Kwiaty domowe łatwe w uprawie
Amazonki.net (offline) |
Post #1 22-01-2010 - 21:22:59 |
Forumowo |
Masz w domu kwiaty, które nie są wymagające, nie chorują i ładnie rosną, opowiedz o nich. A może nam pokażesz? Zdjęcie mile widziane.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 22-01-2010 - 21:27:58 przez Amazonki.net. |
Jolar (offline) |
Post #2 08-07-2010 - 19:50:21 |
niedaleko Warszawy |
Nikt nie ma w domu kwiatów nie wymagających, nie chorujących i ... ładnie rosnących....
![]() ![]() ![]() A na starym Forum było tak ..."kwieciście" i tyle porad..., nie chce mi się wierzyć, że wszystkie Wasze roślinki uległy "zagładzie"... tak jak...... i atmosfera....Forum... ![]() Pozdrawiam wszystkie "domowe ogrodniczki" ![]() " Nie daj się ludzie niech swoje myślą... Nie daj się z diabłem do piekła wyślą... Nie daj się warto być zawsze tylko sobą..." |
agawa (offline) |
Post #3 08-07-2010 - 20:12:37 |
okolice |
Jabyś Joluś zgadąła....
![]() A najbardziej mi przeszkadza moja niekumatość internetowo-komputerowa - nie potrafię tutaj zamieścić żadnego zdjęcia ze swojego aparatu, bo nie potrafię ich zmiejszać... Bym wam pokazała moja nową palmę ![]() |
Jolar (offline) |
Post #4 08-07-2010 - 20:56:28 |
niedaleko Warszawy |
No to nie jesteś jedyna.... ja też "nie kumam ".... ![]() ![]() Ale nie jestem wredna... czasami sprawię im kąpiel...., czasami je przesadzę do nowych doniczek.... Podlałam pelargonie nawozem.... i w jednej skrzynce rosną w miarę (tu mowa o balkonie), a w drugiej....ledwie, ledwie i jak tu takim dogodzić (dodam, że nawóz był dla pelargonii i dawkowany zgodnie z zaleceniem producenta)... Już wiem, że chyba posiadam takie cechy osobowe, że wszystkim ... niestety nie dogodzę, ale załamywać się nie będę.... ![]() Czekam w tym wątku na ... "okazy hodowlane".....myślę, że nie u wszystkich moich koleżanek....roślinki.... rosną jak chcą.... ![]() Jest jedna roślinka... o której kiedyś pisała Alla na starym Forum, ale nazwy nie przypomnę sobie... taka co jej nie można "przelewać"... a raczej zapominać o jej podlewaniu.... ale u mnie bidula co jakiś czas "sygnalizuje,że do "porozumienia nie dojdziemy"... i zażółca kolejną gałązkę....nie wiem jak mam z nią postępować... gadanie i prośby na nic się zdają.... ![]() A tak a propo... to piszę we właściwym wątku? ![]() " Nie daj się ludzie niech swoje myślą... Nie daj się z diabłem do piekła wyślą... Nie daj się warto być zawsze tylko sobą..." |
mgiełka (offline) |
Post #5 08-07-2010 - 21:09:55 |
Radom |
![]() Szeflera jest cierpliwa. I calanhoe. Mam też coś co nazywam "żabą" - jakaś z sukulentów. Bo ja muszę mieć takie wyrozumiałe roślinki... No i jest zielistka - to roślinka mojej kotki. Marzy mi się okazała paproć... Tylko kto będzie pamiętał o jej podlewaniu? ![]() ![]() Z amazonki.net od 2006 roku. |
Al_la (offline) |
Post #6 08-07-2010 - 21:21:51 |
k/Warszawy |
Szeflera rzeczywiście mało wymagająca jest i rośnie dość dobrze.
Gdy ma za ciemno, jest rzadsza, w oświetlonym pomieszczeniu rośnie gęściej. Mogę jeszcze zareklamować figowca, ale takiego konkretnego: ![]() ![]() ![]() Nazywa się fikus sprężysty i obojętnie jakiego koloru ma liście, rośnie jak "na drożdżach". Polecam ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
lulu (offline) |
Post #7 09-07-2010 - 03:40:40 |
k/Kwidzyna |
A ja z uporem maniaka hoduję storczyka ... któregoś z kolei. Lubie je, ale chyba jednak bez wzajemności. Ten ostatni to prawie dwa lata wytrzymał ... mój mąż go przelał ..."bo miał tak sucho". Nic to, jeśli ten się nie uratuje to będzie następny. A inne kwiatki to jakoś sobie radzą.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
agawa (offline) |
Post #8 09-07-2010 - 16:16:21 |
okolice |
Z tymi storczykami to dziwna sprawa... Mam ich kilka. Nawet czasami kwitną. Ale z tym podlewaniem to nie wiem co_i_jak... Bo niektórzy mówią, że powinny mieć dużó wody, a inni, że muszą mieć odresy suszy. Ktoś coś wie?
A fikusa mam ![]() |
Kela (offline) |
Post #9 09-07-2010 - 23:10:16 |
|
O fikusie słyszałam, że albo mąż, albo on
mój mąż własnie wygrałzmoim fikusem ![]() śmietnik storczyki kocham i włąśnie zakwitł mi najstarszy,którego chciałam już wyrzucić...nie miał wcale korzeni tylko uschnięte sznurki poobcinałam to coś i wsadziłam do kory teraz tak wygląda: ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 09-07-2010 - 23:10:52 przez Kela. |
Janina.S (offline) |
Post #11 23-07-2010 - 21:56:07 |
widły Soły i Wisły |
No i ja się pochwalę a jakże storczykami szt.4 już zdechły bo zalane no bo ja taka nadgorliwa jestem że ciągle podlewam
aby nie uschły a storczyki tylko raz w tygodniu zalać dokładnie dużą iloscią wody i po pół godz. wylać nadmiar z osłonki . Teraz namiętnie hoduję zantedeskie - podobne do kalii - zrobię zdjęcie to wrzuce do galerii - właśnie wypuściła pąk. Z tym że doniczke z bulwą od kwietnia trzymam w ogródku a jak wypuści już pąki to do domu zabieram i się chwalę. Paprotki w domu zawsze muszą być zwłaszcza w pomieszczeniach gdzie jest monitor - wydzielaja jony dobre dla ludzi - te paprotki. Gorliwie rozmnażam fiołki afrykańskie czyli sępolie / może semp.../ - odrywam listek , ukorzeniam w wodzie i nast. do ziemi. Cała radość w tym jak z małego listeczka wyrośnie ładny kwiatek. .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
Al_la (offline) |
Post #13 04-08-2010 - 14:01:37 |
k/Warszawy |
To sanseweria - rzeczywiście bardzo wytrwała. Można o niej zapomnieć, a i tak rośnie.
Poza tym ciągle się rozmnaża, można uprawę zakładać ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
luska (offline) |
Post #14 07-08-2010 - 09:45:56 |
Gdynia |
Ja mam z 7 storczyków obecnie 4 kwitną ,ale nie mam do nich ręki,jak mi zmarnieje odstawiam do szpitala"czytaj do mojej córki u której wszystkie kwiaty pięknie rosną i kwitną"w szpitalu mi kwiatka odratuje i kwitnącego mamusi do zmarnowania dostarcza ...
![]() Ciesz się drobnymi rzeczami, gdyż pewnego dnia możesz odkryć, że były one wielkie. |
Haniap. (offline) |
Post #15 07-08-2010 - 11:09:53 |
Poznań |
Z hoją miałam taką przygodę, że wyhodowałam sobie z odnóżki "ukradzionej" od psiapsiółki. U niej kwitła, u mnie nie, ale urosła całkiem niezła roślinka. Podarowałam ją koleżance po sąsiedzku i.... u niej kwitnie tak, że mieszka w pokoju komputerowym, bo zapach jest bardzo intensywny.
![]() Hoja mieszka, nie sąsiadka ![]() Storczyka dostałam od synka w zeszłym roku na imieniny i jeszcze żyje i kwitnie. Podlewam raz w tygodniu przez "zanurzenie" na kilka godzin... "Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 07-08-2010 - 11:11:22 przez Haniap.. |
Teresa1957 (offline) |
Post #17 05-11-2010 - 10:00:18 |
Kraśnik |
Ja mam taki nie wymagający kwiat jest nim drzewko szczęścia inaczej grubosz jajowaty. Storczyki też hoduje, ale do łatwych ich nie zaliczam, uwielbiam paprocie, ale one też mają swoje wymagania i nie wszędzie pięknie rosną. Ostatnio dostałam żyworódkę, kwiatek na wszystko. Roślinka ta została nazwana rośliną stulecia zarówno dla zdrowia jak i dla urody. Stosuje się ją zewnętrznie i wewnętrznie, dobra prawie na wszystko, zachwalana przez moją znajomą. Mam zamiar wypróbować jej właściwości.
|
Haniap. (offline) |
Post #19 05-11-2010 - 11:10:24 |
Poznań |
Moja hoja nie chce kwitnąć, chociaż jest sadzonką od takiej, która kwitła. Paprocie miałam już kilka razy, ale nie potrafię sobie z nimi poradzić. Najlepiej rosną mi fiołki amerykańskie. Rozmnażam je z liści i co dwa lata wymieniam całą hodowlę. Mam ich pięć rodzajów, ale lubią mieszkać tylko w kuchni. Jest nam razem bardzo kolorowo
![]() A storczyk teraz odpoczywa po kwitnieniu i wyczekuję nowego pędu.... "Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop |
luska (offline) |
Post #22 05-11-2010 - 11:31:40 |
Gdynia |
Hanip nie każda hoja kwitnie .....nawet jak ją rozmnożysz z tej co kwitnie .....bo są hoje tzw męskie i damskie .. męskie nie kwitną ... lub trzeba poczekać parę ładnych lat zanim zacznie kwitnąć, hoja lubi bardzo słoneczne stanowisko......ja mam hoje tak wielką że nie mieści się już na parapecie ....jak zaczyna kwitnąć to idzie oszaleć ....wynoszę ją wtedy na strych....
Ciesz się drobnymi rzeczami, gdyż pewnego dnia możesz odkryć, że były one wielkie. |
Al_la (offline) |
Post #27 19-11-2010 - 20:01:12 |
k/Warszawy |
Następny kwiat domowy łatwy w uprawie, który sam sobie rośnie i nie jesteśmy mu za wiele potrzebni jest dracena.
Ja mam ich kilka. Gdy im zrobię fotki, to tu wkleję, a póki co posłużę się netem. ![]() dracena marginata ![]() dracena wonna ![]() dracena deremańska ![]() dracena tricolour Wszystkie wymienione mam i nie ma z nimi kłopotu ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |