Chemioterapia - rozmowy codzienne cz.II
Tomasz. (offline) |
Post #1 04-02-2017 - 09:46:18 |
Pruszków |
Poza mutacjami dużych genów BRCA1 i BRCA2 może nie tyle nie znaleziono mutacji innych genów co nie są ustalone metody leczenia- co w razie ich wykrycia? Co to da, gdy nie ma ścisłych wytycznych jak leczyć raka z tymi mutacjami? Przy tych 2 dużych genach b.skuteczna jest cisplatyna z docetaxelem - podejrzewam, że lekarze nic innego nie wymyśla- brak statystyk co pomaga, a co nie.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Renata40 (offline) |
Post #2 04-02-2017 - 11:31:25 |
|
Pewnie tak. Wczoraj trochę rozmawiałam z moim ginekologiem o tym ale kazał mi cierpliwie czekać na wyniki które będą dopiero za dobre ileś miesięcy. Potem zobaczymy co wyjdzie i co z tym będzie można zrobić. Tak jak Tomku piszesz szału nie ma w zakresie leczenia. Niby w trakcie spotkania z genetykiem podkreślił że być może będzie leczenie celowane i na pewno nie w tym szpitalu co teraz się leczę ale ja nie miałam odwagi pytać o co dokładnie chodzi. Najpierw postaram się uporać z tym co już jest i robi kupę zamieszania w moim organiźmie, a potem o ile wyjdzie genetyka będę leczyć na tyle na ile będzie to możliwe. Wtedy dopyt co maja na myśli mówiąc celowane. Teraz to jeszcze dla mnie nazbyt wiele. Pozdrawiam.
Carcinoma ductale invasivum G3 mammae; E-Cadherin(+++), CK5/6(-),p63(-); ER-odczyn negatywny (-); PR-odczyn negatywny(-); AR-odczyn negatwyny (-); HER2-odczyn negatywny Score =0; Ki-67 około 95%.. 09.01.2017 do 16.05.2017r Chemioterapia schemat 12xPXL co tydzień /4xAC co dwa tygodnie. 31 maj 2017r Radykalna zmodyfikowana mastektomia metodą Auchinclossa. 21 czerwiec 2017r wynik histopatologiczny: Całkowita odpowiedź na leczenie neoadiuwantowe- nie stwierdza się obecności raka inwazyjnego. ![]() ![]() ![]() |
lulu (offline) |
Post #3 04-02-2017 - 12:26:53 |
k/Kwidzyna |
Ja już miałam przebadany BRCA1 i BRCA2, CHEK2, NOD2, CDKN2A. I wszystko jest ok, nie ma mutacji.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
Renata40 (offline) |
Post #4 04-02-2017 - 18:09:42 |
|
To już masz z głowy. Ja jeszcze nie
Carcinoma ductale invasivum G3 mammae; E-Cadherin(+++), CK5/6(-),p63(-); ER-odczyn negatywny (-); PR-odczyn negatywny(-); AR-odczyn negatwyny (-); HER2-odczyn negatywny Score =0; Ki-67 około 95%.. 09.01.2017 do 16.05.2017r Chemioterapia schemat 12xPXL co tydzień /4xAC co dwa tygodnie. 31 maj 2017r Radykalna zmodyfikowana mastektomia metodą Auchinclossa. 21 czerwiec 2017r wynik histopatologiczny: Całkowita odpowiedź na leczenie neoadiuwantowe- nie stwierdza się obecności raka inwazyjnego. ![]() ![]() ![]() |
jolanta1961 (offline) |
Post #7 08-02-2017 - 08:21:28 |
gdynia |
Dzień dobry
Jestem po 2 chemii, włosy wypadły dokładnie w 3 tygodniu po pierwszej, byłam pewna , że u mnie to na pewno nie nastąpi ![]() Wrażenie niesamowite ! Mimo iż się tego spodziewałam, to po wyjściu spod prysznica po prostu zawyłam jak wilczyca, później płacz,w łazience wyłączyłam wszystkie światła, a po paru minutach zawołałam córcię z maszynką Dla niej szok jeszcze większy, Ale dałyśmy radę, po godzinie było po wszystkim Teraz czyli dzisiaj jest 36 godz od tego ekstremalnego przeżycia, wszyscy twierdzą , że wyglądam jak Shined Oconor ![]() Córki prześcigają się w makijażu ![]() Nigdy , a mam 55 lat , nie malowałam się zbyt mocno, teraz mam piękny makijaż... Mimo iż 2 tygodnie temu kupiłam perukę, to i tak idę w stronę chust, lepiej się w nich czuję. A samopoczucie, hm, myślę ,że dam radę, łatwo nie jest, ale to wiedzą wszystkie panie na forum. O dziwo, pierwsza chemia AC, zniosłam w miarę dobrze, bardziej sponiewierało mnie przeziębienie, osłabienie, niż chemia Wczoraj miałam drugą , wyniki morfologii kiepskie, mam iść dzisiaj na jakiś zastrzyk, niestety zapomniałam nazwy, Wchodząc dzisiaj na forum, chciałam podpytać o nowy lek na raka, który miał chyba wejść na rynek w lutym, pamiętam , że czytałam wątek , w którym któraś z Pań, dzwoniła do firmy farmaceutycznej... Proszę, może, któraś z dziewcząt zapamiętała i podrzuci mi trochę informacji A do AsiJJ dasz radę, trzymam kciuki!!! |
doria (offline) |
Post #8 08-02-2017 - 12:26:01 |
Kraków |
Asiu, dasz radę jak my wszystkie tutaj. Początek nie jest łatwy, ale dużo zależy od nastawienia. Jeśli chodzi o włosy, to pamiętam jak poszłam kupować mopa (tzn. perukę), który mi się bardzo spodobał , a zrobiłam to już wcześniej zanim wypadły moje własne kudełki. Przymiarki potraktowałam jako możliwość zobaczenia jak wyglądam w różnych kolorach i fryzurach. To doświadczenie można wykorzystać przecież później , jak włoski odrosną naturalne. Kiedy zauważyłam, że włosy mi się przerzedzają, spakowałam mojego mopa i ruszyłam do fryzjera w centrum miasta, nawiasem mówiąc znajdującego się koło szpitala onkologicznego, więc fryzjerka była oswojona z problemem i rach ciach ciach załatwiła sprawę w miłej i luznej atmosferze, a ja wyszłam od niej w mojej pięknej nowej fryzurce. Nie chciałam tego załatwiać w domu, bo miałam wrażenie, że moi bliscy gorzej by to znieśli. Staraj się Asiu widzieć we wszystkim jakieś plusy , i dążyć krok po kroku do celu, czyli do zdrowia. ![]() |
AsiaJJ (offline) |
Post #9 08-02-2017 - 18:50:17 |
Łódź |
Dziękuję za wsparcie :* są takie dni,że jest nawet ok, ale czasami dramat i rozpacz :/ Wiem ,że pierwsza chemia i później utrata włosów to będą dla mnie najcięższe chwile w życiu ( mam 32 lata) Zapisałam się do psychiatry żeby dostać jakieś leki, które mi pomogą w ciężkich momentach... A czy któraś z was wspomagała swoją psychikę lekami ? co brałyście ? ja nie chcę nic mocnego... ale takiego co faktycznie zadziała antydepresyjnie....
|
Tomasz. (offline) |
Post #11 08-02-2017 - 22:24:13 |
Pruszków |
Zamiast escitalopramu (leki nierefundowane) można użyć refundowanej i taniej setraliny np. Sertagen. Kosztuje w dawce 100 mg 6,63 zł za 28 tabl. dawka 100 mg jest skuteczna ale mozna ją powiększyć do 200 i więcej mg.
Co do mianseryny Miansec 10mg) należy wypróbować tolerancje na nią. Ja zażywałem 60-80 mg a i tak efekt nasenny był niewystarczający. Inni po 10-20 mg śpią po 8 godz. dziennie. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
marzusia (offline) |
Post #12 08-02-2017 - 22:58:33 |
Cieszyn |
Nie wiadomo jeszcze jakiego raka ma Asia, gdyby okazało się że hormonozależnego to w perspektywie jest tamoksyfen, którego w/g słów dr Piotra Wysockiego nie należy łączyć z setraliną i escilatopramem. Po co zaczynać zażywanie "długofalowego" leku skoro może zajść konieczność jego odstawienia. Lepiej chyba rozpocząć od leku, który można będzie kontynuować w przypadku ewentualnej hormonoterapii
![]() |
Tomasz. (offline) |
Post #13 09-02-2017 - 06:56:05 |
Pruszków |
Marzusia, nie ma żadnego problemu przejść z SSRI na SNRI (np. wenlafaxyna). A może będą zastosowane i.aromatazy?? Poza tym nikt nie powidział, że tamoxyfen jest nieskuteczny w połączeniu z SSRI. Są badania na poziomie biochemicznym które mówią, że SSRI u niektórych mogą osłabiać działanie tamoxyfenu. U niektórych i mogą. Ponieważ jakieś prawdopodobieństwo jest, więc dlatego ogólnie SSRI nie są wskazane.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
AsiaJJ (offline) |
Post #14 09-02-2017 - 22:19:53 |
Łódź |
Macie niezłą wiedzę ! dla mnie to czarna magia te substancje.... wynik biopsji gruboigłowej przedłużył się :/ spróbuję go jakoś odebrać przed wizytą u psychiatry żeby w razie hormonozależności nie było jakiś interakcji ...a czy to nie jest tak,że te antyhormony przyjmuje się już po chemii ?
|
AsiaJJ (offline) |
Post #15 10-02-2017 - 10:36:12 |
Łódź |
Nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa ... bo lekarka dala mi skierowanie na morfologię... mówiłam jej ,ze zrobię ją na drugi dzień, powiedziała,że ok. Czyli morfologię będę miała robioną dokładnie tydzień przed podaniem pierwszej chemii. Teraz jak czytam różne wątki to wnioskuję,ze wszyscy robią morfologię w dniu podania chemii... czy będę musiała ją powtarzać ? czy może być taka sprzed tygodnia ?
|
Al_la (offline) |
Post #16 10-02-2017 - 11:21:22 |
k/Warszawy |
Antyhormony przyjmuje się po zakończeniu chemioterapii.
Myślę, że przed pierwszą chemią morfologia sprzed tygodnia może być. Przed kolejnymi chemiami badania robi się tuż przed wlewem. ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
promyk81 (offline) |
Post #18 11-02-2017 - 10:42:02 |
|
Witam od lipca kiedy stwierdzono chorobe ani razu nie bylam przeziebiona.14 lutego ostatnia chemia a od wczoraj przeziebienie (katar,lekki kaszel, rozbicie itp) . W pon konsultacja i badanie i troche sie obawiam. A pod koniec lutego juz ustalona radio 19 sesji rozpisana z godz a nie chce jakis opoznien. Zaraz wysylam meza po cytrusy. Pozdrawiam
Nadzieja jest jak słońce, z nią wszystko wydaje się piękniejsze... |