Przytul mnie
Anna57 (offline) |
Post #3 30-11-2015 - 21:33:58 |
Jarosław |
Dziś u mamy jest malutka poprawa
Zapytałam ,czy mnie słyszy i ...............kiwnęła głową . Chciała coś powiedzieć i niestety z ust wydobył się jakiś dziwny dżwięk .....czyli jest zaburzenie mowy A poza tym mamcia leży w sali intensywnego nadzoru .I przy łóżku chorego może przebywać tylko jedna osoba . Dlatego dyżurujemy na zmianę .Jutro jadę po południu . Serce mi krwawi gdy patrzę na taką malutką ,bezbronną ... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 30-11-2015 - 21:39:48 przez Anna57. |
dziubas (offline) |
Post #10 01-12-2015 - 13:54:18 |
Gdańsk |
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
bozena_stanczyk (offline) |
Post #11 01-12-2015 - 15:49:49 |
Tomaszów Mazowiecki |
|
Krynia58 (offline) |
Post #16 02-12-2015 - 21:34:25 |
Warszawa |
Kochana
Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
bozena_stanczyk (offline) |
Post #18 03-12-2015 - 11:50:05 |
Tomaszów Mazowiecki |
|
dziubas (offline) |
Post #19 03-12-2015 - 20:51:13 |
Gdańsk |
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
julcia.1966 (offline) |
Post #21 08-12-2015 - 00:35:44 |
Ostrołęka |
|
niusia 46 (offline) |
Post #22 08-12-2015 - 14:53:27 |
|
widze ze dawno nikt tu niepisalt to dzisiaj ja napisze jest mi zle napiszcie cos mi bo oszaleje z tego czekania i ztych nerwow caly dzien wczoraj czekam zdenerwowana nawet jak siusiu szlam telefon biore ze soba a oni nie zadzwonild domnie z terminem operacji dalej cisza mam dosc .......co robic nocka prawie nieprzespana z tych zmartwien
|
dziubas (offline) |
Post #24 08-12-2015 - 15:01:59 |
Gdańsk |
przutulam Cie mocno niusiu! skoro to tylko to, tzn, ze nic jeszcze zlego sie nie dzieje...pomodle sie w tej intencji i Ty moze tez sprobuj, zobaczysz, ze po kazdej kolejnej "zdrowasce"' bedziesz coraz spokojniejsza, jezeli masz Biblie to proponuje Ci otworzyc na chybil trafił na psalmach i poczytać...jak to wszystko nie pomoże, to proponuje hydroxizinum lub inny łagodny uspokajacz-uwierz mi szkoda Twojego i bliskich zdrowia, zeby sie temu bezczynnie przygladac nie pomagajac sobie choc troche...
sprobuj sama podszwonoc do nich, choc moze to tez nie bedzie latwe...Dorota79 wydzwaniala wielokrotnie przed sierpniowa rekonstrukcja i miala ja dopiero w listopadzie, bo se doktor na 5ciotygodniowy urlop wyjechal... ale to Polska, a nie USA, a poza tym, rekonstrukcja i operacj to dwie rozne bajki... rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 08-12-2015 - 15:10:58 przez dziubas. |
bozena_stanczyk (offline) |
Post #25 08-12-2015 - 19:01:07 |
Tomaszów Mazowiecki |
będzie dobrze
|
dziubas (offline) |
Post #27 08-12-2015 - 22:46:23 |
Gdańsk |
Kuba dzis byl bardzo zmeczony ale mu jutro podpowiem, zeby Ci cos napisal, Tomasza nie bede usprawiedliwiac bo nie znam faktów...ODWAGI I CIERPLIWOSCI ŻYCZĘ! czemu sie wstydasz?ze meliske pijesz?
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 08-12-2015 - 22:47:40 przez dziubas. |
Jutta (offline) |
Post #29 08-12-2015 - 23:12:30 |
między Łodzią a Warszawą |
Trochę późno tu zajrzałam. Niusiu bardzo dobrze Cię rozumiem. Całkiem niedawno przechodziłam przez to samo. Z tą różnicą, że czekałam na telefon z onkologa w sprawie leku. Wszędzie chodziłam z telefonem. Tak do ubikacji też. To trochę trwało, a że jestem roztrzepana i to bardzo, któregos dnia zapomniałam i zostawiłam telefon w domu. Oczywiscie zorientowałam się dopiero na miescie. Teraz to się mi chcę z tego smiać, ale wtedy nie było mi do smiechu. Na moje szczęscie nikt akurat nie zadzwonił, jak go tak samopas zostawiłam. Wiem jedno za takie atrakcje serdecznie dziękuję i mam nadzieję, że dotrwam do końca leczenia bez dodatkowych wrażeń.
Trzymaj się |
Anna57 (offline) |
Post #30 17-12-2015 - 13:19:01 |
Jarosław |
Dawno tu nie pisałam . Całe popołudnia spędzam u mamy w szpitalu . No cóż ...u mamy bez zmian . Teraz leży na oddziale neurologicznym .
Jest bardzo słaba i nikt nie podejmie się operacji biodra.Wczoraj miała wysoką gorączkę ....było podejrzenie zapalenia płuc. Zmienili antybiotyk i już po południu było dobrze . A mi przyplątało się zapalenie pęcherza moczowego .Wyję z bólu co chwilę w łazience .... Ból niesamowity ...... |