Film polski
karolina21 (offline) |
Post #2 03-10-2011 - 23:08:18 |
Strzelce Krajeńskie |
|
karolina21 (offline) |
Post #3 08-10-2011 - 14:19:33 |
Strzelce Krajeńskie |
|
jolaxyz (offline) |
Post #6 08-10-2011 - 23:17:09 |
k/Leszna |
Koleżanka z pracy była, stwierdziła, że nic specjalnego; za bardzo "wyeksponowana" Urbańska ze słabą grą aktorską. Miała odczucie jakby w tym filmie chodziło tylko o wypromowanie Nataszy.
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej. Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle. (Lothar Zenetti) |
Marianna08 (offline) |
Post #8 11-11-2011 - 23:17:26 |
Kraków |
|
agawa (offline) |
Post #9 12-11-2011 - 10:03:39 |
okolice |
Marianno, się wybieram I dobrze, że dobrze o tym filmie piszesz, bo ostatnio się bardzo zawiodłam na jednej ze 'świetnych' komedii; podczas seansu na poważnie rozważałam ucięcie sobie drzemki na zmianę z natychmiastowy wyjściem. Zostałam do końca tylko ze względu na mojego szanownego, choć do tej pory wzajemnie sobie z tego żarty robimy
Piszę o filmie: Baby są jakieś inne.... |
filipinka35 (offline) |
Post #10 12-11-2011 - 18:06:45 |
|
Mnie tez sie wydaje ze ten Listy do M. bedzie interesujacy.
Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. |
agawa (offline) |
Post #12 27-11-2011 - 20:54:49 |
okolice |
Szamo, właśnie z kina wróciłam, na Listach do M byłam
Znakomita komedia. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie; i z czego się pośmieje i do czego się rozczuli. Dawno nie spędziłam tak miłych chwil na polskim filmie.... Szulałam zwiastuna z parą, która mnie wzruszyła najbardziej... niestety nie ma... Powiem tylko, że choć wszyscy grają znakomicie (naprawdę ), to rola Malajkata z Agnieszką Wagner mnie osobiście 'wzięła' najbardziej... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 27-11-2011 - 20:57:38 przez agawa. |
mag_dag (offline) |
Post #13 27-11-2011 - 21:26:54 |
Sosnowiec |
podpisuję się pod dobrym słowem na temat filmu "Listy do M"
choć (jak to mówi Agnieszka Chylińska w "Mam talent" ) - dupy nie urwało (żart taki ) nie zachwyciłam się do utraty tchu, ale na pewno się nie zawiodłam komedie romantyczne to nie jest mój ulubiony gatunek filmowy, a już na bank nie w kinie polskim, niestety poszłam, bo chciałam zobaczyć Wojtka Malajkata, który nie gra jakoś w niczym od bardzo dawna, a ja pamiętam go jako dobrego aktora, poza tym jeszcze poszłam dla młodego Stuhra, który jest coraz starszy historia pięciu par jest opowiedziana sprawnie i można się pośmiać a nawet zamyślić i zasmucić czasem, po mojemu najlepiej się sprawił Stuhr i Karolak - ale oni mieli też najpełniejsze i najbardziej wyraziste postaci do zagrania, królowa lodu i jej mąż (śliczna Agnieszka Wagner i Wojciech Malajkat) też byli ciekawie pokazani, ale naj_naj_najbardziej podobały mi się role dziecięce - Tosia i Kostek, choć ten mały łobuziak, co zakosił komórkę św. Mikołajowi też był świetny taka kolorowa, ładna kartka świąteczna - można obejrzeć a w piątek widziałam film, który polecam zdecydowanie bardziej "Wymyk" w reżyserii Grega Zglińskiego, o którym nigdy nie słyszałam, idąc do kina wiedziałam tylko, że gra Robert Więckiewicz i że będzie o rywalizacji dwu braci, no i że film jakieś nagrody w Gdyni i na innych festiwalach dostał, to film o tym jak jedno zdarzenie, które nie powinno się wydarzyć, wydarza się i zmienia wszystko, film prawdziwy i bardzo prawdziwie pokazany, nie ma przerysowań, karykatur, ściemy, oczywiście nie można nie przyrównać fabuły do historii Kaina i Abla, bo bracia rywalizują ze sobą, starszy czuje się pokrzywdzony i właściwie nie lubi młodszego, albo tylko jest zazdrosny o uczucia ojca? na pewno jego zachowanie i reakcje podczas "zdarzenia, które zmienia wszystko" są zdeterminowane stosunkiem do brata... Więckiewicz w scenie w kościele jest genialny, na wielkim zbliżeniu jest tylko jego twarz, właściwie nic nie robi, ledwie ruszają się jego usta, a emocji jest w tym tyle, że uch!!! oprócz Więckiewicza gra Łukasz Simlat, chłopak z Sosnowca, o którym pisałam przy okazji "Kochanków z Marony" i który jest świetnym aktorem też serdecznie polecam! 1.literówki poprawiłam 2. agawo jak pisałam nie widziałam jeszcze Twojego wpisu Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----><----- ---------------------------------------------------------- Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 27-11-2011 - 21:31:02 przez mag_dag. |
Halinka (offline) |
Post #14 27-11-2011 - 21:48:27 |
|
Byłam wczoraj na Listach do M. Było miło. Miałam nadzieję uśmiać się serdeczniej. Wzruszyłam się, ale tylko lekko - chusteczki okazały się zbędne. Nie krytykuję jednak, bo oglądało się bardzo fajnie - prawie dwie godzinki minęły jak z bicza trzasnął.
Co do najlepszej roli - zgadzam się z Tobą, Agawo. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 27-11-2011 - 21:50:13 przez Halinka. |
agawa (offline) |
Post #16 27-11-2011 - 22:12:53 |
okolice |
No nie urwało
Ale karteczka na święta na prawdę milutka Sobie pomyślałam, że jest to film z gatunku: delikatnie_zmieniamy_świat I dlatego dla mnie miły... Sobie myślę, że może choć w odrobniutkim stopniu zmieni czas około świąteczny w niektórych rodzinach... A w tym temacie scena z coming aut'em Małaszyńskiego + spojrzenie Beaty Tyszkiewicz... bezcenne * Mag, 'Wymyk" zaplanowałam na 'za tydzień' i bardzo czekam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 27-11-2011 - 22:13:49 przez agawa. |
amor (offline) |
Post #23 01-12-2011 - 21:10:55 |
Siemianowice Sl. |
Wczoraj obejrzałam "Czarny czwartek" A.Krauze, jeszcze jestem pod wrazeniem tego filmu. Przypomina nam on o tragicznych wypadkach w grudniu 1970 roku - jednych z najmroczniejszych kart polskiej historii. Swietne zdjęcia , taki szaro- bury koloryt kojarzący mi się z tamtymi mało barwnymi czasami. Film trzyma w napięciu , są sceny bardzo dramatyczne ,a takze nostalgiczne .. Zyłam w tamtych czasach, wiedziałam ,ze cos strasznego sie zdarzyło ale musiało minąc az tyle lat bym dowiedziała się całej prawdy.
Wybitne kreacje P.Fronczewskiego( Kliszka) i W.Pszoniaka ( Gomułka) no i słynna wspaniała piesn o Janku Wisniewskim w wykonaniu Kazika! No i wrazliwcy- noc z głowy .... Polecam - kazdy Polak powinien poznac te historię.. Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 01-12-2011 - 21:12:05 przez amor. |
mag_dag (offline) |
Post #24 07-12-2011 - 14:32:41 |
Sosnowiec |
bergen, byłam na tym filmie w minioną sobotę masz rację, groteska dobra - jest tak tragicznie, że aż śmiesznie, ale nie są to wybuchy śmiechu radosne - dlatego nie zgadzam się z tym, co przeczytałam o filmie - że to komedia absurdu, bo te słowa akurat kojarzą mi się z czymś innym niż zobaczyłam film fajny i trafnie nas (czyli Polaków) opowiada - poznajemy kilkadziesiąt postaci i każdy jest "jakiś", są różne emocje, charaktery i światopoglądy, jakbyśmy spotykali ludzi czy postawy, jakie znamy osobiście - chciałoby się napisać - "niestety znamy" cała gromada świetnych aktorów tu gra: Adamczyk, Frycz, Globisz, Kinga Preiss, Pszoniak, ale najbardziej mi się podobała Żona dyrektora zagrana świetnie przez Gabrielę Muskałę (grała żonę głównego bohatera "Wymyku", o którym wyżej ) świetna też była scenka ze sporem o ilość metrów do skrzyżowania, albo scenka nad akwarium ... jestem chyba jednak troszkę staroświecka, albo bardzo staroświecka bo tak do końca nie wiem, czy mi się podobała forma filmu, ta "skeczowatość" - pomyślę nad tym jakby ktoś widział i zechciał się podzielić wrażeniami, to chętnie poczytam Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----><----- ---------------------------------------------------------- |
bergen (offline) |
Post #25 08-12-2011 - 08:28:50 |
|
Mag_dag,podoba mi się Twoja recenzja.Kiedyś,kiedyś reżyser filmu "Nie ten człowiek" wystartował w konkursie kina niezależnego ze swoim nie wiem,czy nie debiutem "Szaleńcy".Nie jest to W.Allen ale ten rodzaj humoru w naszej rzeczywistości jest dla mnie ok,trochę swojski ale z konkretnym podtekstem.W dużym skrócie: czy uciekający pacjenci szpitala psychiatrycznego nie są przypadkiem normalniejsi od mijanych po drodze ludzi. Polecam
|