Nordic walking, rower, dłuuugie spacery, ulubione formy ruchu

Wysłane przez Masza70 

Masza70 (offline)

Post #1

21-03-2014 - 07:18:21

 

Marylko, ja nie mam dostępu do tego rodzaju sportu, są gdzieś w okolicy konie ale to raczej cenowo niedostępna dla mnie dyscyplina. Ale na pewno to jest super sprawa. To konik też się ucieszył winking smiley
Filipinko, ja uważam, że to nieważne jak daleko i czy spacer czy szybki marsz, ważne żeby z domu wyjść. Ja miałam problem, żeby zacząć. Mnóstwo powodów, które uniemożliwiały wyjście z domu winking smiley



dziubas (offline)

Post #2

21-03-2014 - 11:18:52

Gdańsk 

Brawo dziewczynki! To co? Dziś powtórka? Pogoda jeszcze piękniejsza! Maszo, czy ta aplikacja jest płatna i ile? myśli





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dorota79 (offline)

Post #3

21-03-2014 - 11:21:16

 

Też o to chciałam zapytać?uśmiech
Jak to ściągnąć?



dziubas (offline)

Post #4

21-03-2014 - 11:30:01

Gdańsk 

A Ty Doris szykuj się na niedzielę na spacerek z kijami!!! hura





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dorota79 (offline)

Post #5

21-03-2014 - 11:31:19

 

uśmiech Dziubas ja to już dzis wyruszam pogoda piękna



filipinka35 (offline)

Post #6

21-03-2014 - 11:50:24

 

Maszko ja chodzę na kijki i bardzo lubie ten sport.



Zycie jest najpiękniejsze !!!

Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum.

Al_la (offline)

Post #7

21-03-2014 - 11:52:27

k/Warszawy 

Cytuj
Masza70
trochę trzeba odliczyć bo się nałykałam much blee
Następnym razem zamykaj usta, bo co spalisz, to zjesz śmiech





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

dziubas (offline)

Post #8

21-03-2014 - 11:59:07

Gdańsk 

Maszo! Popytaj Latka czy muchy są wysokokaloryczne rotflserce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Masza70 (offline)

Post #9

21-03-2014 - 12:25:37

 

Ja nie płaciłam nic za tą aplikację, trzeba chyba mieć w telefonie internet i GPS. Sama sobie tego nie ściągnęłam, syn mi ściągnął na telefon. Na pewno na smartfonach będzie działało.
Dziewczyny, byłoby super jakby nas było dużo, większa motywacja.
Muchy na razie są bez smaku, jakieś takie niedojrzałe niezdecydowany
Dzisiaj miałam nie iść ale pójdę winking smiley



XWESTA (offline)

Post #10

21-03-2014 - 12:42:34

Luboń 

Ojojo...ale się zawstydziłamwstydniś Moje kijki maja ze 4 lata, " nówki cewki nieśmigane". I mało tego , nawet nie mogę sobie przypomnieć gdzie się schowały hmmmm....
A GRUBAS ze mnie przeokropny a i LEŃ jeszcze większy... Może ajk tak was poczytam i troszkę sił przybędzie to też swój szanowny ciężki zad ruszęoczko

magda2411 (offline)

Post #11

21-03-2014 - 12:43:47

Olsztyn 

oooo i ja dołączę, tylko kijków nie mam oczko
Oboje z Mężem uwielbiamy dłuuugie spacery, a że u nas pięknie jest to właśnie zaczynamy sezon. Jeszcze rower mam, miejski i zwykle wiosną i latem przesiadam się z samochodu i smigam, tylko scieżek jak na lekarstwo...








Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-03-2014 - 12:44:45 przez magda2411.

mea (offline)

Post #12

21-03-2014 - 13:02:07

Piaseczno 

No to jestem, przylazłamuśmiech Ojjj Maszko, mam, mam i to sporo do zrzucenia...tak już powoli nie nie mogę na siebie patrzeć. Ale wiosna idzie, a w zasadzie już przyszła, coraz cieplej, to rower zaraz wytargam ze strychu i czas się poruszać. Od wrzesnia, w którym to mialam operacje, potem naświetlania, to ruchu było jak na lekarstwo. I tak sie troche obrosło tłuszczykiemsad smiley Nic to, czas sie wziąć do robotyśmiech





With or without you...

Masza70 (offline)

Post #13

21-03-2014 - 14:55:43

 

Mea, to zobacz ile fajnych ciuchów jest do kupienia, aktualnie za małych ... ja sobie oglądam sukienki w rozmiarze 38/40, a co? mi też się trochę nie chce, z drugiej strony jak widzę że kobitki latają (znaczy chodzą, bo wyjdzie że czarownice jakieś) pod domem z kijami to mi szkoda. I zaraz mi się chęci odnajdują. Ja dzisiaj miałam sprzątać w domu ale raczej nie posprzątam, jutro też jest dzień.



dziubas (offline)

Post #14

21-03-2014 - 20:38:22

Gdańsk 

A ja dziś wcześniej o pół godziny wyruszyłam a wróciłam o tej samej porze. Ale nie machałam kijkami cały czas. Byłam w pobliskim Sanktuarium MB Brzemiennej w Matemblewie. Trochę się pomodłiłam pod figurą Matki Bożej a potem o 17.15 załapałam się na Droge Krzyżową, która prowadził niedawno poznany ksiądz. Tyle przyjemności i pozytku jednocześnie! XWESTA zachęcam! Pewnie zapału do nastepnej az wiosny moze zabraknie ale trzymajmy sie razem i motywujmy do aktywności!





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dorota79 (offline)

Post #15

21-03-2014 - 20:43:59

 

Dziś godzinkę machałam kijkami.Super.Wyruszyłam wieczorkiem zeby mnie ludzie nie widzieli jak mi się plączą nogi z kijami, ale szybko złapałam rytm.Tylko ręka dostała w kość.Napuchła mi.



dziubas (offline)

Post #16

21-03-2014 - 20:49:38

Gdańsk 

No to może najpierw trzeba od ćwiczenia rączki zacząć te aktywność...myśliserce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dorota79 (offline)

Post #17

21-03-2014 - 21:06:11

 

no może, bo teraz zmęczona z chęcią bym do łóżka wskoczyła a musze łapkę masować



maryla (offline)

Post #18

21-03-2014 - 21:18:08

gdzieś w górach... 

Dzisiaj nie uprawiałam, żadnych sportów, chyba że 300 km za kierownicą ...to sportuśmiech



Masza70 (offline)

Post #19

22-03-2014 - 09:00:40

 

ja wczoraj też nie chodziłam. Wróciłam z kościoła (to jest 1 km, nawet nie) ledwo ledwo. Stwierdziłam, że co drugi dzień, codziennie na razie nie dam rady.



dziubas (offline)

Post #20

22-03-2014 - 09:30:15

Gdańsk 

Wczoraj wróciłam z kijkami też ledwie żywa, pewnie dlatego, że wieczorkiem już była wielka ulewa i podobno w okolicy nawet burza...!





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

ira (offline)

Post #21

22-03-2014 - 10:13:11

Pabianice 

Czytam, czytam i czekam, aż mnie dobra myśl napadnie i może też ruszę w świat myśligrinning smiley
Dziwne, ale godzinny spacer męczy mnie bardziej, niż godzina intensywnej gimnastyki bezradny



dorota79 (offline)

Post #22

22-03-2014 - 13:03:32

 

Dziś wsiadłam w samochód aby zmierzyć trase jaka wczoraj pokonałam z kijkami, wyszło 5 km. Chyba całkiem całkiem jak na pierwszy raz.

Maszo a mogłabyś podpytać syna jak ściągnąć tą aplikacje? Czy to się ściąga bezpośrednio na tel.?



Masza70 (offline)

Post #23

22-03-2014 - 13:05:48

 

Zapytam i Ci odpiszę jeszcze dzisiaj.



dorota79 (offline)

Post #24

22-03-2014 - 13:07:39

 

Fajnie ,bo chyba i Dziubasek chętny na taki bajer w tel.



dziubas (offline)

Post #25

22-03-2014 - 13:19:25

Gdańsk 

Na bezpłatny owszem! Takie informacje moa dodatkowo motywować, ale chciałabym raz na zawsze wziąć to sobie do serca, że aktywnoścjest mi niezbvedna wreczkoniecznai nie ma to tamto!!!duży uśmiech Bez względu na dystans i efekty! Więc może się obejśc i bez aplikacji...myślirotfl





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dorota79 (offline)

Post #26

22-03-2014 - 13:25:02

 

efekty to najlepsza motywacjauśmiech



dziubas (offline)

Post #27

22-03-2014 - 13:58:07

Gdańsk 

Nooo TaaaK! Ale przede wszystkim w młodym wieku duży uśmiech





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dorota79 (offline)

Post #28

22-03-2014 - 16:18:09

 

dziś zrobione 6 kmradocha



jano0244 (offline)

Post #29

22-03-2014 - 17:46:12

Mrągowo 

Dziewczyny, no my dzisiaj kijkami nie pomachaliśmy.
Ale i nie spędziliśmy całej soboty na leżąco.
Zabraliśmy naszą Olę w wózku na spacer, oj długi spacer. Ponad dwugodzinny, trasa jakieś 7 km.
Ola wróciła ze spaceru wypoczęta i wyspana.
Ja wręcz przeciwnie. Padłem na godzinę jak kawka. Po prostu zasnąłem, a ja bardzo rzadko śpię w dzień. niedowiarek





Nas dwoje, choroba tylko jedna...

Masza70 (offline)

Post #30

22-03-2014 - 19:57:27

 

ja dzisiaj też 11 km. Ale ledwo żyję. Runtastic pokazuje spalonych ponad 760 kcal, coś mi się wydaje, że tyle byłoby spalonych gdyby to było prawdziwe Nordic walking, a ja pewnie nie umiem dobrze chodzić. Na pewno mam mniej, jednak nawet jeśli tylko połowa to już całkiem nieźle.
Co drugi dzień będę chodzić, codziennie nie dam rady. Tak, żeby co najmniej 3 x w tygodniu była jakaś aktywność fizyczna w miarę możliwości. Podobno ruch bardzo poprawia przemianę materii i chudnięcie jest wtedy łatwiejsze i szybsze.
Co do samej aplikacji; dzisiaj syn wybył z jakimiś babami, na pewno Ci napiszę Dorotko jak tylko będę mogła. Pewnie jutro.

I wiecie co? bardzo jestem z nas zadowolona brawo



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 740
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024