Film polski
mag_dag (offline) |
Post #1 06-10-2012 - 22:51:41 |
Sosnowiec |
fajny film dzisiaj widziałam!
byłam na filmie o legendarnej hip-hopowej grupie Paktofonika - "Jesteś Bogiem", nie jestem zagorzałą fanką hip-hopu, więc niewiele wiedziałam o tym zespole, na pewno pamiętałam tytułową piosenkę, ale niewiele więcej, no to teraz już wiem więcej, film pokazuje historię trzech chłopaków, którzy są zagubieni i chyba nie moga się odnaleźć w życiu (to koniec ubiegłego wieku) a dużą siłę daje im muzyka, po partyzancku nagrywają swoje kawałki, a kawałki te są w Polsce czymś zupełnie nowym, Śląsk pokazany w tym filmie jest paskudnie prawdziwy, biedny i szary... młodzi odtwórcy głównych ról, którym pewnie trudno było grać osoby znane, zmierzyć się z ich legendą, zagrali świetnie! w sumie film bardzo smutny, ale polecam - kino polskie ma się dobrze ![]() Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
Perła (offline) |
Post #2 06-10-2012 - 23:11:49 |
Łódź |
Też byłam i mam podobne refleksje. Moja 19-letnia córka zachwyca się Tomaszem Schuchardtem (znowu napiszę: co za trudne do wymówienia nazwisko?!!! Ale niektórzy aktorzy twierdzą, że im trudniej i dziwniej, tym lepiej), to ten od "Chrztu", dla mnie też bardzo charyzmatyczny... Kawałek "Jesteś bogiem" tłukł się we mnie ze trzy dni, mimo iż hip-hop ominął mnie dużym łukiem.
www.perla.nets.pl |
aquila (offline) |
Post #4 06-10-2012 - 23:20:46 |
|
hm, no muszę toto w końcu zaliczyć, bo cielęciem będąc słuchałam nałogowo Kalibra44 i 3xKlan;
mimo iż sercu memu bliżej było do punkowych klimatów w stylu trzyakordydarciemordy, to ten hiphop był jakiś taki inny_lepszy niż reszta polskich hiphopów i nie tylko polskich (księga tajemnicza k44 czy dom pełen drzwi 3xk to psychodela lepsza niż u szalonych clownów czy cyprysowych wzgórz); zresztą do dziś jak popadnę w sentymentalne nastroje to słucham bez zażenowania; Paktofonika już co prawda tego kiślu w gaciach nie powodowała, ale mało w kto w Polsce miał takie talenta rymo_senso_twórcze; historii tych ludzi w sumie za dobrze nie znam, więc ewentualne nieścisłości nie będą mnie irytować ![]() choć może dobrze, że ten film jest tak lansowany, bo często ludziska hiphop kojarzą z jakimiś gangsta-wieśniakami w rodzaju wiecie_co_macie_robić_peji, czy - co gorsza - z pajacami w złotych łańcuchach jak Tede; It's just a ride ... |
Marianna08 (offline) |
Post #6 23-10-2012 - 22:40:52 |
Kraków |
|
mag_dag (offline) |
Post #8 06-11-2012 - 18:43:12 |
Sosnowiec |
w temacie "Dorociński" nadal nie mam sprecyzowanego zdania... (w "Jesteś Bogiem" było go zdecydowanie za mało, ledwie kiladziesiąt sekund) nie zachwyciłam się nim na pierwszy rzut oka i w tej chwili jestem w takiej sytuacji: nie mogę się zdecydować, czy to jego granie_ciągle_tak_samo_za_pomocą_takich_samych_min_i_grymasów to wada czy zaleta ![]() doskonale wiem, że może być i tak - i tak ![]() no bo są aktorzy, którzy jadą na tym i mają się świetnie - wymienię tu dwie panie z kina polskiego, obie uznane, wielkie aktorki, a żeby nie było, że się czepiam, to jedna będzie na tak, a druga na nie: Krystyna Janda - jest na ekranie zawsze sobą, zawsze tak samo rusza głową i nic nie zmienia w swoich ruchach, gestykulacji... i ja ją całą z tym wszystkim kupuję w każdej roli i na dodatek się zachwycam! i jest Maja Komorowska - też zawsze wiemy, że to ona gra, tak samo mruży oczy, macha ręką... i niestety w jej wypadku mam zawsze lekko skrzywioną, a nawet zażenowaną, minę - nie przepadam... a inny model gry, tworzenia postaci, to choćby Meryl Streep, ona nie gra postaci - ona się nią staje, idzie na całość - ruchy, mimika, głos, włosy nawet grają - pamiętam jak u Clinta Estwooda była Włoszką, przecież ona nawet nie jest do Włoszki podobna - a tam BYŁA Włoszką, chodziła przysadziście i szeroko, zamiatając biodrami otoczenie ![]() na przedostatnim filmie, jaki z nią widziałam, o Margaret Thatcher, musiałam co jakiś czas upominać się w kinie, że to Meryl a nie Margaret jest na ekranie...i nie była to kwestia samej (świetnej zresztą) charakteryzacji, i takie coś też w kinie uwielbiam! wracając do tematu - niby u Dorocińskiego nie powinna mnie stopować jego "takasamość" - ale nawet po "Róży" nie zapisuję się jeszcze do jego fanklubu, pod koniec października widziałam "Obławę" - zdecydowanie dobry film i Dorociński też dobry, nawet bym powiedziała, że z wiekiem jest coraz lepszy, ale ciągle to za mało... jeszcze mu dam szansę - do obejrzenia w planie jest "Lęk wysokości" - podobno warto ![]() a sama "Obława" - to film o partyzanckim oddziale AK i kapralu, który wykonuje wyroki śmierci na Niemcach i kolaborantach, kapral Wydra to egzekutor, który wierzy w tak wymierzaną sprawiedliwość, nie dyskutuje z wyrokami, tylko idzie w las i bach_bach! ale jak się okazuje sam święty nie jest... w sumie to nie jest historia o wojnie, ale o przemocy, nienawiści, strachu i o sumieniu też... żaden bohater nie jest tu jednoznacznie dobry czy zły... bardzo_bardzo podobały mi się zdjęcia i "poćwiartowana" fabuła, bo sprawia, że trzeba się skupić i uważnie oglądać, można też zapewne za jej sprawą, na całą historię spojrzeć z wielu stron, co na pewno podnosi atrakcyjność filmu, no i prawie wcale nie było muzyki, zarówno "Obława" jak i "Róża" to filmy, które poruszają trudne, wojenne tematy z historii Polski, i nie dlatego trudne, że wojenne, ale dlatego, że takich filmów jeszcze w polskim kinie nie było, gdybym miała wybierać, to wybieram "Różę" - choć po projekcji czułam się, jakby mnie ktoś skopał po brzuchu i temat filmu długo siedział mi w głowie, Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
b_angel (offline) |
Post #9 06-11-2012 - 20:58:43 |
radom |
hehe
właściwie to sie mogie podpisać pod słowami mag - także samo uwielbiam Jandę i nie trawię Komorowskiej - Obława bardzo_bardzo mnię sie podobała ino dla odmiany w temacie Dorociński mam sprecyzowane zdanie ![]() słówko kciałam jeszczek o postaci, którą grał Stuhr - niby zły człowiek, kolaborant itd .... ale robi to co robi z wielkiej miłości do żony - która też nie jest postacią jednoznaczną ... niesamowity film ps. film właściwie bez muzyki zupełnie i ten las ...... . . . . . . . . . . . . . . ...na forum od 16 listopada 2005 ... ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 06-11-2012 - 21:02:12 przez b_angel. |
mag_dag (offline) |
Post #10 06-11-2012 - 22:00:49 |
Sosnowiec |
nono!
a ten Stuhr_młodszy to taki się NAGLE zrobił podobny do ojca, że szok! nie wiem jak się to stało, ale albo przytył, albo wystarczyła ta zaczesna do góry grzywka... świetna rola! w Trójce Dorociński opowiadał, że to nie on miał zagrać główną rolę, on miał być kapitanem Makiem, a Wydrę miał zagrać Więckiewicz, ale go "wzięli na Wałęsę" i musiał zrezygnować, ciekawam czy to byłby bardzo inny film... ![]() Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
madzia_61 (offline) |
Post #11 09-11-2012 - 13:43:20 |
|
W temacie Dorocinski lubie go ,podoba mi sie i mnie zaskakuje ,mi podobal sie w Rozy,Rewersie bardzo ,w Boisku bezdomnych tez super,w Pitbullu tez a teraz ogladam nocami w czwartki na tv serial o pracownikach pomocy spolecznej Glebka woda - gra tam dyrektora mopsu ,sam ma przeszlosc alkoholika niepijace ,rozwod ,trudne relacje z dziecmi i praca ktora go pochlania .Ciekawa jestem filmu i jego gry Oblawie ,Jestem bogiem i Lęku wysokosci -musze obejrzeć,ostatnimi latami jest na fali ,dostrzezono go choc mam obawy zeby nie bylo ze "otwierasz lodowke" a tu Dorocinski.
|
mag_dag (offline) |
Post #13 09-11-2012 - 21:41:39 |
Sosnowiec |
zerknęłam, co nam tu anioł dałaś, i wylazłam z tego,
najpierw napiszę, potem doczytam, co tam jest ![]() wróciłam właśnie z kina, nic nie wiedziałam o tym filmie, oprócz tego, że Pasikowski ponad 10 lat nic nie nakręcił, że będzie o Żydach, że triller... i to mnie zainteresowało, nie miałam pojęcia, że historia dzieje się współcześnie, nie jestem specjalną miłośniczką kina Pasikowskiego, bo może za bardzo posuniętam już, ale ten film mi się podobał, podobało mi się właśnie to, że historia jest współczesna, że reżyser mi nic nie narzuca, że mam sama patrzeć i myśleć, "Pokłosie" to historia braci, historia zapadłej wioski gdzieś na północnym-wschodzie, historia Polski - ale nie jest to na bank film historyczny - on tylko nam historię pewną opowia, a jest to historia o pamięci, wstydzie i sumieniu, mocno przerażająca i śmiem sądzić, że dla wielu rodaków - nieznana... nie drażniła mnie nawet pojawiająca się czasem schematyczność, nic mnie nie drażniło, nawet zakończenie - choć nie wszystkim się pewnie spodoba i niektórzy ciut pokręcą nosem i szepną półgębkiem "kicz", młody Stuhr jest w tym filmie świetny, lubię go coraz bardziej! a facet, który gra jego brata - Ireneusz Czop - ani troszkę mu nie ustępuje! aż poszukałam go sobie w necie, ale okazuje się, że nie mam go z czego znać, nic nie widziałam ![]() facet jest z Łodzi - warto zapamiętać nazwisko ![]() no i księdza gra Radziwiłłowicz - a jego zawsze warto oglądać, i w gratisie maleńka scenka z Danutą Szaflarską - cudo! no potruję jeszcze, że zdjęcia Edelmana jak zwykle pełna profeska (pole żyta z macewami - w każdej odsłonie - cudo!), a i muzyka też gra w tym filmie (nie znam kompozytora, ale może zapamiętam nazwisko - Jan Duszyński) uważam, że to dobry film - może nawet młodzież zamiast na kolejny film typu "wyjazd integracyjny" czy "weekend" pójdzie właśnie na to? jeśli pamiętają tytuły poprzednich filmów Pasikowskiego, to kto wie? ![]() ja polecam! Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
b_angel (offline) |
Post #16 09-11-2012 - 22:06:38 |
radom |
Komisarz Alex - kolejna podróba //i do tego beznadziejna// zagramanicznego serialu
dziwi mnie jeno, że LOrenc tam muzyke robi - notabene jedyna rzecz, która sie broni w onym serialu a na pokłosie of korss muszem iść ino, na razie chłopina wybył ...... . . . . . . . . . . . . . . ...na forum od 16 listopada 2005 ... ![]() |
mag_dag (offline) |
Post #17 09-11-2012 - 22:12:41 |
Sosnowiec |
doczytałam - nie zgadzam się z opinią w linku przeczytaną, że zarzutem może być, że film jest kiczowaty i nie tak powinien zostać opowiedziany... sądzę, że właśnie sposób opowiedzenia tej historii jest świetny, a zacytowane na końcu słowa reżysera - bardzo trafne! i ze Stuhrem też sie zgadzam - co do procentów! zapomniałam wyżej napisać - w kinie było nas razem 5 osób... ale pocieszam się myślą, że to był seans o 15:15 ![]() aniele, skoro pan Czop tylko serialowy, to sądzę, że teraz wypłynie na szersze wody, a serialu o psie (!) nie znam i widzę, że nie ma co żałować ![]() Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
Perła (offline) |
Post #18 10-11-2012 - 02:26:56 |
Łódź |
Melduję, że wlaśnie wróciłam z łódzkiej premiery "Pokłosia"... Mam problem. Ekipa tego filmu, to "moja" ekipa. Robiłam z nimi "Reich"..Miałam obiecane...10 lat czekałam i...kto inny zrobił ten film.Więc, wiecie, rozumiecie...od początku najeżona byłam. I mimo,że przełknęłam tę żabę,nastroiłam sie pozytywnie, a na premierę elegancko wprowadzili mnie reżyser i operator...sam film nie rzucił na łopatki. I wiecej nic nie napiszę.
![]() Natomiast Irek Czop jest w Łodzi uwielbianym aktorem teatralnym. Znanym i popularnym.I życzę mu "wzlotu" po tej roli. Sztur też bardzo ok. Cieszę się, że w tym czasie robiłam "Mój rower", to chyba była dla mnie lepsza karta. Chyba...to się okaże w najbliższy poniedziałek. www.perla.nets.pl |
Perła (offline) |
Post #20 10-11-2012 - 18:31:56 |
Łódź |
Mag...a teraz dzień po. Na premierze, to kumple, emocje środowiskowe, wino...Mimo, że na pierwszy ogląd film nie zrobił na mnie OCZEKIWANEGO wrażenia, to jednak:
a) siedzi we mnie; b) wywołał gorącą dyskusję w domu; Chyba nie jest tak źle ![]() www.perla.nets.pl |
mag_dag (offline) |
Post #21 10-11-2012 - 22:12:01 |
Sosnowiec |
dzięki Perło, że napisałaś
![]() doskonale rozumiem co oznacza "oczekiwane wrażenie" - miałam tak z wieloma filmami ![]() jak tylko można, to staram się nie wiedzieć za dużo o filmie na jaki idę - jest kłopot jak idziesz na znane nazwisko i się na coś nastawiasz - wtedy można się rozczarować, ja też wczoraj na kolana nie padłam - napisałam, że to dobry film, bo tak uważam i we mnie też siedzi... dawno w kinie na kolana nie padłam, zresztą ja nie jestem żadnym specem, ja po prostu lubię oglądać filmy i wiem, co mi się podoba ![]() Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
Perła (offline) |
Post #22 13-11-2012 - 01:26:02 |
Łódź |
Wróciłam z łódzkiej premiery "Mojego roweru". Dużo emocji...bardzo dużo. Jutro premiera w Warszawie, jakieś wejścia" on line" przed Faktami. Tvn szaleje...W ogóle promocja filmu, to zadyma i jeszcze raz zadyma. A aktorzy mówią, że praca przy tym projekcie była specyficzna, wyjątkowa...Teraz pozdrawiamy z bankietu, który zaimprowaliśmy (po oficjalnym) u mnie...Kurcze, niby zapomniałam o planie filmowym, a tu swięto! Wszyscy znowu razem, cieszymy się, popijamy wino...Pozdrawiam!
www.perla.nets.pl |
lulu (offline) |
Post #23 13-11-2012 - 08:54:42 |
k/Kwidzyna |
Jak tak świętujecie to jest ok.
![]() Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
Perła (offline) |
Post #25 13-11-2012 - 17:48:54 |
Łódź |
Przepraszam za wczorajszą pisownię. Szampan z winem, to nie jest dobre połączenie. Już nie będę pisać o Rowerze, bo to wyglada na tani lans. Ale dla zainteresowanych
![]() www.perla.nets.pl |
mag_dag (offline) |
Post #27 13-11-2012 - 23:16:40 |
Sosnowiec |
Perło, Ty sobie wyobraź, że ja przeczekałam przed TV (jak nie ja
![]() ale widziałam Cię tu: [lodzkie.naszemiasto.pl] se pańcia tak z operatorem gadu_gadu ![]() w mojej wsi chyba dopiero w przyszłym tygodniu będzie ten Rower za to może jutro na Bonda polezę ![]() Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
Pilot_613 (offline) |
Post #29 15-11-2012 - 06:59:56 |
Wawa |
Ja może płycej... ;-)
Tuż po meczu Polska - Urugwaj (1:3) zapodano film ---- "Psy". Rewelka! Właściwie tak samo by się nadał na niespodziewane zwycięstwo, jak i na jakże_niespodziewaną_porażkę... ;-P Ten film zatrzepał ze - yyy - 20 lat temu? Zdrowo zatrzepał i rozwalił SBckie tabu i archiwów sprawy, przejmowanie tego i owego itd. itp. I niekoniecznie chodzi o teksty, które weszły do potocznej mowy... I że teraz się go ogląda inaczej już zupełnie, niby spokojnie i z uśmiechem pobłażliwym niby... A i tak ciary po plerach. Dla każdego możliwe, że w zupełnie różnej/innej scenie filmu - ale.. nie aby tak? ;-) Lubie "stare" filmy polskie - chyba coraz starsze... ![]() "Lalkę" to w tym kwartale, już ze 3 razy zaliczyłem w obu wersjach, "Krzyżaków" taktownie nie wspomnę (córa - lektury, ciii) - a jakie fajności/perełki przypominają niszowe kanały, uff/och/ach ;-P I tyle płycizny - można wracać do analiz głębokich ;-) "Kto chce, szuka sposobu. Kto nie chce, szuka powodu. Amen." :-) Pesymista: ...nie noo... gorzej to już nie może być... Optymista: ależ może!.. ... ;-P |
madzia_61 (offline) |
Post #30 15-11-2012 - 10:00:55 |
|
Perło marynarka odjazdowa
![]() ![]() z Urbaniakiem ,Żmijewskim i młodym krotkie więcej raklamowe ale na onecie są zdjatka gwiazd z tego filmu ale najwiecej celebrytek /lanserka totalna /,ale czytałam juz bardzo pochlebne recenzje ,obaczymy w przyszlym tygodniu co i jak ![]() |