Ogrodowe pytania i wiadomości
Agaba190 (offline) |
Post #1 27-03-2012 - 07:20:29 |
k/Warszawy |
A ja cały czas zastanawiam się nad tym wertykulatore. No ba jak tak nim przejadę po tym trawniku i wygrzebię ten mech to później będę musiała dosiać trawę i dosypać ziemię. To może lepiej chodzic sobie po puszystem, miękkim dywaniku z mchu?
Oj lenistwo, lenistwo Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #3 27-03-2012 - 09:01:08 |
|
Mój trawnik nie przypomina niczego
Od budowy minęło 3 lata i co roku próbujemy zrobić coś z otoczeniem zielonym,z marnym skutkiem.Trawę siejemy co wiosnę,potem kosimy a i tak kiepsko to wygląda.Podmokły teren,po deszczach i ulewach przed domem mam letnie bagienko i prawdopodobnie nasiona po prostu sobie wypływają z ziemi.Potem rosną takie kępki tylko a ogólnie to łyso |
Teresa1957 (offline) |
Post #4 27-03-2012 - 10:06:47 |
Kraśnik |
U mnie też trawnik przeciętnej urody, ale u sąsiadów za płotem trawnik powstał jednego dnia z roli. Trawka piękna, dużo ładniejsza od mojej i jeszcze kilka lat po jej położeniu ładniejsza niż u osób siejących trawniki, choć już teraz po 10 latach nie tak piękna jak na początku, ale i tak ładniejsza niż moja.
|
Agaba190 (offline) |
Post #5 28-03-2012 - 07:46:27 |
k/Warszawy |
Trawa z rolki to super rzecz ale cena około 10-15 zł/m2. Do tego koszt przygotowania podłoża. Ja mam tak lekko licząc 900-1000 m2 miejsca w którym chciałabym miec trawnik, a nie łąkę.
No a jak się ma taki trawnik to i nawadnianie automatyczne sie by przydało. Cóż na razie muszę poprzestać na zakupie wertykulatora albo polubić mech. Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
danka58 (offline) |
Post #6 28-03-2012 - 09:30:50 |
k/Gniezna |
Agaba, mam ten sam problem z trawnikiem. Wczoraj próbowalam wygrabic mech grabiami, ale to jest ponad moje sily. Chcialam kupic wertykulator elekt., ale w sklepie mi odradzono bo sa awaryjne, a na spalinowy mnie nie stac. Chyba wypozyczę spalinowy ze sklepu ogrodniczego. Godz. kosztuje 25 zl a doba 100 zl.
W życiu piękne są tylko chwile i dla tych chwil warto żyć. |
Haniap. (offline) |
Post #7 28-03-2012 - 10:12:59 |
Poznań |
Kochane ogrodniczki z trawnikiem jest masę roboty, ale warto. Od razu wyjaśniam Agawie, nie ja osobiście tak grabię, ręka mi nie pozwala, ale pomagam i uruchamiam wskazujące paluszki na rodzinę .... A poważnie. Wertykulowanie trawnika jest bardzo ważną czynnością na wiosnę. Dotlenia korzenie, to się mówi, że przewietrza trawnik. Lepiej dochodzi woda z nawozami do korzeni. Korzenie mają więcej miejsca i tak jak pisze Agawa, trawa zarasta te "dziurki" i to co urośnie jest młodziutkie i zieloniutkie. Koszenie jak trzeba to dwa razy w tygodniu. I bardzo ważna uwaga ! Nóż od kosiarki trzeba ostrzyć. Ja chodzę do sklepu z kosiarkami i tam mają taką usługę za kilka złoty, dosłownie. Ostrzą na poczekaniu. Tępa kosiarka wyrywa trawę. To polega na tym, że nóż obraca się zawsze tak samo czy jest ostry czy tępy, ale jak jest tępy ciągnie trawę i wyrywa z podłoża z korzeniami. Tego nie widać, bo rośliny są tylko lekko wysunięte z ziemi. Przez to trawnik podsycha, bo jak się domyślacie, niektóre trawki nie są posadzone.... No i trzeba trawnik nawozić. Nie będę opisywać jakie nawozy kiedy. To można doczytać, albo zapytać w sklepie ogrodniczym kupując nawozy. Powodzenia
"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 28-03-2012 - 10:22:37 przez Haniap.. |
Agaba190 (offline) |
Post #8 28-03-2012 - 12:11:47 |
k/Warszawy |
Właśnie rozmawiałam z Panem od ogrodów. Powiedział, że wertykulacja tak, ale to nie do końca załatwia sprawę mchu. Kosztuje taka przyjemność 1,5 zł/m2 łącznie z odkurzeniem trawnika po wertykulacji i nawiezieniem.
Wnioski z rozmowy z Panem (bardzo miłym zresztą). Nie będę robiła nic przy moim trawniku-łące. Niech on sobie rosnie tak jak do tej pory. A jak się wzbogacę (kiedyś) to wtedy wynajmę firmę tego Pana. Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
Al_la (offline) |
Post #10 28-03-2012 - 19:34:01 |
k/Warszawy |
Niemożliwe, że takie maleństwo... Mój ma pewnie z 600 a może 800 a stado ogrodników to mój ślubny W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #11 28-03-2012 - 19:38:16 |
|
Aga,70m2 to mają wszystkie moje kawałki trawnika dookoła domu.Jak pisze Ala,Twój musi być większy,na bank
|
Agaba190 (offline) |
Post #12 28-03-2012 - 20:52:28 |
k/Warszawy |
Miałam kiedyś piękny trawnik, ale to było dawno temu. Przez 8 lat nic przy nim nie robiłam (oprócz koszenia). Teraz mam trochę trawy, dużo mchu, dużo stokrotek. I tak na razie zostanie. Może dosieję chabry. Będzie bardziej kolorowo.
Na razie w ogrodzie karczuję stary (70 letni) żywopłot z ałyczy (bo nie mam siły go 3 razy do roku strzyc, a niestrzyżony wyrasta w drzewa). Niestety wymieniam go na tuje, chociaż nie jestem specjalnie ich zwolenniczką. Żywopłot mieć muszę, bo genialnie zatrzymuje kurz od drogi, no i nikt nie zagląda mi do ogrodu. Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
agawa (offline) |
Post #13 28-03-2012 - 22:56:23 |
okolice |
Żywopłot - dobra rzecz Czasami nawet najważniesza Ja sobie byłam zmuszona wykombinować żywopłot wysoki na 3 metry, żeby od sąsiadów sie zasłonić Latem działa jak najlepszy parawan, zimą niestety opada z liści. Bo ja mam parawan na rusztowaniu z dzikiego wina...
A trawniczek mam niewielki, poważnie. Moja cała działka ma 550m2. I dom, i miejsce na samochód, i róże, i hortensje i poziomki, no i taras - musza się zmieścić. Na trawnik zostaje_ile_zostaje Gdybym miała więcej, to chyba bym nie wyrobiła-obrobiła |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #14 28-03-2012 - 23:05:23 |
|
Serio mały?A wydawało mi się że na zdjęciach duży był.
No chyba że fotki panoramiczne pokazywałaś Jeśli Twój jest mały to mój jest mikro |
Haniap. (offline) |
Post #16 28-03-2012 - 23:28:44 |
Poznań |
Ja mam trzy trawniki, jeden duży, a dwa mniejsze. Jeden jest koło domku i tam zwykle ustawiamy grilla i stoi stół i siadam sobie na leżaku i parasol często wytarguję... No i w ten trawnik wsiałam taką mieszankę z mini koniczynką. Na zdjęciu na pudełku wygląda pięknie, w naturze trochę gorzej, ale zagęściła trawnik. Gorzej, bo wcale nie widać tych maleńkich listeczków... Ale pomysł niezły, jeśli trawnik ma być deptany .....
"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #17 28-03-2012 - 23:29:29 |
|
Serio?Bo wiesz,mi nie trzeba dwa razy powtarzać
Karimaty bierzem,wałówkę na drogę i ta dam |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #18 10-05-2012 - 13:58:56 |
|
Odkurzam wątek bo dylemat mam.
Mąż właśnie dzwonił z zapytaniem czy nie chcemy kilka tuji (tujów?tujek?) bo kolega zmienia sobie wystrój w ogrodzie i ma do oddania.Tylko te tuje to już duże są,takie ponad 1,5 m.Przyjmą się jak je posadzimy u nas?Kiedyś przesadzaliśmy świerka,niby się przyjął a potem kaputnął |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #20 10-05-2012 - 14:14:51 |
|
No to bierem
Jak się nie przyjmą to będę miała na jesieni czym w kominku palić |
Al_la (offline) |
Post #21 10-05-2012 - 14:27:00 |
k/Warszawy |
No
A tak poważnie. Iglaki płytko się ukorzeniają, więc jest szansa, ze się przyjmą. Tuj nie przesadzaliśmy, ale inne iglaki owszem i się przyjęły Tylko trzeba dużo podlewać. W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 10-05-2012 - 14:27:24 przez Al_la. |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #22 10-05-2012 - 14:31:05 |
|
Alu a może dać jakiegoś ukorzeniacza żeby lepiej zniosły zmianę warunków?Małżowaty o czymś takim przebąkiwał ale ja się kompletnie na tym nie znam
|
Al_la (offline) |
Post #23 10-05-2012 - 14:45:41 |
k/Warszawy |
Przeca chyba z korzonkami Wam dadzą
A ukorzeniacz (jak nazwa wskazuje) jest do tego, żeby korzonki wyszli. Ale ze mnie też nie_ogrodnik, więc tylko tak sobie się mądrzę W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #24 10-05-2012 - 14:48:52 |
|
Aha,czyli tą kwestię pozostawię w całości mężowi,niech się chłopina wykaże pomysłem
|
agawa (offline) |
Post #25 10-05-2012 - 16:21:29 |
okolice |
Tujątka 150 cm to malenstwa Się powinny przyjąć. Zamiast ukorzeniacza raczej kupcie granulat obornika i na dno dołków pod te tuje wsypcie, ale zmieszany z ziemią, bo sam może popalić korzenie.
No i uwaga na zapach przy robocie pachnie obornikiem za to nie ma lepszego nawozu. Będą rosły i rosły. |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #26 10-05-2012 - 17:59:36 |
|
Jest sprawa tego typu że okazało się że tujątka mają ponad 3 metry a nawet prawie 4
Mąż się śmieje ze mnie że przechodziłam obok nich tyle razy i wysokości nie potrafię określić. No to sytuacja się leciuchno zmieniła.Nadal mieć nadzieję że się przyjmą? |
agawa (offline) |
Post #27 10-05-2012 - 18:05:53 |
okolice |
Kurka_blaszka wielgachne
A jak Wy je chcecie pionowo wkopać? Toż to jakieś rusztowania będa potrzebne No i jak je transportować? Wiesz, Basiu, chyba nie bierz... Bo jak posadzisz koło siebie i któraś wypadnie, to w dziurę trzeba będzie małą wsadzić. I będzie dziwnie wyglądać... Może lepiej pojechać do szkółki ogrodniczej i kilka malutkich kupić i niech sobie rosną równo |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #30 10-05-2012 - 21:37:15 |
|
Jolcia Ja nie latam z metrówką po ogrodzie jak mnie znajomi na grilla proszą tylko kieruję się od razu w miejsce konsumpcji Mogłam nie zauważyć tak?
|