Przytul mnie pociesza

Wysłane przez Amazonki.net 

Jutta (offline)

Post #1

30-11-2015 - 12:56:23

między Łodzią a Warszawą 

pocieszajestema myslami z tobąpociesza

kesy (offline)

Post #2

30-11-2015 - 19:37:56

Starogard-Gdański  

Aniuserce,bardzo Cię wspieram i przytulampociesza



piessercekot Oni też czują ból

Anna57 (offline)

Post #3

30-11-2015 - 21:33:58

Jarosław 

Dziś u mamy jest malutka poprawa uśmiech
Zapytałam ,czy mnie słyszy i ...............kiwnęła głową .
Chciała coś powiedzieć i niestety z ust wydobył się jakiś dziwny dżwięk .....czyli jest zaburzenie mowy płacze

A poza tym mamcia leży w sali intensywnego nadzoru .I przy łóżku chorego może przebywać tylko jedna osoba .
Dlatego dyżurujemy na zmianę .Jutro jadę po południu .serce

Serce mi krwawi gdy patrzę na taką malutką ,bezbronną ...sercepłacze







Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 30-11-2015 - 21:39:48 przez Anna57.

mgiełka (offline)

Post #4

30-11-2015 - 21:35:34

Radom 

Aniu, przytulam pociesza






Z amazonki.net od 2006 roku.

Al_la (offline)

Post #5

30-11-2015 - 21:40:12

k/Warszawy 

Aniu, może wszystko będzie dobrze pociesza jablko





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

Anna57 (offline)

Post #6

30-11-2015 - 21:44:11

Jarosław 

Alunia mam taką nadzieję ....serce u mamy bije jak dzwon ....tak powiedziały pielęgniarki .serce



Kuba (offline)

Post #7

30-11-2015 - 22:08:27

Gogolin 

pocieszaserce

ira (offline)

Post #8

01-12-2015 - 13:44:43

Pabianice 

Aniu, przytulam - wierzę, że będzie dobrze pocieszaserce



Janina.S (offline)

Post #9

01-12-2015 - 13:52:57

widły Soły i Wisły 

serce najważniejsze - jest chęć życia - bedzie dobrze buziak



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

dziubas (offline)

Post #10

01-12-2015 - 13:54:18

Gdańsk 

pocieszaserce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

bozena_stanczyk (offline)

Post #11

01-12-2015 - 15:49:49

Tomaszów Mazowiecki 

pociesza

Jutta (offline)

Post #12

01-12-2015 - 18:26:33

między Łodzią a Warszawą 

pociesza trzymaj siępociesza

Anna57 (offline)

Post #13

02-12-2015 - 21:05:01

Jarosław 

Wracam wieczorem padnięta ,że nawet nie mam siły pisać .
U mamy bez zmian ....raz lepiej ,raz gorzej.Mówi bardzo niewyrażnie i z wielkim trudem .
Dziś była jakaś niespokojna ....bardzo się boję ....płacze



Al_la (offline)

Post #14

02-12-2015 - 21:06:50

k/Warszawy 

pociesza serce





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

Wandka (offline)

Post #15

02-12-2015 - 21:09:20

Warszawa 

buzki



Krynia58 (offline)

Post #16

02-12-2015 - 21:34:25

Warszawa 

Kochana pociesza







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

Jutta (offline)

Post #17

02-12-2015 - 21:35:36

między Łodzią a Warszawą 

No, cóż zostaje nadzieja... Trzymam kciuki!

bozena_stanczyk (offline)

Post #18

03-12-2015 - 11:50:05

Tomaszów Mazowiecki 

ok

dziubas (offline)

Post #19

03-12-2015 - 20:51:13

Gdańsk 

pocieszaserceprosi





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Jutta (offline)

Post #20

05-12-2015 - 22:47:35

między Łodzią a Warszawą 

Wciążok

julcia.1966 (offline)

Post #21

08-12-2015 - 00:35:44

Ostrołęka 





niusia 46 (offline)

Post #22

08-12-2015 - 14:53:27

 

widze ze dawno nikt tu niepisalt to dzisiaj ja napisze jest mi zle płacze napiszcie cos mi bo oszaleje z tego czekania i ztych nerwow caly dzien wczoraj czekam zdenerwowana nawet jak siusiu szlam telefon biore ze sobazmeczony a oni nie zadzwonild domnie z terminem operacji dalej cisza płacze mam dosc .......co robic nocka prawie nieprzespana z tych zmartwien



Kuba (offline)

Post #23

08-12-2015 - 14:57:05

Gogolin 

Niusiu pociesza

dziubas (offline)

Post #24

08-12-2015 - 15:01:59

Gdańsk 

przutulam Cie mocno niusiu! pocieszabuziakserce skoro to tylko to, tzn, ze nic jeszcze zlego sie nie dzieje...pomodle sie w tej intencji i Ty moze tez sprobuj, zobaczysz, ze po kazdej kolejnej "zdrowasce"' bedziesz coraz spokojniejsza, jezeli masz Biblie to proponuje Ci otworzyc na chybil trafił na psalmach i poczytać...jak to wszystko nie pomoże, to proponuje hydroxizinum lub inny łagodny uspokajacz-uwierz mi szkoda Twojego i bliskich zdrowia, zeby sie temu bezczynnie przygladac nie pomagajac sobie choc troche...buzki
sprobuj sama podszwonoc do nich, choc moze to tez nie bedzie latwe...Dorota79 wydzwaniala wielokrotnie przed sierpniowa rekonstrukcja i miala ja dopiero w listopadzie, bo se doktor na 5ciotygodniowy urlop wyjechal... ale to Polska, a nie USA, a poza tym, rekonstrukcja i operacj to dwie rozne bajki...calus





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 08-12-2015 - 15:10:58 przez dziubas.

bozena_stanczyk (offline)

Post #25

08-12-2015 - 19:01:07

Tomaszów Mazowiecki 

będzie dobrzeok

niusia 46 (offline)

Post #26

08-12-2015 - 22:04:43

 

płacze dalej czekam unas 3 popoludnu dziekuje dziubas meliske pije juz 3 dzis wstydniś



dziubas (offline)

Post #27

08-12-2015 - 22:46:23

Gdańsk 

Kuba dzis byl bardzo zmeczony ale mu jutro podpowiem, zeby Ci cos napisal, Tomasza nie bede usprawiedliwiac bo nie znam faktów...przewraca_oczyODWAGI I CIERPLIWOSCI ŻYCZĘ! serce czemu sie wstydasz?ze meliske pijesz? okbrawodrink.gif





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 08-12-2015 - 22:47:40 przez dziubas.

niusia 46 (offline)

Post #28

08-12-2015 - 22:59:33

 

nie wstydze sie wcale wlasnie pije dla spokojnosci drink.gifjeszcze poczekam i sprobuje zadzwonicniezdecydowany



Jutta (offline)

Post #29

08-12-2015 - 23:12:30

między Łodzią a Warszawą 

Trochę późno tu zajrzałam. Niusiu pocieszabardzo dobrze Cię rozumiem. Całkiem niedawno przechodziłam przez to samo. Z tą różnicą, że czekałam na telefon z onkologa w sprawie leku. Wszędzie chodziłam z telefonem. Tak do ubikacji też. To trochę trwało, a że jestem roztrzepana i to bardzo, któregos dnia zapomniałam i zostawiłam telefon w domu. Oczywiscie zorientowałam się dopiero na miescie. Teraz to się mi chcę z tego smiać, ale wtedy nie było mi do smiechu. Na moje szczęscie nikt akurat nie zadzwonił, jak go tak samopas zostawiłam. Wiem jedno za takie atrakcje serdecznie dziękuję i mam nadzieję, że dotrwam do końca leczenia bez dodatkowych wrażeń.
Trzymaj się pociesza

Anna57 (offline)

Post #30

17-12-2015 - 13:19:01

Jarosław 

Dawno tu nie pisałam . Całe popołudnia spędzam u mamy w szpitalu . No cóż ...u mamy bez zmian . Teraz leży na oddziale neurologicznym .
Jest bardzo słaba i nikt nie podejmie się operacji biodra.Wczoraj miała wysoką gorączkę ....było podejrzenie zapalenia płuc.serce Zmienili antybiotyk i już po południu było dobrze .

A mi przyplątało się zapalenie pęcherza moczowego .Wyję z bólu co chwilę w łazience ....płacze
Ból niesamowity ......płacze



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 712
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024