Chemioterapia - rozmowy codzienne

Wysłane przez Amazonki.net 

magda2411 (offline)

Post #1

11-01-2016 - 22:36:34

Olsztyn 

Z tej tabelki Kuby to tylko kolory rozrózniam i kierunki strzałek kwiatek



Jolcia (offline)

Post #2

12-01-2016 - 10:23:08

 

Magda, ja widzę jeszcze jakieś ziemniaki chyba i kawałek sera duży uśmiech

patagata (offline)

Post #3

12-01-2016 - 10:45:15

 

Jolcia - hahaha,dobre rotfl
A ja mam pytanie z innej beczki.Otóż jestem po 3 pxl i dostalam znowu okres,a miałam tydzień temu... O co chodzi???myśli Czy któraś z dziewczyn tak miała? Dodam,że mój ciul był hormonozależny.




Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!!

Co nas nie zabija,to nas wk...a przewraca_oczy

Tosia1234 (offline)

Post #4

12-01-2016 - 11:25:12

Zgierz 

Cześć Kochani, ja wczoraj miałam 3 wlewik. Pierwszy raz noc przespałam. Rano tylko żołądek obolały, nudności, ból oczu i głowy i helikopter. Ale jakby mniej wszystko niż ostatnio. Słaba jestem rzecz jasna, ale do przeżycia.
Patagatapowiem Ci, że ja okres mam normalnie. Raz jakoś tylko miałam kilka dni jakiś taki dziwny, a zaraz potem pojawił się normalny.



dziubas (offline)

Post #5

12-01-2016 - 11:55:21

Gdańsk 

Podpisuje sie pod postami Magdy i Jolci i apel kieruje do Kuby coby kazdą taką ciekawostkę anglojezyczną opatrywał krótkim wyjasnieniem w mowie ojczystej...duży uśmiechprosiforumowiczjezorbuzki





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 12-01-2016 - 11:56:01 przez dziubas.

dorota79 (offline)

Post #6

12-01-2016 - 12:01:22

 

A ja myślałam że tylko ja nic nie kumam i siedziałam cicho haha
Po angielsku to może byśmy cos zrozumiały ale nie wiedziałam co oznacza ten termometr i niebieski zlew na dole w tym rebsie.



barzory27 (offline)

Post #7

12-01-2016 - 12:49:25

Pisz ( miasto rodzinne Zory) 

Hej, mam pytanie czy śladowa ilość płynu w osierdziu może przerwać mi chemi 8dawka pxl a badania kontrole mam robione przed 1 herceptyna .Jutro kardiolog kosultuje wynik .

Kuba (offline)

Post #8

12-01-2016 - 12:49:39

Gogolin 

Generalnie chodzi o to, że podtypy potrójnie ujemne, wywodzą się z prekursorowych, bardzo wczesnych stadiów rozwojowych komórek, wyścielających nabłonek przewodów mlecznych, mniej agresywny (teoretycznie) podtyp HER-2 dodatni, wywodzi się z lepiej zróżnicowanych, późniejszych prekursorów, natomiast oba podtypy luminalne A i B z dobrze zróżnicowanych komórek budujących nabłonek przewodów bądź zrazików. Oczywiście, mimo to, różnią się one od komórek całkowicie prawidłowych. A progresja, czy odróżnicowanie, o którym mówił Tomasz, może zachodzić od stadiów dobrze zróżnicowanych do stadiów wcześniejszych (komórki jakby cofają się w rozwoju z każdą wznową), co skutkuje jednak wyższą agresywnością raka.

rose (offline)

Post #9

12-01-2016 - 13:12:18

 

Barzory melduje się ja ze śladowa ilością płynu w osierdziu! Mi podali i wyjaśnili ,że tak się zdarza śladowa ilość miała się wchłonąć po leczeniu i tak też prawie się stało!pociesza



barzory27 (offline)

Post #10

12-01-2016 - 14:12:26

Pisz ( miasto rodzinne Zory) 

Dzięki Rose za informację tylko czy dadzą mi tylko chemię C
A co z tą herceptyna ?Chciałbym ja dostawać.

marzusia (offline)

Post #11

12-01-2016 - 20:50:18

Cieszyn 

Wracając jeszcze do tego co było przedmiotem wcześniejszych wypowiedzi Kuby i Tomasza to na chłopski a raczej mój babski rozum najbardziej narażone na przerzuty są "właścicielki" nowotworów hormonozaleznych bo w ich przypadku najczęściej chemioterapia jest malo skuteczna lub wcale skuteczna nie jest(u mnie ponoc była)To tak a propos mojej zmiany w watrobie miesiąc po skonczonym leczeniu mimo obu TS 8/8 i braku dodatniego hera







Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 12-01-2016 - 20:53:29 przez marzusia.

karina10 (offline)

Post #12

12-01-2016 - 21:02:01

Warszawa 

Pocieszylas Marzusia...

blue76 (offline)

Post #13

12-01-2016 - 21:07:33

Czaplinek 

Marzusia, no spać dzisiaj nie będę chyba sad smiley Jak to hormonozależne najbardziej narażone na przerzuty?? Mi powiedzieli ze hormonozależne nowotwory najlepiej rokują i najlepiej się je leczy...a może tak mnie pocieszali sad smiley





Kocham cię życie!...uparcie i skrycie...och życie kocham cię! kocham cię nad życie! ...

fianiebieska (offline)

Post #14

12-01-2016 - 21:10:17

Warszawa 

Niby uważa siē że najgorsze do leczenia są raki trójujemne,ale chyba wszystko zależy od danego przypadku. Znam tröjujemniaczki lata po leczeniu zdrowe i tamoksyfenki z przerzutami po odstawieniu tego leku.



fianiebieska opowiada

blue76 (offline)

Post #15

12-01-2016 - 21:33:09

Czaplinek 

A mój był hormonozależny, G2, Her2 "słabo pozytywny" (2+) ...to lepiej ?? sad smiley





Kocham cię życie!...uparcie i skrycie...och życie kocham cię! kocham cię nad życie! ...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 12-01-2016 - 21:34:48 przez blue76.

marzusia (offline)

Post #16

12-01-2016 - 21:34:52

Cieszyn 

To taki lekki sarkazm był z mojej strony w związku z wypowiedziami naszych Panów.Nie mam racji w konfrontacji z wiedzą medyczna bo wg tego najlepiej rokuja hormonozalezne.Z tego zas co Panowie napisali wynika,że wystapienie przerzutow zależy od skuteczności chemioterapii.Skoro zatem najmniej skuteczna jest chemioterapia w przypadku hormonozaleznosci (czemu chyba nikt nie zaprzecza)to prosty wniosek sam się nasuwa.Ale ja blondynką jeste więc moze dlatego tak rozumuje



rose (offline)

Post #17

12-01-2016 - 21:39:55

 

Fia- Marzusia jest na tamosiu (jeszcze go nie odstawiła)!I nie jest to potwierdzone że ta zmiana to meta!!!Niema diagnozy ,niema choroby!
Marzusiu nie znajdziesz "dziury w całym". Ja w to wierzę i tobie też tak radze!pocieszaserce



marzusia (offline)

Post #18

12-01-2016 - 21:45:17

Cieszyn 

Przepraszam za błędy bo piszę na komórce gdyż ku uciesze członków rodziny zrąbał mi się laptop i nie moge rozwinąć myśli



dorota79 (offline)

Post #19

12-01-2016 - 21:47:43

 

Wystapienie przerzutów zalezy od niefarta.Nawet stan węzłów nie ma tu znaczenia,bo różnie to bywa.



fianiebieska (offline)

Post #20

12-01-2016 - 21:48:37

Warszawa 

Sens mojej wypowiedzi był raczej taki że nie ma się co nakręcać bo statystyki i rokowania sobie,a życie pokazuje co innego. Więc nakręcanie się (choć pierwsze słyszę) że hormonozależne są najbardziej narażone na przerzuty nie ma sensu. Dużo sił dziewczyny



fianiebieska opowiada

rose (offline)

Post #21

12-01-2016 - 21:52:20

 

FIA i tak nam mów ,tego nam trzebabuziak



ira (offline)

Post #22

12-01-2016 - 21:54:10

Pabianice 

fianiebieska dobrze pisze: nie nakręcać się, siostry cyckowe duży uśmiech
Mówi Wam to hormonozależna w połowie (tylko Er+), z niedobadanym her (++) i przerzutami do węzłów duży uśmiech
Jak się komuś ma na życie, to medycyna jest bezsilna tongue sticking out smiley



fianiebieska (offline)

Post #23

12-01-2016 - 21:54:15

Warszawa 

Cytuj
dorota79
Wystapienie przerzutów zalezy od niefarta.Nawet stan węzłów nie ma tu znaczenia,bo różnie to bywa.
O!

Z innej beczki. Wczoraj miałam wlew AC,a dziś czuję się jak na początku infekcji pęcherza. Czy jeśli się rozkręci mogę coś sama wziąć na drogi moczowe czy do lekarza ? :\


edit: scalono posty; w przypadku gdy nie minie 15 minut od ostatnio napisanego postu a chcemy coś dopisać, bądź poprawić używamy funkcji zmień oczko



fianiebieska opowiada





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 13-01-2016 - 03:22:17 przez myszka.

magda2411 (offline)

Post #24

12-01-2016 - 22:13:59

Olsztyn 

Cytuj
Kuba
Generalnie chodzi o to, że podtypy potrójnie ujemne, wywodzą się z prekursorowych, bardzo wczesnych stadiów rozwojowych komórek, wyścielających nabłonek przewodów mlecznych, mniej agresywny (teoretycznie) podtyp HER-2 dodatni, wywodzi się z lepiej zróżnicowanych, późniejszych prekursorów, natomiast oba podtypy luminalne A i B z dobrze zróżnicowanych komórek budujących nabłonek przewodów bądź zrazików. Oczywiście, mimo to, różniąsię one od komórek całkowicie prawidłowych. A progresja, czy odróżnicowanie, o którym mówił Tomasz, może zachodzić od stadiów dobrze zróżnicowanych do stadiów wcześniejszych (komórki jakby cofają się w rozwoju z każdą wznową), co skutkuje jednak wyższą agresywnością raka.

No to nam Kuba wyjaśnił grinning smiley

Z doświadczenia tu na forum wiem, że żadne! statystyki się nie sprawdzają.



blankaIn (offline)

Post #25

12-01-2016 - 22:17:30

Warszawa 

Cytuj
marzusia
Wracając jeszcze do tego co było przedmiotem wcześniejszych wypowiedzi Kuby i Tomasza to na chłopski a raczej mój babski rozum najbardziej narażone na przerzuty są "właścicielki" nowotworów hormonozaleznych bo w ich przypadku najczęściej chemioterapia jest malo skuteczna lub wcale skuteczna nie jest(u mnie ponoc była)To tak a propos mojej zmiany w watrobie miesiąc po skonczonym leczeniu mimo obu TS 8/8 i braku dodatniego hera

No trudno żeby na HR+ działała chemiasmiling smiley Chemia działa w chwili gdy HR+ towarzyszy przykładowo wysokie Ki67 i G3. I myslę, że skutkiem przerzutów nie są dodatnie HR leczone Tamoxifenem tylko właśnie komórki niedobite antracyklinami/taxanami. kurde, taką mam teoryjęsmiling smiley



Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%.
Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018wnerwiony, kontynuacja Letrozole i Zometa.

magda2411 (offline)

Post #26

12-01-2016 - 22:21:56

Olsztyn 

Cytuj
fianiebieska
Z innej beczki. Wczoraj miałam wlew AC,a dziś czuję się jak na początku infekcji pęcherza. Czy jeśli się rozkręci mogę coś sama wziąć na drogi moczowe czy do lekarza ? :\


Raczej zadzwonić trzeba do onkologa i zapytać myśli



fianiebieska (offline)

Post #27

12-01-2016 - 22:22:45

Warszawa 

Wandka (offline)

Post #28

12-01-2016 - 22:22:51

Warszawa 

Dziewczyny, ja przy mojej diagnozie podejrzenie raka zapalnego a było to 15 stycznia 2015 r czyli równo rok temu powinnam się załamać. Rokowania co do tego gada są fatalne. Przeszłam chemię przed opracją (ubiła dziada), operację wraz z węzłami, radioterapię. Żyję, mam się dobrze i mam nadzieję być z Wami do "końca świata i jeden dzień dłużej"chichot



rose (offline)

Post #29

12-01-2016 - 22:23:53

 

FIA ja przy podobnych" manewrach"z pęcherzem brałam urosept i furagin uśmiech



magda2411 (offline)

Post #30

12-01-2016 - 22:25:41

Olsztyn 

Jeden dzień po wlewie?



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty

Użytkownicy online

Gości: 801
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024