Chemioterapia - rozmowy codzienne
MoniaB (offline) |
Post #3 11-12-2015 - 14:44:55 |
Toruń |
Dziewczyny, włosy dorosną i to szybko. Depilatorów nie chowajcie, bo pierwsze będą na nogach. Ja jestem 4 m-ce po i włosy są już całkiem "długie", osoby, które nie wiedzą, że chorowałam myślą, że tak ma być. Włosy są gęste, ciemne (byłam blondynką) i jakby kręcone (miałam proste druty). Mam nadzieję, że się wyprostują
![]() |
fianiebieska (offline) |
Post #5 11-12-2015 - 14:52:13 |
Warszawa |
Monia , a jabym chciała kręcone raz w życiu ![]() fianiebieska opowiada ![]() |
marzusia (offline) |
Post #6 11-12-2015 - 15:43:13 |
Cieszyn |
a kysz,a kysz z kręconymi,całe życie barany miałam,godzinami codziennie prostowałam.Myślalam ,ze proste może odrosną, a tu gdzie.Gdybym miała proste tej długości co teraz to wyglądałabym jak człowiek.A tak to poskręcane krotkie barany i o ile długie czasem fajnie wylądają to krótkie okropnie,jeszcze moherowy beret i w marsz
![]() |
Tosia1234 (offline) |
Post #7 11-12-2015 - 15:46:51 |
Zgierz |
Lekarz zadecyduje. Nie wiem czy lekarza prowadzącego chemię nie zapytać. Może się zdarzyć, że chemię przełożą. Ale to już pytanie do lekarza. Tak jak napisała MoniaB jesteśmy wielkie:hura Marzusia ale się uśmiałam ![]() ![]() edit: scalono posty; w przypadku gdy nie minie 15 minut od ostatnio napisanego postu a chcemy coś dopisać, bądź poprawić używamy funkcji zmień ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 14-12-2015 - 17:25:44 przez myszka. |
fianiebieska (offline) |
Post #8 11-12-2015 - 15:54:15 |
Warszawa |
Ja całe życie mialam proste z wierzchu, pod spodem falujące i tez wieczna walka prostownicą albo suszenie na szczotkę, a i tak kazdy włos w inną stronę. Miałam tak dosyć, że w ostatnich latach nosiłam się na krótko. Potem zaczęłam zapuszczać i zdiagnozowano raka
![]() ![]() fianiebieska opowiada ![]() |
Kass (offline) |
Post #12 11-12-2015 - 17:28:53 |
|
Ja sie podpisuje.
![]() ![]() ![]() |
Kali (offline) |
Post #16 11-12-2015 - 18:26:49 |
Warszawa |
znalazłam takie zdjęcie, ciekawe?
[www.cda.pl] Mam makijaż permanent ( kreski ) wiec myślę że bez rzęs jakoś to będzie: ![]() edit: scalono posty; w przypadku gdy nie minie 15 minut od ostatnio napisanego postu a chcemy coś dopisać, bądź poprawić używamy funkcji zmień ![]() Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 14-12-2015 - 17:24:17 przez myszka. |
Miciumpka (offline) |
Post #18 11-12-2015 - 18:44:32 |
Augustów |
No to ja wlasnie sie w swoim watku zastanawiam czy na permanentne brwi zrobic.
Mam pytanie co zrobic z bolacymi zylami. Od 6 wlewu tak mnie żyły bola od nadgarstka po łokieć. Dotknąć nie mogę. A co do włosów na nogach to rosna od 6 fec. Okres tez po 6 wlewie wrocil i na glowie wlosy też. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 11-12-2015 - 18:48:13 przez Miciumpka. |
fianiebieska (offline) |
Post #19 11-12-2015 - 19:07:37 |
Warszawa |
Mi brwi i rzęsy o dziwo zostały, włosy na nogach rękach też, tyle że nie rosną.
fianiebieska opowiada ![]() |
Tosia1234 (offline) |
Post #21 11-12-2015 - 20:30:58 |
Zgierz |
Odpoczywaj i zbieraj siły ![]() U mnie od rana młoda miała rigoletto ![]() edit: scalono posty; w przypadku gdy nie minie 15 minut od ostatnio napisanego postu a chcemy coś dopisać, bądź poprawić używamy funkcji zmień ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 14-12-2015 - 17:30:33 przez myszka. |
libra1 (offline) |
Post #22 11-12-2015 - 21:06:25 |
|
Miałam tak jak Kass. Prosiłam kiedyś fryzjerkę o zakręcenie włosów na imprezę i powiedziała, że nie ma sensu. Po wyjściu od fryzjera natychmiast by się wyprostowały. Codzienna mordęga ze szczotką, bo włosy były bardzo gęste i proste jak druty. A teraz mam kręcone - pianka guma i lecimy. Bardzo mnie to cieszy i mam nadzieję, że szybko się nie wyprostują. A na dodatek okazało się , że całkiem dobrze mi w krótkich włosach.
|
Jutta (offline) |
Post #23 12-12-2015 - 00:17:54 |
między Łodzią a Warszawą |
Tosiu, mam nadzieję, że córeczka już lepiej się czuję.
Mciumpka, dużo masz jeszcze wlewów przed sobą? A nie proponowali Ci założenie portu? Utratą włosów kompletnie się nie przejęłam. Przymierzyć perukę poszłam do sklepu tylko raz i doszłam do wniosku, że to nie dla mnie. Nie kupiłam żadnej. Chodziłam i chodzę nadal w najróżniejszych turbanach, chustach, czepkach, czapkach. Cuda-wianki wymyslałam. Raz wyszło lepiej, raz gorzej.Bywało, że się cos tam rozwaliło i siostra mi mówiła :"No, wyglądasz, jak Taliban".Albo mój syn tłumaczył: "Dziadek, to sobie poczekamy. Mama wiąże turban. Trochę sie jej zejdzie, bo cos tam nie wychodzi". Co innego z brwiami i rzęsami. Nie spotkałam się z dolepianymi brwiami. Malowali mi ich substytut henną, a to niestety nie to samo. Nie, nie rozpaczałam z powodu ich braku, ale czułam się hm ... niekomfortowo. Było lato i kiedy tylko mogłam chodziłam w okularach przeciwsłonecznych. Po skończonej chemii zaczęłam używać pieruńsko drogiej odżywki do rzęs Revitalash i szybko odrosły. Do brwi nie kupiłam, bo stwiedziłam, że co za dużo, to niezdrowo ( czyt. nie na moją kieszeń). Trzymajcie się ![]() |
lulu (offline) |
Post #25 12-12-2015 - 10:38:13 |
k/Kwidzyna |
Polecam założenie poru, jest the best. Pobieranie krwi, wlewy bez żadnego kłopotu, bólu.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
Tosia1234 (offline) |
Post #26 12-12-2015 - 11:59:48 |
Zgierz |
Jutta, też masz wesoło widzę
![]() Moja łobuziara już lepiej. Wprawdzie stan podgorączkowy się trzyma, ale nawija non stop, więc jest ok ![]() Ja zakupiłam sobie już 2 turbaniki a pewnie w przyszłym tygodniu zakupię perukę... lulu, też słyszałam, że założenie portu to super sprawa. Zwłaszcza jak ktoś ma sporo wlewów. |
fianiebieska (offline) |
Post #27 12-12-2015 - 13:08:45 |
Warszawa |
Ja mam w sumie 16 chemii, ale jakoś bronię się przed tym portem, wiem, że to głupota, ale jakoś mnie odpycha ten pomysł
![]() A moje dziecko dziś z temperaturą 40 stopni, mam nadzieję, że się nie zarażę, za tydzień wlew, trzymajcie kciuki ![]() fianiebieska opowiada ![]() |
lulu (offline) |
Post #28 12-12-2015 - 13:49:20 |
k/Kwidzyna |
Do dzieciaka w maseczce podchodź, a najlepiej jak by Ciebie ktoś wyręczał w bezpośrednich kontaktach.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
Tosia1234 (offline) |
Post #29 12-12-2015 - 14:47:11 |
Zgierz |
Strasznie dużo masz ![]() ![]() |