Córki i Synowie Amazonek i Amazonów - łączcie się !!!
martapiano (offline) |
Post #1 16-01-2012 - 23:42:59 |
|
wiem, wiem, - to napewno nic groznego,ale same wiecie jak to jest.......... najgorszy w tym wszystkim jest fakt, ze to juz zawsze tak bedzie (tzn ten stresik przy kazdej wizycie), bo nie sadze , ze to z kazdym razem sie zmniejsza. u mnie przynajmniej tak nie jest. ciezko mi nawet pisac slowa wsparcia dla Ciebie agrest, w sensie - zebys sie nie denerwowala, bo sama sie aktualnie denerwuje , ALE napewno trzymam kciuki, zeby plucka byly piekne i zdrowe
KMi - ciesze sie razem z Toba www.KarmimyPsiaki.pl <A HREF="[www.pustamiska.pl"]; TITLE="PustaMiska - akcja charytatywna"><img src=http://www.pustamiska.pl/images/banner1.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"></a> |
anka21 (offline) |
Post #3 17-01-2012 - 15:03:34 |
|
ja doskonale rozumiem Cie agrest. Ja z mama 25 jedziemy do CO w Krakowie, boję się , choć moje przeczucie podpowiada ,że wszystko będzie dobrze. Nie wiem skąd to sie bierze u mnie ale np przed smiercia taty 2 dni mialam dziwny niepokój w sobie, cały weekend za nim chodziłam wspominaliśmy stare dzieje , a on cały czas twierdził ,że dobrze się czuje , robił plany na przyszłość, wakacje , remonty, nowa praca itd. a jak usłyszłam przez tel ze mam przyjezdzac bo go reanimują, uwierzcie mi, wiedziałam jak to sie skończy , nie wiem skąd , próbowalam sie oszukać i oddalic najgorsze myśli....
Tak ,że agrest zobaczysz czuję ,że będzie dobrze!! życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz... |
kasiczka77 (offline) |
Post #5 18-01-2012 - 17:19:15 |
Będzin |
Cieszę się że jak tu zajrzałam to same dobre wieści.Pozdrawiam Was dziewczynki!!!!
|
KMi.. (offline) |
Post #6 20-01-2012 - 13:39:49 |
Wrocław |
Teraz ja trzymam kciuki za wyniki badań Waszych Mam Będą dobre.. będą.. muszą być.
Co do stresu.. czuję to samo co wy Dziewczyny. Staram się nad tym panować, bo przecież jeszcze wiele takich wizyt przed nami, ale nie jest to łatwe. Ale może jak przyjdzie wiosna i wyjdzie Słoneczko to wszystkim nam będzie łatwiej buziaki Dziewczyny |
saxony (offline) |
Post #8 21-01-2012 - 19:25:39 |
|
Edytko, ja to powinnam mieć chyba na drugie 'a nie mówilam'?
stres jest zawsze - no ni ma tak, żeby pojechać ot tak sobie, na letko... ale wiem, że jesteśmy twarde, jak nasze mamy i damy radę - szczegolnie, że jesteśmy tu wespół w zespół wczoraj mama odebrała pierwszy wynik z genetixu - mutacji w BRCA1 nie stwierdzono! kolejna wizyta za cirka ebałt 4-6 tygodni, mam nadzieję, że wynik będzie taki sam a za Was wszystkie trzymam mocno kciuki i nawet jak mnie tu nie ma, to myślę o Was Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-01-2012 - 19:27:11 przez saxony. |
anka21 (offline) |
Post #10 23-01-2012 - 20:17:48 |
|
powiem brzydko!! jestem posrana ze strachu!! co właściwie będą badać? mama usg dopochwowe miała robione w sierpniu było ok, rtg w lipcu było ok, wątroba w lipcu ok, nerki ok no to co?? chyba w tym czasie nic się nie podziało
a ogólnie w poniedziałki mam doła!! życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz... |
martapiano (offline) |
Post #11 23-01-2012 - 20:37:13 |
|
andzia co to za wymysly - domysly ????! idziecie sobie na kontrolne badanko i luzik - bedzie wszystko piekne i zdrowe! tymczasem polecam kapiel relaksacyjną z duzą ilością piany..............................
saxony - ciesze sie z wyniku ale mam pytanko - skoro juz macie wynik to jaki jeszcze jeden bedzie? my czekamy na wynik brca1 juz ze 2 miesiace... www.KarmimyPsiaki.pl <A HREF="[www.pustamiska.pl"]; TITLE="PustaMiska - akcja charytatywna"><img src=http://www.pustamiska.pl/images/banner1.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"></a> |
saxony (offline) |
Post #12 23-01-2012 - 22:07:55 |
|
Ania, nie nerwuj! idziecie na wizytę do onkologa? jeśli z tymi wszystkimi badaniami, to pewno zrobi tylko macankę i wyznaczy kolejną wizytę
Marta, teraz była pobrana kolejna próbka na analizę BRCA2; później ma byc jeszcze zrobiony trzeci test, nie wiem jednak który na ten wynik też czekałyśmy długo - badanie było chyba w październiku, ale koniec roku - wyczerpane limity itp, więc dopiero na styczen wyznaczyli kolejną wizytę trzymam kciuki za wszystkie mamy i za dobre wyniki! Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 23-01-2012 - 22:08:49 przez saxony. |
kasiczka77 (offline) |
Post #14 25-01-2012 - 16:53:11 |
Będzin |
ja też trzymam kciuki za dobre wyniki
|
Aneczka18170 (offline) |
Post #16 29-01-2012 - 21:23:42 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Witam wszystkich!!!!Dziekuje Kmi za wysłanie mi linku o tym forum!!!!
Wiec moja mama dowiedziała sie tydz temu ,że ma raka.Od razu zadzwoniła do mnie zapłakana ,uspokoiłam ją(moja mama myślała ,że rak to wyrok ponieważ moja babcia a mamy mama zmarła na raka szyjki macicy ale to było 25 lat temu babcia sie wogole nie badała i było juz za pozno).A co jescze mojej mamy mąż rok temu był operowany miał raka języka przeszedł chemie.Moja mama bedzie operowana w Darmstadt(Niemcy) w piatek.Pocieszam mame cały czas przy niej jestem,ale mama sie załamuje,płacze już nie wiem co mam robić żeby myślała bardziej optymistycznie,moja mama widzi wszystko w czarnym kolorze.Ja jestem dobrej myśli musi być dobrze i koniec!Ale i mnie czasem dopadają czarne myśli.Mojej mamie biopsja wykazała guz 2,5 cm ,złośliwy.Ma miec operacje oszcędnościową ale mama chce odjąć całą pierś.Wiec to chyba na tyle Pozdrawiam wszystkich!!!! |
martapiano (offline) |
Post #17 30-01-2012 - 21:56:36 |
|
Cześć Aneczka milo Cie poznac - szkoda , ze w takich okolicznosciach, ale cóż dobrze, ze trafilas na to forum - to prawdziwa kopalnia wiedzy. ja w zasadzie cala swoja wiedze czerpalam stad. a bylo to rok temu (jak moja mamusia miala operacje ) tez oszczedzajaca. i wyciety wezel wartownik. na szczescie czysciutki potem chemia i radio. i dzis jest w porzadku. Wy tez przez to przebrniecie. trzymam za Was mocno kciuki - jak cos to pisz.
www.KarmimyPsiaki.pl <A HREF="[www.pustamiska.pl"]; TITLE="PustaMiska - akcja charytatywna"><img src=http://www.pustamiska.pl/images/banner1.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"></a> |
Aneczka18170 (offline) |
Post #18 31-01-2012 - 09:26:36 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Witam Cie Marta również miło Cie poznć.
A po jakim czasie od operacji będzie wiadomo czy węzły są zajęte?? Pozdrawiam!!! |
KMi.. (offline) |
Post #19 31-01-2012 - 21:15:52 |
Wrocław |
witaj Aniu
Myśle, ze Twojej mamusi jest tak cieżko, bo to pierwsze dni czy tygodnie po diagnozie. Początek chyba u większości mam i rodzin wyglada tak samo.. Wielki strach, który bardzo utrudnia pozytywne myślenie. Po tym przychodzi siła.. Trzeba sie zebrać w sobie, walczyć i być dobrej myśli.. My Wam pomożemy i dobre myśli wspólnie prześlemy hihi. Co do wyników: po mamy mastektomi czekaliśmy na wyniki 3 tygodnie, na wyniki receptorów jeszcze dłużej sie czeka. Pisz do nas.. Trzymam kciuki |
martapiano (offline) |
Post #20 31-01-2012 - 22:31:52 |
|
Aniu- u nas to bylo chyba tak, ze juz podczas operacji bylo takie badanie wstepne - czy w wezle nie ma przerzutow(mama miala operacje z oznaczeniem wezla wartownika) - jesli by byly to by ciachneli wszystkie. Pisze chyba , bo nie jestem pewna . az sama sie sobie dziwie jak moge nie pamietac - przeciez to bylo tylko rok temu. i takie wielkie przezycie to bylo. a teraz nie pamietam....
w kazdym razie po operacji takie konkretne wyniki o rodzaju raka i ewentualnych przerzutach dostaje sie po okolo 2 tygodniach. U nas receptory byly robione wczesniej - w biopsji gruboiglowej i juz potem nie bylo drugiego wyniku na ten temat. trzymam kciuki www.KarmimyPsiaki.pl <A HREF="[www.pustamiska.pl"]; TITLE="PustaMiska - akcja charytatywna"><img src=http://www.pustamiska.pl/images/banner1.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"></a> |
Aneczka18170 (offline) |
Post #21 01-02-2012 - 20:59:02 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Dziekuje kochane za odpowiedz i za wsparcie!!MOja mama miała robioną biopsje po wynikach mammografii i z tego co lekarz mówił że wytnie jeden węzeł i e może zagwarantować że przerzutów nie ma no ale pewnie podczas operacji dużo może sie zmienić chodziarz wierze że bedzie dobrze.Mama ma mieć napewno hemioterapie ale co do rad. to nie wiadomo!!!Mama ma operacje w piętek samej operacji sie nie boje ale właśnie wyników po niej baaardzo!!
buziaki dla Was!!! |
agrest (offline) |
Post #22 02-02-2012 - 07:42:46 |
Wrocław |
Ania, skoro była biopsja to wyniki znacie. Więc wiesz z jakim dziadostwem macie do czynienia. Operacja je tylko potwierdzi. Skoro wiesz o chemioterapii to tylko kwestia ustalenia przez chemika jaki jej rodzaj będzie i ile wlewów.
Ja wiem, że ta cala sytuacja jest bardzo skomplikowana i straszna. Wszystko jest do przejścia, wierz mi. Przerabiałam calość leczenia mojej mamy prawie 5 lat temu. Wytrwałości i dobrego myślenia dla Ciebie i mamy |
Aneczka18170 (offline) |
Post #23 02-02-2012 - 18:55:29 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Aha jak widać jeszcze jestem zielona co do tematu,myślałam że wyniki mogą się zmienić podczas operacji.
Z tego co mama mówiła to lekarz mówił o 4 wlewach ale jaka chemia to jeszcze nie wiadomo. Pozdrowienia!!! |
Aneczka18170 (offline) |
Post #25 03-02-2012 - 18:37:17 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Tak dziś mama miała operacje lekarz mówił ,że jest wszystko dobrze węzły czyste
Pozdrowienia dla Was i buziakiiii |
MamaZosi (offline) |
Post #28 04-02-2012 - 16:01:24 |
Zgorzelec |
Ania witaj
poki co poza sama diagnoza dobre wiesci i dobrze ze mama jest juz po operacji?nie wiem czy przeoczylam ale w koncu miala oszczedzajaca?czy nie? Saxony gratuluje wynikowmy mamy juz wyniki genetyczne...ale..mozemy je odebrac 16.02,,kurcze ale jestem ciekawa ... poki co wczoraj na moim kontrolnym USG lekarz stwierdzil ze wsio okwiec moge odetchnac nastepne pol roku...uff Mama ma sie dobrze lyka tamoxifen ..i ma zrobic USG wnetrzenosci...morfologie i krew i to wsio, nastepna kontrola gdzies pod koniec kwietnia. Pozdrawiam |
anka21 (offline) |
Post #29 04-02-2012 - 17:37:00 |
|
witajcie Dziewczyny, trochę mam zaległości w tym co się u Was dzieje. ale czytam tu same dobre wiadomości. uff co za ulga ,ze u Was i waszych mam coraz lepiej.
Witam Cię Aneczko w naszym gronie. Kasiula my obie czekamy grzecznie do kwietnia MamaZosi , gratuluje i cieszę się ,ze u Ciebie też wszystko w porządku życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz... |