Chemioterapia - rozmowy codzienne
lulu (offline) |
Post #1 28-01-2016 - 19:15:04 |
k/Kwidzyna |
Netretete oj leniuszek wyłazi z Ciebie, a poczytać, jak wspomniałam, tam wszystko jest.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
karina10 (offline) |
Post #4 28-01-2016 - 19:52:23 |
Warszawa |
O tu może napisz:
[amazonki.net] |
patagata (offline) |
Post #6 29-01-2016 - 09:25:57 |
|
Netrete - spokojnie,dasz radę
![]() ![]() ![]() Wszystkie te skutki uboczne mogą wystąpić,ale wcale nie muszą ![]() Serio,ja się czuję świetnie.Normalnie.Gorzej z lepetyną ,bo niestety doły się zdarzają... Powodzenia! Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!! Co nas nie zabija,to nas wk...a ![]() |
lulu (offline) |
Post #8 29-01-2016 - 17:17:18 |
k/Kwidzyna |
Sok z buraka bardzo wskazany. Ja łączyłam go z sokiem z jabłka, selera i i marchewki, oczywiście sama je robiłam.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
lulu (offline) |
Post #10 29-01-2016 - 19:18:55 |
k/Kwidzyna |
Pokrzywę piłam sobie na przemian z zieloną herbatą, białą herbatą i owocowymi. Czystka nie piłam w ogóle.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
Wandka (offline) |
Post #11 29-01-2016 - 21:35:50 |
Warszawa |
Herbatę z pokrzywy piłam i piję. Czystek zaczęłam pić po operacji. Ostropest biorę cały czas. Ja ponieważ jestem na herceptynie (jeszcze 4 cykle) piję herbaty z kwiatostanu głogu. Czasami teraz zaparzam korzeń mniszka lekarskiego i nagietek. Oczywiście soki warzywne i kwas buraczany. Kwas buraczany piłam w czasie chemii.
|
Kasiula01 (offline) |
Post #18 30-01-2016 - 09:56:04 |
Luton |
Hej! Jestem po drugiej "dawce" FEC-T - nawet nie najgorzej - leki pomagają na mdłości, soki i zastrzyki na dobre wyniki krwi a z łysą głową staramy się dojść do porozumienia raz lepiej raz gorzej
![]() ![]() ![]() Co Wam pomagało???? Proszę, pomóżcie!!! |
lulu (offline) |
Post #19 30-01-2016 - 12:58:18 |
k/Kwidzyna |
Może spróbuj jeść buraczki, gotowane, w takiej ilości jak dasz rade. Na mnie to działa zawsze. A w czasie chemii, to zajadałam się ziemniakami z maślanką, i natką pietruszki. Podobno suszone morele też dobre.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
Kass (offline) |
Post #20 30-01-2016 - 14:58:25 |
|
Kasiula, moze dobrze byloby poprosic lekarza o zmiane leku na zaparcia, skoro nie dziala..?
Probiotyki pomagaja na zaparcia, dlatego m.in. maslanka powinna pomoc, ale mozna tez kupic probiotyki jako supplement (beda silniej dzialac). Tylko to rowniez lepiej skonsultowac z lekarzem prowadzacym. I duuuuzo pic, nawadniac sie non-stop. ![]() ![]() |
lulu (offline) |
Post #23 30-01-2016 - 16:17:46 |
k/Kwidzyna |
Ja na pierwszą chemię poszłam głodna, nie z własnego wyboru, ale jakoś tak się złożyło. To był błąd, na następne już miałam pełen brzuszek. Ja lepiej je znosiłam jak byłam najedzona. Po chemii też najadałam się.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
fianiebieska (offline) |
Post #24 30-01-2016 - 16:25:27 |
Warszawa |
|
fianiebieska (offline) |
Post #27 30-01-2016 - 16:47:23 |
Warszawa |
|
fianiebieska (offline) |
Post #29 30-01-2016 - 17:05:09 |
Warszawa |
Też miałam straszne nerwy przed pierwszym wlewem. co do przerzutöw to cały czas panikuję
![]() fianiebieska opowiada ![]() |