Chemioterapia - rozmowy codzienne

Wysłane przez Amazonki.net 

blue76 (offline)

Post #1

02-06-2015 - 20:40:48

Czaplinek 

mychula dasz radę do 9-tego się wykurować...to że masz darmową depilację brazylijską to tylko plus chichot co do włosów, jak mnie zaczęła skóra boleć, swędzieć i nawet już jakieś strupki mi się zaczęły mi się pojawiać to i włosy zaczęły dosłownie z dnia na dzień wypadać garściami, to już nie czekałam. Mąż zgolił i już. Płakaliśmy oboje, utratę włosów przeżyłam strasznie, pierś to przy tym pikuś...
Dzięki Wandka duży uśmiech Na forum AC wrzuciłam przepis na wyciąg z korzenia pokrzywy.





Kocham cię życie!...uparcie i skrycie...och życie kocham cię! kocham cię nad życie! ...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 02-06-2015 - 20:42:30 przez blue76.

rose (offline)

Post #2

02-06-2015 - 21:20:37

 

Blue dzięki za przepisbuziakróżeco do sterydów dobrze by było brać je rano,nie wieczorem wtedy może ten pałer przełożył by się na dzień a nocą byś zasnełaśpi.Ja brałam rano i noc prawie spalam.

Mychula podczas chemi organizm trochę gorzej reaguje nawet na minimalne infekcje dlatego objawy są bardziej upierdliwe.Minie to cholerstwo ,będę trzymać kciukasy!!!:papa



INDRA (offline)

Post #3

02-06-2015 - 21:42:32

Warszawa 

Dziewczyny u mnie jeszcze wszystkie włosy po pierwszej chemii. Kolejna w przyszłym i juz się martwię. Ja kupiłam pokrzywie z miodem i żurawina. Nie chce reklamować ale kuzdrowiu.pl Może znajdziecie tam cos dla siebie. Mnie się nie chce nic robić, buraki tez lezą w kacie od kilku dni i nie chce mi się ich wyciskać. Szkoda ze nie ma świeżego soku z buraka z dostawa do domu

libra1 (offline)

Post #4

02-06-2015 - 23:08:06

 

Buraki bardzo obciazaja watrobe. Przez cala chemie mialam dobre wyniki krwi . Ostrzegano nas na rehabilitacji. Nie ma zakazu oczywiscie, ale proponuje umiar. Ja pilam sok gotowy z Hortexu, jak zaczelam miec problemy z watroba to przestalam.



INDRA (offline)

Post #5

02-06-2015 - 23:14:33

Warszawa 

A to nowość, myślałam ze można pic na poprawę wyników. Zaraz się okaże ze wszystko szkodzi. Lekarz powiedział żeby poć jak się lubi

Pati02 (offline)

Post #6

02-06-2015 - 23:58:11

 

Piłam sok z buraków przez cały cykl AC i miałam już serdecznie dość.. Przy taksanach buraki zamieniłam na duży pęczek natki pietruszki bo wyczytałam gdzieś tu na forum że natka pietruszki daje lepsze efekty w tworzeniu czerwonych ciałek krwi / więcej jest w natce żelaza /. Natkę siekam i posypuję kanapkę na śniadanie, dodaję do ziemniaków , zupy, sałatek z pomidora /pomidor bez skórki!!!!! - potas w pomidorze wskazany smiling smiley / i z przyjemnością wsuwam .Wyniki z czerwonych mam zawsze teraz w granicy 13.0 więc nie jest zle.
Soki robię w ilości takiej aby mi starczyło na 3 - 4 dni / każdego po 1 szklanka dziennie / i trzymam w butelkach w lodówce. Wiem że powinny być soki 1 dniowe ale.....nie miałam i nie mam zamiaru się pipcyć codziennie z sokowirówką .Na początku też miałam " lenia" ale teraz już opanowałam technologie - biorę wszystkie składniki do pokoju i oglądając " jednym okiem" tv obieram i kroję na kawałki. Potem z całym materiałem wracam do kuchni i trzaskam w sokowirówce aż oddaje hi,hi,hi.Ostatnio nawet już tak idę na skróty że marchewki nie obieram tylko porządnie myję i wycinam ew. jakieś "oczka".Przecież i tak te "trociny" lecą do kosza smiling smiley. Niestety, nie mam pomocników i muszę soczki robić sobie sama. Pomocnicy "wymiękli" po miesiącu smiling smiley
Od początku całej mojej dłuuuuugiej już " przyjażni " z chemią codziennie jem 1 banana / czasem 2 smiling smiley /, oraz 1 kiwi. Piję cały czas sok jabłkowy, marchwiowy i z selera. Mieszam sobie te trzy soki razem i nawet da się ze smakiem wypić / sok selerowy sam to bleeee.../. Gotuję bardzo często barszcz czerwony zabielany lub boćwinkę i zajadam. Rodzinka ma już barszczyku po dziurki od nosa a ja jak ugotuję gar to jem przez tydzień smiling smiley

Majinka (offline)

Post #7

02-06-2015 - 23:59:42

Czechy 

Dziewczyny znalazłam w internecie:

Na wzmocnienie odporności i przyrost białych krwinek stosuję ( z dobrym skutkiem) taką mieszankę, w której skład wchodzi pokrzywa:

ziele pokrzywy- 1 łyżka
ziele jaskółcze - 1 łyżka
liście babki - 1 łyżka
liście mniszka - 1 łyżka
bluszczyk kurdybanek - 2łyzki

2 łyżki mieszanki parzyć w 2 szkl. wody i pić 4-5 razy dziennie po 200 ml
Jest to przepis dr Różańskiego

[blogbibliotekiwzielonej.blogspot.cz]



Pati02 (offline)

Post #8

03-06-2015 - 00:15:14

 

Pokrzywa ? Kurna a mój mąż skosił w sobotę całe "łany" pokrzyw na działce . Będę tam dopiero w piątek i od razu pozbieram to skoszone "zioło". Mam nadzieję że już trochę podeschły bo u mnie pogoda tropikalna. Na pewno będę piła taką herbatkę nie tylko na poprawę białych ciałek które wg.słów mojej onki nie można niczym innym poprawić jak tylko tabletkami i zastrzykami. wnerwiony

blue76 (offline)

Post #9

03-06-2015 - 04:10:56

Czaplinek 

rose ja mam brać sterydy w dwóch dawkach podzielonych, 4 tabletki rano i 4 wieczorem. Dzisiaj pospalam do 3 rano, wiec nie jest źle. A i dzisiaj wezmę juz ostatnie tabletki wiec dam radę. Wyspie się jutro rotfl Chemia zakończona radocha





Kocham cię życie!...uparcie i skrycie...och życie kocham cię! kocham cię nad życie! ...

Jolcia (offline)

Post #10

03-06-2015 - 08:34:33

 

Brawo Blue brawobuzki

rose (offline)

Post #11

03-06-2015 - 09:31:27

 

Blue ja brałam 8 tabletek na raz! Od czego zależy to dawkowanie to ja nie wiem? Pewnie od widzi misie lekarza. Ale skoro już finisz to przetrwasz! Powodzenia i zdrowia życzę!papa



Majinka (offline)

Post #12

03-06-2015 - 09:44:44

Czechy 

Pati02 ja herbatkę z pokrzywy będę piła na odwodnieinie i oczyszczenie organizmu. Tak jak pisałaś i moja onka mi mówiła, że na białe pomagają tylko tabletki i zastrzyki. Jedzenie i picie nie ma na ich odbudowę wpływu.

Co do korzenia z pokrzywy jednak zaryzykuję, wiosna przecież jeszcze trwa i coś tam powyrywam, co wyjdzie to wyjdzie.



iwusiak (offline)

Post #13

03-06-2015 - 21:21:16

Warszawa 

A ja dzisiaj miałam mieć trzeci taksan i niet, okazało się ze białe mi spadły i won do domu.Zszokowana byłam bo czuję się świetnie więc nie wiem dlaczego! Onka stwierdziła, neutropenia stopnia drugiego,wiec poprosiłam ją aby mi dala zastrzyk na wzrost,a ona mi powiedziała, że refunduja przy czwartym stopniu,to jakaś porażka i dno ten cały po...ny system zdrowotny.Dostałam encorton i za.tydzień kolejna wizyta.Czekałam 5godx,aby wyjść z niczym. w aptece kupiłam sobie odpormix i niewiem co jeszcze mogę zrobić. czy można przez tydzień poprawić.wyniki?


.







Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 03-06-2015 - 21:22:33 przez iwusiak.

Pati02 (offline)

Post #14

03-06-2015 - 21:45:06

 

Iwusiak nie denerwuj się , po Encortonie na pewno ci się wyniki polepszą. Mnie spadły białe do 1,6 / minimum norma to 2,0 /, miałam wlew ale dostałam Encorton 1 x 1 tabl..Zażywałam do następnego wlewu . Za 7 dni wzrosły mi do 2,7 . Onka utrzymała dalej zażywanie Encortonu i w ten wtorek miałam 8 wlew i wyniki białych były przed wlewem 3,4 . Pytałam czy może już nie muszę dalej zażywać tych tabletek ale powiedziała że jeszcze mam zażywać no więc łykam dalej i nie marzę o zastrzykach bo ponoć po tych zastrzykach to czlowiek się bardzo źle czuje - łamie w kościach itp. A jaki ty miałaś wynik że nie dostałaś wlewu ?? Ważny jest też wynik płytek krwi.

iwusiak (offline)

Post #15

03-06-2015 - 22:14:04

Warszawa 

No właśnie nawet nie pamiętam,mówiła mi ale z tej złości zapomnialam:@



Pati02 (offline)

Post #16

03-06-2015 - 22:23:25

 

Iwusiak Wnoszę poprawkę do mojego wpisu abyśmy się dobrze zrozumiały.Popatrzyłam na moje wyniki i podałam tylko spadek neutrofili /NE / natomiast zapomniałam podać leukocyty /WBC / czyli białe ogólnie. Otóż WBC spadło mi do 3,2 / min. norma - 4,0 / po podaniu Encortonu za 7 dni podniosły się na 4,9 a we wtorek już miałam 5,3 / 14 dni zażywania tabl./. Sorki za wpadkę smiling smiley
Wyniki powinnaś mieć wpisane w Kartę Informacyjną Pobytu Dziennego . Ja za każdym razem proszę o ksero wyników i mam w domku wszystkie od 1 wlewu.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 03-06-2015 - 22:26:31 przez Pati02.

iwusiak (offline)

Post #17

03-06-2015 - 22:43:25

Warszawa 

No właśnie nie mam i nigdy nie.miałam,chyba będę żądać ksero,bo na wizycie tylko mówi,że są dobre albo zle



Majinka (offline)

Post #18

04-06-2015 - 00:02:23

Czechy 

Ja po każdej wizycie dostaje nowy wypis. I tak sobie czytam i po ostatniej AC mam neutropenie 4 stopnia:Leu:0.86, Neutrofily:0,210, Erytrocyty:3,1 Hgb:90,0 g\l.



Majinka (offline)

Post #19

04-06-2015 - 00:07:20

Czechy 

Zapomniałam jeszcze dodać, że ja po zastrzykach nie miałam żadnych skutków ubocznych, żadnego bólu kości itp. Teraz czuję rewelacyjnie.



blue76 (offline)

Post #20

04-06-2015 - 06:59:32

Czaplinek 

Dziewczyny jakie badania powinnam zrobić po zakończonej chemii? Czy powinnam zbadać serce, nerki ..czy lekarz sam powinien mnie wysłać na takie kontrolne badania, czy muszę sama na własną rękę przez rodzinnego albo prywatnie? Byłam tak szczęśliwa ze to juz ostatnia AC ze zapomniałam zapytać lekarza. Ale 23 czerwca będę z nim sie widzieć na wizycie rozpoczynającej hormonoterapie. O co pytać albo się domagac?





Kocham cię życie!...uparcie i skrycie...och życie kocham cię! kocham cię nad życie! ...

Majinka (offline)

Post #21

04-06-2015 - 10:44:34

Czechy 

Blue76 mnie na wszystkie badania takie jak np. badanie serca, kości, CT, magnetycky rezonans itd. wysyła onkolog. Np. drugie badanie kości będę miała robione po zakończeniu leczenia, w mojim przypadzie to po Herci czyli za rok. Myślę, że to onka powinna ci powiedzieć kiedy i jakie badania kontrolne sobie robić.



INDRA (offline)

Post #22

04-06-2015 - 11:39:01

Warszawa 

Większość lekarzy nie zleca dodatkowych badań jeśli nie ma wskazań. Dziewczyny z oddziału które nie miały chemii tylko radio nic więcej nie badali, żadnych dodatkowych zleceń. Dlatego piszcie co sprawdzać bo pewnie trzeba będzie to robić prywatnie. Jestem ciekawa czy gdzieś cos jeszcze we mnie nie siedzi. Ja na pewno po zakończonej chemii sprawdzę serce wątrobę nerki hormony tarczycy. Chciałabym sprawdzić kości i tomograf. Napiszcie co badać. Ja jestem z tych co chcą wiedzieć czy cos jeszcze majasmiling smiley

Al_la (offline)

Post #23

04-06-2015 - 11:57:12

k/Warszawy 

Nie miałam żadnych badań po zakończeniu leczenia.





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

doubleD (offline)

Post #24

04-06-2015 - 12:40:37

London 

panel nerek i watroby jest chyba robiony przed kazdym cyklem wiec jesli w ciagu leczenia wszystko bylo w normie albo w bliskich okolicach normy to teraz moze byc tylko lepiej wiec tym bym sie nie martwila.

ecg mialas pewnie robione przed chemia i znowu jesli bylo w normie i nie masz zadnych objawow wskazujacych na to ze cos moze byc nie tak ponowne ecg raczej nie przyniesie zadnych informacji ktore ci sie do czegos przydadza.

CT i scan kosci zazwyczaj robi sie przed chemia zeby sprawdzic czy rak sie rozsial zwlaszcza jesli zajete byly wezly chlonne. nie wiem jaka wartosc ma takie badanie zaraz po chemi zwlaszcza ze mozliwosc niezwiazanych z rakiem obszarow stanow zapalnych i tym podobnych niezlosliwych zmian jest wyzsza. jesli uwazasz ze dodatkowe badania przyniasa ci korzysc w postaci poczucia lepszej kontroli nad choroba to jak najbardziej rob, ale jesli mialoby to przyniesc wiecej stresu z powodu oczekiwania na wyniki, i to wyniki malo miarodajne to bym sie zastanowila.

Majinka (offline)

Post #25

04-06-2015 - 14:10:44

Czechy 

Blue76, Indra a jak częstokrotnie po ukończeniu leczenia będziecie chodzić na kontroly do onkologa. Ja będę chodzić co 3 miesiące przez dwa lata a potem co pół roku, i kdyby było coś nie tak to mi to wykażą badania markerów. Pytałam o to moją onke. Jak dla mnie to chyba wystarczająca kontrola. Jednak zgadzam sią z DoubleD, że jeżeli dodatkowe badania sprawią, że będziesz się czuła bezpieczniej to dlaczego nie.



INDRA (offline)

Post #26

04-06-2015 - 14:26:10

Warszawa 

U nas kontrola co pół roku a potem co rok, nie wiem dokładnie. U mnie ryzyko zachorowania w okresie 3-5 lat od pierwszego rzutu

Majinka (offline)

Post #27

04-06-2015 - 14:47:38

Czechy 

Indra to jednak szkoda, że badania nie będą robione częściej. Wtedy człowiek czuje się bezpieczniej.

Najważniejsza jednak zásada bezwzględu na częstotliwość badań kontrolnych to obserwować własne ciało i jego zachowania, sprawdzać każdy sygnał. Jeśli pojawia się ból, podejrzane dolegliwości, to powinniśmy niezwłocznie kontaktować lekarza prowadzącego. Nie można zwlekać, jeżeli chcemy uniknąć nawrotu choroby czy ją pokonać.



Maura (offline)

Post #28

04-06-2015 - 15:49:12

wroclaw 

A ja po leczeniu systemowym chce zapomniec.Przedtem przed choroba tez mialam jakies drobne dolegliwosci i nie chce dac sie zwariowac ze kazdy bol to nawrot.Ciagle kontrole,badania...bleeee napewno nie. Co ma byc to bedzieduży uśmiech



ania87 (offline)

Post #29

04-06-2015 - 15:50:16

 

Majinka pisałaś, że miałaś zastrzyki podnoszące odporność i że dobrze je zniosłaś to prawda? Ja się nasłuchałam,że tak fatalnie człowiek się po nich czuje że aż jestem przerażona załamka Mam zlecone od dziś przez 5 dni. Jak się nazywały Twoje zastrzyki?

doubleD (offline)

Post #30

04-06-2015 - 16:11:28

London 

Neulasta (skladnik aktywny: pegfilgrastim) - dawka moze byc jedna gdzie substancja aktywna ma zwolnione uwalnianie albo codzienna dawka przez okreslony czas 5-7 dni.
ja mam pojedynczy zastrzyk 24 godziny po kazdym wlewie, zastrzyk podskorny robisz sama, nie ma potrzeby kolejnych wizyt u lekarza/ pielegniarki
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty

Użytkownicy online

Gości: 656
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 14207 dnia 25-04-2022