Chemioterapia - rozmowy codzienne

Wysłane przez Amazonki.net 

patagata (offline)

Post #1

15-10-2015 - 15:06:49

 

Hej dziewczyny, w sobotę mam 2-gą chemię.... Trochę się cykam,bo pierwsza w zasadzie przeleciała bezobjawowo szok Gdyby nie to,że zaczęłam od kilku dni wyciągać włosy garściami,to skłonna bym była uwierzyć,że mi wodę do żył wpuścili..
Także tego... Zwyczajnie się boję stres
A co słychać u pozostałych "wielbicielek" krwawej Marry winking smiley ?




Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!!

Co nas nie zabija,to nas wk...a przewraca_oczy

barzory27 (offline)

Post #2

15-10-2015 - 17:07:29

Pisz ( miasto rodzinne Zory) 

Patagata super ,że dobrze znosisz chemię. Z brakiem włosów też się pogodzisz to dla każdej z nas to był ciężki moment ale dasz radę. Ja 23 jade na 4 ostatnią AC a potem jeszcze 12 PXL cięzko mi narazie myślec o tej 12 i to co tydzien ale na wiosne mam zamiar być już zdrowa śmiechradocha

patagata (offline)

Post #3

15-10-2015 - 18:01:51

 

Ja po AC też bedę mieć 12xPXL,co tydzien stres
Dzisiaj chyba maszynka pójdzie w ruch bezradny Chyba nie jestem na to gotowa załamka
barzory27 - a jak Ty w ogóle znosisz chemię? Masz jakieś dolegliwości,czy cosik?




Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!!

Co nas nie zabija,to nas wk...a przewraca_oczy

polcia86 (offline)

Post #4

15-10-2015 - 18:03:56

Cork 

melduję że zakonczyłam chemie grinning smiley grinning smiley grinning smiley dziś był ostatni wlez 16 tygoni mam za soba grinning smiley dodatko zadzwonili ze szpitala ze wyniki momografi ma bardzo dobre guz znikł lekarze powiedzieli że sami są pozytywnie zaskoczeni jakie rezultaty przyniosła w moim przypadku chemia grinning smiley 16 listopada ma miec operacjie no ale najgorsze juz za mna teraz bedzie juz tylko lepiej grinning smiley dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki :* serce serce serce patagata jesli chodzi o wlosy to wiem że to boli kazda z nas przezywa to na swoj sposob ja jak codziennie sie budzila i wyciagala garsciami plakalam itp az wkoncu moj maz wsadzil mnie do samochod zawózł do fryzjera i kazal zgolic i to bardzo mi pomoglo przyzwyczailam sie do swojej nowej fryzury i smialam sie ze moze juz tak zostanie grinning smiley bedzie dobrze zobaczysz pozniej odrosna ładniejsze grinning smiley ): serce

patagata (offline)

Post #5

15-10-2015 - 18:17:08

 

polcia86 - świetnie brawo Gratulacje buziak Dużego miałaś tego dziada? Dlaczego miałaś przedoperacyjną chemią?
Dziewczyny,a pytanko mam:jak Wy śpicie? na łysola,w chustce,czaepce? Ja kupiłam taką cienką czapkę do spania,no bo jak tak z łysą łepetyną? załamka




Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!!

Co nas nie zabija,to nas wk...a przewraca_oczy

polcia86 (offline)

Post #6

15-10-2015 - 18:53:25

Cork 

Cytuj
patagata
polcia86 - świetnie brawo Gratulacje buziak Dużego miałaś tego dziada? Dlaczego miałaś przedoperacyjną chemią?
Dziewczyny,a pytanko mam:jak Wy śpicie? na łysola,w chustce,czaepce? Ja kupiłam taką cienką czapkę do spania,no bo jak tak z łysą łepetyną? załamka


mój miał ponad 2 cm a teraz wogole go nie czuc moja Pani dr powiedziala ze jakby mnie nie znała i bym przyszła do niej na badanie to w zyciu by nie powiedziała ze tam cos jest momografia wyszła tez na bardzo duzy plus smiling smiley A jesli chodzi o spanie to na na początku jak zgoliłam włosy to oni przy najmniej u nas zostawiaja takie około 2-3cm no i w moim przypadku one te grubsze wypadaly moje sie przezadziły na dobra sprawe nie jestem łysa smiling smiley wygodniej było spac w czapce bo wszedzie były włosy teraz czałyczas uzywam olejku do smarowania glowy z olejkiem arganowym i kreatyna moze cos pomoze smiling smileynp na rekach mi nie wypadły wszedzie oprocz rąk i głowy na ktorej ma co nie co smiling smileyno i brwi i rzęsy tez ma więc głowa do gory bedzie dobrze

polcia86 (offline)

Post #7

15-10-2015 - 18:55:04

Cork 

a i temu najpierw chemia żeby go zmniejszyc bo u nas nie operują powyżej 1,5cm jakoś tak zreszto chyba wszędzie tak robia grinning smiley

patagata (offline)

Post #8

15-10-2015 - 19:40:01

 

polcia86 - mój miał 2,5 i mi wycieli przed chemią, i to nie całego cyca. Miałam oszczędzającą z usunięciem węzłów. Byłam u 2 chirurgów i obydwaj chcieli ciąć i ciąć oszczędzającą. W sumie to się wciąż nad tym zastanawiam czemu całej nie upitolili... Nie to,żebym tego cyca chciała nie mieć...,ale zastanawiam się czy nie lepiej=bezpieczniej byłoby walnąć całego. No ale cóż,lekarze chyba wiedzą,co robią.
Myślisz,że nie walić tych włosów do 0? Zostawić coś? Widzę,że mój przedziałek zaczyna wyglądać jak pas startowy... Wszędzie kłaki... Związałam je w kitunię i nie ruszam od 3 dni,bo bardzo chciałam dotrzymać je na chrzest córki i pasowanie syna. Udało się,ale chyba już czas się pożegnać.... Boli kurde...bezradny
Niby to tylko włosy...i nie są teraz najważniejsze,ale... Ważne,żeby to dziadostwo poszło precz...
Do tej pory jako,że 1-sza chemia przeszła bezszelestnie jakoś tak mi się udawało oszukiwać siebie,że jest normalnie. Żyłam jak przed chorobą. Latałam jak mały samochodzik,a teraz to opitolenie głowy = mam raka smutny Już nie oszukam ... ,a dodatkowo zaczynam się bać drugiej chemii załamka




Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!!

Co nas nie zabija,to nas wk...a przewraca_oczy

polcia86 (offline)

Post #9

15-10-2015 - 20:15:13

Cork 

Mi na początku powiedzieli ze lepsze w moim przypadku będzie rozpoczęcie pierwszej chemii ni operacjia wiadomo do każdego podchodzą indywidualnie . A jeśli chodzi o włosy to był zgolilam nie wiem jak w twoim przypadku ale ja się cieszę że nie zgolili mi na zero bo przynajmniej mam już jakąś podstawę smiling smiley u nas tak :duzy_usmiech robią w specjalnej klinice w której dobierają peruki a.Ja tez po pierwszej chemii czułam się super , po drugiej nie było źle ogólnie całą chemioterapii przeszłam super bez wymiotów itp synek mi dodawał takiego powera . Jedynie co złe przeżyłam to były zastrzyki które musiałam brać przy 5, 6 chemi później mi zmienili ogólnie po każdej chemii biorę zastrzyk ale te są do wytrzymania .także 3 mam za Ciebie kciuki walcz bo masz dla kogo

patagata (offline)

Post #10

15-10-2015 - 20:22:08

 

Walczę,nie ma opcji!!! Dzieciaki dodają powera serce Peruka już zakupiona. Idę zaraz myć głowę. Przed chwilą wyciągnęłam pół "kibla" kłaków stres Będzie dzisiaj "strzyżenie"... Spróbuję nie na gołą pałę przewraca_oczy




Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!!

Co nas nie zabija,to nas wk...a przewraca_oczy

barzory27 (offline)

Post #11

15-10-2015 - 22:23:28

Pisz ( miasto rodzinne Zory) 

No ja z wlosami to jeszcze na drugiej chemi byłam ale dzień po niej mąż zrobil mnie na szeregowca

barzory27 (offline)

Post #12

16-10-2015 - 10:35:45

Pisz ( miasto rodzinne Zory) 

Hej dziewczyny dziś zauważyłam że nad blizna od strony pachy mam lekka opuchliznę ,chirurg mówila ze przy chemii może wystąpić opuchlizna .Czy któraś tak miała?

patagata (offline)

Post #13

16-10-2015 - 12:07:47

 

Wlasnie ja tez mam lekką,wiec chyba to nic powaznego.




Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!!

Co nas nie zabija,to nas wk...a przewraca_oczy

haidin (offline)

Post #14

16-10-2015 - 15:50:03

Tychy 

Mnie po pierwszej wyszly ,a te co nie wyszly zrobily sie jak sloma ,zgolilam .Zimno mi jest w glowe ,spie w czapce ,tez Wam zimno?

patagata (offline)

Post #15

16-10-2015 - 16:12:37

 

Ja mam pierwszą noc na łysola za sobą. Spałam w takiej cienkiej czapce,którą kupiłam w sklepie dla amazonek. W nocy nie było mi zimno.Za to rano wiało po głowie,jak szłam w peruce. Chyba zimą trzeba będzie w czapie na perukę śmigać.




Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!!

Co nas nie zabija,to nas wk...a przewraca_oczy

hanka1972 (offline)

Post #16

18-10-2015 - 16:45:38

 

dziewczyny mam zapalenie gardla i dostalam antybiotyk a w czwartek mam nastepny wlew nie wiem czy przy antybiotyku podadza mi chemie jak to sie mialo u was

mea (offline)

Post #17

18-10-2015 - 17:02:27

Piaseczno 

Ja jak miałam zapalenie ucha i antybiotyk podany, chemioterapie miałam przełożona o tydzień. Pozdrawiam Was dziewczynki i wspieram w walcekwiatek





With or without you...

Wandka (offline)

Post #18

18-10-2015 - 18:15:13

Warszawa 

Ja też przed wlewem brałam antybiotyk i chemię miałam przełożoną o 3 dni tylko ale miałam.



hanka1972 (offline)

Post #19

19-10-2015 - 10:59:50

 

Dzieki dziewczyny za odpowiedz mam nastepne pytanie chemie przesunieto mi o tydzien mam chemie przedoperacyjna co trzy tygodnie czy przesuniecie tej chemi nie zepsujew jakims stopniu leczenia

rose (offline)

Post #20

19-10-2015 - 12:29:10

 

Nie zepsuje Haniu,ja chemie (też przed operacyjną) miałam przesuwana ze dwa tygodnie pod rząd,i nic złego się nie stało!Nie martw się, tydzień później lub dwa nie gra roli!



hanka1972 (offline)

Post #21

19-10-2015 - 14:37:04

 

Dzieki kochana jakos jestem ciagle ciezko przestraszona

Nitka (offline)

Post #22

19-10-2015 - 19:17:25

 

Kochane. Chciałam się podzielić wspaniała wiadomością. U mojej mamy po trzeciej chemii (schemat 12 palitaksel, potem 4AC) guza już nie czuc

grazyna1810 (offline)

Post #23

19-10-2015 - 20:09:49

 

Gratulacje bardzo się cieszę z Wami ,czyli leczenie w dobrym kierunku .Ja miałam chemioterapię AT przedoperacyjną i też czekałam na taką wiadomość i w końcu usłyszałam że guz się zmniejsza i udało się .Pozdrawiam cieplutko buziak

magda2411 (offline)

Post #24

19-10-2015 - 22:17:41

Olsztyn 

Bardzo dobra wiadomość. Brawo brawo



Wandka (offline)

Post #25

19-10-2015 - 22:47:06

Warszawa 

Super otrzymywać takie dobre wiadomości. U mnie było podobnie. Cieszę się z Wami i Waszymi rodzinami.radocha



Kass (offline)

Post #26

20-10-2015 - 01:23:57

 

Gratulacje dla mamy, Nitko. brawo Tak trzymac! Niech sie krab kurczy do zera. smiling smiley





hanka1972 (offline)

Post #27

20-10-2015 - 09:44:43

 

Oby tak dalej ciesze sie razem z wami moze po trzeciej chemi i ja to usłysze Pozdrowionka dla wszystkich dziewczyn



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 20-10-2015 - 09:46:01 przez hanka1972.

Danuta Alicja (offline)

Post #28

20-10-2015 - 12:31:23

Łańcut 

Bardzo się cieszę Polcia ze masz już chemię za sobą ja po jutrze biorę 3 docetaxol tzn. przedostatni, potem 12 listopada i koniec chemii, u mnie za każdym razem po taxanach jest inaczej, no jeszcze ta neulasta, ale ostatnio jej jakos nie odczułam, za to przewód pokarmowy praktycznie cały ucierpiał, no ale już jest ok i jakos zapomniałam, byle do przodu, na głowie pojawił mi się już meszek czyli zaczynają odrastać.
W ubiegły czwartek miałam USG kontrolne takie międzychemijne, jeśli wierzyć temu co to robił i opisał/bo to młody gość był/ to chemia działa i guz się zmniejszył z 14 do 8 mm.
Pozdrawiam Cię i zyczę dużo zdrowia i udanej operacji, moja ma być w grudniu, bylebym nie musiała świętować w szpitalu bo to byłoby przykre.

barzory27 (offline)

Post #29

20-10-2015 - 17:20:36

Pisz ( miasto rodzinne Zory) 

Hej dziewczyny mam pytanko jestem po amputacji przed 4AC apotem12PXL czy i kiedy powinnam mieć jakieś badanie czy mam gdzieś komórki rakowe?

Poprawka przed 4 wlewem AC


edit: scalono posty; w przypadku gdy nie minie 15 minut od ostatnio napisanego postu a chcemy coś dopisać, bądź poprawić używamy funkcji zmień oczko



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-10-2015 - 09:16:46 przez myszka.

rose (offline)

Post #30

20-10-2015 - 18:50:27

 

Barzory chyba po zakończeniu leczenia,te badania bo teraz i tak by były zafałszowane przez chemie!,



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty

Użytkownicy online

Gości: 892
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024