Chemioterapia - rozmowy codzienne
Wandka (offline) |
Post #2 25-06-2015 - 01:42:11 |
Warszawa |
Indro, mój kolega z pracy dostał w czasie chemioterapii augmentin (rak jadra). Dostał takiego uczulenia, że natychmiast zmienili mu na inny. Musisz koniecznie pędzić do lekarza
![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 25-06-2015 - 01:44:23 przez Wandka. |
Al_la (offline) |
Post #6 25-06-2015 - 22:27:11 |
k/Warszawy |
[kobieta.onet.pl]
![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
INDRA (offline) |
Post #7 25-06-2015 - 23:32:30 |
Warszawa |
Myślałam, ze wytrwajcie chemii unikamy białka a w tym serów jogurtów mleka śmietany. Ja to całkiem eyeliminowalam, mięsa tez tyle nie jem a zawsze głownie miesi jadłam w rożnych postaciach. Łykanie ziarenek prosta sprawa, ale 3 to jakoś mało w porównaniu z moimi 2 łyżeczkami dziennie
|
INDRA (offline) |
Post #9 25-06-2015 - 23:41:32 |
Warszawa |
Alla tez widziałam w necie, miedzy innymi znalazłam opcje z herbata. Jestem w kiepskiej formie psychicznej i nic nie gotuje, chodzę na zupę na osiedlu do knajpki. Wiec szukam prostych opcji ta z jogurtem jest fajna ale jogurt mnie nie przekonuje. Przypomnijcie proszę kwestie dzieci i chemii. Ja śpię z mała, kończy za 4 dni 3 latka. Nie zawsze mam ja komu oddać. Lekarz powiedział ze mogę z nią spać. Ale wiem ze sa rożne opinie. Co wiecie na ten temat?
|
Wandka (offline) |
Post #10 26-06-2015 - 00:08:00 |
Warszawa |
Indro, ja połykam zmielony tak jak Iwusiak popijając wodą. Dwa razy dziennie po dużej łyżce stołowej. Można chlebek z masełkiem posypać a z jogurtem lub twarogiem jem kurkumę. Ostropest kupuję w zielarskich sklepach takich ze zdrową żywnością. Indra ja wczoraj miałam chemię a dzisiaj zajadałam się czereśniami, rzodkiewką, pomidorem, papryką i poza małą zgagą nic mi nie dolega. Wczoraj po chemii nawet 1 godz. nie leżałam a dzisiaj non stop na nogach. Zastanawiam się, czy mi jakiegoś sterydu nie dodają do tych kroplówek???
![]() |
Kass (offline) |
Post #11 26-06-2015 - 02:36:19 |
|
Indra, kochana, dodawaj ten ostropest do czego mozesz jesc - jesli jesz zupe, to sprobuj wsypac do zupy, wymieszac i .. siup. Albo jak pisze Wandka - posypuj kanapki, salatki, zrob paste jajeczna z awokado i do tego dodaj. Albo kup sobie hummus i z nim wymieszaj. Kombinuj.
A w najgorszym wypadku, jak juz faktycznie nic nie bedzie dzialac, popytaj sie lekarza co innego mozesz brac oslonowego na watrobe. Wiem, ze dziewczyny braly tez inne suplementy, nie tylko ostropest.. Co do dzieci i chemii to nie pomoge, ale faktem jest, ze tu na forum jest naprawde sporo dziewczyn z maluchami, i tez nie maja komu podrzucic, wiec radza sobie. Poza tym niektore dziewczyny maja chemie tuz po urodzeniu, trudno, zeby sie od malenstwa trzymaly z daleka.. wiec wydaje mi sie, ze nie musisz sie niczym martwic. ![]() Poza tym wydawalo mi sie, ze w czasie chemii lekarze zalecaja, zeby jesc, na co ma sie ochote, zadnych diet, zeby nie oslabiac organizmu.. a czytajac Ciebie wydaje mi sie, ze sobie sporo odmawiasz.. dlaczego miesa nie mozna w ogole? Nawet kurczaka?f ![]() ![]() |
INDRA (offline) |
Post #12 26-06-2015 - 07:57:53 |
Warszawa |
Ostatnio dziewczyna której mama była chora mówiła ze dieta w czasie chemii jest bardzo ważna a z drugiej strony tu czytam i lekarze mówią aby jeść co się chce. Ja tez jem warzywa i owoce po chemii tez i nic mi nie jest. Antybiotyk tylko mnie rozwalił. Kurczak to najgorsze mięso, nafaszerowane hormonami juz Chińczyk kazał mi odstawić jak rownież wieprzowinę i nabiał. Teraz jem mięso ale kurczaków nie, zastąpiłam indykiem. Po chemii bede się trzymać diety antyrakowej i łykać rożne specyfiki. Boje się powtórki
|
doubleD (offline) |
Post #14 26-06-2015 - 10:23:33 |
London |
indra, jesli chodzi o AC/FEC to nie ma zadnego wplywu na dzieci, nie rozsiewasz nigdzie tych substancji zyjac normalnie, w ciagu 24/48 godzin wszystko powinno zostac wydalone tak czy inaczej.
jedyne zalecenie jesli chodzi o 'ograniczenia' kontaktow miedzyludzkich to stosowanie prezerwatywy przez 2-3 dni po chemi i to tylo i wylacznie jako super ostroznosc przy wymianie plynow ustrojowych. |
Maura (offline) |
Post #15 26-06-2015 - 12:06:03 |
wroclaw |
INDRA...tez jestem na chemii i wiem jedno...slaby organizm slabo sie broni....mowie o psychice tez. Jak dlugo i na jakiej podstawie chcesz go wspomoc w wytrzymaniu chemii - na ziarenkach i zupce osiedlowej??? Nie wpadajmy w przesade....jedzmy normalnie to co nie jest oczywiscie zabronione wzgledami medycznymi.Ja jem wszystko....smietana 30%,mieso,warzywa...w strasznych ilosciach -po sterydach i dobrze ze moj organizm ma dobra przemiane materii
![]() ![]() Kiedys byla cudowna dieta -Tolpy....i tak wymieraja nastepne....smiercia naturalna i przychodza nowe ---kazda pustka musi byc wypelniona |
kasienka123 (offline) |
Post #16 26-06-2015 - 12:06:14 |
|
Cześć dziewczyny właśnie skończyłam 4 kursy AC i dwa dni temu wzięłam pierwszy kurs DOCETAXEL plus sterydy.
Dwa dni czułam się jak nowo narodzona ale dzisiaj bolą mnie mięśnie i stawy czy któraś z was tak miała czy to normalny objaw po tych lekach. Wiecie może jak pomóc Pozdrawiam Kasia |
Kass (offline) |
Post #19 26-06-2015 - 14:04:27 |
|
Indra, bardzo dobrze myslisz, jesli chodzi o diete anty-rakowa - i nie chodzi mi o konkretna diete, a raczej o zdrowe odzywianie i swiadomosc tego, co jemy. I co do kurczaka tez masz racje - jesli kupujesz miesa w zwyklym supermarkecie, to faktycznie indyk jest faszerowany mniejsza dawka chemii, sterydow, hormonow itp.. niz kurczak. Dlatego faktycznie kurczaka powinno sie tylko i jedynie eko kupowac, czy takiego z oblookanej zagrody, co skubie trawke. Natomiast to samo sie tyczy i wieprzowiny i wolowiny, a takze nabialu (mleko i jego przetwory, jajka).
Natomiast nie ma sensu wpadac w panike i rozpoczynac jakiekolwiek diety w trakcie chemioterapii, bo chemia wyniszcza organizm. Jesli ten swoj organizm zadietujesz, to on nie bedzie mial sil, zeby sobie poradzic z odbudowa. A jesli bierzesz antybiotyk, to w jakis sposob musisz miec mozliwosc podtrzymania rownowagi flory bakteryjnej w jelitach, jesli nie jesz mlecznych produktow fermentowanych (kefiry, maslanka) to choc wcinaj kiszonki. I moze przezuc sie na gotowane warzywa dopoki masz problemy zoladkowe.. A co do antybiotyku - cos sie poprawilo czy moze pogadalas z lekarzem? Buzka ![]() ![]() |
INDRA (offline) |
Post #21 26-06-2015 - 22:38:26 |
Warszawa |
Czeremcha ale ja biorę jeszcze antybiotyk do niedzieli. Cos tam jem ale nie mam apetytu wcześniej jadłam. Zamówiłam nutridrinki w aptece, bo akurat nie było. Antybiotyk dalej biorę, bólu brzucha nie ma, biegunka tylko rano, wiec może się przyzwyczajam. Homoroidy za to jeszcze większe, zaniedbałam po ciąży. W tym roku muszę wszystko wyleczyć. Gdzieś trafiłam w necie na fajna stronę co jeść a czego nie. Poszukam jej w notatkach i wkleję link. Do lekarza oczywiście nie poszłam. Jak się zle czuje to nic mi się nie chce i wszystko mi jedno. Dzięki Kass
![]() |
czeremcha (offline) |
Post #23 26-06-2015 - 23:06:51 |
pod Opolem |
Hemoroidy można potraktować diosminą, ale nie wiem, czy w czasie chemii można brać...
Ja się na pewno o diosminę zapytam - bo biorę ją systematycznie i czuję różnicę na minus, kiedy nie wezmę... Ania Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 26-06-2015 - 23:11:25 przez czeremcha. |
blue76 (offline) |
Post #24 27-06-2015 - 18:00:15 |
Czaplinek |
Kochane właśnie wróciłam z kijków, 5km zaliczone
![]() ![]() Jestem 4 tydzień po ostatniej AC i na głowie mam takie coś siwiutkie, piórkowate ... już raz zgoliłam piórka, tuż przed 4 AC. Czy to już tak będzie?? Miały być czarne, a tu jakiś biały puch na głowie ![]() Kocham cię życie!...uparcie i skrycie...och życie kocham cię! kocham cię nad życie! ... |
marzusia (offline) |
Post #26 27-06-2015 - 20:51:04 |
Cieszyn |
BLUE podziwiam,mnie po 10 m zadyszka łapie i straszny ,wewnętrzny brak sił,po wejsciu na pietro chwilę muszę odsapnąć tylko,ze ja 16 wlewów mam za soba, a te ostatnie co tydzień wiec może stąd takie osłabienie ale to jedyny skutek uboczny jaki mam
![]() |
blue76 (offline) |
Post #27 27-06-2015 - 23:16:28 |
Czaplinek |
Dzięki koleżanki
![]() marzusia, wcale ci się nie dziwię , ja po 4 wlewach mam dosyć a co dopiero 16... podziwiam ![]() Napiszcie co z takimi włosami byście zrobiły ?? Nie wiem czy drugi raz je trzeba golić czy już zostawić ... Kocham cię życie!...uparcie i skrycie...och życie kocham cię! kocham cię nad życie! ... |
rose (offline) |
Post #30 28-06-2015 - 08:10:59 |
|
Wandka marzusia to się w takich wysokich szpileczkach urodziła!!!lepiej jej wychodzi bieganie na wysokim niż na płaskim!,też jej zazdroszcze bo ja mam opuchniete stopy to tylko w balerinach chodze jak kaczka
![]() Blue ja też goliłam dwa razy też mam taki meszek 3,4milimetry ,smaruje waxem!widne są jak u dziecka ale jak się kapną że rosną na starej głowie to ściemnieją! ![]() |