Port naczyniowy
lulu (offline) |
Post #2 08-04-2017 - 12:50:22 |
k/Kwidzyna |
Jeśli będziesz miała założony port, to nie daj sobie wmówić, że krew pobierana przez port nie nadaje się do robienia wyników, to bzdura. Ja przez cały czas chemii i herceptyny miałam krew do badań pobieraną przez port.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
Pyrunia (offline) |
Post #3 08-04-2017 - 18:25:22 |
Stolica Pyrlandii |
MałaSowa :
miałam wymieniany port 2 razy. Nic nie boli bo wyciągają pod miejscowym znieczuleniem. Jeśli jest taka potrzeba bo będzie musiała być podawana dalej chemia, to nowy można założyć, mniej więcej po trzech tygodniach. Oczywiście wszystko ładnie musi się goić po wyjęciu starego. Asia : port jest wygodny do podawania chemii, ale nie ma konieczności zakładania. Jeśli masz dobre żyły, to może nie będzie potrzeby aby go wszczepiać. Jednak piszesz, że zaplanowanych masz sporo podań. |
grażula (offline) |
Post #4 16-04-2017 - 19:52:49 |
Kraków |
Witajcie,
czy ktoś mógłby mi powiedzieć, jak długo po założeniu portu trzeba czekać na pierwszy wlew? Czy to się musi jakoś wygoić, żeby móc podłączyć pierwszą kroplówkę? " Śmierć nie jest problemem, problemem jest życie bez sensu " " Jak ktoś chce, znajdzie sposób. Jak ktoś nie chce, znajdzie powód " |
lulu (offline) |
Post #6 16-04-2017 - 22:23:01 |
k/Kwidzyna |
Mój lekarz, który zakładał mi port powiedział, że już wystarczy dwa, trzy dni. Ja miałam założony 10 dni po pierwszej chemii, a druga leciała już przez port.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
lulu (offline) |
Post #10 29-04-2017 - 23:04:57 |
k/Kwidzyna |
Ja mam port 1,5 roku (leczenie zakończyłam w styczniu) i nie mam zamiaru teraz wyjmować go, póki jest ok to będę sobie go miała, moja onka nie wtrąca się do tego.. Lekarz w tym wypadku chyba może tylko sugerować wyjęcie portu. To powinna być decyzja tego, kto ma założony port.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
efka (offline) |
Post #14 17-10-2017 - 15:33:47 |
Gdańsk |
Siedzę i ryczę że złości. Czekam w szpitalu od 7.00 i zapomnieli o mnie!!! Pierwszy raz mi się to przytrafiło
![]() Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 17-10-2017 - 15:40:19 przez efka. |
blankaIn (offline) |
Post #15 17-10-2017 - 16:03:59 |
Warszawa |
Ale to jest chyba częste, ja też czekałam na port do ok 15:00 od 7:00. Koleżanka poszła dopiero o 16:00.
Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%. Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018 ![]() |
Załamka (offline) |
Post #16 17-10-2017 - 16:10:01 |
Kraków |
Jejku, współczuję!!! I co zauważyli Cię sami czy w końcu złapałaś kogoś? Masz nowy termin? Z tego, co pisałaś chemia tuż, tuż ...
Z jednej strony spotkałam się z mnóstwem empatii ze strony lekarzy, a z drugiej - kompletnym brakiem poszanowania czasu (i nerwów) pacjenta. Czeka się i czeka ..., i nie zawsze doczeka :-( |
efka (offline) |
Post #19 17-10-2017 - 16:35:53 |
Gdańsk |
O Tak! W dodatku lekarz dyżurny gdzieś zaginął
![]() Obiad był po 13.00 a ja wtedy naiwna miałam jeszcze nadzieję że mnie wezmą. Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 17-10-2017 - 16:38:29 przez efka. |
blankaIn (offline) |
Post #21 18-10-2017 - 13:38:20 |
Warszawa |
![]() Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%. Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018 ![]() |
lulu (offline) |
Post #22 18-10-2017 - 17:50:10 |
k/Kwidzyna |
Ale w piątek to wystartuj od razu, jak będzie trzeba, to przypomnij od jak dawna czekasz na port.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
dziubas (offline) |
Post #23 19-10-2017 - 00:40:55 |
Gdańsk |
Normalnie horror! To w CMI takie olewactwo?
![]() ![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
lulu (offline) |
Post #25 20-10-2017 - 15:22:06 |
k/Kwidzyna |
No to teraz dbaj o tego porta, oczywiście jak skończysz leczenie, bo teraz to będziesz systematycznie miała płukanie
![]() Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
asia_córka (offline) |
Post #26 02-06-2018 - 18:41:09 |
|
Witam
czytam i czytam i tak się zastanawiam. Zachorowała moja mama lat 54, zlecono jej chemioterapie czerwoną 4 razy i 12 razy (podejrzewam że białą). Zastawiamy się nad założeniem portu. Ile osób, tyle zdań. Proszę o informacje czy wlewy zlecone w takiej ilości to duża czy mała ilość. Może któraś z Was mogłaby się do tego odnieść? Dziękuje za pomoc. |
lulu (offline) |
Post #27 02-06-2018 - 18:52:45 |
k/Kwidzyna |
Mam port od listopada 2015, miałam 4xAC i przez rok herceptynę. Do tej pory jest sprawny, co miesiąc tylko muszę się zgłosić na przepłukanie. Jestem bardzo z niego zadowolona, wszystkie pobrani krwi przed wlewami były przez port, wygodniej się bierze wlewy, nie trzeba myśleć o ułożeniu ręki, bo może kroplówka przestać lecieć.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 02-06-2018 - 18:53:53 przez lulu. |
goja66 (offline) |
Post #28 05-07-2018 - 21:02:14 |
Ozorków |
Częstotliwość wlewów normalna -czyli jak zwykle i jak zawsze..Jeśli mama ma "dobre "żyłki -to nie ma problemu...O dziwo -ja normalnie -masakra -żyły w 3 światy...nic nie było widać ....A po tych wszystkich chemiach-żyły ,że hej...Widać.Grubsze.Nie uciekają - można kłuć w nocy i po pijanemu ..Kiedyś z pobrania krwi wychodziłam jak żołnierz po wojnie- plaster na plastrze i siniaków potem 10...A teraz bez portu...rewelacja ...Porty są dla tych -co im się wkłuć nie można i żyłki im pękają ...Wygodne do podań i pobrań - ale niekonieczne jak widać po mnie.. NST Gx po chemioterapii ypT3N3 Er- 30% ,Pr-0 , HER2-0 , Ki67-18-20% |
Agaba190 (offline) |
Post #29 05-07-2018 - 21:39:46 |
k/Warszawy |
Goja, ale tu nie chodzi o to jakie żyłki są teraz, tylko jakie będą za jakiś czas po chemii. Ona niestety bardzo niszczy żyły.
U mnie prze chemią żyły jak się patrzy. A teraz bardzo mizerniutkie. Uważam, że jeżeli chcą założyć port to trzeba z tego korzystać. ![]() Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
lulu (offline) |
Post #30 06-07-2018 - 09:57:28 |
k/Kwidzyna |
asia_córka jeśli lekarz da skierowanie na założenie portu, to zakładajcie. Ponieważ nie wszystkie placówki potrafią obsłużyć port, to czasem muszę dać rękę do pobrania krwi i raczej nie ma większych kłopotów z tym, więc podanie chemii przez port oszczędziły mi te mniejsze żyły.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 06-07-2018 - 09:57:50 przez lulu. |