Bóle kostne

Wysłane przez Amazonki.net 

danuta (offline)

Post #1

13-10-2010 - 18:52:19

Pszczyna 

zrobiłam rtg bioder i stopy - od dłuższego czasu bardzo bola mnie stawy, biodrowy, stopa prawa, lewa dloń przy kciuku, kolana tez ale mniej, narzekałam na kontroli w IO w Gliwicach - lekarka poleciła mi się leczyć u rodzinnej ew. reumatolog, ortopeda.Tak więc rodzinna dała mi skierowanie na rtg stopy i bioder i z tym mam iść do reumatologa. Odebrałam dzisiaj wyniki - w głównej kości środstopia widoczna torbielowata zmiana o niejednorodnej zawartości wielk. 2 x 1,5 cm
powodująca rozdęcie kości - wskazana dalsza diagnostyka sad smiley

co do bioder to wszystko ok co mnie dziwi bo trzy lata temu stwierdzono zwapnienia panewek po obu stronach.
Nie mam pojęcia co o tym myśleć, czy się martwić. Na opisach jest podpisana "lekarz" nawet nie radiolog.
co ja mam w tej stopie???

b_angel (offline)

Post #2

13-10-2010 - 19:07:47

radom 

skoro zmiana torbielowata to chyba nic z tych rzeczy co mamy na uwadze ....



. . . . . . . . . . . . . .

...na forum od 16 listopada 2005 ...

danuta (offline)

Post #3

13-10-2010 - 19:15:36

Pszczyna 

mam taką nadzieję Aniołku, dzięki za dobre słowo smiling smiley, ale nie powiem żebym się deczko nie zaniepokoiła

b_angel (offline)

Post #4

13-10-2010 - 19:21:55

radom 

no ja w ogóle nie słyszałam, że w kościach mogą być torbielowate zmiany jakieś
no dziwności
poczekajmy spokojnie niech sie specjalista jakiś wypowie




. . . . . . . . . . . . . .

...na forum od 16 listopada 2005 ...

Anonimowy użytkownik (offline)

Post #5

15-10-2010 - 10:22:36

 

Miałam rezonans i o mało nie dostałam zawału serca w tej tubie. Jakoś nie spodziewałam się, że mnie zamkną i nie pozwola sie ruszyc
jessu...co ja przezyłam, serce mi waliło, pot oblewał, duszno, chyba mam klaustrofobię bo trwało to cała wieczność
ale jakos przezyłam , a po badaniu to o mało nie zemdlałam, znowu zrobiło mi sie nie dobrze na wymioty
ulitowała sie nade mna ta pani co robiła badanie, bo zreszta jak sie rozebrałam i zobaczyła , ze ja bez cycka to przestała sie pytac dlaczego przyszłam bez skierowania

i powiedziała tak- po 1 nie mam zadnego raka!!!!!!, po 2 nie mam zadnej dyskopatii!!!!!, po 3 mam zdrowe silne kosci i dziwi sie po co ja przyszłam a po 4 wyszłam chyba a wariatkę !!!!!!
pokazywał mi i tłumaczyła z litosci nade mna, i stwierdziła, ze nawet nie ma cienia podejrzenia przerzutów, nie ma nic zadnych zmian, jest silny kregosłup a mam tylko dwie małe ociupinki zwyrodnieniowe , ale takie to maja 20 latkowie juz
i nie mam zadnej dyskopatii !!
powiedziala, zeby wszyscy mieli taki zdrowy kregoslup jak pani- ja ledwo chodze, z bolu sie zwijam a ona mówi, silne zdrowe kosci , az dziwne , ze pani po takim ciezkim leczeniu onkologicznym a kregosłup sliczny
jessu mnie boli a ona tak mi gada - dziwy jakies ale oczywiscie jestem szczesliwa ze to nie zadne przerzuty a fuj tfu tfu
opis jej słow ma byc w poniedziałek ale po to mi powiedziała, zeby na zawał nie zeszła przez wekend

no a mnie boli i to nie fanaberia i wyszlo dlaczego boli- to wyglada na sprawy neurologiczne, bo skoro kosci zdrowe to bola mnie jakies nerwy , miesnie bo bol mam faktycznie taki jak bola korzonki czy rwa kulszowa

i teraz musze szukac neurologa, co mi zapoda leczenie neurologiczne , zeby przestało mnie bolec
stawiam na jekies zapalenie nerwów, a moze zerwanie nerwów- nie wiem - nie znam sie na tym ale po licznych wizytach u ortopedow, rehabilitantow, magików , uzdrowicieli itd w koncu trafie do neurologa bo mam bole neurologiczne
jak sie przewróciłam musiałam sobie cos zerwac, naderwac cos przeskoczyło i stąd taki ból neurologiczny

bo z bólem nie przesadzam- jest duzy a czasami potworny a w nocy to juz tragedia

Aj a pisałam, ze tak łatwo to ja nie poddam sie i planuje tu pozyc ile wlezie
no raczysko- nie ze mna takie numery , planuje zyc długo i tak bedzie zapamietaj sobie carcinomsa- z mojego organizmu zrobiles wypad raz na zawsze 3 lata temu

Al_la (offline)

Post #6

15-10-2010 - 11:00:48

k/Warszawy 

Cieszę się bardzo, że to nic z tych RZECZY duży uśmiech
To teraz biegusiem do neurologa leć tak





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

lotka4 (offline)

Post #7

15-10-2010 - 17:13:17

Rydułtowy 

Bardzo się cieszę,że to nie to co wszystkie zaraz myslimybrawo Na bóle neurolog na pewno coś poradzipociesza



Wszystkim życzę Dosiego Roku,wszystkiego co najlepsze w 2015 roku

Parabola (offline)

Post #8

15-10-2010 - 20:50:48

Nowy Sącz 

Nikusia trzymam kciuki za porządnego_neurologa....
Walczę z bólem od lat..... uśmiech ...jestem po wypadku komunikacyjnym...
Też mi się wszystko kojarzy z ...... niedowiarek
Za dwa tygodnie mam tomograf bo nie mogę chodzić.... przewraca_oczy

Anonimowy użytkownik (offline)

Post #9

15-10-2010 - 22:01:31

 

Parabolciu wspólczuje, na własnej skórze wiem co to ból neurologiczny
oszaleć mozna
zreszta poczytałam forum neurologiczne , różne historie......szok, my myślimy , rak paskudna choroba
a tak na serio to jest tyle paskudnych chorób, tyle bolu, cierpienia
włosy na głowie stają jak się czyta jak ludzie cierpią....
mnóstwo osób pisało, ze nie mogą chodzić , śpią na raty, albo np spią tylko 2 godziny w nocy , albo jedyna pozycja to na kolanach i ręce do przodu bo ani lezec, ani siedziec, ani stać
albo ból ledzwiowy idzie w tyłek i siedziec nie moga
na tamtym forum - to wszyscy z bolu wyją , w kazdym poscie to jest- wycie z bólu i rozpacz, ze nie maja sił tak zyc , z takim bolem a żadne leki p/bolowe nie pomagają
mnie został tramal, data waznosci ok i co wziełam tramal 1 tabletke i nic, zero reakcji to wziełam potem 2 tabletki na raz i nic - ból taki sam...odrzuciłam tramal bo nie ma sensu
ibuprom - nic, panadol - nic, neurofen - nic, zaden lek - nic
ulge przynosza masci , gorace kąpiele i cwiczenia
tylko to ale to ulga tylko
jak mnie w nocy budzi ból to ja bach na podłoge i cwicze serie cwiczen i to pomaga ze zasne na 2 godziny i znowu ból i wstaje i cwiczenia i tak cała noc i wstaje obolałą bo w dzien nie lepiej
pisali ludzie, ze oni sie biczują pokrzywami i podobno to im pomaga

pisza tez , ze mozna nauczyc sie zyc z bolem i ze trzeba walczyc - cwiczenia, basen na plecach, rehabilitacja a często lądują na operacji

o tak rak to paskuda ale choroby neurologiczne to ból ból ból i jeszcze raz ból
chemia przy moim bólu obecnym to małe piwko przy sniadaniu i wiem co mówie bo jednego i drugiego doswiadczyłam
ostatnie dwa tygodnie to horror

lotka4 (offline)

Post #10

16-10-2010 - 13:22:48

Rydułtowy 

Nikusia,nie wiem co Ci napisać ,wszystko wydaje mi się banalne czytając o Twoich bólach.To co piszesz to naprawdę horror.mam tylko nadzieje,że neurolog coś pomoże.Życzę Ci tego z całego serca :pociesza



Wszystkim życzę Dosiego Roku,wszystkiego co najlepsze w 2015 roku

danuta (offline)

Post #11

16-10-2010 - 22:19:29

Pszczyna 

jak się okazuje niestety istnieją torbiele w kościach i taką niestety 2 x 1,5 cm mam w kostce środstopia - radiolog potwierdził fakt i polecił ortopedę,
w poniedziałek pójdę prywatnie

Anonimowy użytkownik (offline)

Post #12

17-10-2010 - 10:12:29

 

Danusiu o torbielach piszą: Torbiel, cysta to patologiczna przestrzeń w obrębie organizmu składająca się z jednej, lub większej ilości komór wypełnionych płynem, albo treścią galaretowatą lub czasami jak w kościach komora/komory są puste.
Torbiele kości należą do zmian łagodnych dość często o podłożu zwyrodnieniowym (na podłożu np. miejscowego niedokrwienia). W zasadzie wszystkie wymagają leczenia. Polega one bądź na chirurgicznym usunięciu zmiany chorobowej, bądź na jej naświetlaniu promieniowaniem rentgenowskimi. Może być odessana przez punkcje .Leczą tez poprzez stosowanie leków - wstrzykują do torbieli steroidy lub autogenny szpik kostny.
Czy Ty się uderzyłas ? Bo wszystkie te zmiany ortopedyczno neurologiczne powstają w wyniku urazów mechanicznych.
Leczenie konieczne!!!!!

Loteczko dziękuje za dobre słowo.

Anonimowy użytkownik (offline)

Post #13

19-10-2010 - 19:32:33

 

Dostałam wynik z rezonansu

- zniekształcenie blaszek granicznych o charakterze guzków Schmorla - stan po przebytej chorobie Scheuermanna

- pogłębienie kyfozy w płaszczyźnie badania

reszta super ok
więc nie będe przytaczać bo mi się nie chce


czytam i czytam o tej chorobie i nie wiele rozumiem z tego co czytam




Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 19-10-2010 - 19:34:39 przez nikusia.

reniula (offline)

Post #14

06-11-2010 - 14:56:21

Różanki k.Gorzowa Wlkp. 

I ja się dopisuję tutaj. Tzn. moja mama. smiling smiley
Mama od lat narzeka na bóle pleców, od jakiegoś czasu mam wrażenie, że jest mocniejszy (wpływ tamoxyfenu?), że po nocy jest problem ze wstawtaniem. Boli mamę od lat też lewa stopa-ostatnio widziałam ja opuchnietą i kolano. Chodziła kiedyś na różne masaże, krioterapię itp. no i mimo to ból powrócił.
Z tego co wiem to mama ma stwierdzone zwyrodnienia, ale ja się tego musze sama dowiedzieć, poprostu w poniedziałek zajzę w jej wszystkie papiery od nóg i kręgosłupa.
Niepokoi mnie to bardzo.
Onk. prowadzacy dał mamie skierowanie na scyntygrafię kości, boje się, że może to byc zbyt duża dawka promieniowania jak na jeden rok (przyp. w kwietniu tego roku zakończona radioterapia, potem usg kilkakrotnie, mammografia, rezonans magnetyczny i w sierpniu druga operacja).
Poradźcie co robic? Decydować się na tą scyntygrafię? Czy poczekać jeszcze?
Słyszałam też o fosfatazie zasadowej, co to jest takiego?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 06-11-2010 - 14:57:35 przez reniula.

b_angel (offline)

Post #15

06-11-2010 - 21:58:48

radom 

tu piszą, że podczas tego badania pacjent otrzymuje dawkę nie większą niż podczas zwykłego badania RTG

[www.poradnikzdrowie.pl]

a badanie fosfotazy zasadowej//badanie krwi// nie zawsze jest miarodajne

[www.forumzdrowia.pl]




. . . . . . . . . . . . . .

...na forum od 16 listopada 2005 ...

reniula (offline)

Post #16

06-11-2010 - 22:26:49

Różanki k.Gorzowa Wlkp. 

Aniołku, sorki, że chyba nie w tym wątku zapytam, ale czy to nie będzie zbyt wiele promieniowania jak na jeden rok jeśli się podda scyntygrafi?

b_angel (offline)

Post #17

06-11-2010 - 22:38:06

radom 

pomieszałaś troszkę Reniu

podczas badania RM oraz usg - nie ma promieniowania rentgenowskiego tylko ultradźwięki i metoda jądrowego rezonansu magnetycznego

radioterapia to leczenie promieniowaniem jonizującym

czyli tylko podczas mammografii mama została naświetlona promieniami rentgena(X), które są szkodliwe dla zdrowia smiling smiley




. . . . . . . . . . . . . .

...na forum od 16 listopada 2005 ...





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 06-11-2010 - 22:38:27 przez b_angel.

reniula (offline)

Post #18

06-11-2010 - 22:51:00

Różanki k.Gorzowa Wlkp. 

dziękuję aniołku za wyjaśnienie, czyli spokojnie może się poddać scyntygrafi, ale o tym jeszcze porozmawiamy z lekarzem

danka58 (offline)

Post #19

08-11-2010 - 14:02:38

k/Gniezna 

Reniula ja radioterapie skonczylam w styczniu a w maju miałam scyntygrafię. Lekarz nie widział przeciwwskazań.



W życiu piękne są tylko chwile i dla tych chwil warto żyć.

ewka36 (offline)

Post #20

30-11-2010 - 09:49:59

Sopot 

Mam pytanie,jestem po chemii AC , obecnie na Tamoksyfenie 3-miesiąc. .Od kilku dni pobolewa mnie kręgosłup,nie wiem czy to bolą kości czy może mięśnie.Tak naprawdę to jestem przerażona,bo myślę o najgorszym ,nie mogę o niczym innym myśleć,zadręczam się.9.12 mam wizytę u onkologa,jak to przetrzymać?



Al_la (offline)

Post #21

30-11-2010 - 14:44:08

k/Warszawy 

Ewa, po leczeniu chemią wszystko ma prawo pobolewać. Jeśli ból nie jest uporczywy, przechodzi po tabletkach przeciwbólowych, to na pewno nic złego się nie dzieje. Poobserwuj się do wizyty u lekarza, a potem wszystko mu opowiedz.
Mnie też bolał i też miałam kosmate myśli. Niepotrzebnie.





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

ewka36 (offline)

Post #22

09-12-2010 - 17:34:00

Sopot 

Byłam dzisiaj u onkologa,który opukał mi kręgosłup-nic nie bolało.Okazało się że łopatka po stronie operowanej jest zapadnięta i zaokrąglona,ogólnie cała sylwetka jest zmieniona ,łącznie z barkiem i to powoduje moje dolegliwości.Ponadto mam stany lękowe,dostałam jakieś leki bioxetin,który ma pomóc.Mam pytanie czy mogę chodzić gdzieś na rehabilitację żeby ulżyć kręgosłupowi.Najlepiej gdzieś w Gdyni albo w Sopocie.



b_angel (offline)

Post #23

09-12-2010 - 22:36:10

radom 

Musisz poprosić lekarza o skierowanie do poradni rehabilitacyjnej i tam dostaniesz skierowanie na ćwiczenia ewentualnie masaż ...



. . . . . . . . . . . . . .

...na forum od 16 listopada 2005 ...

Perełka (offline)

Post #24

11-12-2010 - 20:14:23

 

Dziewczyny nie wiem czy pisze we właściwym temacie, ale to tez ból kostny.
Czy miała któraś do czynienia z ostrogą?
Jeśli tak, to czy jest jakiś sprawdzony sposób, żeby sobie pomóc? Wiem, że po operacyjnym leczeniu i tak odrasta.







Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 11-12-2010 - 20:18:41 przez Perełka.

lotka4 (offline)

Post #25

11-12-2010 - 21:18:36

Rydułtowy 

Perełko,z tego co wiem masz rację.Po operacji może ostroga odrosnąć,ale nie zawsze i nie u wszystkich.
Często jak boli podaje się blokady.Pomaga też w kazdym przypadku różnie.Często na długo jest spokój.
Musiałabys się ortopedzie pokazać.Pozdrawiam cieplutko:pociesza



Wszystkim życzę Dosiego Roku,wszystkiego co najlepsze w 2015 roku

suchal (offline)

Post #26

11-12-2010 - 22:08:44

Uzdrowisko 

Perełka, jeżeli mówisz o ostrogach na kości piętowej to w pracy stosowałyśmy ( na zlecenie lekarskie oczywiście) ultradźwięki.
To jest krótki zabieg a czas przebywania na fizykoterapii nie zaszkodzi Twojemu zdrowiu.

Perełka (offline)

Post #27

14-12-2010 - 00:34:22

 

Chodzi o ostrogę u mojej siostry, ale mnie czasem też pobolewa pieta. Może to rodzinne i mnie tez urośnie?
Blokady były brane, a o odrastaniu ostrogi po operacji wie od samego lekarza.
Powiem jej o tych ultradźwiękach. Dzięki serdeczne.



Teresa1957 (offline)

Post #28

14-12-2010 - 09:54:32

Kraśnik 

Ja ze swojej strony mogę jeszcze do tych zabiegów polecić wkładki żelowe. Ostrogi i odciski lubią się odnawiać, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo nawrotu i trochę ulżyć stopie dobrze jest używać do wszystkich butów wkładki żelowe. Wkładki co prawda same nie leczą, ale zapobiegają.



Haniap. (offline)

Post #29

14-12-2010 - 09:58:08

Poznań 

Na ostrogę są specjalne wkładki pod piętę z dziurą na środku, żeby zdeformowanej kości nie uciskaćchichot
no i żeby nie bolało....



"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje"
Ezop



jsobon7 (offline)

Post #30

14-12-2010 - 21:29:11

zamość 

moja choroba zaczęła się w 2007 w sierpniu wykryłam guza piersi biopsja wynik dobry guz wycięto miesiąc póżniej okazało się że jestem w ciąży a za dwa dni wynik histopatologiczny że mam jednak raka do 4 mięsiąca czekałam na bezpieczną operacje z dzidziusiem przy życiu po operacji wynik :3 węzły na 10 zajęte i guz w piersi receptory ER-REAKCJA DODATNIA na ++ PGR-SILNIE DODATNIA +++ 70% HER2-1+ ,po miesiącu chemioterapia bezpieczna w ciąży 6 kursów,potem na początku 9 miesiąca poród :syn piękny i cały zdrowy,oczywiście potem wróciłam na chemioterapie cisplatyna 8 kursów ,w listopadzie minęło 2 lata od chemioterapii ,potem tamoksifen na 5 lat i zoladex,badania są w porządku dokuczają mi okropnie stawy kośći bbbbboję się poza tym coś z głową ucisk robiłam rezonans w porządku ale nadal coś się dzieje , chciałabym porozmawiać czy ktoś przeżył podobny dramat
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 421
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 14207 dnia 25-04-2022