Amazonki - optymistki ok

Wysłane przez dama 

dama (offline)

Post #1

13-01-2012 - 00:53:36

 

Dziewczynki - zawsze byłyście takimi optymistkami jak teraz?
To co pisałyście w poprzednim moim wątku naprawdę miło było poczytać i mało brakowało, a zmieniłabym zdanie, że Rak to choroba tak samo groźna jak katar uśmiech
Naprawdę - jesteście niesamowite!!!
A jak było po diagnozie i przed Waszą wojną z lokatorem?







Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 13-01-2012 - 00:54:21 przez dama.

karolina21 (offline)

Post #2

13-01-2012 - 08:24:30

Strzelce Krajeńskie 

Jak było po diagnozie u mnie? Strasznie....nie było chwili, w której moje myśli nie zaprzątałaby choroba. Nie mogłam pracować, jeść, zajmować się dziećmi.
Nawet w nocy budziłam się zlana potem i z okropnym strachem....Forum było jedynym miejscem, gdzie odzyskiwałam nadzieję i chwilowo równowagę psychiczną...... z czasem, po leczeniu moje samopoczucie stawało się lepsze a mój optymizm powracał...teraz jest ok choć sa chwile, kiedy strach powraca...




aga66 (offline)

Post #3

13-01-2012 - 09:00:06

Warszawa 

Moje życie po diagnozie też było podporządkowane tylko myśleniu o chorobiebezradny. Żeby chociaż na chwilę zasnąć w nocy brałam silne leki nasenne. Śniły mi się same koszmary. Budziłam się zlana potem i w pierwszej chwili po przebudzeniu zastanawiałam się czy ta choroba mi się tylko śniła, czy ona istnieje. Niestety po chwili okazywało się, że to niestety nie sen tylko okrutna, ale prawdazałamka. Odnalezienie tego portalu dawało trochę ukojenia. Także dobrze, że jesteścieok. Od dłuższego już czasu mam dystans do swojej choroby. Nauczyłam się z nią żyć. Wiem, że już będzie ze mną do końca ......



"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". W. Szymborska
Alexis de Tocqueville „Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.” Niestety, wielu z nas uważa, że ich wolność nie podlega ograniczeniom, przynajmniej nie takim, które oni sami by akceptowali...





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 13-01-2012 - 09:00:44 przez aga66.

joakil (offline)

Post #4

13-01-2012 - 15:50:34

Pomiechówek 

poczytaj tutaj na ten temat Staramy się nie powielać wątków. Dzięki temu łatwiej coś znaleźć. buziak Niestety nie zawsze to się udaje ale na szczęście admini czuwają duży uśmiech a i dziewczyny też chętnie podpowiadają



dama (offline)

Post #5

13-01-2012 - 16:20:44

 

foch



Anonimowy użytkownik (offline)

Post #6

13-01-2012 - 16:26:30

 

Dama buziak nie fochaj się uśmiech
Joakil ma rację,przenieś się tam z pisaniem.
Dopóki admini nie widzą oczko

joakil (offline)

Post #7

13-01-2012 - 17:00:28

Pomiechówek 

Dama, będziesz dłużej na forum, to sama przyznasz mi rację duży uśmiech na przykład jak będziesz szukała jakiejś wypowiedzi i będziesz się zastanawiała w którym to może być wątku duży uśmiech a tak wszystko w kupie.
Tak jak pisała Basia, nie fochaj się ja to nie złośliwie pisałam duży uśmiech Sama mam na swoim koncie trochę wpadek gafa




dama (offline)

Post #8

13-01-2012 - 21:23:05

 

Joakil - podejrzewam, że nie masz jednak racji smutny przynajmniej w pierwszym zdaniu.
Przeczytaj mój pierwszy wpis...
A poza tym - co za problem usunąć wątek ???



Anonimowy użytkownik (offline)

Post #9

13-01-2012 - 21:31:47

 

Dama,pierwszy Twój wpis w tym wątku?czy ogólnie Twój pierwszy?

b_angel (offline)

Post #10

13-01-2012 - 21:38:17

radom 

Cytuj
dama
Joakil - podejrzewam, że nie masz jednak racji smutny przynajmniej w pierwszym zdaniu.
Przeczytaj mój pierwszy wpis...
A poza tym - co za problem usunąć wątek ???

oj Dama chichot
wątek skasować się zawsze zdąży oczko

a co widzisz złego w prosbie joakil aby przenieść się do wątku wskazanego przez nią myśli




. . . . . . . . . . . . . .

...na forum od 16 listopada 2005 ...

Kela (offline)

Post #11

13-01-2012 - 21:43:12

 

Z optymizmem było i jest różnie. Muszę cały czas pracować nad tym. I tak było po diagnozie. Starałam się przekonać samą siebie, że będzie dobrze, że uda mi się pokonać chorobę. O wątpliwościach mogłam rozmawiać tu, na forum. Siły dodawała mi przyjaźń, życzliwość znajomych i wiara w Boga.

dama (offline)

Post #12

13-01-2012 - 21:52:25

 

Pierwszy w mojej karierze gdzieś tam na forum.
Dajcie już spokój...prosi



filipinka35 (offline)

Post #13

14-01-2012 - 15:20:59

 

Ojtam ojtam dama chce miec swoj wątek przeciez oczko



Zycie jest najpiękniejsze !!!

Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum.

dama (offline)

Post #14

14-01-2012 - 20:37:01

 

Ojtam ojtam, może jednak skasujcie ten wątek, bo temat i tak zszedł na psy. śmiech
A potem zapraszam do siebie na drink.gif



kamela (offline)

Post #15

21-02-2012 - 20:07:20

Kętrzyn 

a tak fajnie się czytało... Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja załamuję się chwilami. przewraca_oczy

joasia (offline)

Post #16

02-03-2012 - 12:54:23

 

Optymistka to ja jestem chichot , i zawsze byłam - i przed i po oczko
Co nie oznacza, że jestem z tych co chowaja głowę w piasek!
Mysze wiedziec wszystko i co dobre ale i co złe... I na tej podstawie, po analizie wszystkich danych, jestem optymistka radocha, nawet jesli w przysłowiowej szklance jest tylko kropelka śmiech
Buziak dla Damy buziak serce i dla wszystkich dziewczyn buzki



Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem. /Dante Alighieri/

hania4 (offline)

Post #17

08-03-2012 - 01:27:38

Łódź 

A ja się zrobiłam ostatnio mniej optymistyczna
więcej miałam optymizmu podczas leczenia....
Nie wiem co za " dziwoląg" ze mnie bezradny





"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi.
W pełni wykorzystaj czas który będzie Ci jeszcze dany przeżyć"..
-Jan Paweł II-


kasiaf (offline)

Post #18

04-04-2012 - 22:00:51

SZKLARĘBA 

a ja chyba jestem szurniętą optymistką???radocha
Po diagnozie zamiast się denerwować to się uspokoiłam bo wiedziałam juz co jest grane.Bardziej nerwowy był okres przed...Przed operacja tez trzęsłam portkami a w ostateczności na salę operacyjna jechałam z rogalem od ucha do ucha (bez wspomagania tableteczką)
Teraz cały czas podchodzę do wszystkiego albo zadaniowo -mam-nie chcę mieć -wykurzę !!!!
albo przygodowo--każdy dzień przynosi mi cos nowego ,nowe doznania ,znajomości ,przyjaźnie.Każda chemia to przygoda (będzie bleee bleealbo nie.duży uśmiech.))) ) każda wizyta u lekarza ...w szpitalu zaczynam sie czuc jak w domu...hahahaha a ogólnie robię wszędzie dużo hałasu i rumoru!!!! i w każdej sytuacji znajduję jakiś choć malutki powód do śmiechu!!!!!!duży uśmiech



- Żyj! - powiedziała nadzieja.
- Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 04-04-2012 - 22:02:33 przez kasiaf.

Magda (offline)

Post #19

05-04-2012 - 07:21:13

Jastrzębie Zdrój 

buziakksasia i tak trzymać...bo nerwy nam w niczym nie pomogą buziak



ewawlo24 (offline)

Post #20

05-04-2012 - 08:26:27

Łódź 

Kasiu witam w klubie zadaniowych kobietduży uśmiech



ewcia20066 (offline)

Post #21

05-04-2012 - 09:07:51

 

róże
Witajcie Dziewczyny!

Zobaczyłam dziś ten wątek...wpadłam tu jako wielka...niedowiarek czasem, może wręcz niemożliwie nierealna optymistka!
Nie będę tu rozpisywac co i jak...wszystko w historii choróbska i moim profilku.tak

Nie miałam nigdy cienia wątpliwości co do tego prawdziwego i realnego optymizmu bo...walka idzie o Życie,nasze i to Jedyne!
Nawet teraz,kiedy dostałam przedwczoraj tylko 80% zalecanej dawki taksanu(bo Fundusz ukrócił ...nie wiadomo na jak długo)nie tracę nadziei i wierzę,że nie tylko mnie...ale wszystkim Innym potrzebujacym się uda!
Bo czyż jest jakieś inne wyjście..NIE MA!!!
A przy okazji zapraszam do wątku..w naszej codzienności..."Puk,puk,to ja..."serce

Pozdrawiam i trzymamok kciukasy mocnopociesza przytulając Wszystkie!





Spotkania z ludźmi czynią życie warte przeżycia.przewraca_oczy



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 05-04-2012 - 09:11:50 przez ewcia20066.

Danuta52 (offline)

Post #22

05-04-2012 - 10:06:04

wolsztyn 

Kasia i Ewcia meloman - fajne z Was optymistki -serce i tak trzymać , aby do wiosnypapa



doria (offline)

Post #23

19-06-2013 - 15:44:50

Kraków 

Coś dawno chyba się tu żadna optymistka nie wpisywała, więc postanowiłam zasilić szeregi. Od jutra wybieram się na wojnę (4xAC) i mam zamiar ja wygraćwnerwiony. Z wami na pewno będzie raźniej. Pozdrawiam goraco optymistki i pesymistki też.serce



Al_la (offline)

Post #24

19-06-2013 - 18:08:49

k/Warszawy 

Brawo doria brawo





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

andzia73 (offline)

Post #25

19-06-2013 - 20:02:10

Gdańsk 

doria do bojubrawookkciuki bede trzymać




mea (offline)

Post #26

19-06-2013 - 22:19:23

Piaseczno 

I ja potrzymam bardzo mocno. Glowa do góry i do bojubuziak





With or without you...

bozena_stanczyk (offline)

Post #27

21-06-2013 - 09:09:30

Tomaszów Mazowiecki 

Optymizmu nigdy nie za dużo i w dodatku nic nie kosztuje a daje pogodę duchauśmiech

Al_la (offline)

Post #28

21-06-2013 - 11:27:51

k/Warszawy 

A można go gdzieś kupić? przewraca_oczy





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

dziubas (offline)

Post #29

21-06-2013 - 11:36:37

Gdańsk 

Można go dostac na forum!pociesza ZA DARMO!!! Tak jak u Pana Boga!duży uśmiech





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-06-2013 - 11:37:22 przez dziubas.

Grabiss (offline)

Post #30

28-06-2013 - 09:05:52

 

ale super to sie czyta, jestescie niesamowite, dopiero sie zalogowlam na to forum ale juz widze ile energii i wsparcia mozna tu znalezc smiling smiley
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 641
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024