Grzybek tybetanski- czyli codziennie pyszny aksamitny kefirek
amor (offline) |
Post #1 21-04-2010 - 18:34:26 |
Siemianowice Sl. |
[grzybektybetanski.pl.tl]
[mamzdrowie.pl] Hoduje go od paru miesięcy ( cora przyniosla od kolezanki) . Rosnie jak na drozdzach, mozna nadmiar mrozic i rozdawac. U mnie w lodowce juz czeka kilka pudeleczke dla chetnych! Jest naprawde smaczny , wierze ze zdrowy tak jak jogurty a ten wyrasta pod bacznym okiem ,nieklopotliwy w hodowli Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 21-04-2010 - 18:40:13 przez amor. |
Al_la (offline) |
Post #5 23-04-2010 - 18:08:41 |
k/Warszawy |
Miałam 2 razy w swoim życiu grzybka tybetańskiego. Pierwszy raz baaaardzo dawno...nawet nie pamiętam kiedy.
Drugi raz około 10 lat temu. Utrzymanie go "przy życiu" wymaga regularnej troski i jakoś mi nie wyszło Wytrzymałam pewnie z miesiąc W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Al_la (offline) |
Post #8 24-04-2010 - 09:48:54 |
k/Warszawy |
No właśnie
A ja nie zrobiłam tego "codziennie" i się moja pielęgnacja skończyła W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
amor (offline) |
Post #9 10-05-2010 - 20:13:44 |
Siemianowice Sl. |
Melduje ze grzybek przeszedl w dobre ręce...... i czekam na wiesci jak Wam rosnie , dojrzewa i kisi mleczko! Lului miala zrobic nawet z niego ser , a moze i sernik. Jak cos wymyslicie z grzybka to podawac przepisy. Ja moge polecic koktajl z mrozonymi truskawkami i bananem!
|
amor (offline) |
Post #11 10-05-2010 - 20:35:29 |
Siemianowice Sl. |
A widzisz ! Mowilam ( pewnie Cie nie bylo przy tym) ze grzybek przekazałam w opiekuncze ręce Lulu ktora specjalnie po mleko pojechala. Ewka dam Ci grzybka , jak sie zobaczymy!
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 10-05-2010 - 20:35:52 przez amor. |
lulu (offline) |
Post #12 10-05-2010 - 20:37:15 |
k/Kwidzyna |
Ja pewnie muszę go troszkę rozmnożyć aby takie duże potrawy zrobić. Dziś grzybek dostał już prawdziwe mleko od krowy, wczoraj jeszcze żywił się sklepowym.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
lulu (offline) |
Post #18 11-05-2010 - 11:23:38 |
k/Kwidzyna |
Jeśli nie jest zbyt ciepło to w ciągu jednej doby nie zetnie się mleko, ja tak właśnie mam. Może zbyt dużą ilość mleka wlałam.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
amor (offline) |
Post #20 11-05-2010 - 11:42:06 |
Siemianowice Sl. |
Mnie uczono ze po 24 godz, co kraj to obyczaj, byleby sie skwasilo. Moje koty nie wypijaja bo sloik jest zasloniety gazą ktora trzyma gumka! |
danuta maria (offline) |
Post #21 11-05-2010 - 20:56:05 |
Włocławek |
Aksamitny, pyszny, świeżutki kefirek Romcia, dzięki będę go czule pielęgnować, bo wart tego!
|
Haniap. (offline) |
Post #22 11-05-2010 - 21:07:04 |
Poznań |
Pamiętam, że moja mama hodowała coś takiego kiedy chodziłam do podstawówki, czyli lata 70-te....
Potem już jako mama miałam kawałek od teściowej i bardzo sobie chwaliłam smak tego kefirku. Ciekawe gdzie można teraz coś takiego kupić? Nie widziałam w marketach... PS. Dziewczyny kibice wracają z meczu Lecha.... ciekawe jaki wynik? Śpiewają całkiem wesoło, słyszę ich pod oknami "Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop |
danuta maria (offline) |
Post #23 11-05-2010 - 21:17:33 |
Włocławek |
Haniu, poczytaj o grzybku: [grzybektybetanski.pl.tl]#
|
amor (offline) |
Post #29 12-05-2010 - 10:25:05 |
Siemianowice Sl. |
Jus sie wystraszylam czytajac post Mai , ze cos sie grzybek skitrasil ! Jednak jesli Danuta i Jagoda maja ok , to cos Maju musialo sie stac z grzybkiem. Metal w poblizu? Za pozno zalany ...no nie wiem, ale jak urosł? moze jakis mutant sie zrobil, uwazaj by Cie nie pożarł!!!!
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 12-05-2010 - 10:25:57 przez amor. |
lulu (offline) |
Post #30 12-05-2010 - 13:03:32 |
k/Kwidzyna |
Maju może zbyt dużo mleka wlałaś. Ja miałam podobny problem, grzybka nie mam jeszcze tak dużo a mleka wlałam sporo i miało trudności ze ścięciem się (wcale się nie ścięło), przepłukałam grzybka wlałam mniej mleka i jest ok. Piję małe ilości i czekam na przyrost grzybka aby rozpocząć "masową produkcję".
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |