Masz w rodzinie maturzystę
mag_dag (offline) |
Post #2 16-07-2010 - 14:18:17 |
Sosnowiec |
przyjszłam się chwalić
dziecko_córkowate dostało się na wymarzone studia było jakoś 12 sztuk na jedno miejsce, przyjęto 150 osób a moje dziecko jest na liście 37 - całkiem dobry wynik ludzie, którzy dostali się w zeszłym roku z minimalną ilością punktów (34) , w tym by się nie załapali, bo pułap był wyższy (37), dlatego to patrzenie na punkty z ubiegłych lat niewiele daje Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----><----- ---------------------------------------------------------- |
mariolkag (offline) |
Post #11 28-07-2010 - 20:02:44 |
Gorzów Wlkp. |
A mój synek nie dostał się na żadną dzienną psychologie Cóż, pchali sie oknami i drzwiami, po kilkanaście osób na jedno miejsce, a on biedaczek po technikum elektrycznym hehehe. Rozszerzenie z biologii zdawały u niego w szkole dwie osoby
Od października będzie studiował zaocznie na Akademii Pedagogiki Specjalnej w Wawce. Ktoś coś wie na temat tej uczelni? <a href="[amazonki.net] src="[amazonki.net]; alt="mariolkag" /></a> |
sylwia (offline) |
Post #12 02-08-2010 - 23:00:19 |
Koszalin |
Gratulejszen wszystkim nowym studentkom i mamom studentek też,......hi, hi - ja też siem cieszem moją studentką - będzie na PAM-ie szczecińskim analitykę medyczną wałkować.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 02-08-2010 - 23:00:45 przez sylwia. |
agawa (offline) |
Post #13 02-08-2010 - 23:15:11 |
okolice |
Sie melduje - ukończyłam ponad 20 lat temu... Kiedyś się nazywała Wyższa Szkoła Pedagogiki Specjalniej im Marii Grzegorzewskiej. Fantastyczna uczelnia. Obecnie bardzo nowoczesna. Dobrana kadra. Świetny program. Tylko trzeba wiedzieć - po co się tam jest... Za rok, dwa... może starać się o drugi fakultet na UW na psychologii. |
mituraewa (offline) |
Post #15 22-04-2011 - 00:03:50 |
Gdańsk |
Dzięki ToJi, która wskazała mi kierunek ( wpisania, poczytania, zarejestrowania), melduję, że trzęsę gatkami, bo moja starsza będzie zdawać maturę. Jako przedmiot dodatkowy ( rozszerzony) se wybrała Historię Sztuki, hi hi no ja ni mam pojęcia co zacz, Matejkę znam, ale innych malorzy na oczy nie widziałałamWspieram, pomagam i gatkami trzęsę
|
andzia73 (offline) |
Post #16 22-04-2011 - 07:34:26 |
Gdańsk |
Ewciu to gatkami będziemy trząść razemTe dni lecą jak szalone..Dopiero studniówkę przeżywałam,a ty po świętach mają zakończenie roku..i 4 maja do boju...Moja dodatkowy z Biologii..Chce na UG iść...Polski pisze rozszerzony.. Historia sztuki aż mi ciary Ewciu przeszły po plecach, jak usłyszałam wczoraj że Twoja pisze..Będziemy wspierać ,trzymać kciuki... gatkami trzęsąc..
|
ToJa (offline) |
Post #18 22-04-2011 - 12:25:14 |
|
a ja maturę przerabiałam dwa razy (o swojej nie wspomnę )
Moja Starsza maturę pisała w 2009 - całość rozszerzona (ostatni rocznik bez matematyki - i dobrze, bo ciężko by było) a w 2010 pisała jeszcze raz j.polski rozszerzony - tak sama dla siebie, bo nie była zadowolona z wyniku z poprzedniego roku, uważała, że zasługuje na więcej na maturę poszła z biegu, nic się nie ucząc - wynik oczywiście podwyższyła (ale nie pamiętam o ile) miała coś ponad 90% dziewczyny, kciukasy za Waszych maturzystów będę zaciskała, bo stres to ogromy, a bardzo często bardziej stresują się rodzice niż sami maturzyści |
kabaja (offline) |
Post #19 22-04-2011 - 21:26:00 |
Nakło n. Notecią |
Ja to drugi rok z rzędu się trzęsę, młodszy chce tak jak i starszy na Politechnikę, plany ambitne i same ścisłe przedmioty na maturze:matematyka rozszerzona i fizyka, a jest w klasie z rozszerzonym j.angielskim, także wszystkie rozszerzenia z przedmiotów ścisłych musi sam nadrabiać. Mam nadzieję, że chłopak sobie poradzi, ale z drugiej strony boję się, że przez tę moją chorobę chłopak trochę sie pogubił.
|
Marianna08 (offline) |
Post #20 22-04-2011 - 21:36:19 |
Kraków |
Kabaja, na pewno sobie poradzi.Mój syn był w klasie maturalnej,
jak ja zachorowałam i też się o niego bałam, tzn. o jego maturę. Niepotrzebnie zupełnie, bo zdał bardzo dobrze, nawet się na prawo na UJ dostał. Niestety okazało się na tym prawie, że to kucie pamięciowe głównie jest, a on ma pamięć dobrą, ale krótką i wyłożył się na prawie rzymskim. Nie zdał egzaminu komisyjnego i tak po pierwszym roku zakończyła się jego kariera prawnicza. Nie martw się o jutro. Nigdy nie wiesz, co Cię spotka dziś... |
ToJa (offline) |
Post #21 22-04-2011 - 22:18:32 |
|
miałam podobnie zachorowałam tuz przed 18-tką Starszej gdy zakończyłam leczenie Ona była w klasie maturalnej musiała sobie radzić ze wszystkim sama ja miałam "wyłączone" myślenie Na początku marca Starsza zmieniła ciutke plany na przyszłość i nijak jej nie pasowały przedmioty maturalne, które wybrała maturę zdała bardzo dobrze - dostała się na wszystkie 3 kierunki gdzie złożyła dokumenty w następnym roku ponownie podeszła do matury, tym razem do przedmiotu, którego jej brakowało na poprzedniej maturze sama się przygotowywała - zdała bardzo dobrze dostała się na wymarzony kierunek obecnie studiuje dwa kierunki jest bardzo ciężko, ale daje radę pomimo, że nasze dzieci zaczynają start w dorosłość, w czasie gdy my (wraz z cała rodzina) zmagamy się z chorobą w czasie gdy i nam i im jest bardzo ciężko to dają radę bo mamy wspaniałe dzieci Kabaja, wierzę, że Twój syn też da radę |
agawa (offline) |
Post #22 22-04-2011 - 22:50:53 |
okolice |
Dziewczynki kochane
Będę razem z Wami kciuki za dzieciaczki trzymać; razem z Wami gatkami trzęść. Będzie dobrze. Zobaczycie... To pisałam ja - mama byłego maturzysty, obecnie studenta UW, i przyszłego (mam nadzieję, hehe) maturzysty... za 3 lata |
kabaja (offline) |
Post #23 25-04-2011 - 17:41:30 |
Nakło n. Notecią |
Dziękuję dziewczyny za dobre słowa. Właśnie dzisiaj przy świątecznym obiadku z kalendarzem w ręku ustalaliśmy kto będzie woził mnie na lampy. Mąż bierze kilka dni wolnego, potem maturzysta w przerwach między egzaminami, no i do 4 maja studencik. Jak na maturzystę to niźle, ale chłopak za rzadne skarby nie chce ustąpić i czynnie uczestniczy w całym leczeniu. Bozinko daj siłę, bo ja wymiękam i naprawdę boję się o cycucha na tej maturze. (Cycuch, bo trzy lata karmiłam Go piersią).
|
andzia73 (offline) |
Post #24 25-04-2011 - 19:35:00 |
Gdańsk |
Basienko aż tak się mocno nie przejmuj..Nasze skarby są wprawione już w tych wszystkich testach ..Bardzo trudne mieli już na etapie gimnazjalnym..Ale dla nich to codzienność i to co wynieśli po tylu latach naukiMy możemy ich tylko wspierać i kciuki trzymać..Do szeryfa naszego szepnąć słówko, aby dar mądrości na nich spłynął..i będzie dobrzeA gatkami będziemy trząść obowiązkowo ,aby im się nie trzęsły
|
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #27 03-05-2011 - 12:12:05 |
|
Ja też kciuki zacisnę.Będzie dobrze
|