O sobie
dexterka (offline) |
Post #1 11-02-2014 - 20:44:20 |
|
Hej Wiola76, o stopniu złośliwości i wszystkich innych szczegółach dowiedziałam się od mojej doktor, która jest chirurgiem (robiła mi dwie operacje) 9 jednocześnie konsultantką. Po wizytach u niej rozpoczęłam spotkania z onkiem, którego zresztą ona poleciła i umowiła na pierwszą wizytę. Pozdrawiam serdecznie!
Z chwilą gdy decydujesz się stawić czoło problemom, przekonujesz się, że możesz więcej, niż ci się zdawało. - Paulo Coelho |
Dortek (offline) |
Post #2 12-02-2014 - 22:57:21 |
|
Hej Wiola, ja zawsze moich lekarzy o wszystko dogłębnie pytałam. W końcu poprosiłam o info na piśmie, bo jechałam do Polski i chciałam skonsultować się z rodzimymi lekarzami. Dostałam więc wszystko czarno na białym.
Doczytałam, że jesteś z płn-zach Londynu. Też tam mieszkałam i tamże się leczyłam. Może prowadzi Cię 'mój' stary zespół?? Ciemne wczoraj może sie przemienić w jasne jutro (Marcin Luther King) Miarą wielkości człowieka jest ilość przeszkód, które udało mu się pokonać. Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło. jedna z nas: [www.youtube.com] |
wiola76 (offline) |
Post #3 13-02-2014 - 12:46:45 |
|
Dzieki dziewczyny za odzew,przy ostatnim tankowaniu mialam wkoncu mozliwosc zajrzec do moich papierow i doczytac co nie co na moj temat.Dziewczyny czy wam wysylaja do domu papiery z wynikami i tak dalej czy oni maja to tylko u siebie,bo moze zapomnieli mi to wysylac.Moj maz leczy sie na RZS i po kazdej kontrolnej wizycie wysylaja mu raport z wizyty a u mnie echo...DORTEK lecze sie w North Middlesex ,moj onkolog to dr.Karp. Operacje mialam w Barnet
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 13-02-2014 - 12:47:26 przez wiola76. |
Dortek (offline) |
Post #4 17-02-2014 - 00:14:49 |
|
Wiola, musisz poprosić o te informacje na piśmie, skoro ich nie dostałaś. Tutejsi lekarze wychodzą z założenia, że wszystko jest w systemie, a pacjent im ufa na słowo. My, Polacy chcemy mieć wszystko czarno na białym, ale o to musisz prosić.
Widzę, że leczysz sie na Edmonton. Ja zaliczyłam w sumie 3 szpitale: Central Middlesex, Northwick Park i Mount Vernon Hospital. Ciemne wczoraj może sie przemienić w jasne jutro (Marcin Luther King) Miarą wielkości człowieka jest ilość przeszkód, które udało mu się pokonać. Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło. jedna z nas: [www.youtube.com] Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 17-02-2014 - 00:17:02 przez Dortek. |
jolek34 (offline) |
Post #5 21-02-2014 - 17:19:37 |
Sosnowiec |
Witam, w przyszłym roku wyjeżdżam do Anglii, kończę leczenie hormonalne i mam nadzieję wszystko się dobrze ułoży.
Chciałam zapytać czy w Anglii jest coś takiego jak stopień niepełnosprawności? bo tutaj mam st. umiarkowany i lekką pracę biurową. Wiem ,że nie znajdę takiej pracy w Anglii, więc muszę poszukać fizycznej. Pracy się nie boję tylko o rękę ,bo trzeba na nią uważać i nie dźwigać. Jestem też przerażona przeprowadzką, nie za bardzo chcę tam mieszkać, ale mój mąż już tam jest i czeka. Pozdrawiam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-02-2014 - 17:20:38 przez jolek34. |
gosa58 (offline) |
Post #7 05-09-2014 - 23:20:08 |
Dania |
Witajcie
Jestem na forum dosyc czesto, ( nie biorac jeszcze udzialu, ale czytajac interesujace tematy ) ale dopiero teraz doczytalam sie o grupie pan ktore mieszkaja za granica, wiec tez postanowilam napisac o sobie. Mam na imie Gosia, mieszkam w Dani od 32 lat. Mam meza i dwoje doroslych dzieci, a takze dwoje wnuczat, ktore uwielbiam ponad zycie. Zachorowalam w 2012 roku, i wtedy wszystko sie zmienilo w moim zyciu. Jestem ciekawa czy sa jakies panie ktore tez mieszkaja w Dani. Pozdrawiam |
Kass (offline) |
Post #14 18-11-2014 - 01:29:51 |
|
Witam, od 6 lat mieszkam w Stanach, obecnie w polnocnej Wirginii. Widze, ze nie ma tu nikogo z tej czesci hameryki.. w sumie dobrze, niech ja bede ta smutna statystyka dla Polek w US, jak trzeba..
Miesiac temu dostalam diagnoze - DCIS, G3.. w grudniu bede miala masektomie prawej piersi.. jesli pojdzie dobrze, to na tym sie skonczy.. wiec modle sie i trzymam kciuki za to, zeby diagnozy po resekcji nie zmienili.. Cala moja rodzinka jest w Polsce i szczerze powiedziawszy troche mi z tym ciezko.. rodzina meza jest zajefajna, ale tata meza wlasnie walczy z rakiem jelita, 4 stopnia, wiec my nawet nie wspominamy o mojej diagnozie.. Pozdrawiam wszystkie babki 'na wygnaniu' |
anuk (offline) |
Post #15 19-11-2014 - 01:35:11 |
Wrocław |
Hej kochana ja też jestem od niedawna i jak się domyślasz borykam się z podobnym problemem;p Zachęcam do założenia własnego wątku, tam można sie żalić i chwalić i jest fajnie) pozdrawiam |
Al_la (offline) |
Post #17 19-11-2014 - 14:40:17 |
k/Warszawy |
Tutaj [amazonki.net]
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Dortek (offline) |
Post #19 08-12-2014 - 19:12:26 |
|
Witaj Kass! Coraz więcej nas tutaj spoza Ojczyzny. Niestety, ze spotkaniami krucho...
Ciemne wczoraj może sie przemienić w jasne jutro (Marcin Luther King) Miarą wielkości człowieka jest ilość przeszkód, które udało mu się pokonać. Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło. jedna z nas: [www.youtube.com] |
Dortek (offline) |
Post #21 12-12-2014 - 23:32:34 |
|
A zez-skąd z Polszy jesteś?
Ciemne wczoraj może sie przemienić w jasne jutro (Marcin Luther King) Miarą wielkości człowieka jest ilość przeszkód, które udało mu się pokonać. Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło. jedna z nas: [www.youtube.com] |
Dortek (offline) |
Post #23 15-12-2014 - 20:10:24 |
|
No to przybij piątkę, bo ja też z Łodzi! Tylko Ciebie dalej wywiało ;P hehe
Ciemne wczoraj może sie przemienić w jasne jutro (Marcin Luther King) Miarą wielkości człowieka jest ilość przeszkód, które udało mu się pokonać. Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło. jedna z nas: [www.youtube.com] |
Dortek (offline) |
Post #25 16-12-2014 - 19:13:54 |
|
Kass, ja też tak mówiłam 7 lat temu....
Ciemne wczoraj może sie przemienić w jasne jutro (Marcin Luther King) Miarą wielkości człowieka jest ilość przeszkód, które udało mu się pokonać. Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło. jedna z nas: [www.youtube.com] |
jolek34 (offline) |
Post #26 09-03-2016 - 23:46:09 |
Sosnowiec |
Hej dziewczyny, przeprowadzilam sie niedawno do Anglii, mieszkam w Luton. W zeszlym roku zakonczylam leczenie i mam pytanie gdzie mam sie udac, zeby mnie skierowano na badania kontrolne typu USG, RTG? nie wiem czy GP mnie moze skierowac czy mam szukac onkologa?pewnie do onka trzeba miec skierowanie?
Jak to jest u Was? Pozdrawiam |
Mroczkowska (offline) |
Post #27 05-08-2016 - 16:16:33 |
USA |
Mam na imie Hania. Od 30 lat mieszkam w USA, w stanie Connecticut. W styczniu tego roku zdiagnozowano u mnie raka piersi TNBC, G-3, 2.5 cm.
Przeszlam najpierw chemie 4 A/C + 12 Taxol, w lipcu mialam operacje oszczedzajaca. Usuneli guz 1.5 mm + wezel wartowniczy. Czekam na rozpoczecie naswietlania. Sledze na forum sposob leczenia nowotworow w Polsce I porownuje je z tutejszmy. W Polsce juz nie mam bliskiej rodziny. Urodzilam sie w Warszawie I powiem szczerze ze juz przestalam za nia tesknic. Nie ma "mojej Warszawy" - wszystko jest inne obce. Nie ma kina Moskwa, Super Sam, Koszykow itd. Nie ma tak wielu miejsc zwiazanych z moimi wspomnieniami. Hanna Przewodowy, invazyjny, G3, TNBC, cT2NOMO, chemia przedoper. 4AC + 12Taxol, Oper. oszczed (VII 2016 r.)., ypT1aN0, radiacja |
WitaJola (offline) |
Post #29 05-12-2016 - 06:38:31 |
|
Witam serdecznie
mój mąż wyjechał do Anglii i nie ma zamiaru wracać a więc ja ,jako ta kochająca żona pakuję się i jadę za Nim Za chwilę małą Dzielne Kobiety kochane ,potrzebuję informacjii jak to w Anglii z tym leczeniem jest.....najbardziej sie obawiam bariery językowej..a z angielskim krucho choć dzielnie właśnie ,za tydzień, zaczynam lekcje mam za sobą chemioterapię, radioterapię ,,brrr..ale to już za mną!!! Teraz tylko do przodu i do Anglii. : Choc wcale mi się tam nie pali: Pozdrawiam |
klamka (offline) |
Post #30 06-12-2016 - 11:30:13 |
|
Czesc Dziewczyny,
Nazywam sie Agnieszka i tez jestem zagraniczna od 20 lat. Mieszkalam 9 lat w Szwecji, potem 8 lat w Grecji, a teraz Luksemburg od 3 lat. Zachorowalam majac 35 lat (diagnoza 23 Listopada 2012) i leczylam sie w Grecji w Atenach. Chyba jestem tutaj pierwsza z tej czesci Europy. Mialam cudownego lekarza, pod ktorego opieka nadal jestem. Przeszlam operacje oszczedzajaca (z tego co widze tak to sie ladnie po polsku nazywa, dla mnie osobiscie to Lumpectomy), chemie i terapie hormonalna. Ta ostatnia przerwalam w sierpniu tego roku, poniewaz dostalam zielone swiatlo na starania o dziecko. Zobaczymy jak to bedzie, mam nadzieje, ze sie uda. Pozdrawiam was wszystkie |