Rozpoznanie przed 35 rż
mona1311 (offline) |
Post #2 17-02-2016 - 16:56:46 |
|
Niestety mam przerzuty do mostka łopatek zżeber kości ramiennych i udowych. Rownież do wątroby. Znowu. Onkolodzy oględnie mówią o wydłużaniu życia a nie o przeżyciu. Dodatkowo starałam się odszukać Majkę bo kojarzyłam ze coś długo nie pisze. No i odnalazłam. Użytkownik ma status św.p. Tak to u nas się kończy.
Mam dość walki i udowadniania sobie ze jest ok bo nie jest. Pierś wątroba kości i koniec. Jeszcze walczę ale już słabo. Pozdrawiam was kochane. |
grazyna1810 (offline) |
Post #4 17-02-2016 - 18:07:11 |
|
Mona wiem że łatwo powiedzieć walcz , nie wiem jak Cię pocieszyć ale musisz walczyć .Technika w leczeniu idzie do przodu może w końcu coś dobrego wprowadzą trzeba mieć nadzieję .Każdy z nas siedzi jak na bombie ,każde badanie to ogromny stres i nerwy .Musisz być dobrej myśli ,trzymam mocno kciuki i ściskam mocno Będzie dobrze
|
fianiebieska (offline) |
Post #7 17-02-2016 - 20:31:34 |
Warszawa |
|
nanet (offline) |
Post #13 18-02-2016 - 14:28:05 |
Konstancin/Góra Kalwaria |
Może i znalazłaś Majkę z przydomkiem śp. ale wiedz że ona do końca się nie poddała!!!! Jeszcze trzy dni przed.....rozmawiałyśmy i robiłyśmy plany co do jej ewentualnego, dalszego leczenia. Pamiętaj....do końca.
„Gdy tkwisz głęboko w ciemnym wąwozie bólu, stajesz się głuchy na słowa. Ukojenie i schronienie przynosi wówczas tylko ciepło dotyku i ramiona innych osób”. John O’Donohue |
smilag (offline) |
Post #18 24-03-2016 - 09:49:52 |
|
Dołączam się do wątku. 33 lata. rozpoznanie dzień przed Wigilią w tamtym roku. operacja oszczędzająca piersi prawej. gad trójujemny dwucentymetrowy.
teraz jestem w trakcie AC. Zapraszam na bloga wznowarakowa |
mona1311 (offline) |
Post #19 12-04-2016 - 19:42:26 |
|
Mało tu piszemy…. każda pisze jak choruje, a potem - wiadomo, dzieci, praca, życie. No i wracamy….przy przerzutach..
Dostałam się do badań klinicznych i będą testować na mnie przeciwciało które aktywuje limfocyty - liczę na to że mój układ odpornościowy wreszcie weźmie się do roboty! Po chwilowym spadku formy (aspaty i alaty powyżej 200) wątroba znów podjęła ze mną współpracę i wodobrzusze z 3 plusików spadło do 2, a biochemia się wyrównała. Spada mi hemoglobina i ciekawa rzecz - lekarz zapisał mi żelazo. Więc poszłam prywatnie zbadań poziom - 94 więc żelazo ok, poszperałam i okazuje się że do prawidłowych wartości hemoglobiny potrzeba jeszcze b12 i kwasu foliowego, a wit C w dużych dawkach wypłukuje kwas foliowy - a jednocześnie jest potrzebna aby żelazo się wchłaniało ! Więc znowu wit C brać ale bez szaleństwa. Jutro biegnę zbadać B 12 i kw foliowy. - Ile człowiek musi sam wiedzieć!!!!!! Będę się meldować. A gdzie pozostałe młode Panie? Gdzie meldunki z placu boju??? |
patagata (offline) |
Post #20 13-04-2016 - 23:04:38 |
|
Proszę bardzo... Melduję się niechlubnie... O ciulu dowiedziałam się tuż po ukończeniu 35 lat... Córcia miała wtedy niecałe pół roku Karmilam ją piersią.Postanowiłam ja odstawić i wyskoczylo coś. . COŚ,co szybko okazało się być złym czyms,a potem to juz szybka akcja...Ech,co tu pisac...Wierze ,ze będzie dobrze,bo co,bo 2 dzieci potrzebuje mamy,a mężu potrzebuje zonki Jestem po chemii,aktualnie w trakcie radio i hormonoterapii.
Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!! Co nas nie zabija,to nas wk...a Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 13-04-2016 - 23:07:38 przez patagata. |
Dyra (offline) |
Post #23 20-04-2016 - 11:46:20 |
|
Mona, szansa na wyzdrowienie jest zawsze!!! organizm ludzki jest tak nieprzewidywalny, że nigdy nie wiadomo jak się zachowa dlatego warto walczyć, dopóki żyjesz jest szansa na wszystko i żaden lekarz nie powinien kategorycznie mówić, że nie ma szans na wyleczenie bo tego po prostu nie wie. tak samo jak nie wiadomo dlaczego układ odpornościowy nagle przestaje sobie radzić z komórkami nowotworowymi , tak samo nie jest wykluczone, że nagle w jakiś cudowny sposób zacznie sobie z nimi radzić. powodzenia, nie ustawaj w walce
|
Maura (offline) |
Post #24 20-04-2016 - 12:13:09 |
wroclaw |
Mona ..lekarze maja wytyczne co do sposobu podawania takich informacji ...w spokojnym miejscu nie na korytarzu itp...ale nie moga oszukiwac pacjenta wychodzac z zalozenia ze pacjent powinien miec czas uporzadkowanie swoich spraw .... itp.Ci ludzie tez maja sumienia i nie lubieja tego robic.Lekarz jest od leczenia ale nie jest Bogiem.Od wiary i nadziei jest ksiadz,przyjaciolka i rodzina. Nie chcesz znac jego odpowiedzi ...nie pytaj. Tez uslyszalam zdania ktorych nie chcialam uslyszec -ale pytalam i ...
|
Kass (offline) |
Post #25 20-04-2016 - 13:37:35 |
|
Mona - zawsze jest szansa. Moze sie tak zdarzyc, ze za dwa dni ktos wymysli skuteczna terapie, ktora bedzie mozna dostosowac do kazdego typu raka. Juz nie mowiac o tym, ze i indywidualny organizm i upor moga zdzialac wiecej niz medycyna.
Blue wkleila jakis czas temu artykol o postepach w immunoterapii, a ze wiem, ze kto jak kto, ale Ty bedziesz wiedziala co i gdzie w trawie piszczy - wiesz moze, czy prowadza juz badania nad wykorzystaniem terapii z limfocytami T (tak mi sie wydaje - T-cell therapy??) na pacjentkach z rakiem piersi? U nas Sean Parker, milioner (zalozyl Napstera) wlasnie przeznaczyl 250ml dolarow na badania nad immunoterapia w leczeniu raka. Ja naprawde mysle, ze jestesmy juz blisko naprawde skutecznych terapii. Oczywiscie srodowisko lekarskie nie do konca jest z tego powodu szczesliwe. Moja onka za kazdym razem jak ja widze, mowi, ze jesli wynajda lekarstwo na raka, to ona przeciez straci prace.. przestalam z nia na ten temat rozmawiac.. |
Al_la (offline) |
Post #26 21-04-2016 - 18:42:48 |
k/Warszawy |
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
smilag (offline) |
Post #27 27-04-2016 - 12:10:14 |
|
Witam a tu z innej beczki
Zapraszam wszystkich rodziców małych dzieci na warsztaty idzie rak nieborak. Warsztaty te są dla rodzin małych dzieci w których jeden z rodziców lub opiekunów choruje onkologicznie (dzieci 0-6) najbliższe terminy 7 i 14 maja Zapisy tel.500379281 , chodzi o to, że musi się zebrać min. 5 rodzin, z moją jest 3 Prowadzone przez psychoonkologów z Warszawskiego centrum psychoonkologii, autorski projekt w Polsce |
achesa (offline) |
Post #28 19-05-2016 - 22:38:16 |
Pyrlandia |
puk! puk! jesteście?
Mona- co u Ciebie? Ja wpadam ostatnio w jakieś doły, dolinki... za chwilę pyknie dwa lata od operacji, dotąd żyłam na pełnych obrotach, starałam się za dużo nie myśleć, leczyć się i jakos to było, ale teraz nachodzą mnie niefajne myśli. Zaczynam analizować to co było...przypominać sobie, smucic się Potrzebuje chyba kopa w d...! Pozdrawiam Was Kochane moje! i wiecie co my młode siksy musimy się trzymać razem! szkoda że nie możemy wyskoczyć razem na piwo nikt oprócz Was nie jest w stanie pojąć tego co czuję myślę, przeżywam...Wy wiecie Dziękuję! |
mychula (offline) |
Post #29 26-05-2016 - 12:47:54 |
|
Achesa, ja tez miewam takie dolki i rozpamietuje to co bylo i martwie sie o przyszlosc....masz racje nikt nas tak nie zrozumie jak dziewczyny tutaj...moi bliscy mnie wspieraja ale nikt ni3 jest w stanie zrozumiec co czuje...rowniez pozdrawiam Ciebie i inne "młode siksy" jak to ujelas ;-) piers do przodu czy co tam ktora ma ;-) ja tam musze sie zestarzec i nie ma bata :-) obiecalam mezowi ze na starosc bede mu marudzic do ucha wiec slowa mjsze dotrzymac :-)
...W przeciwnościach jest też życia sens i smak...póki miłość jest w nas..." |
doubleD (offline) |
Post #30 26-05-2016 - 15:46:08 |
London |
ja co prawda w momencie diagnozy mialam 36 lat wiec nie do konca tutaj naleze ale co do dolkow to trudno ominac swiadomosc ze kazda z nas ma przed soba teoretycznie calkiem dlugie zycie ale z ryzykiem nawrotu. medytacja zeby sie zakotwiczyc w tu i teraz pomaga ale nikt chyba nie jest sie w stanie pozbyc tego stresu od czasu do czasu. rozmawiam czasem z dwiema kobietami ktore przeszly leczenie przed trzydziestka i teraz sa po 40stce i 60tce i one zgodnie twierdza ze napady strachu staja sie z czasem coraz rzadsze.
ja nie moge sie pozbyc referencji to zeszlego roku (raka) albo zycia przed rakiem w rozmowach, czasem kiedy sie sama slysze to wiem ze moglabym uzyc innej ramy czasowej albo inaczej umiejscowic to o czym mowie ale jeszcze nie potrafie. jest szansa ze kiedy mi to przejdzie bede sie mogla poczuc wolna od mentalnej blizny ;-) |