Córki i Synowie Amazonek i Amazonów - łączcie się !!!
Aneczka18170 (offline) |
Post #1 04-02-2012 - 20:55:41 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Witam dziewczyny,mamaZosi gratulacje dobrych wyników i takie pewnie już pozostaną.
Wiec dziewczyny nie wiem jak to jest ,ale wczoraj rozmawiałam zaraz po zabiegu z lekarzem(miał tylko chwilke bo szykował sie do następnego zbiegu) i pogratulował mamie i mówił ,że miała duużo szczęcia i że węzły czyste! W poniedziałek ma nam naświetlić wszystko dokładnie ponieważ przez weekend nie ma go na oddziale. Buziaki!!! |
saxony (offline) |
Post #3 05-02-2012 - 11:24:55 |
|
Aneczko, dobre wiadomości! czekamy na dalsze!
a tych kwietniowych kontrolnych jest nas więcej - my też usg 30 marca, u onka na 6 kwietnia - byle do wiosny! Mamo_Zosi - pod koniec lutego/początek marca mamy do odbioru kolejne wyniki genetycznych; tu u nas podzielili badania - najpierw BRCA1, teraz BRCA2, zaś trzeci test (nie wiem jeszcze który) wykonają podczas odbioru wyników moc pozdrowień i uścisków dla Was i Waszych dzielnych Mam! Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 05-02-2012 - 11:25:16 przez saxony. |
Aneczka18170 (offline) |
Post #4 05-02-2012 - 19:29:35 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Dziewczyny możecie mnie oświecić i powiedzieć jak to jest z chemią bo moja mama ma mieć chyba 4 wlewy i 21 dni przerwy ile potrzeba czasu na otrzymanie 1 wlewu????Chodzi mi generalnie o to czy to jest kwestia paru godzin???
Pozdrawiam |
anka21 (offline) |
Post #5 05-02-2012 - 20:40:15 |
|
Aneczko, bardzo bardzo sie ciesze z takich wieści co do chemii to myślę ,że lekarz Wam lepiej wytłumaczy.
Najważniejsze,że węzły są czyste , tak jak pisała MamaZosi, gad nie wybrał się na wędrówkę!! życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz... |
kasiczka77 (offline) |
Post #7 07-02-2012 - 00:23:10 |
Będzin |
Witajcie dziewczyny.Ja też mam trochę zaległości na forum ale poczytałam i cieszę się ze u Was tak dobrze się układa.Moja mamunia jest po 6 wlewie i czuje się nie źle cały czas myślimy jaki ma organizm że tak łagodnie przechodzi tą chemię byłyśmy nastawione na coś gorszego i potwornego a tu proszę niespodzianka....wiadomo że trochę nudności i takich tam ale ogólnie ok da się przeżyc!pozdrawiam i całuję
|
Aneczka18170 (offline) |
Post #9 07-02-2012 - 22:18:03 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
No dokładnie strach ma wielkie oczy!!
To dobrze ,że chemie wasze mamusie znoszą dobrze to daje mi kopa na pozytywne myślenie bo my jeszcze jesteśmy przed chemią i własnie przestaje sie jej baćMoja mama wyszła dziś ze szpitala jest po operacji oszczędzającej i szczerze powiem ,że jestem w szoku bo mama ma praktycznie całą pierś wyobrażałam sobie ,że bedzie miała chodz ćwierć wyciętej a tu nic nie widać tylko plastrek pod pachą i ręke ma całkowicie sprawną krótko mówiąc czuje sie świetnie!! |
anka21 (offline) |
Post #10 08-02-2012 - 07:37:34 |
|
Aneczka, pozdrów mamusieMoja mama tez jest po oszczędzającej Tez wyobrażałam sobie ,że wróci bez piersi a tu tylko , tak ak piszesz plasterek Obie jesteście silne kobitki więc dacie radę. My wszystkie trzymamy kciuki
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz... |
Aneczka18170 (offline) |
Post #14 08-02-2012 - 22:17:28 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Cięzko było by mi bez waszego wsparcia i za to DZIEKUJE!!!!!
|
kasiczka77 (offline) |
Post #15 11-02-2012 - 00:15:45 |
Będzin |
Ja też trzymam kciuki za dalsze leczenie Twojej mamci aneczko!
|
Aneczka18170 (offline) |
Post #17 14-02-2012 - 17:10:42 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Witajcie dziewczyny!!!
Właśnie zadzowniłam moja mama(dziś miała wizyte u swojego onkologa) i powiedziała ,że dalej chodzi z guzem w piersi. Mama miała zabieg tydz. temu wycieli jej 2 węzły,naszczęście czyste ,ale lekarz powiedział ,że mama bedzie miała 8 chemii 4 przed zabiegiem i 4 po zbiegu ponieważ guz jest nieoperacyjny bo za duży (2,5cm). Z tego co mama mówiła to myslałam ze jest juz po wszytkim dostanie 4 chemie i po leczeniu niestety bedzie inaczej. Napiszcie czy Wasze mamy miały podobne przypadek. Tak strasnzie sie boje. BUziakii:* |
martapiano (offline) |
Post #18 14-02-2012 - 19:55:07 |
|
czesc Aniu! kurcze - nie zalamuj sie - wazne , ze jest leczenie i , ze sprawa nie jest beznadziejna. Moja mama wprawdzie nie jest podobnym przypadkiem , ale wiem , ze na forum jest sporo dziewczyn, ktore mialy chemie przedoperacyjna. Moze napisz w watku o operacji o Waszym przypadku - napewno ktos Ci wyjasni cala ta procedure. Mi sie wydaje , ze u Was nie chodzi o wielkosc guza ( moja mama tez miala 2,5 cm) ale o jego umiejscowienie. Na przyklad blisko powiezi - czyli klatki piersiowej czy zeber i nie moga go narazie wyciac, bo zeby go wyciac to naokolo guza musi byc margines zdrowej tkanki. Tak sobie mysle, ze wlasnie o to tu chodzi. Tak czy owak - pamietaj Aniu , ze dopuki jest leczenie to nie ma sie o co martwic.
www.KarmimyPsiaki.pl <A HREF="[www.pustamiska.pl"]; TITLE="PustaMiska - akcja charytatywna"><img src=http://www.pustamiska.pl/images/banner1.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"></a> |
Aneczka18170 (offline) |
Post #19 14-02-2012 - 22:23:12 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Cześć Marta!!
Właśnie przecież guz o wielkości 2,5 cm to nie jest duzy guz ,a lekarz powiedział mamie że duży hmmm Tłumacze mamie ,że jest leczenie ,że bedzie dobrze no musi być!!ale i tak z kandycją psychiczna mamy nie najlepiej. Staram sie spędzac z nią każdą wolna chwile i ją wspierać podtrzymywać na duchu ale mieszkam z mężem i synkiem osobno ale w tym samym miescie I to właśnie mój syn daje jej najwięcej otuchy.Ale i tak sie martwie bo mama strasznie się załamuje,mam nadzieje ,że to minie i będzie myślała tylko pozytywnie!! Bo ja tak myśle poprostu wiem ,że bedzie dobrze i koniec!! Pozdrowienia!! |
anka21 (offline) |
Post #20 15-02-2012 - 09:30:41 |
|
Aneczko, bardzo dobrze ,ze tak wspierasz mamusie i bardzo dobrze ,że masz takie nastawienie!! Oczywiście musi byc dobrze!!
Twoja mama na pewno da radę przy takim wsparciu. Poszukaj coś na forum o chemii przedoperacyjnej, bo tak jak Martusia pisała, jest tu masa dziewczyn które właśnie tak miały. Pozdrawiam Ciebie I Mamusię życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz... |
KMi.. (offline) |
Post #21 15-02-2012 - 11:06:53 |
Wrocław |
Aneczko.. napisz do Mag, może będzie w stanie Ci pomóc. Mamę wspieraj.. spędzaj z nią jak najwięcej czasu.
Tak się tylko zastanawiam, dlaczego wcześniej lekarz nie wspomniał Wam o tym wszystkim.. przecież przed zabiegiem zawsze jest usg.. i widać jakich rozmiarów jest zmiana i jak jest umiejscowiona. Hmm... Ale głowa do góry.., 2,5 cm to nie jest aż tak duży guz, poza tym węzły czyste. Wszystko się ułoży.. tylko potrzeba czasu. Buziaki |
Aneczka18170 (offline) |
Post #22 15-02-2012 - 13:04:01 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Właśnie tez tego nie rozumiem moja mama chodzi do lekarzy na wizyty ze swoim mężem.
I oni mówią ,że lekarz nic nie wspomniał o takim leczeniu no ,ale lekarze wiedzą co robią.Skoro chcą takie leczenie to pewnie jest najbardziej odpowiednie dla mamy.Tylko tak sie zastanawiam i martwie moja mama robiła co 2 lata mammografie i przez 2 lata guz szybko urósł do rozmiarów 2,5 cm czy nie? Buziaki dla Was dziewczyny!!! |
MamaZosi (offline) |
Post #24 17-02-2012 - 15:46:50 |
Zgorzelec |
dziewczyny niektore guzy rosna bardzo szybko, niestety
ja kontroluje sie 2 razy w roku i moj radiolog mowila ze idealnie by bylo raz na kwartal bo miewal juz przypadki ze w ciagu 3 mcy pojawil sie guz od ostatniego USG i "ladnie"urosl, to zawsze spraw índywidualna guz guzowi nierowny niestety a z chemia przedoper. to calkiem normalne sprawa zmniejsza tym guza i go wytna i juz! mojej mamie w ciagu roku /lub nie bo nie wiemy do dzis czy w rejonowym szpitalu cos przeoczyli,ale pewnie tak, bo jak opowidalam mamy historie naszej pani chirurg to nie wiedziala co powiedziec o postepowaniu kolegow onkologow ze szpitala rejonowego w zgorzelcuzamilkla i nic nie odpowiedziala/urosl do gigantycznych rozmiarow,az wstyd sie przyznac byla robiona biopsja jakis rok wczesniej ktora NIC nie wykryla/ciekawe jak to mozliwe prawda?/i moze po niej guz tak poszedl nie mamy pojecia..to tylko domniemanie poki co mamy wyniki BRCA1 i obydwa negatywne... Saxony to drugie badanie na co jest?co wykazuje, jest jakies dokladniejsze czy jak? |
Najna (offline) |
Post #25 19-02-2012 - 19:25:16 |
|
Dziewczyny, tak piszecie: węzły czyste - po jakim badaniu to wychodzi? Mama ma guza prawie 6x4 (carcinoma ductale invasivum, grade III), ale na USG też węzły są czyste - czy to to samo? Czy to wymaga innych badań, żeby stwierdzić, że węzły są czyste? Raaany... Jaka ja niedoinfomowana jestem... jak ja nic nie rozumiem z tych medycznych zapisów jeszcze... Ech...
Moja Mama się dobrze trzyma póki co. Pokazuję jej Nasze forum - jak poczytała sobie, ile tu jest kobietek z podobnym problemem - wie, że z tego można wyjść i pozbyć się gadziny! Tylko ja dopiero się dowiaduję... Zbieram informacje. Wszelkie... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 19-02-2012 - 19:26:02 przez Najna. |
anka21 (offline) |
Post #27 19-02-2012 - 19:36:10 |
|
cześć Najna mojej mamie wycięli 2 węzły wartownicze. Miała to zabieg z miejscowym znieczuleniem. wpierw wstrzyknęli jej jakiś "specyfik", który wyodrębnił wartownika. Następnie wycieli i podali badaniu hist-pat.Czekałyśmy na wyniki 2 tygodnie.
[amazonki.net] tutaj znajdziesz więcej. Caluski życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz... |
Aneczka18170 (offline) |
Post #28 19-02-2012 - 19:42:28 |
gross umstadt niemcy, w Pl Dolnyśląsk |
Cześć Najna u mojej mamy wyglądało to tak:wycieli jej 2 węzły w znieczuleniu całkowitym i lekarz juz 10 min po zabiegu poinformował nas ,że węzły są czyste pozniej dostał wyniki które tylko to potwierdziły.Buziaki
|
KMi.. (offline) |
Post #29 19-02-2012 - 19:53:36 |
Wrocław |
U mojej mamy też miała być biopsja węzła wartowniczego, ale jak okazało się, że jest jeszcze druga podejrzana zmiana w piersi - zrezygnowali z tego badania. Nie w każdym szpitalu praktykują badanie wartownika. A jak już zlecają takie badanie to najczęściej w przypadku małych zmian, albo gdy jest szansa na operację oszczędzającą. Bo to jest tak, że wartownik stoi na straży innych węzłów Jak jest czysty, to bardzo duża szansa, że wszystkie węzły chłonne są też czyste. Przy radykalnej operacji - wycięcie wszystkich węzłów pachowych plus piersi - na wynik badania histo czeka się około 3 tygodni.
|
Halinka (offline) |
Post #30 19-02-2012 - 20:26:36 |
|
Ja miałam dwa guzki (to już druga pierś, poprzednio wycięli kilkanaście węzłów i wszystkie były czyste). Wiadomo było, że cała pierś zostanie odjęta, ale zrobili mi badanie wartownika (czyli biopsję węzła wartowniczego) Dzień przed operacją wstrzyknięto mi izotop i oznaczono miejsce, a węzeł pobrano podczas mastektomii. Nie mam nawet cięcia pod pachą. Na wynik czekałam tak samo długo jak na pozostałe hist - pat po mastektomii czyli ok. 3 tygodni. Gdyby węzeł okazał się zajęty, trzeba by bylo docinać.
|