Wiosna w ogrodzie
lulu (offline) |
Post #2 05-04-2011 - 21:00:52 |
k/Kwidzyna |
A u mnie kwitnie pelargonia ... ale na parapecie ... Przed domem tylko krzak róży ma coraz grubsze pąki, lada dzień zielone listki będzie widać.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
lulu (offline) |
Post #5 05-04-2011 - 21:58:41 |
k/Kwidzyna |
Czepanie dywanów mówi, że świnta sie zbliżają. W blokowiskach koty ogłaszają wiosnę.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #7 06-04-2011 - 12:22:34 |
|
U mnie na podwórku jeszcze nic się nie dzieje.Pobudowaliśmy domek ponad dwa lata temu,działka wąska więc i ogrodu nam nie zostało dużo,tyle co przy tarasie troszkę i od frontu.Jak na razie rządzi nim małżonek.Sadzi tuje i świerki.Przesadza,rozsadza,lubi rosliny i one jego chyba też bo rosną i rosną
Mój podopieczny to wiciokrzew Tellmanna,posadzony w zeszłym roku zmarniał totalnie a wczoraj zauważyłam małe zielone pączki.Strasznie się cieszę No i jeszcze magnolia.Od 2008 roku kiedy została posadzona nie kwitła wcale.Sprzedawca zachwalał sadzonkę że taka zdrowa,piękna odmiana o różowych grubych kwiatach....taa... W tym roku po raz pierwszy z tych bazi wychodzą pąki kwiatowe.BIAŁE.No dobra.Jakie by nie były,ważne że są Marzą mi się pnące róże.Nie mam pojęcia gdzie je posadzić,dziwnie mamy ten plac rozplanowany.Ale może namówię męża na róże przy furtce,taką pergolę przy wejściu. |
Janina.S (offline) |
Post #8 06-04-2011 - 16:23:02 |
widły Soły i Wisły |
... Pomoooocy , porady potrzebuję - problem z kotem mam - obcym z sąsiedztwa. Nie mam nic przeciwko kotom niech sobie żyją , chodzą i miałczą ale nie w moim ogródku bo świeżo posadzone jest to i owo. Przychodzi taki jeden , przykuca , oczy wytrzeszcza i ciśnieeeeee a potem kopie , drapie i przysypuje rozkopując ziemię i to co rośnie Ogrodzić sie nie da , osłonić nie ma jak a ja nie chcę mu szkodzić temu kotu tylko niech mi zieleńca nie niszczy. Jak mu "wytłumaczyć" żeby troszkę dalej szukał WC......???? .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
Teresa1957 (offline) |
Post #9 06-04-2011 - 16:56:19 |
Kraśnik |
Nie wiem czy to działa ale jest taki elektroniczny odstraszacz, może to będzie dobre.
http://www.odstraszacze.com/index.php?product_id=511&category_id=199 Zapachy, które podobno odstraszają kota: - wszelakie cytrusy, - jałowiec, - goździki. może spróbuj posypać. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 06-04-2011 - 17:02:30 przez Teresa1957. |
Janina.S (offline) |
Post #10 06-04-2011 - 17:10:18 |
widły Soły i Wisły |
Tereniu , wielkie dzięki . Na elektronikę to się nie zdecyduję ale .....
cytrusy i goździki mam ... zaraz przygotuję i rozłożę na tym 'miejscu" na szczęście malutki ten mój ogródeczek jest. .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
lulu (offline) |
Post #12 06-04-2011 - 20:55:49 |
k/Kwidzyna |
Tolu a ta zielona trawa w tle to już ta świeża ... taka zielona i taka wyrośnięta ...
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #16 11-04-2011 - 09:01:18 |
|
Zakupiłam wczoraj rododendrona,maleńkiego,ma jakieś niecałe 20cm.Poradźcie mi co z nim zrobić?Przesadzić z tej małej doniczki do gruntu już czy może poczekać i wsadzić do większej misy i niech rośnie na tarasie?
|
Haniap. (offline) |
Post #21 13-04-2011 - 17:44:03 |
Poznań |
Flupiński, na krety działkowcy mają jakiś patent na pułapkę ze słoika, a może to jest na nornice... nie wiem. Może zobacz co robią sąsiedzi ? U mnie na szczęście nie ma lokatorów, bo jestem blisko lasu i one sobie chyba tam używają... za to jak posiałam trawę, to musiałam dosiewać, bo ptaszki przylatywały... myślały, że to poczęstunek dla nich? W pełni sezonu uwielbiam moich gości z lasu, szczególnie nad ranem, bo pięknie śpiewają po prostu .... A działka wiosną to cudowne miejsce ....
"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop |
agawa (offline) |
Post #22 13-04-2011 - 23:10:04 |
okolice |
Wczoraj miałam teatr w moim ogródku. Dosiałam przygotowane miejsca trawką... Ja: syp. Ptaszorki: frrruuu. Ja: syp. Ptaszorki: fruuu.
Dałam za wygraną. Usiadłam na chwilkę coby odpocząć. Ptaszorki dziobią zawzięcie. Moje suczysko leży obok mnie i patrzy na ptaszory. Leniwie podnosi się, coby z bliska sobie pooglądać... A ptaszorki: fruuu na płot. I tez patrzą na suczysko. Więc suczysko się kładzie. Ptaszory na trawnik. Conni sie podnosi. Ptaszory na płot. Pies się kłądzie. Ptaszory na trawnik... Pół godziny się bawiliśmy A później wzięłam wstążeczki przywiązałam do patyczków i powtykałam w trawnik Koniec zabawy |
lulu (offline) |
Post #25 14-04-2011 - 00:13:39 |
k/Kwidzyna |
Dora, dobra ... w karmiku jedzenie troszku zleżałe ... a tu świeżutkie, chrupiące ziarenka ... ptaszki wiedzą co dla nich najlepsze ....
Dobrze, że Ci psa nie zadziobały Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 14-04-2011 - 00:14:19 przez lulu. |
Teresa1957 (offline) |
Post #27 30-05-2011 - 15:43:29 |
Kraśnik |
|
Al_la (offline) |
Post #28 30-05-2011 - 17:34:23 |
k/Warszawy |
Bardzo ładny masz ogród
Chyba i ja muszę odkurzyć swój aparat fotograficzny (Oddzieliłam Ci fotki. Tak się lepiej ogląda. Na przyszłość rób linijkę odstępu między linkami ) W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |