Córki i Synowie Amazonek i Amazonów - łączcie się !!! 
|
martapiano (offline) |
Post #1 03-11-2011 - 21:19:43 |
|
|
Postanowiłam założyć wątek , w którym dzieci osób chorych (tudzież po chorobie) mogłyby wymienić swoje doświadczenia i myśli etc dotyczące wsparcia, opieki i przeżywania choroby rodzica. Nie wiem czy będzie "zapotrzebowanie" na taki temat, ale zobaczymy.... wpisuję się pierwsza jako córka amazonki! i pozdrawiam wszystkie inne córcie i synalków(chociaż takiego jeszcze tu chyba nie ma ????)! ja o mamy diagnozie dowiedziałam się tuż przed Świętami Bożegonarodzenia 2010. Moja mama wiedziała już około 2 miesiące wczesniej, ale chciała być wspaniałomyślna i oszczędzić mi nerwów (wrrrrr ....) Póżniej już każdą wizytę odbywała w mojej asyście
i tak jest do dziś!
www.KarmimyPsiaki.pl <A HREF="[www.pustamiska.pl"]; TITLE="PustaMiska - akcja charytatywna"><img src=http://www.pustamiska.pl/images/banner1.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"></a> |
|
KMi.. (offline) |
Post #3 03-11-2011 - 22:33:04 |
|
Wrocław |
Melduję się i ja
 Jestem córką Amazonki. Temat gada pojawił się w naszym życiu w czerwcu tego roku  W sierpniu mama miała mastektomię. A teraz bierze Tamoxifen. Kilka Dzielnych i Kochany córek Amazonek było mi już dane poznać  Ale takowy wątek była bardzo potrzebny.. tak myślę, a co będzie dalej.. zobaczymy  Łączmy się  
|
|
saxony (offline) |
Post #4 04-11-2011 - 08:38:11 |
|
|
się dopisuję zatem
ja tu od czerwca 2008 r. - nigdy nie zapomnę tego telefonu od mamy... zaczęłam kopać w necie, trafiłam na różne strony, a zostałam tutaj 
w lipcu 2008 r. mama miała mastektomię, potem chemię 4 AC + 4 taxole, następnie radioterapię; obecnie: zdrowa klempa
w tym roku dzięki Dziewczynom przetrwałam w normalności cały okres upierdliwego diagnozowania, operację i czekanie na wynik, który szczęśliwie opiewał zmianę łagodną; ale już się mnie tak łatwo nie pozbędziecie, chyba że jaka dyscyplinarka 
Marto, syn jak najbardziej tu jest! toż to sam założyciel serwisu 
|
|
mama_oli (offline) |
Post #5 04-11-2011 - 09:02:09 |
|
Oleśnica |
i ja dołączam...
jestem tu od marca 2009, ale temat raka rozpoczął się w czerwcu 2008. Mama jest po zabiegu oszczędzającym w marcu 2009, po 4 AC i radioterapii na tomoksyfenie. Jest nas tu trochę, więc myślę, że wątek jak najbardziej się rozwinie. Czekamy na resztę... 
|
|
agrest (offline) |
Post #6 04-11-2011 - 11:35:31 |
|
Wrocław |
Skoro jest Kasia, Aneczka, Magda to ja też dopisuję się do grona
byłam na forum I, forum II i jestem teraz...może niezbyt często piszę ale jestem...ale od poczatku: nasza przygoda z draniem rozpoczęła się 30.11.2006 r. - usg i opis dla mnie niezrozumiały po łacinie i że koniecznie trzeba zgłosić się do onkologa , następnie 15.02.2007 operacja BCT, chemia 6 CMF i 25 lamp, od 10.2007 r. mama na atrozolu. Z Aneczką to my znamy się od lipca 2008 r. przegadałyśmy o wszystkim wiele godzin, prawda?
|
|
mag_dag (offline) |
Post #7 04-11-2011 - 13:51:59 |
|
Sosnowiec |
o rany, agreściku, jak na taką weterankę to masz masakrycznie małą liczbę postów na obecnym forum
chyba naganę dostaniesz
fajny wątek, brawo dzieci 
i pozdrowienia dla mam 
Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) ----->  <-----
---------------------------------------------------------- |
|
agrest (offline) |
Post #8 04-11-2011 - 14:06:00 |
|
Wrocław |
Mag_Dag: no cóż wylewna to ja nigdy nie byłam, nie podejmuję dyskusji w tematach w których jestem "szczypior", raczej czytałam niż pisałam (i tak mi zostało), kontakt z naszą kochaną Aurorką mam od 04.2007, to ona prowadziła mnie sierotkę za rączkę w temacie leczenia.
Nagada, plissss no
|
|
anka21 (offline) |
Post #9 04-11-2011 - 14:46:06 |
|
|
Ja jak na razie chyba jestem najmłodsza stażem
Znalazłam się tutaj 27 lipca tego roku, 2 dni po tym jak mama odebrała wyniki z CO w Krakowie, gdzie wyniki z wycinka był jasne. rak naciekowy wewnątrz przewodowy. Początkowo szok, złość, grzebanie w internecie. Tak trafiłam na te stronę i jestem w między czasie mamie wycieli 2 wartowniki , okazały się czyste Teraz mama wcina tamoxyfen i czekamy na lampy , które miały się zacząć od 2 listopada , ale przenieśli jej na 23  Tyle o nas..
Ja stąd nigdzie się nie wybieram , bo Dziewczyny mi mega pomogły za co im bardzo bardzo dziękuje życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz... |
|
saxony (offline) |
Post #10 04-11-2011 - 15:06:48 |
|
|
tja... tylko jakoś ten szczypior za rączkę mię poprowadził, kiedy trzeba było
i godzin wiele przegadałyśmy, oj przegadałyśmy... plus szantażyki o spuszczeniu profilaktycznego łomotu... 
|
|
KMi.. (offline) |
Post #11 04-11-2011 - 18:47:58 |
|
Wrocław |
I własnie to doceniam najbardziej.. przytulą, pocieszą, ale jak trzeba to nakopią do dupeczki.. tak skutecznie, że mózg wraca do rozsądnego myślenia
Oj pamiętam pamiętam i takie chwile
Agrest.. a Twoja mamusia wcześniej łykała Tamoxifen? Czy od początku Atrozol? Buziaki Dziewczyny 
|
|
kasiczka77 (offline) |
Post #12 04-11-2011 - 18:59:22 |
|
Będzin |
Witam koleżanki!!!ja też się tu wpisuję i cieszę się że złożyłaś Martusiu ten wątek,będę go na pewno odwiedzała i będziemy się wspólnie pocieszać i wspierać!!!!pozdrawiam i całuję!!!
 Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 04-11-2011 - 19:00:19 przez kasiczka77. |
|
martapiano (offline) |
Post #13 04-11-2011 - 22:23:09 |
|
|
ooo
ale fajnie ze tyle Was dotarło! niektóre z Was już poznalam , ale część mam przyjemność dopiero teraz odkryc, wiec chcialabym sie przywitac! servus dziewczynki
 ale gafa , mam nadzieje ze zostanie mi wybaczone to przeoczenie... nie wiedzialam poprostu... 
www.KarmimyPsiaki.pl <A HREF="[www.pustamiska.pl"]; TITLE="PustaMiska - akcja charytatywna"><img src=http://www.pustamiska.pl/images/banner1.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"></a> |
|
Haniap. (offline) |
Post #15 04-11-2011 - 22:59:11 |
|
Poznań Posty: 3733
Na forum od:
|
Mnie się wydaje, że oprócz Szpaka są jeszcze ze dwaj synalkowie ... nie pamiętam ników, ale na pewno czytałam posty. Adminy pamiętają i na pewno pomogą
 "Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop  Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 04-11-2011 - 22:59:47 przez Haniap.. |
|
krakuska (offline) |
Post #16 04-11-2011 - 23:19:22 |
|
Kraków |
Ja to wiem na 100%
Mój synalek nic nie napisał ( chyba...zaraz sprawdze), ale wiem, że jest zarejestrowany. Podczytywał nas w tajemnicy.
Na drugim forum korzystał z wiedzy tu zgromadzonej jako gość, ale na nowym się już zarejestrował i potem się mądrzył jak matka chciała coś nie po jego myśli zrobić ( np iść na piwo ).
Super dzieciaki mamy 
|
|
martapiano (offline) |
Post #17 04-11-2011 - 23:32:12 |
|
|
temat o mężczyznach i proszę - jakie poruszenie
 czekamy zatem na wizytę któregoś
dziękujemy dziękujemy
www.KarmimyPsiaki.pl <A HREF="[www.pustamiska.pl"]; TITLE="PustaMiska - akcja charytatywna"><img src=http://www.pustamiska.pl/images/banner1.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"></a> Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 04-11-2011 - 23:37:46 przez martapiano. |
|
mag_dag (offline) |
Post #18 05-11-2011 - 11:08:51 |
|
Sosnowiec |
Haniu, ja przyobserwowałam jednego synalka oprócz Szpaka,
Adam jest nowy i pisze mało, tu macie ostatni jego post: [amazonki.net]
Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> <-----
---------------------------------------------------------- |
|
MamaZosi (offline) |
Post #20 05-11-2011 - 14:17:58 |
|
Zgorzelec |
super watek
kiedys myslalam zeby taki zalozyc ale jakos malo nas bylo tzn dzieci Amazonek.. wiec w koncu bedziemy miec swoj "domek"hurra... ja tu od wrzesnia 2008 bo wtedy mama dostala te nieszczesna diagnoze, to byl duzy 10 cm rak, +++, hery dodatnie czyli wszystko co" najlepsze" mama dostala doskonale ale twarde leczneie wiec najpierwi seria -6 czerwonych, potem bombardowanie lampami, potem taxol ...dzielnie to wszystko przeszla, byl spokoj az do sierpnia 2011 okazalo sie ze jest drugi guzik, ale na szsczescie malutki, malo agresywny, hormonozalezny i skonczylo sie na tamoxifenie, ktory teraz bierze,,,dzielna ta moja mama... i wszystkie nasze kochane mamy !! Pozdrawiam Ewa Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 05-11-2011 - 14:18:41 przez MamaZosi. |
|
agrest (offline) |
Post #21 05-11-2011 - 16:09:05 |
|
Wrocław |
Jako że nie umiem cytować odpowiadam:
Kasia moja mama od początku dostała Atrozol. Trochę daje jej w kość (dosłownie i w przenośni) jednak został jej niecały rok łykania, z czego bardzo się cieszymy Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 05-11-2011 - 16:09:51 przez agrest. |
|
kasiczka77 (offline) |
Post #22 05-11-2011 - 16:24:48 |
|
Będzin |
|
|
ToJa (offline) |
Post #23 05-11-2011 - 16:33:15 |
|
|
nooooo synalkowie tez byli
a moze jeszcze sa, tylko sie mało odzywaja, albo ino czytaja
pamietam ich kilku z forum nr 2 (wtedy czytałam forum od deski do deski - nic nie uszlo mej uwadze )
byli dmk [archiwum2.amazonki.net] chlopak o dlugim i trudnym do zapamietania nicku Franz d'Epinay - nie mial swojego watku - duzo pytan zadawal na priv i gg krotko piotrekm - syn naszej Eli63 [archiwum2.amazonki.net] krotko byl mlody23 [archiwum2.amazonki.net] i no i był tez marcin - 17 latek, baaaardzo "kibicowalismy" jemu i jego mamie, niestety nie udalo im się [archiwum2.amazonki.net] hehehe tylko patrzeć jak męzowie swoich zon zalożą sobie watek Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 05-11-2011 - 16:35:10 przez ToJa. |
ech....
|
kasiczka77 (offline) |
Post #30 06-11-2011 - 00:04:40 |
|
Będzin |
|
