Twoje ulubione kwiaty domowe
|
lulu (offline) |
Post #2 30-03-2012 - 10:05:56 |
|
k/Kwidzyna |
Nic się nie dzieje ... wiosna prawie w pełni ...
U mnie turki, eszolcja, lobelia rosną, lada chwila trzeba będzie pikować. Jeden storczyk (już po raz trzeci) kwitnie, drugi ma pąki, trzeci przekwitł a czwarty się zastanawia co robić dalej. Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna 
|
|
filipinka35 (offline) |
Post #4 31-03-2012 - 13:16:36 |
|
|
|
|
Teresa1957 (offline) |
Post #5 31-03-2012 - 13:57:26 |
|
Kraśnik |
3 rośliny domowe, które zwiększą ilość tlenu we krwi 3 rośliny domowe
Ja mam jedną z tych roślinek tzw. język teściowej, bardzo prosty w utrzymaniu, tylko aby go nie przelać wodą, nie wiedziałam, że jest tak korzystna dla naszego zdrowia. 
|
|
lulu (offline) |
Post #6 12-07-2012 - 10:59:08 |
|
k/Kwidzyna |
Mój czwarty zastanawiający się storczyk podjął decyzję ... ma jeden listek, reszta dawno temu opadła ... między plątaniną korzeni coś tam wypuszcza, jeszcze nie wiem czy listek to, czy pęd kwiatowy ... ważne , że chce rosnąć.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
lulu (offline) |
Post #8 12-07-2012 - 11:20:39 |
|
k/Kwidzyna |
Ira ja na początku trzymałam storczyki w głębi pokoju. W rozmowie z moim bratem (obieżyświatem) zostałam poinformowana, że one, te storczyki, mimo swoich "trudnych" warunków zawsze tak się ułożą, że mają dostęp do słońca (oglądał je w naturze w tropikach). Teraz trzymam na parapecie od strony południowej. Z wieloletniego mojego doświadczenia teraz już wiem, że jak ma rosnąć to będzie. Jedynie skłaniam się ku teorii, że są towarzyskie ... jak mój pierwszy, dłużej żyjący (zakwitł po raz drugi) dostał towarzysza. to lepiej się zachowywał. Teraz mam 4 sztuki i jest dobrze. To są takie biedronkowo-kauflandowe (przecenione).
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
ira (offline) |
Post #9 12-07-2012 - 11:29:08 |
|
Pabianice |
To muszę se też nabyć onego storczyka.
Mam biedronkową paprotkę - rośnie pięknie (spluwam przez lewe ramię  ).
Kupuję tam często kwiatki, bo niedrogie, a jak mają rosnąć, to nie ma znaczenia, gdzie kupione, i tak rosną. A jak im się nie podoba lub one mnie się nie podobają to i wyrzucić nie szkoda. 
|
|
lulu (offline) |
Post #10 12-07-2012 - 11:38:20 |
|
k/Kwidzyna |
Ira nie ustawaj w swoich dążeniach, do osiągnięcia tytułu hodowcy storczyków ... mnie to zajęło kilka lat ... dobre studia, może za doktorat się wezmę
 ... nie doszukiwać mi się tu żadnych uszczypliwości wobec koleżanek  Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
agawa (offline) |
Post #11 12-07-2012 - 17:00:20 |
|
okolice |
Lulu, pisz_pisz
Bo stwierdzenie, ze stroczyki są towarzyskie to dla mnie prawdziwe odkrycie. I rzeczywiście one lepiej jakoś rosną stadnie
Proponuję tytuł: sekretne życie społeczne storczyków 
I podtytuł: czy na pewno wiemy wszystko o rozmnażaniu tych roślin? 
|
|
lulu (offline) |
Post #12 12-07-2012 - 20:48:22 |
|
k/Kwidzyna |
Otóż rozmnażanie to sprawa delikatna. Mój jeden storczyk poczuł był taką wolę ... a ja nieświadoma tego, mało delikatnie postępowałam z nim ... utraciłam przez to jednego potomka ... zostało troje, dbam teraz aby więcej szkody nie narobić. Może im powiem, że są opisywane, że świat o nich wie ... może połechcę ich próżność.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
Na początku cackałam się z nimi , podlewałam przegotowaną letnią wodą , a teraz podlewam wodą z kranu ( zawsze mam ostaną w butelce ) i nie widzę różnicy , kwitną jak zwariowane 
|
lulu (offline) |
Post #14 08-08-2012 - 09:39:07 |
|
k/Kwidzyna |
Mój rozmnażający się storczyk zaplanował czworo dzieci i tak miało być. W miejsce urwanego przeze mnie urosła nowa sadzoneczka. Czekam aż będą miały korzonki, wtedy zajmę się sadzeniem ich. Dwa następne kwitną. Czwarty po zrzuceniu wszystkich zielonych liści. od korzeni wypuścił całkiem nowe listeczki.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
lulu (offline) |
Post #17 08-08-2012 - 19:52:15 |
|
k/Kwidzyna |
Aniu ja poczekałabym na to co zrobią te dwa listeczki. U mnie każda z sadzonek ma po dwa listki, a dwie chyba już puszczają korzonki. Może w tym czasie częściej podlewaj z nawozem ... niech ma siłę rosnąć. Ja tym moim teraz w te upały to tak raz na tydzień, najdalej raz na dwa tygodnie robię porządną kąpiel ... trzymam zamoczone w wodzie z nawozem tak nawet do godziny.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
ira (offline) |
Post #18 04-09-2012 - 18:54:09 |
|
Pabianice |
Kupiłam sobie w Biedronce cyklamena (fiołek alpejski), tanio - jak padnie, to nie będzie szkoda
 To mój kolejny, bo na stole w pokoju nie lubią rosnąć, a ja właśnie tam chce toto mieć, coby mi oko cieszyło. Macie jakieś doświadczenia w tej materii?
|
|
lulu (offline) |
Post #19 04-09-2012 - 19:13:17 |
|
k/Kwidzyna |
Podobają mi się cyklameny ale z racji ich fochów to nie trzymam. Ira jak Ci przekwitnie to pozwól mu trochę pożyć w suchości ... jak ma przeżyć to po pewnym czasie powinie puścić nowe liście i kwiaty.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
lulu (offline) |
Post #21 04-09-2012 - 19:43:11 |
|
k/Kwidzyna |
Cyklameny lubią wilgoć ale wkoło siebie, nie podlewać z "góry", liście3 i bulwa nie lubi wody, więc tylko do podstawki i tak z umiarem. A jak mu będzie się chciało odsapnąć to tak całkiem na sucho. Właśnie dziś widziałam takiego co to wrócił do żywych ... zastanawiałam się po licho aż tak długo (ze dwa miesiące, jak nie dłużej) trzymają tą suchą bulwę, a tu proszę nowe kwiatki idą ... nawet liści jeszcze nie ma.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
lulu (offline) |
Post #24 12-10-2012 - 20:49:05 |
|
k/Kwidzyna |
Ira z tą odległością od okna to nie przesadzaj ... storczyk to nie liana ....
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
filipinka35 (offline) |
Post #26 12-10-2012 - 21:37:41 |
|
|
|
|
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #28 04-11-2012 - 13:22:53 |
|
|
|
|
lulu (offline) |
Post #29 04-11-2012 - 14:26:04 |
|
k/Kwidzyna |
Ja pozwalam moim storczykom zachowywać się naturalnie. Właśnie jeden prawie już przekwitł i ... i pędy kwiatowe zaczęły dalej rosnąć i wypuszczać nowe pąki kwiatowe. Jeśli badylek na którym były kwiaty zaczyna zmieniać kolor na "suchy" to po pewnym czasie je obcinam, ale czekam cierpliwie na to obcięcie. Bywa tak, że górna część uschnie a nieco niżej zaczyna wypuszczać nowe pędy. Jak już pisałam w naturze nikt nie biega z nożyczkami i nie obcina ich. A moje "odmiany" to przecież takie kauflanowo-biedronkowe są.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
