Chemioterapia - rozmowy codzienne
Polcia (offline) |
Post #1 20-12-2010 - 18:41:53 |
|
ano, masz rację, pisząc o Tobie nie zajrzałam w moją tabelkę jak u Ciebie było z węzłami a pamięc mam taka sobie
![]() faktycznie, jeden zajęty był, bom mam Cie sklasyfikowaną w celach badawczych Dano Ci życie, które jest tylko opowieścią. Ale to już Twoja sprawa, jak Ty ją opowiesz ................. Marek Hłasko "Sowa, córka piekarza" Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 20-12-2010 - 18:42:40 przez Polcia. |
Polcia (offline) |
Post #3 20-12-2010 - 19:49:04 |
|
opisz to Cie wciągnę do excela, to jest tylko dla mnie , nikomu nie ujawniam swoich badan , spostrzeżen itd , z wyjątkiem gdy ktoś podał dane na forum publicznym , tu moge zrobić wyjątek
co mnie interesuje: wiek , gdy wykryto raka opis histopatologiczny raka zastosowane leczenie stan cywilny, stan dzieci zainteresoewania czy są i czy są na serio czy na niby styl zycia, dieta, uprawiane sporty, cwiczenia itd czy stosujesz dodatkow jaks supementacje czy stosujesz npo diete dr Budwing albo diete MM czy masz nadwagę czy korzystasz z porad psyonkologa czy psychiatry , czy bierzesz antydepresanty znak zodiaku ( to juz taka fanaberia) Dano Ci życie, które jest tylko opowieścią. Ale to już Twoja sprawa, jak Ty ją opowiesz ................. Marek Hłasko "Sowa, córka piekarza" Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 20-12-2010 - 19:53:22 przez Polcia. |
Red (offline) |
Post #4 20-12-2010 - 21:00:12 |
Olsztyn |
Cześć Dziewczyny, mama już 2,5 tyg po pierwszej chemii i zaczęła ją boleć skóra głowy..czy to oznaka, że włosy zaczną wypadać ? Czy coś można poradzić na ten ból ? W czwartek idziemy na drugą chemię i mam nadzieję, że mama też będzie się po niej dobrze czuć
![]() ![]() |
amor (offline) |
Post #5 20-12-2010 - 21:02:46 |
Siemianowice Sl. |
Ciekawa jestem jak Polcia mnie rozpracowala! Bo ja nijak nie potrafię - a moi onkolodzy - tez nie potrafili! Pierwszy rak - potrojnieujemny - G1 ,12mm,węzly czyste,chemia AC ( profilaktycznie )- po roku guzek 8mm (wznowa w bliznie ) hormonozalezny- radioterapia ! Oj- stawiam jednak na szczescie! Mysle ,ze je mam bo zyję! W styczniu stuknie 5 lat od zachorowania!I niech juz tak zostanie! Ja przeanalizowalam wszystko i wiem jedno - zbyt malo medycyna jeszcze wie! Podobno 10 % rakow piersi jest nieuleczalnych -ale dlaczego ? jeszcze nie wiedzą ( slowa onkolog)
Acha -dodam jeszcze, zeobciązona rodzinnie jestem - moja mama zmarla na to paskudztwo w wieku 51lat! Mam za to siostre ( 9lat starszą) - ktora ma sie calkiem dobrze , i to nie ona uprawiala sporty i zdrowa jadała ( ba, wręcz powiem bardzo niezdrowo jada i jadała ).....Jest po rozwodzie - moze w tym haczyk ? ![]() Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 20-12-2010 - 21:06:48 przez amor. |
ToJa (offline) |
Post #6 20-12-2010 - 21:33:50 |
|
w środę zaczeła mnie bolec skóra głowy - nie znam sposobu coby mniej bolało - ale przeciez nie jest to aż taki straszny ból ![]() w czwartek wychodziły garsciami - kupiłam wtedy peruke w piatek juz było wszedzie pełno wlosów w sobotę obcięłam włosy króciutko na druga chemie pojechałam w peruce --------------------------------------- kazdy przechodzi chemie inaczej ja pierwsze trzy zniosłam bardzo dobrze ![]() |
Jolcia (offline) |
Post #8 21-12-2010 - 16:03:13 |
|
Madziu to pozwól, że ja też złapię się tej wersji i będę trzymać. Też miałam jeden duży węzeł, który NA PEWNO złapał wszystko co złe i nie puścił dalej. A tak się strasznie bałam, czy nie będzie ich więcej, bałam się naświetlań. Również mam trzy minusiki i też jestem duuużo przed menopauzą. Ech......
![]() |
amor (offline) |
Post #10 21-12-2010 - 17:47:39 |
Siemianowice Sl. |
Jolciu a czemuz to bałas sie radioterapii? Przeciez to pikuś przy chemii!
PS.Wszystkim docieliwym i pragnacym zmienic swoje zycie na zdrowsze polecam juz ktorys raz książkę Antyrak napisana przez lekarza ,ktoremu udało sie dwukrotnie pokonac raka mozgu ( jest juz około 10 lat po ostatnim ataku). Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-12-2010 - 17:59:49 przez amor. |
Jolcia (offline) |
Post #13 21-12-2010 - 18:49:18 |
|
Amorku bałam się straszliwie, bo gdybym miała więcej węzłów, to miałabym te lampeczki. A jak miałabym lampeczki, to skóra średnio nadawałaby się do rekonstrukcji. A moje pierwsze pytanie do mojego doktorka po ogłoszeniu mojego wyniku brzmiało "kiedy robimy rekonstrukcję?". Bo ja nie widzę innej opcji, muszę ją mieć. I będę miała
![]() |
Polcia (offline) |
Post #15 22-12-2010 - 18:21:17 |
|
Wciągam do tabelki , Amorku ciesz się , że żyjesz 5 lat od rozpoznania choroby a od znowy wszystko jest ok u Ciebie bo to jest najważniejsze.
Dano Ci życie, które jest tylko opowieścią. Ale to już Twoja sprawa, jak Ty ją opowiesz ................. Marek Hłasko "Sowa, córka piekarza" |
amor (offline) |
Post #16 22-12-2010 - 19:03:33 |
Siemianowice Sl. |
Cieszę sie nieustająco i niezmiennie i własnie żadnych juz pytan retorycznych nie zadaję! Dlatego wciąz powtarzam- carpe diem! Nie zmarnowac żadnego dnia na zbędne rozważania!
![]() No i oczywiscie towarzyszy mi czwart rok dieta przeciwnowotworowa i przeciwcholesterolowa dr.Budwig i sportowy tryb zycia! czasami musze sobie kopa w 4 litery przywalic bo tez ciagnie mnie w dol ... ale .nie daje się bo szkoda marnowac zycia! Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 22-12-2010 - 19:07:24 przez amor. |
Red (offline) |
Post #17 24-12-2010 - 22:58:50 |
Olsztyn |
Trzy tygodnie po chemii..i ściełam włosy mamie...niestety kolejna przełożona za tydzień, słaba morfologia...plus to , że Święta bez ryzyka złych dni...a przy okazji, zycze Wam Wszystkim z okazji Świąt Szczęścia w każdej postaci i w każdej minucie , bo gdy jesteśmy szcześliwi to oznacza, że nasze marzenia się spełniają, a życie jest pełne miłości i wiary
![]() |
dani (offline) |
Post #19 28-12-2010 - 10:19:11 |
|
Miałam 6 x FEC i zastrzyków na poprawę wyników nie miałam, ani w trakcie, ani po chemii.
Neutropenię miałam i sama się z niej wykaraskałam. Masz zapobiegliwego lekarza i tyle... Chcesz rozśmieszyć Boga... Opowiedz mu o swoich planach.. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 28-12-2010 - 10:26:54 przez dani. |
żaba (offline) |
Post #22 29-12-2010 - 18:15:35 |
|
Witam!
Moje Panie dawno mnie tu nie było,to znaczy od ostatniej chemii,w drugiej turze, Przeżyłam a i zresztą przeżywam ją dalej,czułam się okropnie psychicznie, dalej męczą mnie myśli dlaczego ja?boję się co będzie przy następnych chemiach, mam tylko nadzieję,że dam radę ,nie myślałam,że tak siądzie mi "psycha"!tu niby fizycznie ok!a z główką głupoty! Może to wpływ dexametazonu,bo co innego?,człowiek zawsze pozytywny,optymistyczny a tu takie doły! Ta chemia pomaga ale na głowę na pewne nie,mam nadzieję,że to minie!? kurcze baby,czy to normalne,ja po chemii bardziej chora niż bez niej!?buziaki! |