Przytul mnie pociesza

Wysłane przez Amazonki.net 

Krynia58 (offline)

Post #1

16-04-2018 - 08:30:41

Warszawa 

Cytuj
Asia29
Nie chciałam zwolnienia lekarskiego, chciałam iść do pracy ale teraz sama nie wiem. Co Wy o tym myślicie? Dziś zaczynam robić wszystkie badania. Wszystko po kolei. Czeka mnie cały dzień na telefonie. Małymi kroczkami do przodu. Muszę się ogarnąć.

Asiu, myślę że praca to jest takie bardzo konkretne " tu i teraz" które pozwala utrzymać dotychczasowy tryb życia a także oderwać się od myślenia o chorobie. Do czasu podjęcia leczenia byłoby dobrze, gdybyś pracowała - no chyba ze jest to bardzo obciąźające fizycznie lub psychicznie zajęcie. Ale wolny dzień przydałby się - rozumiem że dziś będziesz umawiać terminy badań, moze więc urlop?







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

dziubal27 (offline)

Post #2

16-04-2018 - 09:16:44

 

Ja podczas całej diagnostyki i badań chodziłam normalnie do pracy pomagało mi to nie zwariować, jak zaczęłam leczenie w marcu z uwagi na sezon grypowy oraz niski poziom odporności lekarz nie zgodził się abym pracowała przynajmniej na czas czerwonych chemii. W piątek ostatnia czerwona (oby nie było niespodzianek) i mam nadzieje ze podczas białych będę mogła wrócic do pracy. Krynia58 ma racje jeśli Asiu nie masz jakiejś uciążliwej pracy i oczywiście czujesz się na siłach fizycznie i psychicznie możesz spokojnie pracować.

goja66 (offline)

Post #3

16-04-2018 - 20:41:10

Ozorków 

Cytuj
dziubal27
Ja podczas całej diagnostyki i badań chodziłam normalnie do pracy pomagało mi to nie zwariować, jak zaczęłam leczenie w marcu z uwagi na sezon grypowy oraz niski poziom odporności lekarz nie zgodził się abym pracowała przynajmniej na czas czerwonych chemii. W piątek ostatnia czerwona (oby nie było niespodzianek) i mam nadzieje ze podczas białych będę mogła wrócic do pracy. Krynia58 ma racje jeśli Asiu nie masz jakiejś uciążliwej pracy i oczywiście czujesz się na siłach fizycznie i psychicznie możesz spokojnie pracować.

Ze świeżego doświadczenia dość ( nawet bieżącego -jestem po 11 "białym" taxelu dziś świeżutko ) - nie polecam myślenia -że będzie łatwiej niż po "czerwonej "-chociaż to oczywiście każdego dotyka inaczej...Mnie sponiewierało i poniewiera..Bardziej żałuję ,że nie pracowałam pomiędzy czerwonymi....bo było ok...
Teraz nie dałabym rady ...krew....brak odporności...bóle kości....-ale może Tobie się uda...




NST Gx po chemioterapii ypT3N3
Er- 30% ,Pr-0 , HER2-0 , Ki67-18-20%

alex1141 (offline)

Post #4

25-04-2018 - 16:39:12

 

Kochane Amazonki, dziś ja jako córka chorej proszę o wsparcie. Pytałam już Renatar, a teraz zapytam was. Czy są tu Panie u których było podejrzenie przerzutów, które później okazało się fałszywe? Potrzebuje psychicznego wsparcia dla siebie aby móc wspierać mamę w czekaniu na wyniki powtórzonych badań.

Al_la (offline)

Post #5

25-04-2018 - 16:42:48

k/Warszawy 

U mnie było podejrzenie przerzutu do węzła nadobojczykowego. Na USG węzeł wyglądał źle i tak samo źle wygląda już kilka lat.





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

marzusia (offline)

Post #6

25-04-2018 - 16:47:47

Cieszyn 

Na grupie amazonek na fb jest kobieta u której niedawno stwierdzono przerzuty do płuc A po szczegółowych badaniach wykluczono



alex1141 (offline)

Post #7

25-04-2018 - 16:58:48

 

Marzusia czy możesz mi podać jak ta Pani się nazywa nawet na priv?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 25-04-2018 - 17:08:57 przez alex1141.

marzusia (offline)

Post #8

25-04-2018 - 17:22:31

Cieszyn 

Nie wiem czy mogę ale mogę Ci dać linka do tej grupy zapiszesz się i z nią popiszesz.Inaczej i tak się z nią nie skontaktujesz. Ala pewnie wie o kogo mi chodzi



marzusia (offline)

Post #9

25-04-2018 - 17:38:54

Cieszyn 

Alex napisałam na priv



alex1141 (offline)

Post #10

25-04-2018 - 18:04:38

 

Dziękuję smiling smiley

Asia29 (offline)

Post #11

27-04-2018 - 09:14:36

 

Witam wszystkie kobietki.
Już dziś wiem jak będzie wyglądać leczenie mojego złośliwca. Zaczynam chemią przedoperacyjną. USG i RTG w porządku bez przerzutów odległych. Dowiedziałam się, że na początku będę mieć wlewy co tydzień, później co dwa. Z jednej strony cieszę się, że będą go tępić a z drugiej znów bardzo sie boje. Mam długie ciemne włosy, pracuje z dziećmi i młodzieżą, jestem aktywna, nie tylko zawodowo i strasznie boje się, że... No właśnie, że będzie inaczej. W poniedziałek mam pierwsze spotkanie z chemiczką i zaczynam...

Al_la (offline)

Post #12

27-04-2018 - 09:24:59

k/Warszawy 

Kup sobie perukę podobną do Twoich włosów i nikt nie zauważy. Ja miałam włosy za ramiona, perukę kupiłam o długości przed ramiona i wszyscy myśleli, że włosy skróciłam uśmiech





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

renatar (offline)

Post #13

27-04-2018 - 09:37:07

sieradz 

Asiu powodzenia.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

Asia29 (offline)

Post #14

27-04-2018 - 10:01:07

 

Al__la polecasz jakieś strony z perukami? Masz coś sprawdzonego?
A Wy dziewczyny? Możecie coś doradzić?

Al_la (offline)

Post #15

27-04-2018 - 10:07:20

k/Warszawy 

Asiu, ja kupowałam swoją perukę w sklepie w Warszawie. Nie wiem skąd jesteś.





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

Asia29 (offline)

Post #16

27-04-2018 - 10:09:18

 

Daleko. Ja ze Szczecina.

renatar (offline)

Post #17

27-04-2018 - 10:11:00

sieradz 

Asiu ja wpisałam peruki i szukałam na stronach czegoś co by do mnie pasowało, jak pojechałam do sklepu to już mniej więcej wiedziałam czego chcę.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

Asia29 (offline)

Post #18

27-04-2018 - 10:15:23

 

Oglądam turbany i chusty. Nie myślałam o peruce. Kurde jestem przerażona.

renatar (offline)

Post #19

27-04-2018 - 11:34:39

sieradz 

Asiu każdy jest przerażony ale póżniej dostosowujemy się do rzeczywistości bo musimy i już i życie toczy się dalej.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

goja66 (offline)

Post #20

27-04-2018 - 14:41:41

Ozorków 

Asia_29 -ja nie zrealizowałam zlecenia na perukę ( zlecenie dostałam na pierwszej chemii )...Po 14 dniach wyszły (??!!) - zaczęły mi sypać ....wyłazić...spływać w trakcie mycia moje własne...Wiedziałam ,że tak będzie - więc jakoś to mnie nie dotknęło do żywego....Najgorzej było w kuchni -bo wszędzie były....gotowałam na "długich "rękach i w chustce....-ale i tak wszędzie były...Potem szwagierka mi ogoliła na krótko ( dla niej to było mega trudne )....Nie umiałabym chodzić w peruce....Najpierw ból skóry głowy...przeczulica....żar na "łysym" łebku....potem opracowałam motanie chustki...coś a'la turban ...i poszło...Przechodziłam w motaniach różnego rodzaju....Ale ja miałam krótkie wcześniej....jakoś tak ...psychicznie mnie to nie dotknęło....I nikt nie zwracał uwagi-w żadnym sklepie....żaden znajomy-bardziej to ja się darłam do "przodu " -tak ...jestem łysa...bo biorę chemię....żeby ich wybawić z kłopotu -co mają myśleć i co chodzi...Teraz już chodzę w swoich króciutkich i siwiutkich...tak od 2-3 tygodni...I mam wywalone - co kto myśli i widzi....Chyba bardziej się bałam -że bez chustki będzie mi zimno w głowę....Ale nie jest....A szczególnie,że się pocę jak mysza....I robią mi się takie "kaczorki " na tym co tam urosło..
Peruka niestety nie dla mnie - przerażała mnie taka wizja....Szczególnie jakaś obsesyjna myśl -że kichnę przy kasie w Lidlu i mi spadnie....Ale ja mam inaczej niż większość...Nawet w pracy na "gwiazdkę " dostałam zestaw chustek....Na początku w domu też nosiłam ( długoooo) w ciągu dnia...na wypadek....domowników...kuriera...sąsiadki...Ale potem powiedziałam -dość- w swoim domu ??Dla kuriera potem tylko zakładałam coś szybko na łepetynę...typu czapka a_la Bob Marley....Pewnie tym bardziej był zdziwiony...Sama musisz ocenić - co da ci komfort....względny...




NST Gx po chemioterapii ypT3N3
Er- 30% ,Pr-0 , HER2-0 , Ki67-18-20%

goja66 (offline)

Post #21

27-04-2018 - 14:47:37

Ozorków 

A tak w ogóle -łyse jest piękne....Nigdy w życiu bym nie pomyślała-że mam taką ładną ,kształtną głowę...Trudno to ocenić jak się ma zawsze włosy...I wiele dziewczyn mnie w szpitalu zachwycało swoim głowami...Seriooo....I zdjęcie łysych kobiet-mnie rozczulają....i zachwycają....Ja osobiście dobrze wyglądałam w a_la turbanch....w czapkach ...bez sensu...Ale ja stara jestem -mam 52 lata...i z czapką "smerfetką " wyglądam dziwnie...A turbanik i owszem....




NST Gx po chemioterapii ypT3N3
Er- 30% ,Pr-0 , HER2-0 , Ki67-18-20%

dziubal27 (offline)

Post #22

27-04-2018 - 14:52:55

 

Asiu ja kupiłam peruke w sumie miałam takie nastawienie na zbliżającą się komunię syna która jest w niedzielę.Wydawalo mi się że chce wyglądać normalnie i nie chce patrzeć na pamiątkowe zdjęcia i kojarzyć ten cudowny dzień z chorobą. Takie uczucie było w mojej głowie do momentu zakupu peruki i pierwszym oficjalnym wyjściem .... i na tym się skończyło.Nauczylam się chodzić w chustach czy turbanach tak czuje się swobodniej i nawet rówieśnicy syna stwierdzili że w huscie wyglądam lepiej. Powiem szczerze że debiutu komunijnego nie będzie idę w chustce skomponowalam ja z ubraniem i jest super.Bardziej niekonfortowo i nie naturalniezuje się z peruka tak więc musisz sama zdecydować w czym lepiej się czujesz nie patrz na innych tu chodzi o twój konfort

Krynia58 (offline)

Post #23

27-04-2018 - 22:13:24

Warszawa 

Cytuj
goja66
A tak w ogóle -łyse jest piękne....

No jest uśmiech co widać pod linkiem uśmiech

[amazonki.net]







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

Asia29 (offline)

Post #24

27-04-2018 - 22:51:42

 

Dziękuje dziewczyny za rady. Co ja bym bez Was zrobiła. Właśnie zamówiłam pare kolorów smerfetek. Chodzę w czapkach całą zimę więc pochodzę też w lato. Ważne żeby tego „głąba” z mojej piersi wytępić.

IFLO (offline)

Post #25

09-02-2019 - 13:14:04

Pruszków 

Dziewczyny co robiłyście zaraz po operacji w domu. Trudno mi zabić czas. Wszystko boli, niewiele można robić, a dni wleką się niemiłosiernie...




Rak inwazyjny zrazikowy, podtyp Luminalny A, złosliwość G2, e-kadheryna 0%, oba receptory 100%, Her2 - 0%, Ki67 - <14%, wielkośc 3,9x1,8 cm, od czerwca 2018 letrozol Aromek
Wyniki histopatlogiczne
Guz pierwotny ypT/m/1c , okoliczne wezły liczba ocenianych 4, zajetych 0 - ypNO/sn/ , przerzuty odległe pMx

goja66 (offline)

Post #26

09-02-2019 - 15:53:54

Ozorków 

Ja ze względu na znacznie ograniczoną ruchomość , ból i chełbotanie tam gdzie przed chwilą był cyc...oglądałam ...hmm...głupie programy w TV...lekkie i krótkie ...bo na czytaniu nie mogłam się skupić..ambitniejszych produkcji nie byłam w stanie udzwignać ….Niestety....Takie to nudne i pospolite ...ale tyle mogłam...No i ogarniałam domek -ale tak na raty i bez stresu....
Wtedy nr jeden dla mnie był grinning smileyR.POL...czyli odcinki o weterynarzu z Holandii , który od lat pracuje w USA...tyle mogłam ….




NST Gx po chemioterapii ypT3N3
Er- 30% ,Pr-0 , HER2-0 , Ki67-18-20%

IFLO (offline)

Post #27

09-02-2019 - 16:08:09

Pruszków 

Dzieki duży uśmiech




Rak inwazyjny zrazikowy, podtyp Luminalny A, złosliwość G2, e-kadheryna 0%, oba receptory 100%, Her2 - 0%, Ki67 - <14%, wielkośc 3,9x1,8 cm, od czerwca 2018 letrozol Aromek
Wyniki histopatlogiczne
Guz pierwotny ypT/m/1c , okoliczne wezły liczba ocenianych 4, zajetych 0 - ypNO/sn/ , przerzuty odległe pMx

Pollik (offline)

Post #28

09-02-2019 - 19:16:15

Warszawa 

Oglądanie głupot jest świetne. Ja tłukłam ojca Mateusza na każdym programie gdzie się pojawił. Ileś razy te same odcinki. Na ciężką depresję też był znakomityduży uśmiech z łóżka przeniosłam się do kuchni. Nieduże gotowanie było świetne na tym etapie. Dalej poszło z górki tak Jak intelekt mi ruszył wrociłam do czytania, najpierw delikatnie poźniej nardziej ambitnie.rotfl




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 09-02-2019 - 19:25:30 przez Pollik.

Al_la (offline)

Post #29

21-02-2019 - 11:25:30

k/Warszawy 

Ja rozwiązywałam krzyżówki, spałam, oglądałam tv "jak leci".





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

RENIA 62 (offline)

Post #30

21-02-2019 - 11:58:39

Radomsko 

Właściwie to samo co zawsze tylko mniej i na ile pozwalała gojąca się ranaduży uśmiech , gotowałam (bo w domu tylko mąż i syn co to do kuchni wchodzą tylko po to żeby jeść je, a ugotowanie jajek na twardo to dla nich prawdziwy wyczyn smiling smiley wiadomo gdyby to gotowanie sprawiało mi kłopot to coś by wymyślili) , więcej niż zwykle przebywałam w pozycji horyzontalnej , nadrabiałam zaległości w czytaniu książek , chodziłam z pieskiem na spacer, próbowałam nadrobić zaległości w spaniuśpi , ale ze snem to cały czas mam kłopot . Zleci szybko jak wszystko , pozdrawiam i cierpliwości życzę .



miał być suwaczek , ale nie ma smiling smiley bo nie umiem choć wg instrukcji próbowałam nie raz ,trochę siara sad smiley T2N0MX NST G3 with medullary features; ER (-), PR (-) HER 2 (-) , Ki67 80%
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 767
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024