Film polski
Al_la (offline) |
Post #1 15-11-2012 - 11:41:15 |
k/Warszawy |
[wiadomosci.onet.pl]
![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Marianna08 (offline) |
Post #2 18-11-2012 - 20:14:03 |
Kraków |
Na "Mój rower" się wybieram.
Na "Pokłosiu" byłam i ogólnie film mi się podobał, choć ta scena z ukrzyżowaniem wydała mi się trochę przesadzona i taka rodem z Hollywood. Może Pasikowski myśli o Oskarze ? ![]() Dużo większe wrażenie by na mnie zrobiło inne zakończenie, np. samobójstwo Stuhra przez powieszenie w stodole. Niezbyt mi się też podobało pokazanie pomnika ofiar Jedwabnego i modlących się przy nim Żydów- nie było to porzebne dla konstrukcji filmu. Maciek (piszę tak o nim, bo jest przyjacielem córki mojego "narzeczonego" Piotra) już kupił rozpuszczalnik do zmywania gwiazd Dawida i obraźliwych tekstów z drzwi domu. Polski antysemityzm ma się bowiem dobrze i myślę, że w sprzyjających okolicznościach Polacy byliby zdolni do takich zachowań nawet dziś . I to jest przerażające. Nie martw się o jutro. Nigdy nie wiesz, co Cię spotka dziś... |
amor (offline) |
Post #3 18-11-2012 - 20:32:26 |
Siemianowice Sl. |
Nie byłam na Pokłosiu ,ale chyba juz prawie wszystko przeczytałam na temat tego filmu. Masz rację -reakcje ludzi są naprawde przerażające! Nie zdawałam sobie sprawy ,ze jest nadal az taki antysemityzm, tyle nienawisci i zaślepienia. Wystarczy ,ze Stuhr zagrał w filmie i juz przylepiono mu łatkę Żyda. Dokąd ten świat zmierza? To przerażająco smutne! Na film nie pojdę bo od zachorowania unikam cięzkich filmow, thrillerow . Zbyt mocno przeżywam...
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 18-11-2012 - 20:33:01 przez amor. |
Marianna08 (offline) |
Post #4 19-11-2012 - 12:47:50 |
Kraków |
[wyborcza.pl]
Poniżej jeden z komentarzy zamieszczonych pod tekstem Władysława Pasikowskiego: Mało dobrego o Polakach da się powiedzieć po tym filmie. Co dobre jest o człowieku, nie o Polaku. Jeden sprawiedliwy kończy ukrzyżowany przez „sąsiadów” na drzwiach stodoły; drugi ucieka chyłkiem, ratując życie. Jest jeszcze dziś-osiemdziesięcioletnia wtedy-dziewczynka, która ma dość odwagi, żeby powiedzieć, jak było. Jeden ksiądz jest starym oportunistą, drugi przypomina komiksowego gangstera. Komendant posterunku wygląda na śliską, partyjną glistę. Większość mieszkańców zaplutego podlaskiego miasteczka to przyodziane w brudne tiszerty półpijane naczelne. * Film okazał się lepszy niż oczekiwałem. Jest mocny i prawie pozbawiony fałszu (fałszywe są jedynie zbyt zdrowe i zbyt białe zęby polskich chłopów rodem z warszawskich i krakowskich teatrów). Wybaczam, bo - mimo to - Pasikowski tnie żyletką po oczach, obrazami i muzyką gasi uśmieszki, pety wypadają z kącików rozdziawionych ust. W zasadzie nie popełnia żadnego technicznego fo pa, nawet w scenie bójki w „klubokawiarni”, co w polskim kinie jest nie lada sukcesem. Mimo to „Pokłosie” zapewne nie wywoła poważnej ogólnonarodowej dyskusji. Dyskusję zastąpią wiadra pomyj. Musi przeminąć jeszcze kilkadziesiąt lat, muszą wymrzeć ostatni mordercy, starzy paserzy, zastraszeni świadkowie - bierni uczestnicy zbrodni. Ze strychów muszą zniknąć ukradzione, stare pierzyny, w których przechowała się jeszcze woń spalenizny, osierocone dziecięce zabawki. Niemniej to wspaniale, że „Pokłosie” powstało i że w ten sobotni wieczór sala kina „Atlantic” w centrum warszawy była pełna. Jeszcze polska nie zginęła. * Dziękuję Panie Pasikowski! Dodaję jeszcze jeden, jakże znamienny komentarz: W PISowskiej Ostrołęce została wstrzymana projekcja filmu . U nas wolą "Mgłę" puszczać. Nie martw się o jutro. Nigdy nie wiesz, co Cię spotka dziś... Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 19-11-2012 - 13:01:14 przez Marianna08. |
Al_la (offline) |
Post #10 21-11-2012 - 15:25:57 |
k/Warszawy |
[www.polskieradio.pl]
![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
lulu (offline) |
Post #12 22-11-2012 - 00:18:01 |
k/Kwidzyna |
[wyborcza.pl]
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
madzia_61 (offline) |
Post #13 27-11-2012 - 22:44:21 |
|
właśnie wróciłam z moją młodą z" Mojego Roweru" cudny optymistyczny film ,świetny scenariusz i rezyseria ,dobra muzyka i rewelacyjne role ,młody Chodorkowski jako Maciek mnie zaskoczył -facet dobrze rokuje ,Urbaniak-Włodek chyba najbardziej wyluzowany- świetnie zagrał,Żmijewski aktor z krwi i kości gra malkontenta ale uroczego,no i Dębicki w roli Franka rewelka oraz pies koleś wzruszajacy ,piekna opowiesc,humor ,kilka scen z tego filmu naprawdę odjazdowych i ten wątek Ciechociński,pierwsza scena w piwnicy mlodego z ojcem i rowerem
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
roza3 (offline) |
Post #15 03-12-2012 - 17:00:04 |
|
też byłam na "Rowerze"
cudny...cudny...cudny......ta męska mentalność....taka znajoma rola M.Urbaniaka....mistrzostwo świata........prochy...ćwiarteczka....szpital....luzik totalny ![]() wypisz_wymaluj mój ojciec rodzony ![]() no i oczywiście sie pochwaliłam,że po słowie "kostiumy"...to jezd moja kuleżanka ![]() "nie jest ważne ile dajesz, tylko ile miłości w to wkładasz" ![]() |
Dortek (offline) |
Post #16 03-12-2012 - 22:22:44 |
|
Wczoraj byłam na "Rowerze". Mądry film i do śmiechu i do płaczu i do przemyśleń. Myślę tylko Róża, że te zachowania nie są jakoś szczególnie związane z męską płcią. Osobiście odebrałam to jako powielanie zachowań wcześniejszych pokoleń.
Warte obejrzenia. I teraz, kiedy znalazłam wreszcie kino puszczające polskie filmy będę się tu częściej wypowiadać.... Mam nadzieję. Ciemne wczoraj może sie przemienić w jasne jutro (Marcin Luther King) Miarą wielkości człowieka jest ilość przeszkód, które udało mu się pokonać. Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło. jedna z nas: [www.youtube.com] |
agawa (offline) |
Post #17 10-02-2013 - 23:27:55 |
okolice |
Poszłam, choć nie chciałam, na Drogówkę.
Eh, mocne. Dla mnie za bardzo mocne. Wręcz wstrząśnięta jestem. I zmieszana. Wolałabym nie widzieć, nie wiedzieć, wolałabym tak na świat nie patrzeć. Nawet nie chcę się zastanawiać - ile z fikcji może być prawdą... ![]() Gdy teraz mnie policja do kontroli zatrzyma.... przed oczami staną mi sceny z filmu... ![]() |
Perła (offline) |
Post #18 11-02-2013 - 00:30:09 |
Łódź |
Agawko, a czemu nie chciałas? Ja już tupię w miejscu...Nawet zaczepiałam Bartka, bo kibicuję mu od lat i wreszcie ma facet dużą rolę. Wybieram sie w piątek, zbieram zaprzyjaźnione grono filmowe i mam nadzieję na ekstra emocje. "Dom zły" wbił mnie w fotel..."Róża"..wcześniej "Wesele"...jestem totalną fanką Smarzowskiego i jego teamu aktorskiego.. Mam nadzieję, że "Drogówka" mnie nie rozczaruje.
![]() www.perla.nets.pl |
agawa (offline) |
Post #25 17-02-2013 - 22:50:16 |
okolice |
No co Ty ![]() ![]() * Aquila, a powiesz więcej? bo we mnie, choć już kilka dni od obejrzenia mineło, ciągle coś się przewarac i układa. Myślę na przykład o świecie przedstawionym, w którym kobiety są jedynie dla zaspokajania potrzeb mężczyzn. I sie kiełbasi... bo z jednej strony rzeczywiście mogę sobie taki świat wyobrażać i w niego wierzyć, ze strony drugiej jest we mnie taki bunt, ze aż mną telepie... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 17-02-2013 - 22:53:42 przez agawa. |
mag_dag (offline) |
Post #26 17-02-2013 - 23:21:28 |
Sosnowiec |
oj_tam aquilo, nie generalizujmy (gdzieś właśnie napisałam, że uogólnianie jest do dupy
![]() - polskie kino ma świetnych reżyserów (płci obojga) - kilku, bo kilku - ale jest nadzieja, bo nowi nadciągają ![]() mój ukochany za budowanie swoich światów to na przykład Kolski, ale są i inni, a Smarzowskiego bardzo lubię za całokształt - każdy jego film jest godny polecenia, choć to trudne kino a właściwie smutne - dla mnie smutne, "Wesele", "Dom zły", "Róża" no i "Drogówka" - w kręceniu jest teraz film "Anioł" na podstawie Pilcha "Pod mocnym aniołem" - ciekawam bardzo, co z tego wyjdzie ![]() na "Drogówce" byłam w środę - tanie środy w cinema city za 14 złociszy, jedyne, co wtedy przeszkadza, to większa widownia + popcorn i mlaskanie = fuj) film mi się podobał, świetnie - najświetniej chyba z dotychczasowych filmów - zagrał Bartłomiej Topa (Smarzowski chyba lubi pracować w znanym sobie gronie - nazwiska często idą z nim od filmu do filmu) i podobały mi się zdjęcia - właściwie pomysł na te ujęcia z telefonu, syn Sobocińskiego idzie w ślady zmarłego ojca, trzymam za niego kciuki, oczywiście od razu przyszły mi do głowy porównania z "Domem złym" - tylko, że pokazana tam milicja, ta beznadzieja, same negatywne emocje i czarność wszędzie, to dla nas już czas przeszły, na szczęście, natomiast "Drogówka" dzieje się za naszymi oknami... jesteśmy w tym gównie, czy tego chcemy czy nie... strach pomyśleć, że to, co zobaczyłam w filmie to nasza rzeczywistość... zdecydowanie "lepszy" (w znaczeniu "ładniejszy dla oka" ) obraz policji pokazał nam się w "Sępie" - tylko, że to raczej piękna bajka z ... zakończeniem... - nie napiszę jakim, bo nie chcę Wam psuć oglądania, ale film można spokojnie obejrzeć, choćby dla rozrywki, główny policjant doskonale wykształcony i przystojny (Michał Żebrowski), zdrowo żyje, nie przeklina, niejedna kobieta chciałaby z takim policjantem się spotkać - coś jakby nasz Bond ![]() a na "Drogówce" miło nie jest, nie ma tam żadnego policjanta z którym ktokolwiek chciałby spotkać się ponownie ![]() reżysera "Sępa" nic_a_nic nie znam, nawet nie pamiętam nazwiska, ale zapamiętałam autora zdjęć - Arkadiusz Tomiak - bo mi się zdjęcia podobały też ![]() no i wcale mi nie przeszkadzało to, że dość szybko zakumałam_o_co_kaman, bo muzyka Arichive była świetna, bo akcja leciała szybko, bo był i Małaszyński i Fronczewski a nawet Seweryn, bo potem mogłam sobie podywagować po czyjej stronie bym stanęła - a to ciekawe przemyślenia ![]() podsumowując - dwa filmy o policji, bardzo różne, ale oba polecam - każdy z innego powodu ![]() Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
Marianna08 (offline) |
Post #27 18-02-2013 - 12:50:19 |
Kraków |
W przeciwieństwie do aquili uwielbiam polskie filmy. Nie mamy się czego wstydzić.
Wolę obejrzeć dobry polski film, niż np. amerykański. Wyjątek to Woody Allen. Drogówki jeszcze nie widziałam, ale w najbliższym czasie się wybieram. Jeszcze mam w planie "Syberiadę polską" w lutym. Nie martw się o jutro. Nigdy nie wiesz, co Cię spotka dziś... |
aquila (offline) |
Post #28 18-02-2013 - 18:13:06 |
|
tak średnio mi wychodzi pisanie o wrażeniach z filmów ![]() spodobała mi się forma, bo pasuje do treści podoba mi się też takie chamskie wplatanie pewnych znanych motywów/elementów (nie chcę pisać konkretów, bo to będzie spojler), tak żeby było i śmieszno i straszno i z przymrużeniem oka (a może tylko ja tak to widzę ![]() cała fabuła ogólnie na kolana nie powala, ale chyba tak miało być dobrze się ogląda
z trzeciej strony to imo ci faceci są przedstawieni jak najgorsze oblechy; raczej nie są przedstawiani jako wzory do naśladowania dla widzów ![]() @mag_dag i Marianna - to nie jest tak, że ja mam jakąś niechęć do polskiego kina, po prostu może nie trafiłam na zbyt wiele właściwych filmów; choć zdarza mi się mieć uprzedzenia, może to źle; ale jak widzę np Żebrowskiego i Przybylską, to nawet Archive mnie nie przekona ;-) It's just a ride ... |
agawa (offline) |
Post #29 18-02-2013 - 19:42:18 |
okolice |
Wiesz, chyba mój problem polega na tym, ze po tym filmie uwierzyłam, ze w tym srodowisku dokałdnie tak jest... i to mnie przeraziło... Teraz, gdy zatrzyma mnie drogówka, będę się zastanawiać... nad wieloma rzeczami ![]() A ja uczyłam swoje dzieci, że gdy zadzieje się im krzywda, to mają szukać policji i prosić ich o pomoc ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 18-02-2013 - 19:42:42 przez agawa. |
b_angel (offline) |
Post #30 24-02-2013 - 13:01:44 |
radom |
W piątek byłam n Drogówce
![]() Podobał mnie się bardzo - i nie był to dla mnie film o facetach jako najgorszych oblechach (kobiety też nie były tam jak te lilije), raczej o ludzkich słabościach, o życiu, które nie jest podkoloryzoane wyidealizowane itp .... Bartek Topa - rewelka Arkadiuk Jakubik w roli dyzurnego j****ki też niezły .... Sępa ogladałam juz jakiś czas temu ale też mi się podobał - wkurzało mnie jedynie łopoatologiczne pokazywanie zawiłości śledztwa (od razu mozna się zorientować kto, kogo i dlaczego) sceny z tablicą, na ktrej Żebrowski smarował swoje przemyślenia no i Olbrychski - ktry chyba juz powinien iść na emeryturę .... No i zakochałam sie w muzyce Archive ![]() . . . . . . . . . . . . . . ...na forum od 16 listopada 2005 ... ![]() |