co powiedzieć w medycynie pracy?
lulu (offline) |
Post #2 26-01-2015 - 21:47:25 |
k/Kwidzyna |
Mnie zawsze lekarz pytał czy chcę pracować. Nawet po zmianie przepisów (z 8 godzin na 7 godzin) gdy zakład wystąpił o ośmiogodzinny dzień pracy, po moich słowach "a mam inne wyście" podpisał zgodę.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
aquila (offline) |
Post #4 27-01-2015 - 17:18:04 |
|
lekarzowi powiedz absolutnie wszystko (jeśli ogólnie czujesz się dobrze i nic Ci nie dolega to na pewno da Ci zaświadczenie), natomiast pracodawcy - nie musisz mówić wszystkiego, w zasadzie o swoim zdrowiu nie musisz mu mówić nic, jak będzie miał papier z MP że nadajesz się do pracy, to nic więcej nie powinno go obchodzić
chyba że masz fajnego pracodawcę, wtedy możesz powiedzieć ![]() It's just a ride ... |
dziubas (offline) |
Post #7 20-07-2015 - 08:56:29 |
Gdańsk |
Trzeba zgłosic pracodawcy ze sie pobiera rente bo zmieni sie kod ubezpieczenia i jak to Zus stwierdzi ktos bedzie musiął (ksiedowa albo kadrowa) robić korekre dokumentów rozliczeniowych , jak jeszcze pracowalam w płacach nie cierpiałysmy tych korekt!
![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Marz (offline) |
Post #8 16-09-2015 - 22:14:50 |
Warszawa |
Jestem prawie 3 tygodnie po operacji. Na początku października wracam do pracy - jestem optymistką i wierzę, że wszystko jest OK
![]() |
dziubas (offline) |
Post #9 16-09-2015 - 23:12:25 |
Gdańsk |
Naturalnie.
![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Jutta (offline) |
Post #10 29-11-2015 - 13:51:24 |
między Łodzią a Warszawą |
Dziewczyny bardzo, bardzo chcę wrócić do pracy. Już bym to zrobiła, tylko lekarz orzecznik się nie zgodził.
![]() ![]() ![]() |
Marz (offline) |
Post #11 29-11-2015 - 14:53:10 |
Warszawa |
U lekarza medycyny pracy musiałam przedstawić zaświadczenie od onkologa o stanie zdrowia. W oświadczeniu było napisane, że nie mam przeciwwskazań do podjęcia pracy i było to podstawą do podjęcia decyzji przez lekarza mp. Jeżeli Twój lekarz nie wyda Ci takiej opinii, to chyba nie masz szans na powrót do pracy
![]() |
Jutta (offline) |
Post #12 29-11-2015 - 15:17:43 |
między Łodzią a Warszawą |
Masz na pewno rację. Zapytam podczas najbliższej wizyty.
![]() Oprócz podnoszenia dzieci, a niektóre ważą sporo i niezakończonego leczenia. Jest jeszcze problem mojej niewątpliwie osłabionej odpornosci. ![]() ![]() ![]() |