Chemioterapia - rozmowy codzienne
Jutta (offline) |
Post #4 31-01-2016 - 23:06:44 |
między Łodzią a Warszawą |
Cóż, zazwyczaj miałam problemy z zasnięciem, ale nie było to spowodowane stresem przed chemią. Musiałam bardzo wczesnie wstać ( 4- 5 rano), ponieważ wybrałam sobie szpital daleko od domu. Zazwyczaj kładę się ok. 10 - 11. Jak sobie uswiadamiałam ile mi ewentualnie godzin snu zostalo, to już było po snie.
W srodę jadę do co, ale tym razem nie musze być tam tak wczesnie, więc nie powinnam mieć problemów z zasnieciem. Netretete, trzymam kciuki. ![]() ![]() ![]() |
Tosia1234 (offline) |
Post #5 01-02-2016 - 15:01:44 |
Zgierz |
Cześć Dziewczyny, dawno mnie nie było, ale jakoś samopoczucie też różne. Od wczoraj nerwy, bo dziś czerwona mnie czeka. Całe szczęście, że już ostatnia. Znowu tydzień wycięty z życiorysu... Zawsze taka sponiewierana jestem po... Potem chwilka przerwy i radioterapia.
Fianiebieska, trzymam kciuki. Za resztę oczywiście też ![]() Co do WAXa, to można zamówić na Allegro. Są też w aptekach i ktoś mi mówił, że w Rossmannie. |
fianiebieska (offline) |
Post #8 01-02-2016 - 21:59:08 |
Warszawa |
U mnie po paklitakselu o niebo lepiej niż po AC. Zobaczymy jak jutro ale jestem dobrej myśli
![]() fianiebieska opowiada ![]() |
Netretete (offline) |
Post #10 02-02-2016 - 00:59:51 |
Warszawa |
Hej!
![]() Jestem po pierwszej czerwonej i jak na razie wszytko jest w porządku. Więcej strachu niż to warte ale zawsze pierwsze kroki w nowej wiedzy są trudniejsze. Apetycik dopisuje i smaczek jeszcze jest więc trzeba korzystać ![]() Fianiebieka trzymam kciuki za Ciebie i za resztę kobietek też |
Netretete (offline) |
Post #11 02-02-2016 - 01:06:48 |
Warszawa |
He he za wcześnie wysłałam tamtą wiadomość
![]() Mam do Was pytanie co zrobić lub czym wzmocnić żyły bo mi popękały przy wlewie a nie chcę zakładać portu? ![]() Dziękuję za zainteresowanie i za wsparcie Wszystkim ![]() Napiszę do Was później jak się czuję i czy się nie pogorszyło. ![]() ![]() |
Kasiula01 (offline) |
Post #13 02-02-2016 - 09:14:20 |
Luton |
Hej Kobietki!!! Pozdrawiam wszystkie
![]() ![]() ![]() ![]() Miłego Dnia Wszystkim!!!! ![]() ![]() |
Kasiula01 (offline) |
Post #14 02-02-2016 - 09:18:29 |
Luton |
Mnie zrobiono chyba wszystkie możliwe badania całego ciała... nigdy przez całe życie tylu nie miałam. Chemię zaplanowano mi tak by mieć wyniki wszystkich badań; teraz w trakcie chemii oprócz badań krwi mam co drugi miesiąc zaplanowane badanie serca. Moja onkolog powiedziała że chcą mieć pewność że nie mam przerzutów (mam nowotwór w obu piersiach). Może zapytaj lekarza prowadzącego o możliwość zrobienia innych badań. Powodzonka!!! |
fianiebieska (offline) |
Post #15 02-02-2016 - 10:05:39 |
Warszawa |
Zrobię Kasiu ale już po chemii. Lekarka powiedziała że badania typu tomografia czy scyntygrafia kości nie miesza się raczej z chemią.
fianiebieska opowiada ![]() |
patagata (offline) |
Post #16 02-02-2016 - 10:50:00 |
|
Ja uzywam kosmetyków Sylveco.Nie mają żadnych syfów w sobie.Są całkowicie naturalne.Na cerę i ogólnie skórę nie narzekam. Gorzej ze strupkami w nosie.Robią mi się nieustannie od początku chemii.Stosowała Alantan i doraźnie pomagał.Wczoraj wyczytalam na forum o masci rinopanteina i dziś zakupilam.Mam nadzieję,że pomoże,bo już mnie to wkurza.
Miłego dzionka,choć ja mam dziś nastrój z d ... Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!! Co nas nie zabija,to nas wk...a ![]() |
renatar (offline) |
Post #17 02-02-2016 - 11:48:03 |
sieradz |
Na żyły brałam podczas chemii diosminex na zmianę z venescin smarowałam grubo heparyną i owijałam bandażem.Żyły chemię przetrzymały.Teraz w trakcie radioterapii mam problem z pobieraniem krwi.Może ktoś zna jakieś sposoby na rozrzedzenie bo chyba wezmę aspirynę inaczej znowu w zabiegowym będzie masakra.
![]() T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy. |
Tosia1234 (offline) |
Post #22 02-02-2016 - 17:10:41 |
Zgierz |
Kochana ja po każdym wlewie smaruję Heparyną w żelu i łykam Rutinoscorbin. Trzymam kciuki |
Tosia1234 (offline) |
Post #23 02-02-2016 - 17:17:06 |
Zgierz |
Wczoraj pielęgniarka nie mogła się wbić i żyła poszła po raz pierwszy. Jednak znalazła mi jeszcze jedną i dałyśmy radę.
Dzisiaj umieram. Zawroty głowy na porządku dziennym, bóle brzucha i głowy, ogólne osłabienie. Czyli u mnie norma po wlewie. Teraz muszę umówić się na wizytę do radiologa i do onko, bo muszę zrobić jeszcze badania genetyczne. Ale dwa etapy leczenia za mną. Więc się cieszę. Za Was wszystkie trzymam kciuki. |
Netretete (offline) |
Post #24 02-02-2016 - 19:05:30 |
Warszawa |
Witam wszystkich!
![]() Dzisiaj minęła doba po pierwszym wlewie i jest w porządku ![]() ![]() Dziękuję za podpowiedzi jak wzmocnić żyły na nastepny wlew. |
patagata (offline) |
Post #29 03-02-2016 - 09:00:49 |
|
Hej dziewczyny,mam do Was pytanie.Juz kiedys je zadawalam ale nikt mi nie odpowiedział.Nie wiem,czy to aż tak nietypowa sprawą,ale jestem po AC,obecnie po 6 pxl i ciągle mam okres.Mało tego,odkąd biorę taksany,to mam go co 2 tyg .... Nie jest to jakieś obfite krwawienie,ale jest.Powiedziałam o tym mojej onkolog i ona powiedziała mi,że po chemii dostane jakiś zastrzyk na zatrzymanie miesiączki,no i tabsy bo jestem hormonozależna. O co tu kaman,bo zaczynam się serio tym martwić...
Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!! Co nas nie zabija,to nas wk...a ![]() |
Al_la (offline) |
Post #30 03-02-2016 - 09:35:43 |
k/Warszawy |
Po zakończeniu chemii dostaniesz pewnie Zoladex (bo jesteś młoda) i Tamoksifen. Zoladex spowoduje, że przestaniesz miesiączkować. Zoladex to właśnie ten zastrzyk, który będą Ci robić w brzuszek
![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |