Chemioterapia - rozmowy codzienne
|
nutka (offline) |
Post #1 16-02-2014 - 18:21:01 |
|
Posty: 2201
Na forum od:
|
Trzymam kciuki z wszystkie tankujące. Dziewczyny dacie radę
Misiowa   "W życiu nie chodzi o to, żeby przetrwać burzę, ale o to, żeby tańczyć w deszczu." Richard Paul Evans "... Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." Dennis Genpo Merzel 
|
Misiowa 
|
Marggan2 (offline) |
Post #4 16-02-2014 - 20:37:46 |
|
Szwecja |
Trzymajcie sie kochane. Myslcie pozytywnie. Ja caly czas mowie sobie : bedziesz sie dobrze czula, bedziesz sie dobrze czula i tak jest.
Nie mam zadnych sensacji, jestem tylko slaba. Jesc moge wszystko. Moze po prostu taksany nie sa takie straszne. Sama juz nie wiem. Pozdrawiam  
|
|
Al_la (offline) |
Post #5 17-02-2014 - 10:18:59 |
|
k/Warszawy Posty: 24681
Na forum od:
|
Dacie radę, jako i my dałyśmy i żyjemy
 
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho 
Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
|
aga66 (offline) |
Post #7 17-02-2014 - 14:24:14 |
|
Warszawa |
Po prostu przyjmijmy, że wszystko co leczy nie jest straszne, a będzie łatwiej przez to przejść
 "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". W. Szymborska Alexis de Tocqueville „Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.” Niestety, wielu z nas uważa, że ich wolność nie podlega ograniczeniom, przynajmniej nie takim, które oni sami by akceptowali... 
|
|
filipinka35 (offline) |
Post #9 17-02-2014 - 14:50:53 |
|
|
|
|
Gizi (offline) |
Post #11 17-02-2014 - 15:22:00 |
|
Warszawa |
Potrzebuje pocieszenia.
 Miałam dzisiaj tankować mój Taksanek - bardzo go lubię, w przeciwieństwie do tego czerwonego świństwa, i co i gucio. Mam leukopenie, nie dostałam chemii. Mam doła i zaraz się poryczę. To już drugi raz. Wiem że to może się zdarzyć ale wszystko się znowu przesuwa a mnie to dobija. Mam dość.
Dziewczyny...................................ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  Osiągnięcie celu jest punktem startowym do osiągnięcia kolejnego. |
|
mea (offline) |
Post #13 17-02-2014 - 15:48:40 |
|
Piaseczno |
annzaw dobrze pisze
trochę ruchu, spacerek jakiś, dotlenić organizm i bedzie dobrze. Ja też miałam dwa razy przekładaną, raz o tydzień, a ostatnią 6 nawet o dwa nic złego się nie stało, ale wiem jak to jest, chciałabyś już mieć to za sobą. Pozdrawiam 
With or without you... |
|
Gizi (offline) |
Post #14 17-02-2014 - 16:15:33 |
|
Warszawa |
No właśnie chciałabym mieć to za sobą. Generalnie jestem dzielna kobita. Lubię wszystko mieć pod kontrolą. No wiecie jak to jest, ma być tak jak sobie zaplanuje i już.
Leczenie RACZYSKA to jak bieg z przeszkodami. Biegniesz, biegniesz już widzisz metę a tu spowalniacz wyskakuje ci przed oczy i kicha. Na mecie czeka nagroda. Trochę luzu, może jakiś fajny wypad za miasto, a tu nic z tego. Dość że już nie biegniesz to nawet nie popełzniesz tylko czekasz w miejscu, aż ktoś z boku znowu cię wystartuje. Strasznie mnie to irytuje. A tak zmieniając temat słyszałyście coś na temat Ostropestu plamistego? Na jego nasionkach podobno produkowany jest syrimalor i inne wątrobowe leki ale same nasiona ponoć są skuteczniejsze. Próby wątrobowe też mi się rozjechały. Jem ten ostropest od tygodnia i czekam, ale może ktoś już próbował go stosować przede mną. Moja chemiczka mówi że to nic takiego, ale wątróbka wyraźnie ma dość. Może admin mnie skarci że wpisuję się tu gdzie nie trzeba. Z góry przepraszam. Osiągnięcie celu jest punktem startowym do osiągnięcia kolejnego. |
|
Gizi (offline) |
Post #15 17-02-2014 - 16:23:38 |
|
Warszawa |
U mnie miał być 8 Taxol. Tankuje co tydzień, przez 12 tygodni. Dzisiaj miał być 8, ale tak coś czułam przez skórę że coś jest nie tak. Jakaś taka zmęczona chodzę. Zrzuciłam to zmęczenie na bardzo intensywny tydzień. Codziennie spacerowałam od rana do wieczora ale niestety od lekarza do lekarza ze znajomym któremu staram się pomóc. Efekt jest taki że jemu nie można pomóc a ja mam doła chyba właśnie z tej niemocy.
Ale już się biorę w garść i nie będę przekładać mojego doła na innych. Wybaczcie dziewczyny, już nigdy więcej. 
Bardzo dziękuję, że postawiłyście mnie na nogi. Macie racje trzeba się wsiąść w garść i do przodu. Sama się wystartuje.  Osiągnięcie celu jest punktem startowym do osiągnięcia kolejnego. |
|
zuzia1 (offline) |
Post #19 17-02-2014 - 19:53:32 |
|
Gdańsk |
Przy taksanach na osłonę wątroby miałam przykazane łykać 1x dziennie Esseliw Max. I bardzo tego pilnowałam. Też lubię mieć pod kontrolą wszystko, ale obsuwy niestety też mnie dopadały. Trzeba do tego całego leczenia podejść z filozoficznym spokojem i cierpliwością.
 Co się odwlecze to nie uciecze. Gizi, możesz się tu żalić. Od tego tu jesteśmy, żeby wysłuchać, poradzić, przytulić, za łapkę potrzymać, a jak i trzeba to do pionu postawić. Trzymaj się i nie poddawaj. Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca. 
|
|
Gizi (offline) |
Post #21 17-02-2014 - 20:13:38 |
|
Warszawa |
Bardzo Wam dziewczyny dziękuję, jesteście wielkie.
Cały czas ktoś ma tu ,,dyżur" i pilnuje by te zdołowane wyciągać za uszy.  Już mi lepiej. Jakoś dobije do 12 - tego Taksolku. Mąż też mnie ratował jak mógł. Nalał mi wspaniałego winka, czerwonego, wytrawnego oczywiście i jakoś humorek się poprawił. A żeby nie było to winko ekologiczne i nie wypiłam całej butelki tylko pół lampki. 
Nie wiem co na to moja wątroba ale na razie się nie skarży. Buziaki dziewczyny.  Osiągnięcie celu jest punktem startowym do osiągnięcia kolejnego. |
zatankować moje paliwo, proszę o kciukasy 
|
Al_la (offline) |
Post #27 18-02-2014 - 10:07:08 |
|
k/Warszawy Posty: 24681
Na forum od:
|
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho
Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
