Chemioterapia - rozmowy codzienne
patagata (offline) |
Post #1 24-02-2016 - 15:31:22 |
|
Miciumpka - lepszego scenariusza być nie mogło.Gratulacje
Netrete - i to się właśnie nazywa "jazda", coś strzyknie,coś pyknie,coś zaboli i masakra w glowie Wykończyć się idzie od samego myślenia... Pogoda jeszcze ostatnio taka,że ciężko się pozytywnie nastroic... Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!! Co nas nie zabija,to nas wk...a |
fianiebieska (offline) |
Post #3 24-02-2016 - 15:55:56 |
Warszawa |
Marta 78 będzie dobrze. Ja panikowałam strasznie a było do przeżycia
Nefretete to raczej nie przerzut. Ja mam co tydzień przerzut w innym miejscu to chyba i nas normalka fianiebieska opowiada Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 24-02-2016 - 15:56:28 przez fianiebieska. |
dziubas (offline) |
Post #5 24-02-2016 - 16:42:45 |
Gdańsk |
netretete! zdaje Ci się!
dziewczyny! żadnego myślenia o przerzutach! rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 24-02-2016 - 16:50:56 przez dziubas. |
fianiebieska (offline) |
Post #8 24-02-2016 - 21:39:11 |
Warszawa |
|
fianiebieska (offline) |
Post #11 24-02-2016 - 22:07:25 |
Warszawa |
Może cię trochę uspokoję. Ja przez cały okres brania AC miałam okropne bóle w okolicy krzyżowo lędźwiowej. Pod sam koniec leczenia czułam się praktycznie jak kaleka.. Oczywiście widziałam w głowie już przerzuty. Chciałam prosić moją onko o skierowanie na RTG, ale była chora, potem bóle przeszły, to wielką ulga. Lekarka zapytana o możliwe powiązanie między bólem a AC powiedziała mi, że najprawdopodobniej tak na mnie działały zastrzyki na białe krwinki. Nie wiem czy cię pocieszyłam, ale od kiedy nie biorę czerwonej i tych zastrzyków, plecy mnie wcale nie bolą.
fianiebieska opowiada Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 24-02-2016 - 22:16:36 przez fianiebieska. |
fianiebieska (offline) |
Post #13 24-02-2016 - 22:16:06 |
Warszawa |
No ja miałam straszne myśli brrr, to był dla mnie trudny czas. Na szczęście wyjaśnienie mojej onko mnie uspokoiło, tym bardziej, że ból ustąpił.
fianiebieska opowiada |
dziubas (offline) |
Post #14 24-02-2016 - 22:19:14 |
Gdańsk |
netretete, nie sledze Twoich postów więc nie jestem zorientowana ale jesli nie jestes jeszcze pod opieką psychoonka to udaj sie po pomoc jak najszybciej zanim wykończysz siebie i swoich bliskich...
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
renatar (offline) |
Post #15 24-02-2016 - 22:36:51 |
sieradz |
Netretete ja też dołączam do grona myślących o przerzutach przy każdej pierdółce już chyba tak nam pozostanie i tez polecam tabletki szczęścia i żałuję że tak póżno je zaczęłam brać bo dopiero po pierwszej czerwonej[wcześniej brałam 12 białych i miałam straszne doły].Pozdrawiam
T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy. |
Jutta (offline) |
Post #16 24-02-2016 - 22:41:13 |
między Łodzią a Warszawą |
Dziubasek ma rację. Podobno w Warszawie działa fundacja, w której można skorzystać z porady psychonkologa, kosmetologa, grupy wsparcia. Podobno mają też zumbę. Za darmo. Moja koleżanka chodzi tylko w innym miescie. Chyba warto sprawdzić. Mają oddziały w całej Polsce.
adres fundacji |
Al_la (offline) |
Post #17 25-02-2016 - 15:33:17 |
k/Warszawy |
25 lutego Radio Polska Live o godzinie 18:00 wyemituje audycję "Onkocafe. O raku przy kawie". Prowadzące poruszą sprawy związane z lękiem przed skutkami ubocznymi.
[onkocafe.pl] W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
patagata (offline) |
Post #30 26-02-2016 - 15:19:23 |
|
A normalnie,jak i AC - bez zadnych przebojów Gdyby nie to,że mi po czerwonce włosy wypadły ,to mogłabym rzec,ze guzik mnie to całe leczenie obeszło. Nie licząc pochemijnych dołów of kors i przerzutów wszędzie Żywię nadzieję,że i radioterapia mnie oszczędzi
Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!! Co nas nie zabija,to nas wk...a Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 26-02-2016 - 15:20:37 przez patagata. |