Chemioterapia - rozmowy codzienne cz.II

Wysłane przez myszka 

marta78 (offline)

Post #1

07-05-2016 - 09:06:01

Olsztyn 

Wczoraj wypuścili mnie do domu smiling smiley
Mam przyjść we wtorek na ostatnią AC i doktory powiedziały, że paclitaxelu nie dadzą mi ze względu na ten epizod, który mnie spotkał. Choć zaraz później mówią, że paclitaxel nie taki znów toksyczny, ale mi go nie trzeba dawać. Wystarczy kontynuować leczenie tamosiem. I weź człowieku bądź mądry bezradny



Iza35 (offline)

Post #2

10-05-2016 - 11:33:00

Gdynia 

Jakie macie inne dość uciążliwe objawy po chemii prócz mdłości ?

roxy (offline)

Post #3

10-05-2016 - 23:53:50

 

Iza35, to zależy od chemii, którą przyjmujesz. Uciążliwe objawy mogą być różne, ale nie nastawiaj się negatywnie i nie czekaj na objawy, bo ktoś tak powiedział buzki

Wandka (offline)

Post #4

11-05-2016 - 00:45:16

Warszawa 

Cytuj
roxy
Iza35, to zależy od chemii, którą przyjmujesz. Uciążliwe objawy mogą być różne, ale nie nastawiaj się negatywnie i nie czekaj na objawy, bo ktoś tak powiedział buzki
Dokładnie Izo, roxy ma rację!!!!!!! Chemia mnie np. nie sponiewierała w ogóle a gada ubiła.
Jak na razie ok. ale tak to jest, że nigdy nie mamy pewności w tej "chorobie" czy tak będzie do końca. Nie możemy się poddawać i myśleć tylko o tym, ze co nas zaboli to może być wznowa lub ......... . Nie dajmy się temu a chemia???? Wszystkie jakoś dałyśmy radę i Ty dasz!!!!



Bodzia (offline)

Post #5

12-05-2016 - 09:07:52

 

Wandka dziękuję za jadłospis smiling smiley spisuje się rewelacyjne. Rosołki są super z kaszką i natka pietruszki. Wczoraj minął tydzień i właściwie jestem normalna , w sensie czuję się jak przed chemią, nic mnie nie mdli i nie mam zgagi. Smakuje mi mleko zsiadłe ( nigdy wcześniej za mlekiem nie przepadałam hmmm) tak więc zmiany zmiany zmiany ale ku lepszemu. Czuprynę jeszcze mam w stanie nienaruszonym, ale to dopiero tydzień po wlewie. Pozdrawiam dzielne Księżniczki smiling smiley i dziękuję Wam za rady i wsparcie.

marta78 (offline)

Post #6

12-05-2016 - 11:09:05

Olsztyn 

Dziewczyny Ja znów z pytaniem do Was
Mam od jakichś dwóch tygodni naprawdę obfite nocne poty - dwa razy zmiana koszulki. Jak pytałam ostatnio lekarkę, to powiedziała, że to normalne przy zatrzymaniu miesiączki podczas chemioterapii.
Czy któraś z Was miała podobne objawy?



Miciumpka (offline)

Post #7

12-05-2016 - 11:13:50

Augustów 

Martus, ja mam tzw wybuchy goraca i poty ale nie do tego stopnia. Ale wiadomo, kazdy organizm jest inny. Wg mnie to jest to standardowy objaw



marta78 (offline)

Post #8

12-05-2016 - 11:14:51

Olsztyn 

Wybuchy też się zdarzają, ale te nocne poty są mega upierdliwe Wyspać się nie da smiling smiley
Kasiu, dopiero dojrzałam, jaka mega ładna fryzurka!!! Super







Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 12-05-2016 - 11:15:46 przez marta78.

XWESTA (offline)

Post #9

12-05-2016 - 12:18:15

Luboń 

W nocy miałam tak samo. Masakra .....

marta78 (offline)

Post #10

12-05-2016 - 14:11:28

Olsztyn 

Czy to mija z czasem?



zylencja (offline)

Post #11

12-05-2016 - 17:34:40

Warszawa 

ja miałam tak przy AC, teraz przy białej nie mam.
Przy AC miałam, ale nie nocne poty, ale takie nagłe, i zimne, a wystarczyło, że coś porobiłam schyliłam się czy coś podniosłam i od razu nachodziło. Nie trzymało mnie na szczęscie długo. I nie miało raczej nic wspólnego z miesiączką, bo mi się nie zatrzymała.
TEraz już nie, więc mam nadzieje, że i Tobie minie smiling smiley



Pozdrawiam,

Żyłencja

Run Kryspin, run

roxy (offline)

Post #12

13-05-2016 - 18:21:59

 

marta78, po AT, szczególnie przy pierwszych kursach (po zatrzymaniu miesiączki) też się pociłam w nocy, a później dreszcze. Zrobiło się lepiej gdzieś tak przy 3-4 chemii, przy hormonoterapii zostały uderzenia gorąca. buziak

Miciumpka (offline)

Post #13

13-05-2016 - 19:19:49

Augustów 

Cytuj
marta78
Kasiu, dopiero dojrzałam, jaka mega ładna fryzurka!!! Super

Dzięki, strzyżenie męskie winking smiley



marta78 (offline)

Post #14

14-05-2016 - 07:40:08

Olsztyn 

Dzięki Dziewczyny Z tego wniosek, że trzeba zacząć się do tego przyzwyczajaćbezradny
A rok temu byłam piękna, beztroska i młoda oczko Jak to życie potrafi szybko i zaskakująco się zmienić.
Jakaś melancholia mnie chyba dopadła



Tomasz. (offline)

Post #15

15-05-2016 - 14:03:40

Pruszków 

Marta78- jeśli nie będzie taksanów (paclitaxelu) to do tamoxyfenu należy dołożyć Zoladex lub inny analog GnRH. I takie połączenie w Twojej sytuacji moim zdaniem jest lepsze niż cytostatyk.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

marta78 (offline)

Post #16

15-05-2016 - 21:18:25

Olsztyn 

Dzięki Tomaszu
We wtorek ma być decyzja co do dalszego leczenia. Kiedy byłam w szpitalu kilku lekarzy też wyraziło taką opinię, że w moim przypadku Zoladex i tamoxyfen będą najbardziej optymalne bo była wysoka hormonozależność guza.



nowatara (offline)

Post #17

16-05-2016 - 20:33:38

k/lublina 

Witajcie dziewczyny .Szukam pomocy ,nie daję rady ze zgagą ,jestem po drugiej chemii i teraz mnie ta frańca dopadła, cała rura (przełyk) to wrzątek .Łykam nestatynę 2xdziennie ale nic nie pomaga.Chłodzę gardło zimnymi napojami ale tylko na chwilę jest ulga.Może macie jakis sposób na to wredną zgagę.bezradny



ewka23

Krynia58 (offline)

Post #18

16-05-2016 - 22:16:47

Warszawa 

Nowatara, mnie pomagał kisiel z siemienia lnianego. Pół litra wody, dwie łyżki siemienia i gotować 10-15 minut, im dłużej tym gęściejszy. Powinno się zjadać z nasionami ale ja odcedzałam żeby bardziej nie podrażniać przełyku i żołądka. Robiłam to sobie dwa razy dziennie, według mnie łagodziło dolegliwości. Spróbuj uśmiech







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

rose (offline)

Post #19

16-05-2016 - 22:27:07

 

Nowatara polecam 1\2szk.przegotowanej letniej wody z1łyżeczką sodki (do wypicia)powinno pomóc!Dobre jest też mleko ale działa krótko!papa



daka (offline)

Post #20

17-05-2016 - 09:47:41

 

witam,jestem po pierwszej chemii AC,pierwsze 3 dni nieprzyjemne nudności i na razie tyle,poradzcie jak zadbać o żyły bo ta po wlewie zrobiła się sina,czy okłady zimne czy ciepłe,proszę podajcie jakieś przepisy potraw na poprawę krwi,czy w czasie chemii mogę pić kawę,i jeść surowego tatara z wołowiny i żółtkiem,

rose (offline)

Post #21

17-05-2016 - 16:19:18

 

Daka w czasie chemii możesz jeść na co masz ochotę!, prócz grejpfrutów ,Tatar, jak najbardziej poprawi krew(,nie koniecznie z żółtkiem ),proponuje natke pietruszki(pęczek) +1banan+1\2szkl. Wody+sok z1\2cytryny=zmiksować.,pić codziennie.
Bardzo dużo żelaza ma też watróbka,nasiona dyni,suszona mięta!,
Mięso nabiał słodycze!polecam!
Jeśli chodzi o żyły to najlepsza była by maść z heparyną
Możesz robić sobie sok z czerwonego buraczki z marchewką i jabłkiem(w sokowirówce),chociaż buraczek ma nie za dużo żelaza ,ale zato jest bogaty w kwas foliowy co korzystnie wpływa na organizm!



roxy (offline)

Post #22

17-05-2016 - 19:42:35

 

Marta78 - i nadal jesteś piękna i młoda.
Kobiecość to stan umysłu, przede wszystkim duży uśmiech
I nic tak nie poprawia nastroju, jak dopieszczanie samej siebie, zadbanie o siebie, robienie sobie małych nawet przyjemności.
Bo kto, z naszego otoczenia, lepiej nas zrozumie niż my same? serce

Nowatara - kisiel, soda, siemię lniane, jak piszą dziewczyny, jak najbardziej. Do płukania jamy ustnej szałwia, płyny bez alkoholu.
Ale to tylko minimalizowanie objawów. Jeśli pojawia się zgaga, to może dobrym pomysłem będzie włączenie IPP (polprazol czy inne), zapytaj o to lekarza rodzinnego. Warto też spać na większej poduszce, nie całkiem na płasko i nie jeść przynajmniej ok. 3 godz. przed snem śpi Ja przez całą chemię brałam polprazol lub pantoprazol, omeprazol, żeby uniknąć dolegliwości tego typu. Pomagało tak



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 17-05-2016 - 19:50:56 przez roxy.

nowatara (offline)

Post #23

17-05-2016 - 21:45:01

k/lublina 

Dziekuje dziewczyny serdecznie za podpowiedzi buziak ,normalnie nie da sie wytrzymac z tym przełykiem.Zaczynam gotowanie.



ewka23

Al_la (offline)

Post #24

18-05-2016 - 23:10:04

k/Warszawy 

Też miałam zgagę gigant, cały przełyk mnie bolał. Pomógł ranigast max, który hamuje wydzielanie kwasu żołądkowego.





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

Zofix (offline)

Post #25

19-05-2016 - 08:47:55

Sieradz 

Witam!

Proszę mi powiedzieć, jeżeli ma ktoś takie informacje, w jakim czasie po operacji pełnej powinnam dostać chemie.
Przez te dni wplne w maju czekam już 5 tygodni.
Czy to jest bardzo istotne, jaka jest przerwa czy nie ma większego znaczenia.

Pozdrawiam.

domina13 (offline)

Post #26

19-05-2016 - 09:36:24

Piotrków Tryb. 

Chemie powinno się dostać nie później niż 8 tygodni od operacji.Pozdrawiam!




4xAC,4xDXL Mastektomia Carcinoma ductale infiltrans mammae.ER-TS 4/8;PR-TS 8/8;HER 2;0 ;Ki67-2%(styczeń2014);
Wznowa:NST G2; ER-80%;PR-99%;HER2-0;Ki67-12,9%(maj 2015)xeloda x4;nawelbina x9;sindaxel x7;cisplatyna x3;zoladex+symex(kwiecień-sierpień),zoladex+egristrozol(wrzesień);14-25.11.16r-kastracja radiologiczna;30.11.16r-Faslodex;14.12.16r-drugi Faslodex;28.12.2016r-trzeci Faslodex;25.01.2017r-czwarty Faslodex;27.02.2017r-pierwszy wlew chemii CMF;20.03.2017-drugi wlew CMF

Zofix (offline)

Post #27

19-05-2016 - 09:44:54

Sieradz 

Bardzo, bardzo dziękuję to sie trochę uspokoiłam.

Ladymargot (offline)

Post #28

19-05-2016 - 20:40:20

Warszawa 

..a ja od pierwszej AC czyli tydzien cały czas mdłości / bez wymiotów / i język jakby pocięty żletką , ogólnie jestem bardzo słaba sad smiley



Wiara czyni cuda lecz tylko walka daje efekty

Grazyna S (offline)

Post #29

19-05-2016 - 20:41:08

 

witam Wasbuziak dziewczyny ja spowrotem bede walczyc mam jak narazie 4 chemie biale 23,24,25,27 Maja,moze mi cos powiecie o tej chemi i jutro jade do poradni radioeterapi ,mają mi ustalic radioterape ,znowe mam w mozdzku ,plucach i wątrobie ,poazdrawiam Was załamka



"nadzieja ma skrzydła,przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów,
która nigdy nie ustaje,
a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury”

Emily Dickinson

dziubas (offline)

Post #30

19-05-2016 - 20:57:28

Gdańsk 

Grazynko! serceOdwagi do walki zyczę! prosiokpociesza





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 638
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024