Działanie chemii przedoperacyjnej
elabs (offline) |
Post #1 15-10-2014 - 12:44:31 |
Poznań |
jestem w trakcie chemii przedoperacyjnej, dostałam już 2 wlewy AC (w sumie mają być 4, a później 12 x taxole) - mam pytanie po którym wlewie mialyscie robione jakies badania (usg?) sprawdzające czy ta chemia działa na guza, czy guz się zmniejsza? u nas w szpitalu takie tlumy, co chwila inny lekarz, ze wole wiedzieć kiedy powinnam takie badania mieć żeby się o nie upomnieć, gdyby ktoś o tym zapomnial
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 24-08-2015 - 20:02:42 przez myszka. |
Al_la (offline) |
Post #2 15-10-2014 - 14:27:15 |
k/Warszawy |
Ja miałam chemię przedoperacyjną i sama zauważyłam, że guz się zmniejszył. Powiedziałam o tym lekarce, która zrobiła mi USG i potwierdziła (tydzień po pierwszej chemii). Nie wiem więc po której chemii należy się upominać
![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
domina13 (offline) |
Post #4 08-11-2014 - 13:24:25 |
Piotrków Tryb. |
magda83 miałam chemię przedoperacyjną,w tym czasie miałam ból nie kiedy nawet duży pulsujący,(oznaczał: że chemia zabija komórki rakowe)lekarka za każdym razem macając mówiła ,że chemia działa(4xAC,4xtaxotere) nie miałam badań w czasie leczenia,po mastektomii okazało się że guz rozwalił się na 2 o wiele mniejsze.Pozdrawiam!
![]() 4xAC,4xDXL Mastektomia Carcinoma ductale infiltrans mammae.ER-TS 4/8;PR-TS 8/8;HER 2;0 ;Ki67-2%(styczeń2014); Wznowa:NST G2; ER-80%;PR-99%;HER2-0;Ki67-12,9%(maj 2015)xeloda x4;nawelbina x9;sindaxel x7;cisplatyna x3;zoladex+symex(kwiecień-sierpień),zoladex+egristrozol(wrzesień);14-25.11.16r-kastracja radiologiczna;30.11.16r-Faslodex;14.12.16r-drugi Faslodex;28.12.2016r-trzeci Faslodex;25.01.2017r-czwarty Faslodex;27.02.2017r-pierwszy wlew chemii CMF;20.03.2017-drugi wlew CMF |
monika14 (offline) |
Post #5 08-11-2014 - 14:30:02 |
|
ja też miałam chemię przedoperacyjną 8 cykli. Po 3 i 6 miałam badanie usg. Podczas pierwszego wlewu pierś bolała, pulsowała i kuła. Potem już mniej.
Pierwsze badanie usg wykazało, że mój guz z 3cm zmniejszył się do 0,9 cm. Po 6 wlewie do 0,7 cm a po 8 chemii na usg nie stwierdzono już guza. Badania po op. potwierdziły, że zostały tylko same blizny po gadzie. jeśli chodzi o wyczuwalność to mój guz był duży i łatwo go było wymacać. Po 3 chemii już go wcale nie czułam. Pozdrawiam i życzę powodzenia |
monika14 (offline) |
Post #7 08-11-2014 - 17:24:22 |
|
no to bardzo dobrze reagujesz na leczenie, bądź dobrej myśli. Ja po 7 chemii chciałam sobie odpuścić tą ostatnią, bo guz już minimalnie się zmniejszał ( z 0,9 na 0,7 ) tym bardziej że założeniem chemii było zmniejszenie go do op. oszczędzającej. Jednak mój onkolog stwierdził, że będzie dobrze jak wezmę wszystkie. W ciężkich bólach (ja miałam schemat TAC) wzięłam ten ostatni cykl i chwała Bogu że się go posłuchałam. Bo mimo, że środkowe cykle nie dawały rewelacyjnych wyników to ta ostatnia chemia dobiła raczysko doszczętnie.
|
Al_la (offline) |
Post #8 08-11-2014 - 18:07:08 |
k/Warszawy |
Miałam uczucie kłucia, rozrywania, tak jakbym w środku miała jakiś ropień. Magdo, nie martw się, jeśli guz już się nie zmniejszy. Mój się zmniejszył o połowę i tak zostało, ale po wycięciu nie było w nim komórek nowotworowym, a to najważniejsze. ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
izulek2311 (offline) |
Post #9 24-08-2015 - 19:25:40 |
|
|
izulek2311 (offline) |
Post #11 25-08-2015 - 17:28:14 |
|
|
izulek2311 (offline) |
Post #13 12-11-2015 - 14:26:52 |
|
|
izulek2311 (offline) |
Post #16 12-11-2015 - 16:38:46 |
|
|
izulek2311 (offline) |
Post #18 13-11-2015 - 23:28:37 |
|
|
Kali (offline) |
Post #19 08-01-2016 - 18:15:47 |
Warszawa |
![]() dla przypomnienia, poniżej moje wyniki po BG, wyniki : carcinoma invasivum mamme (NST), kategoria B5b receptory ER: PS-5 IS-3 (100%), PGR: PS-5 IS-3 (100%), Her2: 0, K67 - 40%, E-Catheryna (+) dziś ( przed 3 wlewem) byłam prywatnie na USG sprawdzić jaka jest odpowiedź, na zastosowany schemat : 4 x AC + 12 Taxol nie wiem dlaczego nie byłam zdziwiona że wstrętne raczysko, nie zmniejszyło się ani trochę, od początku miałam zastrzeżenia do tej konfiguracji Dwa miesiące w plecy .................... a nomen omet właśnie plecy bolą, jak w poniedziałek przeczytanie że w CO pod gab.28 wybuchł granat, to będzie o mnie. ![]() |
renatar (offline) |
Post #20 08-01-2016 - 18:33:20 |
sieradz |
kali ale może w środku niszczy komórki rakowe ale warto sprawdzać lekarzy bo ja niestety wybrałam całą chemię a w histopacie się okazało że ani jednej zniszczonej komórki nie było więc każdego ostrzegam żeby pilnowali lekarzy.pozdrawiam i życzę powodzenia
![]() T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy. |
Kali (offline) |
Post #21 08-01-2016 - 21:50:07 |
Warszawa |
Renatar tylko kurczę nie wiem jak to zrobić bo ten trzeci wlew mam w poniedziałek i trochę mało czasu zostało na konsultacje, dowiedziałam się również że chemik do którego jestem przydzielona od poniedziałku jest na urlopie, więc nawet nie będzie z kim porozmawiać bo nie sądzę żeby ktoś na zastępstwie mógł decydować o zmianach, nie wiem - a może jak napisałaś jednak gad się truje
![]() |
renatar (offline) |
Post #22 08-01-2016 - 22:06:59 |
sieradz |
ja wybrałam 12 białych póżniej dwie czerwone przypadkowe usg które wykazało że guz rośnie.przed trzecią czerwoną rozmowa z chemiczką i jej szok że guz rośnie ale moja decyzja podawać trzecią czerwoną i to był mój błąd.czwartej nie dostałam szybka operacja. Rozmawiaj z chemikiem [ja miałam w trakcie chemii trzy różne chemiczki i żadna nie wpadła na pomysł żeby zrobić usg a ja oczywiście nie miałam o tym pojęcia].Myślę że jak zobaczą usg to będą decydować i nie zostawią tego tak sobie. Porozmawiaj o zmianie chemii. Szkoda się niepotrzebnie truć.Tu na forum są dziewczyny którym guz nie malał a chemia wytłukła nowotwór ale trzeba być czujnym i samemu dopilnować i tak miałaś dobry pomysł że zrobiłaś sobie to usg.
![]() T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy. |
Kali (offline) |
Post #24 08-01-2016 - 22:28:14 |
Warszawa |
Dokładnie tak zrobię, dziękuje
![]() z wiedzy jaka posiadam dzięki forum, paklitaksel mógłby spisać się lepiej podany na początku, na pierwszej wizycie u chemika wypytywałam o możliwość zastosowania w kolejności : hormonoterapia, operacja , chemioterapia - powiedział że nie stosuje się takiego schematu , kiedy zapytałam czy może mi podać najpierw Taxol, potem AC - stwierdził że nie ma potrzeby, ponieważ przy konfiguracji jaka mam guz albo zniknie w całości, albo niewiele z niego zostanie. ![]() |
Tomasz. (offline) |
Post #26 09-01-2016 - 09:28:27 |
Pruszków |
Schemat tej chemioterapii jest obecnie "modny" (statystycznie ma dobrą skuteczność), natomiast reakcja organizmu na leczenie to kwestia odrębna. W badaniu USG jest pokazana makrokstruktura- nic to nie mowi o mikrostrukturze- czyli działąniu leków na komórki raka. Nie wiadomo też czy rozmiar guza jest na tyle duży, że chemioterapia przedoperacyjna ma w ogóle umożliwić przeprowadzenie operacji, czy też to forma sterylności przed planowanym zabiegiem, aby zmniejszyć ryzyko rozsiewu. Ogólnie guz po podaniu chemioterapii ma się zmniejszać. Mniej czy więcej ale taka reakcja być powinna. Gdyby mnie to dotyczyło to w razie braku reakcji zmieniłbym schemat leczenia. Jeśłi nie w tym to w innym ośrodku. Wysoki marker proliferacji Ki67 wskazuje na duży udział komórek w stanie podziału- a te komórki są wrażliwe na podanie chemioterapii. Ogólnie raki luminalne to gorzej reagują na chemioterapię - co nie oznacza że tej reakcji ma nie być. Hormonoterapię bym też stosował już w tej chwili z uwagi na TS8/8 czyli b.dużą hormonowrażliwość - a to leczenie mało obciążajace i w takiej sytuacji skuteczne. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Kali (offline) |
Post #27 09-01-2016 - 10:42:51 |
Warszawa |
Tomaszu bardzo dziękuje za odzew
![]() |
Tomasz. (offline) |
Post #28 09-01-2016 - 12:26:06 |
Pruszków |
Czy zmiana metastatyczna była w węźle wartowniczym czy innym? Ogólnie jest to stan umiarkowanego zaawansowania miejscowego, więc skuteczność chemioterapii jest kluczowa (istotna). Można zaproponować (a nawet zażądać) odstawienie schematu AC i przejście na taxole z pozostawieniem pozostałych cykli AC na koniec terapii. Jeśłi guz się nie zmniejsza podczas AC to wszystko wskazuje też na to, że ten cykl leczenia ma zbyt małe działanie na zmiany metastatyczne poza ogniskiem pierwotnym i to już jest argument za zmianą przyjętego schematu leczenia. Można też zamienić pozostałe cykle z AC na FEC- epirubicyna ma trochę inny profil niż adriamycyna, a 5-FU jest skuteczny w guzach typu litego. Ogólnie nie należy stosować schematu leczenia, który albo nie oddziaływuje na chorobę podstawową, albo jest wręcz nieskuteczny (progresja). Hormonoterapia jak najprędzej, z uwagi na dużą hormonowrażliwość. Nie ma się co targować, wystarczy tamoxyfen, on też jest skuteczny. Jest niedrogi nawet przy braku refundacji- można zażądać recepty na 100% i lekarz musi ją wystawić z uwagi na hormonowrażliwość guza. Robiłaś badania genetyczne (mutacje BRCA1 i 2)?? ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Kali (offline) |
Post #29 09-01-2016 - 13:06:15 |
Warszawa |
Niestety nie wiem czy był to węzeł wartowniczy, biopsja została zrobiona ponieważ zwróciłam lekarzowi chirurgowi uwagę że na USG zrobionym prywatnie 3 węzły były powiększone, biopsje cienkoigłową pobrano z najbliższego podejrzanego węzła. Co do badań pod kontem mutacji genów BRCA1 i 2, zapytałam o to chirurga onkologa, powiedziałam że mogę zrobić badania prywatnie, jeśli czas miałby jakieś znaczenie, otrzymałam odpowiedz że po diagnozie takie badanie jest zbyteczne i nic nie wniesie do leczenia. Co do obciążeń to wiadomo mi jedynie o przypadku nowotworu piersi, u siostry mojej babci, ze strony ojca. Innych nowotworów nie odnotowano.
|
Tomasz. (offline) |
Post #30 09-01-2016 - 14:52:32 |
Pruszków |
Stwierdzenie mutacji BRCA to zawsze coś daje- np. jest potwierdzona skuteczność leków zawierających platynę (cisplatyna, karboplatyna) w takich rakach (z takimi mutacjami). Do tego trzeba się zająć jajnikami i drugą piersią.
Trzeba działać wielowątkowo- badać się- wiedzieć o chorobie jak najwięcej. W razie braku reakcji na leczenie- zmieniać. Onkologia kryje wiele tajemnic. A to, że mutacji nie było to nie znaczy, że spontanicznie się nie może pojawić. Zawsze jest efekt założyciela. U kogoś jako pierwszego mutacja może się trafić. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |