Trójmiasto - luźne " gatki"

Wysłane przez mituraewa 

kesy (offline)

Post #1

31-05-2013 - 22:51:02

Starogard-Gdański  

Moje kochane babolce..już jezdem i nareszćie mogłam wejśc na forum.radocha.wydaje mi się że całe wieki mnie nie było..no i dziwko wielkie jakie to mamy poetkimyśli..Ewka marnujesz się dziewczyno..ćiekawa jestem łokropnie co też Wy żeście w Ciechu nawiwijali..znając Wasze talenty już se wyobrażamśmiech



piessercekot Oni też czują ból

mituraewa (offline)

Post #2

01-06-2013 - 00:14:29

Gdańsk 

Reniuśku! Ja byłam bardzo grzeczna ( grzeszna) w Ciechu duży uśmiech



ewka36 (offline)

Post #3

03-06-2013 - 20:26:05

Sopot 

Reniu oj żebyś Ty wiedziałachichot jakie byłyśmy grzeczne oczkodobrze sobie wyobrażaszrotfl



zuzanna (offline)

Post #4

03-06-2013 - 20:26:09

Gdynia 

halo halo wrociłam cała i zdrowa ....
buzia



ewka36 (offline)

Post #5

03-06-2013 - 20:30:38

Sopot 

Zuzka za bezpieczne wylądowaniedrink.gif



andzia73 (offline)

Post #6

03-06-2013 - 21:24:37

Gdańsk 

Oooo witaj Zuzu ...buziakPisaj nam jak byloduży uśmiechbuzki




kesy (offline)

Post #7

03-06-2013 - 22:59:55

Starogard-Gdański  

Moje kofane..chętnie ja bym tego 8 z Wami..ale z tym moim vatem...z czym do luduprzewraca_oczy .Będę w Gdansku 14.06 na biopsji...tym razem to sprawy szyjne...ale się bojam strasznie.myśli Jestem zarejestrowana na godz 13-tą ..jesli by ktosik dysponował czasem to chętnie bym się uściskała.buziak



piessercekot Oni też czują ból

zuzanna (offline)

Post #8

04-06-2013 - 06:42:45

Gdynia 

było super tylko nervosol strasznie drogi zresztą wszystkownerwiony
no i nie ma jak w Polsce
z przyjemnoscią wracałam
sa takie odległosci ze bez samochodu nie da rady
długo by gadać /przy okazji opowiem/
ale byłam , leciałam i piłam polska gorzałke drink.gif
17 czer. mam wesele i znow okazja
a szafki leżą i stoją zresztą niech leżą ....
ja mam czas
buziaki



andzia73 (offline)

Post #9

04-06-2013 - 09:57:35

Gdańsk 

Kesy Ty wiesz ze ja zawsze chetniebuziak..Moze ktos jeszcze bedzie miał ochotęduży uśmiech




gosik (offline)

Post #10

04-06-2013 - 15:27:58

Głęboka Prowincja 

ja ja ja Kesy mogę Cię uściskać buzki

Zuziu wesele? Czyżbyś znalazła ojca dla swojego dziecka ?! winking smiley)chichot



.... Śmieję się ze wszystkiego na tym ziemskim padole, żeby nie płakać….

zuzanna (offline)

Post #11

04-06-2013 - 15:36:14

Gdynia 

nie !!!!!!!!
mojej siostrzenicy k/Łomży



kesy (offline)

Post #12

04-06-2013 - 21:08:25

Starogard-Gdański  

Zuziu, używaj robota nie zając nie ucieknie.chichot.ja niestety trochę dostałam w kość..ale plan wykonany.ok
Mój starecki leży i jęczy..dostaje zastrzyki..no i oczywiscie to moja wina...bo kazałam mu tachać na 3 piętro.
Niech trochę pocierpi..przekona śię co to ból..a ja od tego jęczenia dostanę na głowęstres



piessercekot Oni też czują ból

nowa mama (offline)

Post #13

05-06-2013 - 08:34:07

Gdańsk 

Zuzka, szafki zostaw do świąt, będą jak znalazł (szkoda lata)uśmiech, Kesy chętnie Cię uściskam pociesza

gosik (offline)

Post #14

05-06-2013 - 12:04:08

Głęboka Prowincja 

Tylko jak mama zacznie ściskać to Kesy galoty i kapcie pospadają chichot



.... Śmieję się ze wszystkiego na tym ziemskim padole, żeby nie płakać….

mituraewa (offline)

Post #15

05-06-2013 - 19:45:19

Gdańsk 

Cytuj
kesy
.ja niestety trochę dostałam w kość..
:

A mówiłysmy? Jedź z Nami, preceder remontowy odwlecz w czasie? Poluzowałybyśmy Cię jak nicduży uśmiech meloman



kesy (offline)

Post #16

05-06-2013 - 23:34:23

Starogard-Gdański  

Ewusia co do poluzowania to nie mam wątpliwosci.śmiech..z Wami to człowiek tak się luzuje że gatki same spadają.radocha..ale wszystko przed nami...września nie odpuszczęok



piessercekot Oni też czują ból

mgiełka (offline)

Post #17

11-06-2013 - 18:59:59

Radom 

Hej! Wbijam się do Waszego wątku uśmiech Jesteście świetni! – musiałam to powiedzieć (i wcale nie ma to nic wspólnego z próżnym pochlebianiem czy innym – szczery podziw i radocha).
U mnie dzisiaj gatki mają się wyjątkowo luźno, to może mnie przyjmiecie na mały dialog?
Już prawie za tydzień, na Waszym terenie, oj! będzie się działo na PGE Arenie...
Rym niezamierzony, ale wynikający z mojego dzisiejszego nastroju – vide „Szepty codzienności”. Kocha ktoś, lubi, podziwia zespół Bon Jovi? Wybiera się może na ten koncert? Albo zna jakieś tajniki organizacyjne typu np. gdzie najlepiej zaparkować samochód, czym dojechać od stadionu nad morze (skoro auto zaparkowane)? Odpowiedzi mogą być też na PW, jeśli ktoś by wolał. I rzecz bardzo ważna: mam jeden bilet do odsprzedania - dobre miejsce na trybunach w sektorze P uśmiech






Z amazonki.net od 2006 roku.

andzia73 (offline)

Post #18

11-06-2013 - 20:44:24

Gdańsk 

Mgiełko duży uśmiechA widzisz ja miałam sie dowiedziec ,ale zapomniałam przez to wszytkobezradnyAle 19 mam bal młodego..i nie mogewstydniśz chcią bym Cie oprowadziła po naszych nadmorskich zakątkachduży uśmiechbuziakserce








Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 11-06-2013 - 20:44:52 przez andzia73.

mgiełka (offline)

Post #19

11-06-2013 - 22:50:34

Radom 

Andziu, wszechstronna kobietko - dzięki i szkoda buziak Pewnie zaangażowana jesteś w organizację balu - niech się Wam uda!
Z noclegiem sprawa nie wypaliła. Zresztą - kierowca maruder. Dobrze by było tak zaparkować autko, by potem jak najszybciej w trasę powrotną wyruszyć (plany mocno zmodyfikowane, niestety). No i dobrze by było wiedzieć, gdzie się udać na zdrowy posiłek.

Nikt nie wybiera się na koncert? Ja też nie, będą tam wzruszać się moje córcie - zapalone fanki uśmiech






Z amazonki.net od 2006 roku.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 11-06-2013 - 22:53:52 przez mgiełka.

andzia73 (offline)

Post #20

12-06-2013 - 20:09:24

Gdańsk 

Tak mgiełko buziakniestety chetnych mam innych nie było i musze buć na tym baluduży uśmiechbezradnyMąż za bodygarda robić bedzieduży uśmiech




2corki (offline)

Post #21

18-06-2013 - 23:12:17

Gdańsk 

Hej
Mam pytanie! organizujecie jakies spotkania w trójmiescie ? np z tancami? piwkiem? nordic walking?
Tato wrócil z sanatorium, gdzie mial zajecia i byl grupie z 5 fajnymi babkami po raku! i jest pod wrażeniem! codziennie mieli gimanstyki, wychodzili na tance! nigdy nie widzialam go tak szczesliwego po chorobie! wrocil do domu i się przeziebil , humor mu uciekl! Chetnie podrzuce go Wam na spotkanie jak już wroci do zdrowia! Czekam na info !
Córka Taty

andzia73 (offline)

Post #22

18-06-2013 - 23:24:25

Gdańsk 

Pewnie ze sie spotykamy,ale częsciej sie obżeramy i kawką opijamy i czym mocniejszym czasami..tance byly , ale ostatnio nie wypalily duży uśmiech[amazonki.net] masz linka do naszych schadzekduży uśmiechzapraszamykwiatek sledź dokładnie wątek moze pod koniec czerwca cos wymyslimyspinning smiley sticking its tongue out




2corki (offline)

Post #23

19-06-2013 - 10:25:51

Gdańsk 

dzieki! bede Was " śledzić " smiling smileychichot

kesy (offline)

Post #24

20-06-2013 - 23:39:51

Starogard-Gdański  

Muszę sprawdzić..czy ktosik tu suszy gatki..bo dziś po tym upale..jest co suszyć..pot lejjjci oj lejjci po tym tego..nie wiem jak to się zowiechichot



piessercekot Oni też czują ból

Al_la (offline)

Post #25

21-06-2013 - 10:40:07

k/Warszawy 

po pupci chichot





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

dziubas (offline)

Post #26

21-06-2013 - 10:49:45

Gdańsk 

I po nogach!rotfl





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

ira (offline)

Post #27

21-06-2013 - 11:02:51

Pabianice 

I tak leci aż do stópicek chichot



dziubas (offline)

Post #28

21-06-2013 - 11:09:30

Gdańsk 

I jeziorko robi się nawet w sandałkach! rotfl





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Al_la (offline)

Post #29

21-06-2013 - 11:09:31

k/Warszawy 

Cytuj
ira
I tak leci aż do stópicek chichot

stó picek chichot przewraca_oczy śmiech





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

ira (offline)

Post #30

21-06-2013 - 11:17:47

Pabianice 

Stópki miałam na myśli, nie picki jezor grinning smiley



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 770
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024