Xeloda
agnieszka30 (offline) |
Post #1 31-12-2017 - 10:08:06 |
Będzin |
8 kurs xelody zakończony, nadal bez efektów ubocznych, procz tych wcześniejszych, czyli brzydkie stopki, troszkę wloski sie sypią, ale to chyba każdemu, taka pora! Plyn w plucach narazie sie nie zbiera, czuję sie dobrze, więc jest dobrze. Życzę kazdej takiego obrotu sprawy jak u mnie. W Nowym Roku życzę aby kazda byla zdrowa
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 31-12-2017 - 10:08:43 przez agnieszka30. |
agnieszka30 (offline) |
Post #5 27-02-2018 - 06:48:04 |
Będzin |
Juz zaniedlugo będzie rok jak jade na xelodzie, wyniki ok, plyn póki co sie zatrzymal juz na 3 miesiące, jedynie stopki brzydkie, ale to nie ma znaczenia. Jednym slowem xeloda czyni cuda. Pozdrawiam wszystkie walczące dzielnie koleżanki.
|
fianiebieska (offline) |
Post #8 27-02-2018 - 08:11:40 |
Warszawa |
|
dziubas (offline) |
Post #11 27-02-2018 - 20:42:43 |
Gdańsk |
Agnieszko!
![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Agaba190 (offline) |
Post #14 29-04-2018 - 13:38:01 |
k/Warszawy |
W skutkach ubocznych napisane jest m.inn. zapalenie błon śluzowych. Zanim pójdziesz do lekarza, to pomóc powinno płukanie jamy ustnej naparem z szałwi, rumianku lub siemienia lnianego. Do ssania jakieś tabletki (znieczulające) takie jak na ból gardła.
![]() Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
Tomasz. (offline) |
Post #15 29-04-2018 - 14:48:03 |
Pruszków |
To nie musi być od Xelody, wszak Edytaxx1 dostaje również winorelbinę (Navelbine). W Karcie Navelbine m.in. "zakażenia (bakteryjne, wirusowe, grzybicze), zapalenie błony śluzowej jamy ustnej, zapalenie przełyku, trudności w przełykaniu". Więc to raczej Navelbine tu "bruździ". Xeloda to biegunki i zespół ręka-stopa- lek wyraźnie lepiej tolerowany.
Poza płukaniami z ziół łagodzących można zalecić nystatynę. Powinnaś z uwagi na te objawy uboczne- zasięgnąć porady lekarza. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Agaba190 (offline) |
Post #16 29-04-2018 - 18:17:54 |
k/Warszawy |
Chociaż pisząc nie miałam na myśli tylko Xelody, to w jej skutkach ubocznych też jest napisane:
Mogą wystąpić: zapalenie błon śluzowych (jamy ustnej, jelit, odbytnicy), ........ Tak więc oba leki dają takie niepożądane skutki. ![]() Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
edytaxxx1 (offline) |
Post #17 01-05-2018 - 10:27:55 |
|
Biorę Xelodę od czwartku i od wczoraj masakra...ból głowy, ból brzucha, wzdęcia, nudności. Spać nie da rady...biorę Polprazol 20mg ale chyba słabo działa...oddział onkologiczny zamknięty do niedzieli. Powinnam odstawić Xelodę, zmniejszyć dawkę (teraz 3500mg), zwiększyć dawkę Polprazol (teraz 20mg)? Co radzicie?
@Tomasz - jakieś wskazówki? Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 01-05-2018 - 10:33:18 przez edytaxxx1. |
Tomasz. (offline) |
Post #18 01-05-2018 - 13:11:31 |
Pruszków |
Na sam żołądek tabletka kapecytabiny zasadniczo nie działa. To prolek (prekursor leku)- on nie ma własciwości p.nowotworowych. Navelbine można podawać doustnie- ale to cytostatyk dopuszczony do stosowania doustnego- ten podrażnienie żołądka powodować może.
Natomiast objawy uboczne po lekach być mogą- wszak to leczenie onkologiczne- tu są leki autentycznie silnie działające. I to leczenie systemowe- zaleta taka, że cały ustrój organizmu ma ochronę onkologiczną, ale niestety okupione jest to czasem powaznymi działaniami niepożądanymi. Ponieważ Xelodę łatwo jest regulować- można zmnieszyć na dzień-dwa dawkę leków i sprawdzić, czy bóle ustępują. Dłuższe zmniejszenie dawki skutkować może wytworzeniem chemiooporności na lek. W ogóle to należy wykonać badanie USG a moze i gastroskopię. Działania osłaniajace na żołądek to pantoprazol lub esomeprazol, ew. starszy omeprazol. Ja stosuję pantoprazol. Dawka moze być d 20 do 80 mg. Więc bez problemu można zwiększyć do 40 mg. Uwaga- lek wyłacznie na pusty żołądek- w nocy ew. wcześnie rano. Można popróbować pić siemię lniane. Można zastosować espumisan- jeśli brzuch wzdęty od gazów. Pomaga też węgiel Carbo. Można przemyśleć No-Spa jeśli bóle są typu skurczowego. Poza pantoprazolem to leki do kupienia bez recepty. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
edytaxxx1 (offline) |
Post #19 01-05-2018 - 15:46:08 |
|
Dziękuję Tomasz, zwiększę dawkę Polprazolu. Wzięłam nospę i pyralginę - zasnęłam na 2 godziny.
Udało mi się skontaktować z lekarzem i mam odstawić Xelodę na 2 dni a później wrócić ale do zmniejszonej dawki o 1000mg czyli brać 2 tabletki 500 rano i 3 wieczorem. Przy każdej chemii jaką brałam poprzednio (6 kursów AT, 3 kursy myocet z endoxanem) nie miałam tak silnych reakcji bólowych. W zasadzie żadnych silnych bóli nie odczuwałam. Xeloda mnie totalnie rozłożyła, dostałam też wysypki na rękach. Co oznacza, że dłuższe zmniejszenie dawki może skutkować wytworzeniem chemiooporności? Czyli nie jest tak że zaczyna się od największej dawki a po pierwszych działaniach nieporządanych następuje zmniejszenie dawki, która okaże się maksymalną dla danej osoby? Gdzieś czytałam, że w leczeniu skojarzonym zmniejsza się dawkę. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 01-05-2018 - 15:58:10 przez edytaxxx1. |
Tomasz. (offline) |
Post #20 01-05-2018 - 19:10:39 |
Pruszków |
Leczenie nie może być gorsze od samej choroby. Trzeba zbadać przyczyny nieakceptowalnych objawów ubocznych. Z chemioterapią jest analogicznie jak z antybiotykoterapią. Nie identycznie a analogicznie.
Czy to niekorzystnie zadziałała Xeloda, czy Navelbine czy połączenie tych leków- okazać się moze po działaniach redukcyjnych dawek leków. Warto wszakże zwrócić uwagę, że zmniejszenie dawki Xelody, w miarę upływu czasu po dniu dożylnego podani Navelbiny- może być mylącym rozpoznaniem jej szkodliwości- a to wydalana dawka Navelbiny mogła spowodować poprawę. Należy działać zgodnie z radą lekarzy onkologów. Rak to nie katar, to choroba ciężka i ciężkimi lekami jest leczona. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
edytaxxx1 (offline) |
Post #21 01-05-2018 - 19:42:00 |
|
Dziękuje Tomasz. Faktycznie nie wiadomo co powoduje taki ból. Obstawiam Xelodę bo po wlewie Navelbine i kilka dni po nie czułam się źle. Zaczęło się wczoraj i ból brzucha nasila się kilka godzin po podaniu leku, po czym lekko zmniejsza i po ponownym przyjęciu tabletek jakby znów nasila z coraz większą intensywnością.
Generalnie po żadnym leczeniu dożylnym nie miałam dolegliwości ze strony układu pokarmowego - ani bóli ani nudności. Przy myocecie i endoxaniw odmówiłam sterydów do leków przeciwwymiotnymi bo źle znosiłam sterydy przy AT i nawet nudności nie było. Problemy pojawiły się kiedy zaczęłam brać Xelodę w tabletkach. Narazie jeden z lekarzy kazał odstawić i wrócić do zmniejszonej dawki. Nie mam jak skonsultować z lekarzem prowadzącym ponieważ cały oddział chemioterapii do niedzieli nie pracujec nawet nie ma dyżurów. Kolejna wizyta 10 maj ale przed tym mam 9 maja konsultacje u prof. Wysockiego więc z nim porozmawiam o tym jak reaguje na obecne leczenie. Czy ktoś z forumowiczów może doradzić jak przygotowywać siemię lniane i jak często pić/jeść? Może to okaże się pomocne dla mojego żołądka? |
Krynia58 (offline) |
Post #22 03-05-2018 - 21:37:41 |
Warszawa |
Edytaxxx1, podczas chemioterapii piłam "kisiel" przygotowany z siemienia. Trzeba zagotować szklankę wody, wsypać łyżkę nasion i gotować 15 minut. Zaraz po ugotowaniu przecedzić i wypić ciepłe. Robiłam to sobie rano i wieczorem. Jedna z pań mówiła że dodaje do siemienia sok malinowy, ale mnie najbardziej odpowiadał taki bez smaku. Daje się wypić, spróbuj
![]() ![]() Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
edytaxxx1 (offline) |
Post #23 03-05-2018 - 22:10:48 |
|
Krynia - bardzo dziękuje! Spróbuję! Jak przecedzę to sam ten kisiel bez ziaren pić, tak? Od poniedziałku mam ból brzucha...wczoraj na SOR wylądowałam. Ani AT ani myocet z endoxanem nie przeciorały mnie tak jak Navelbine z xelodą ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 03-05-2018 - 22:12:53 przez edytaxxx1. |
Tomasz. (offline) |
Post #24 04-05-2018 - 07:40:08 |
Pruszków |
Są czasami tzw. reakcje osobnicze- czyli nasilone (czasem bardzo) objawy uboczne też tam, gdzie producent zgłasza mniejsze ryzyko działań niepożądanych. Jeśli objawy zmniejszają się po zmniejszeniu leku i powracają po zwiększeniu- to od leczenia tym lekiem się odstępuje. Na Forum była osoba z problemami uczuleniowymi po którymś z taxanów. Była druga próba ze zwiększoną dawką leków p.alergicznych i kortykosterydów. Objawy uboczne mniej nasilone ale były. Od leczenia odstąpiono.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Krynia58 (offline) |
Post #25 04-05-2018 - 08:59:45 |
Warszawa |
Tak. Ziarenka też są zdrowe , ale mogą dodatkowo podrażniać. ![]() Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
Tosia1234 (offline) |
Post #26 28-06-2018 - 13:32:47 |
Zgierz |
Witam wszystkich po ponad dwóch latach... Nie wiem czy jeszcze tu ktoś zagląda na ten wątek, czy też nie.
Myślałam, że moje zwycięstwo nad chorobą potrwa o wiele dłużej, ale w sierpniu ur. zaczęło się od początku... Przerzuty na wątrobę, sledzionę, płuca, potem doszły przerzuty do głowy. Mam po raz kolejny zmienioną chemię. Tym razem Xeloda... Od 2.07. zaczynam brać... |
gosia0101 (offline) |
Post #27 28-06-2018 - 14:31:46 |
małopolskie |
Tosia ja też z przerzutami do głowy i na Xelodzie.W chwili obecnej biorę trzeci kurs.Pierwszy był ciężki,ogromna senność i osłabienie,drugi już lepiej,a teraz tak jakbym nic nie zażywała.Do Xelody dostałam jeszcze Tyverb.
Trzymaj się mocno i walcz ![]() |
Tomasz. (offline) |
Post #28 28-06-2018 - 16:33:54 |
Pruszków |
Ogólnie to ten ciekawy lek (a ścislej prolek) ma dobrą tolerancję. Trzeba zwrócić uwagę na zespół ręka-stopa i biegunki. Chyba rekordzistką na Forum jest Agnieszka30, po 20 kursach leczenia.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tosia1234 (offline) |
Post #29 28-06-2018 - 18:42:05 |
Zgierz |
Dziękuję za odpowiedź. Onkolożka właśnie mówiła o zespole ręka - stopa. Kazała kupić Linomag. To już czwarta chemia. W listopadzie miałam przerwaną ze względu na przerzuty do głowy. Leżałam tydzień w szpitalu, miałam radioterapię i wyniki na chwilę obecną są lepsze. Śledziona jakby też lepiej, płuca również. Najgorzej z watrobą. Rozwaliła się jak panisko w całej jamie brzusznej, rozpiera żebra, że czasami nie jestem w stanie normalnie funkcjonować... Kręgosłup też pobolewa. Od poniedziałku zacznę swoją przygodę z magicznymi tabletkami...
|
Tosia1234 (offline) |
Post #30 28-06-2018 - 18:44:18 |
Zgierz |
Dziękuję Gosiu, też trzymam kciuki za Ciebie. Musimy walczyć wszyscy. I mieć nadzieję, że będzie tylko lepiej. |