Spotkanie w Lublinie
kasia82 (offline) |
Post #1 02-04-2011 - 20:00:46 |
|
Witajcie dziewczyny
![]() W nastepnym tygodniu w czwartek przybywam do Lublina tzn. 7 kwietnia i będę tam prawdopodobnie do poniedziałku lub do wtorku (11-12 kwietnia). Jakby któraś z Was chciała się spotkać w tym terminie to dajcie znać, bo ja z miłą chęcią. |
Teresa1957 (offline) |
Post #2 02-04-2011 - 22:03:10 |
Kraśnik |
|
Teresa1957 (offline) |
Post #4 04-04-2011 - 11:53:47 |
Kraśnik |
|
Teresa1957 (offline) |
Post #5 24-08-2011 - 08:56:02 |
Kraśnik |
|
Teresa1957 (offline) |
Post #7 24-08-2011 - 19:11:10 |
Kraśnik |
|
Teresa1957 (offline) |
Post #9 19-02-2012 - 12:05:22 |
Kraśnik |
|
jolitka121968 (offline) |
Post #10 19-02-2012 - 12:27:45 |
Stalowa Wola |
Hej , ja wybieram się 29 lutego ,więc jak ktoś bedzie to chętnie się spotkam .Byłoby miło zobaczyć kogoś z forum
|
Al_la (offline) |
Post #19 21-09-2012 - 12:39:27 |
k/Warszawy |
Takie dalekosiężne plany macie? ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Anulka80 (offline) |
Post #26 17-02-2014 - 10:16:07 |
woj.lubelskie |
dziewczyny,widzę że prawie roczek zleciał...a tu cisza na forum o spotkaniach. Czy ktos z Was spotyka się nadal towarzysko gdzies w Lublinie? Chętnie bym dołączyła...
Są cztery rzeczy których cofnąć nie można: kamień - który został rzucony słowo - które zostało wypowiedziane okazja - której się nie wykorzystało i czas - który przeminął |
dziubas (offline) |
Post #29 07-12-2014 - 22:44:42 |
Gdańsk |
A może dziewczynki z Lublina chciałyby spotkac sie ze mną i poznac w realu 17go grudnia po drodze na Białorus? Bezsenna, adzia, braji to chyba nie ma...?
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |