Xeloda
Tomasz. (offline) |
Post #1 15-06-2015 - 10:25:57 |
Pruszków |
Sasky7- wyszło coś w badaniach obrazowych (CT, MRI), że ogniska się poszerzają? Czy może na podstawie markeró, lub innych danych? Jeśli CT lub MRI wskażą na powiększanie ognisk choroby to faktycznie trwanie przy obecnym schemacie leczenia sensu nie ma. Ale co mówią badania obrazowe? Gdzie jest progresja?? ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
sasky7 (offline) |
Post #2 15-06-2015 - 18:10:26 |
Warszawa |
Progresja - w wątrobie.
Po wyjeździe na sabat w Ciechocinku zrobiłam kolejne kontrolne TK klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy. Miało być z kontrastem, ale nie poradzili sobie w LUX-MEDzie ze wstawieniem wenflonu ... . Zdecydowałam więc na zrobienie badania bez kontrastu. I w nim wyszła progresja w wątrobie. Hm ... tam, gdzie w marcu w badaniu kontrolnym wyszła regresja (może po 8 hipertermiach miejscowych na wątrobę?) ??? Nie rozumiem ... W czasie brania chemioterapii??? Wiesz ... w grudniu kwalifikowali mnie do badań klinicznych i miałam wtedy dostać albo winorelbinę, albo paksitaxel. Ale skoki cisnienia (reakcja na fartuch i CO-I) wykluczyła mnie w ostatniej chwili z badań. I zaaplikowali mi wtedy ... Xelodę. Ze skutkiem - jak widać. Cóż ... taka karma! Mogę wrócić do MSWiA na termoablację - teraz moje zmiany może są wystarczająco duże, żeby zakwalifikować mnie na zabieg? Pożyjemy - zobaczymy! ![]() |
doubleD (offline) |
Post #3 16-06-2015 - 13:33:13 |
London |
na jakiej zasadzie zostala zinterpretowana progresja? jestes w stanie skonsultowac obraz z innym radiologiem? zastanowilabym sie nad przedyskutowaniem wynikow z onkologiem i zastanowienia sie w jaki sposob najlepiej zweryfikowac zakres choroby w tym konkretnym czasie.
nie kazda zmiana jest automatycznie powiazana z pierwszym ogniskiem chorobowym i przerzutem. prawdopodobienstwo jest ogromne w porownaniu z innymi przypadkami ale warto by bylo zebrac jak najwiecej informacji bo planowanie leczenia w takich wypadkach jest wazne. |
Tomasz. (offline) |
Post #4 16-06-2015 - 15:17:09 |
Pruszków |
Trochę mnie zastanawia fakt, że przyjmuje się stosowanie Xelody w monoterapii- wszak w innych zastosowaniach bywa łączona z cisplatyną lub karboplatyną. W przypadku złego stanu ogólnego (wyniszczenie, anemia itp) to rozumiem. Jednak jeśli tego nie ma, a zastosowano kumulacyjną dawkę antracyklin to co stoi na przeszkodzie, aby zastosować związki platyny? One są fazowo niespecyficzne, a kapecytabina jest fazowo specyficzna - co razem daje trudniejsze osiągniecie lekooporności komórek raka.
W 2007 roku, gdy była operowana żona w CO na Ursynowie była 50 letnia kobieta z miejscowo bardzo zaawansowanym guzem (nieoperacyjnym T4) i była po 4 kursach cisplatyny- szykowana na operację radykalną. Są to leki w onkologii dobrze poznane. Czemu się nie pokusić o ich zastosowanie?? ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
sasky7 (offline) |
Post #5 16-06-2015 - 21:44:23 |
Warszawa |
DoubleD
Wyników praktycznie nie powinno się porównywać, bo poprzednie kontrolne - z marca - były z kontrastem. A te bieżące - bez. Ale są, i czegoś się trzeba trzymać. Termin badania kontrolnego, ustalonego w CO-I, przypada na 15.07 - wtedy zrobią mi - mam nadzieję że dadzą radę z wenflonem - badanie kontrolne z kontrastem. Moja chemioterapeutka nie chciała czekać do lipca i zmieniła mi leczenie od razu. Może to i lepiej? Tomasz. O jakich związkach platyny wspominasz? Moje zmiany są nieoperacyjne, bo jest ich dużo (albo z innego powodu, nie wiem. Słowa operacja przy mnie tym razem nie wypowiadano). Dziś czytałam artykuł o cybernożu w Wieliszewie. Jak się do niego dostać??? Piszą, że za pomocą zielonej karty. Dadzą mi taką? Gdzie? Kto? |
doubleD (offline) |
Post #6 16-06-2015 - 22:38:02 |
London |
cybernoz to bardzo dobry pomysl w przypadku watroby. warunkiem sa male ogniska (2-3cm max, nie jestem pewna jaka jest granica).
powodzenia! ja bede negocjowac cybernoz dla moim neoendokrynologicznych guzow trzustki jak skoncze projekt rak piersi. trzustka jest troche bardziej skomplikowana ale jest szansa ze sie uda ;-|) |
Tomasz. (offline) |
Post #7 16-06-2015 - 22:41:14 |
Pruszków |
Cyber-nóż to można się zgłosić na ul. Kondratowicza w Warszawie (przy Szpitalu Bródnowskim)- tam są jednak spore terminy (prowadzi klinikę prof. Mirosław Ząbek). Jest jeszcze ośrodek podobny na Śląsku.
Co do Wieliszewa to stosunkowo młody ośrodek onkologiczny, ma w miarę nowe oprzyrządowanie i aparaturę. Wspominałem o związkach platyny czyli praktycznie: cisplatyna i karboplatyna. Stosuje się je dożylnie, a czasem dootrzewnowo. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
sasky7 (offline) |
Post #9 17-06-2015 - 12:27:38 |
Warszawa |
U mnie o opcjach chirurgicznych nie mówią słowem.
Wątroby nie pociachają, bo zmian 12, w trzonach kręgosłupa też nie będą gmerać, bo tam w co drugim trzonie "cóś" jest (że nie wspomnę o kręgach i żebrach), więc ja całkiem nieoperacyjna jestem ![]() Dziś kolejna nawelbina. Zapytam chemioterapeutkę o ten "nóż". Skończy się pewnie na tym, że będę musiała uważać, co by mi się nóż w mojej kieszeni nie zechciał otworzyć. ![]() I kończę pisanie w wątku Xelodowym, bom od tygodnia nawelbinową dziewczyną jest! |
Tomasz. (offline) |
Post #12 23-02-2017 - 11:52:30 |
Pruszków |
Xeloda to b.korzystna dla chorego forma proleku (w żołądku jest obojętna- brak cech cytostatyku), dopiero w komórkach nowotworowych w wyniku metabolizmu powstaje 5-Fluorouracyl. Ten lek ma działanie cytostatyczne.
W ogólnej kwalifikacji 5-FU jest klasyfikowany w grupie "czasem wypadają włosy" Zob. [pl.wikipedia.org] Napisz coś, czy lekarze Ci proponowali dołączenie drugiego leku do Xelody np. docetaxelu (Taxotere)? Byłaś tym ostatnim leczona? Jełśi nie to takie połączenie jest. b.skuteczne, daje długie remisje. Można też Xelodę łączyć z vinorelbiną (Navelbine)- to też forma doustna, więc wygodna do leczenia w domu- najczęstszy przykład leczenia doustnego to połączenie tych dwóch leków. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
agnieszka30 (offline) |
Post #13 28-04-2017 - 18:03:15 |
Będzin |
Witam dziś dołączam do grupy xelody.
|
Tomasz. (offline) |
Post #14 28-04-2017 - 18:35:35 |
Pruszków |
Napisz jaką masz zleconą dawkę i jaki schemat- 14 dni podań i 7 dni przerwy czy dawka mniejsza brana stale? Pamiętaj o zażywaniu niedługo po posiłku, poprawia to wchłanianie.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
agnieszka30 (offline) |
Post #15 08-05-2017 - 20:50:02 |
Będzin |
Dopiero teraz widzę że pisałeś, więc odpisuje 14 dni podań po 4x2dziennie. Staram się je łykac pół godziny po posiłku. Jak narazie skutków ubocznych brak.
|
Tomasz. (offline) |
Post #16 08-05-2017 - 21:27:48 |
Pruszków |
Czyli masz dawkę typową (niepomniejszoną). Jakaś tzw. hormonoterapia to ma zastosowanie, czy jest odstawiona? Kiedy masz kontrolę tomografią komputerową??
Tak myślę, czy wobec braku jakichkolwiek skutków ubocznych (zasadniczo się tego spodziewałem) - czy nie zintensyfikować leczenia paclitaxelem. Ja bym spróbował, takie połączenia mają dobre notowania. Powodzenia, trzymaj się!. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 08-05-2017 - 21:29:40 przez Tomasz.. |
Tomasz. (offline) |
Post #17 08-05-2017 - 21:41:56 |
Pruszków |
Podobnie ja było z Reseligo (a'la Zoladex) to teraz doszło 6 producentów kapecytabiny (do Xelody) - Capecitabine firmy Accord, firmy Actavis, firmy Glenmark, Ecansya, Symloda, Vopecidex. 7-my, najstarszy oryginalny lek Xeloda. Albo wygasły patenty na lek oryginalny albo firmy zwietrzyły interes i zaczęły produkować ten b.ciekawy lek (ściślej prolek- w tym cała ciekawość).
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
agnieszka30 (offline) |
Post #18 09-05-2017 - 07:23:00 |
Będzin |
Tomasz proponowalam lekarce dodatkowo lek hormonalny ale uslyszalam ze odpada, bo tak naprawdę to nie wiedzą który mnie atakuje, czy ten ujemny z przed 12 lat czy dodatni. Tylko czegos tu nie rozumiem, przecież ten ujemny rzekomo dal wznowe po 6 latach tez w piersi, ale zupełnie w innym miejscu, w którym tak między nami od samego początku cos tam było, tylko usg pokazywalo torbiel. I z tego rzekomego torbiela właśnie niby wznowa bardzo wrażliwa hormonalnie. Kontrolne tk mam 21 czerwiec zobaczymy co też tam pokaże.
|
Tomasz. (offline) |
Post #19 09-05-2017 - 08:08:32 |
Pruszków |
Raki hormononiezależne statystycznie dają wznowę (i/lub przerzuty) do 2-3 lat po zakończeniu leczenia.
Moim zdaniem masz problemy od raka hormonozależnego- być może on swe pierwotne cechy utracił- stał się hormoopornym. Stąd być moze decyzja o niewdrażaniu tzw. hormonoterapii. Przy b.dobrym znoszeniu terapii Xelodą ja bym spróbował pewnej intensyfikacji leczenia, zawalczył bardziej o zdrowie. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
agnieszka30 (offline) |
Post #22 24-05-2017 - 17:25:52 |
Będzin |
Moje wlosy nie znoszą chemi. Jestem dopiero w drugim cyklu xelody a wlosy znacznie wypadly zostalo ich naprawdę niewiele, nie naszykowal sie na to, bo chyba nikt po xelodzie i do tego w tak szybkim tempie nie wylysial, i znowu ja tak samo po taksanach, i do tego trwale, bo jak odrosly to zenada a nie wlosy. Ogólnie samopoczucie po xelodzie dobre, płyn raz w miesiacu muszę ściągnąć, więc nie jest źle, ale te wlosy wrrr. Kupilam peruke, oczywiście bez dofinansowania bo nawet nie wiem czy się należy przy tej chemi. Macie mozr jakis patent na te wymoczki ktore jeszcze zostaly.
|
agnieszka30 (offline) |
Post #24 24-05-2017 - 20:13:50 |
Będzin |
U mnie chemoglobinka jest 13 i wszystkie wyniki w normie aspaty i alaty też, niewiem jak teraz będzie po drugim kursie.
|
agnieszka30 (offline) |
Post #26 24-05-2017 - 21:03:12 |
Będzin |
Raczej ta chemia nie działa tak drastycznie uszkadzajac szpik, ale u każdego może mieć inny wplyw. A drugi kurs dostala w terminie czy zostal przesuniety na poprawe wyników krwi?
|
agnieszka30 (offline) |
Post #28 24-05-2017 - 21:26:39 |
Będzin |
Mam zróżnicowane receptory, więc nie wiem który mnie atakuje, pierwszy byl ujemny a drugi i trzeci dodatni, ale przez tyle lat i leczenia, napewno się trochę pozmienialo.
|
Tomasz. (offline) |
Post #30 25-05-2017 - 06:35:56 |
Pruszków |
Agnieszko, a mikroelementy? Selen? Ja bym spróbował zasięgnąć informacji w tej kwestii- może dermatolog?. Są wątki o wypadaniu włosów. Znalazłem problemy na wychodzenie włosów przy połączeniu Xelody z Navelbine, ten drugi składnik (winorelbina) powoduje większe wypadanie włosów, ale sama Xeloda (kapecytabina) to sama z siebie rzadko powoduje większe wypadanie włosów. Ogólnie pokrzepiające są wieści od Ciebie- choć to wcześniej przewidziałem- jest poprawa- oby jak najdłużej. A co z zębem? Wyleczony lub wyrwany? Kiedy kwas zolendronowy? Kiedy kontrolne badanie tomografem? Tak mi chodzi po głowie jeszcze schemat CMF- dodatek do 5-FU (Xeloda) cyklofosfamidu i metotrexatu. Jesłi 5-FU pomógł i jest dobrze tolerowany to może warto byłoby podjąć leczenie trójlekowe (wlewy) z CMF? Z Forum Domina13 ma takie leczenie. Spytaj lekarza prowadzącego. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |