Taksany

Wysłane przez Amazonki.net 

gosia0101 (offline)

Post #1

13-11-2017 - 22:37:25

małopolskie 

Miałam ten sam zestaw tylko w odwrotnej kolejności.Skutki uboczne podobne,mrowienie było po ostatnim taksanie i po miesiącu przeszło.Co do witamin to nie miałam żadnych,dodatkowymi lekami które miałam przepisane była Emanera i Fluconazole.

agaszparaga77 (offline)

Post #2

11-12-2017 - 09:06:03

Łódź 

Czy rzeczywiście witamin z grupy B w tym B12 nie można brać w trakcie taksanów i po? Ktoś coś wie?

waga65 (offline)

Post #3

18-12-2017 - 13:05:17

 

Witam dziewczynki .Dziś poniedziałek miałam skończyć ostatnią chemię .I skończyłam na 11 Paklitakselu. Dzisiejszy 12 nie podany z powodu pogłębiającej się neuropatii.Od dziś 18.12. hormony.Od środy 20.12.radioterapia 20 naświetlań.Sponiewierała 1 chemia AC,2 doprawiła ,teraz dołożone hormony i radioterapia.Podziwiam Was, które dały radę i mają to wszystko za sobą.Jeszcze do 19.01.2018r.I W końcu koniec, koniec oby na zawszerotfl .Myślałam ,że chodź z miesiąc odpocznę i dopiero radio a potem hormony,ale widać chcą mnie dobić ,albo wyleczyć śmiech






Przewodowy G2,Zrazikowy G2 :pT2(m) pN1c(sn)

Załamka (offline)

Post #4

18-12-2017 - 14:23:44

Kraków 

Wstrzymałabym się na Twoim miejscu z antyhormonami do czasu zakończenia radio, skoro tak szybko do niej przystępują. Po pierwsze ewentualna kumulacja i synergia skutków ubocznych, po drugie są publikacje mówiące o możliwości mniej skutecznego odziaływaniu radio przy antyhormonach. Skoro dopiero zaczynasz, to ten miesiąc nie zbawi, a organizm jest już wystarczająco wymęczony.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 18-12-2017 - 14:26:31 przez Załamka.

waga65 (offline)

Post #5

18-12-2017 - 17:29:34

 

ZałamkabuziakWiem rozmawiałam dziś z onkolog,zasugerowałam czy to nie za wcześnie po chemii to powiedziała,że tak ma być.I co masz zrobić?Zęby zacisnąć,prochy łykać i jeszcze ponad miesiąc wytrzymać.






Przewodowy G2,Zrazikowy G2 :pT2(m) pN1c(sn)

blankaIn (offline)

Post #6

18-12-2017 - 17:44:13

Warszawa 

Waga, nie ma przeciwwskazań abyś otrzymała tamoksifen (bo o niego chodzi tak?) podczas radioterapii; natomiast chyba dalabym organizmowi się zregenerować po chemii z tydzień a nawet dwa.



Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%.
Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018wnerwiony, kontynuacja Letrozole i Zometa.

Załamka (offline)

Post #7

18-12-2017 - 20:22:17

Kraków 

Waga, czasami trzeba zęby zaciskać, czasami jednak to sztuka dla sztuki. Biorąc pod uwagę osłonę chemii i radioterapii oraz fakt, że tamosia będziesz łykać przez kilka lat, jakie znaczenie dla rokowań może mieć to, czy zaczniesz go brać miesiąc wcześniej czy później? Praktycznie żadne. Po co więc torpedować i tak już wymęczony organizm???

Malutkilu (offline)

Post #8

19-12-2017 - 19:03:15

 

Cześć, Dziewczyny!

Mam 46 lat, jestem wdową (mąż zmarł na glejaka wielopostaciowego), samotnie wychowuję 12-letnią córkę. 29 grudnia zaczynam chemię: 4x AC i 12x Paklitaxel. Późną wiosną mastektomia. Mój guz to NST, G2, Er++, Pr+, Ki67<4%, Her2-. Guz ogromny - zmiany 7x5 cm. NIKT nie uchwycił tego w USG wykonywanym 2 razy do roku. Ja sama też nie; mam mastopatyczne piersi. Proszę o kciuki. Jestem skrajnie przerażona.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 19-12-2017 - 19:03:45 przez Malutkilu.

dziubas (offline)

Post #9

19-12-2017 - 19:21:09

Gdańsk 

Malutkilu! serce Odwagi! Jest szansa, ze dziad skurczy sie ze strachu po chemii! moga tez zastosowac hormonoterapie przedoperacyjną. Napisz w profilu skąd jesteś!





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Kuba (offline)

Post #10

19-12-2017 - 19:39:53

Gogolin 

Wiem, że przeszłaś z mężem gehennę, czytałem na forum. Współczuję, to paskudna choroba. Na szczęście Twoja choroba jest jak najbardziej uleczalna, guz jest co prawda bardzo duży, ale ma korzystne parametry. Właściwie to najbardziej korzystne w tej chorobie, czyli hormonozależność, brak nadekspresji HER-2 i bardzo niski wskaźnik proliferacji. Choć powiem Ci, że nie jestem przekonany, czy przy tak korzystnych parametrach nie lepiej zastosować przedoperacyjną hormonoterapię.

Malutkilu (offline)

Post #11

19-12-2017 - 19:50:40

 

Mieszkam w Wawie. Leczę się w CO Ursynów u dr Nagadowskiej i Gruszfeld. Nie chcę się im wtrącać w strategię. Muszę im zaufać. Nie zmienia to jednak faktu, że czuję zwierzęcy strach - przed wszystkim: chemią, bólem, cierpieniem, kalectwem, etc.

Kuba (offline)

Post #12

19-12-2017 - 20:47:43

Gogolin 

Izo, głowa do góry. Leczenie bywa nieprzyjemne, ale z tej choroby najczęściej się wychodzioczko

blankaIn (offline)

Post #13

19-12-2017 - 20:51:48

Warszawa 

łoł i Gruszfeld nie chciała podać hormonoterapii? Ona bardzo optuje za wykorzystaniem całego wachlarza hormonoterapii dopiero potem brać się chemię. Nagadowska świetny chirurg choć niezbyt przyjemnasmiling smiley

Trzymaj siesmiling smiley



Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%.
Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018wnerwiony, kontynuacja Letrozole i Zometa.

waga65 (offline)

Post #14

19-12-2017 - 22:05:03

 

Blanka i Złamka nie chodzi o tamoksifen dostałam Egistrozol bo powiedziała mi onko że mi go daje bo ma mniejsze skutki uboczne.






Przewodowy G2,Zrazikowy G2 :pT2(m) pN1c(sn)

gosia0101 (offline)

Post #15

19-12-2017 - 22:19:33

małopolskie 

Cytuj
waga65
Witam dziewczynki .Dziś poniedziałek miałam skończyć ostatnią chemię .I skończyłam na 11 Paklitakselu. Dzisiejszy 12 nie podany z powodu pogłębiającej się neuropatii.Od dziś 18.12. hormony.Od środy 20.12.radioterapia 20 naświetlań.Sponiewierała 1 chemia AC,2 doprawiła ,teraz dołożone hormony i radioterapia.Podziwiam Was, które dały radę i mają to wszystko za sobą.Jeszcze do 19.01.2018r.I W końcu koniec, koniec oby na zawszerotfl .Myślałam ,że chodź z miesiąc odpocznę i dopiero radio a potem hormony,ale widać chcą mnie dobić ,albo wyleczyć śmiech
Waga teraz pakują wszystko narazbezradnyJa też miałam radio,tamosia i herceptynę,podobno jedno drugiemu nie przeszkadza.

Malwina1985 (offline)

Post #16

21-12-2017 - 13:41:46

 

Hejka

Szybkie pytanie właśnie jestem w trakcie drugiego paclitaxel i odłączyli mnie bo zrobiła mi się ciężka głowa, przez chwilę nie rozumiałam co ktoś do mnie mówi czułam że drętwieje na całym ciele. Czy ktoś tak miał?

Pozdrawiam

annzaw (offline)

Post #17

21-12-2017 - 14:34:22

Tarnów 

Malwina prawdopodobnie miałaś reakcję uczuleniową, następnym razem dostaniesz ochronę farmakologiczną i popłynie dalej. Ciepłe pozdrowienia!

waga65 (offline)

Post #18

21-12-2017 - 18:29:21

 

Gosia0101buziakUspokoiłaś mnie dzięki.






Przewodowy G2,Zrazikowy G2 :pT2(m) pN1c(sn)

Tomasz. (offline)

Post #19

21-12-2017 - 19:42:05

Pruszków 

Ochrona p.uczuleniowa w przypadku taksanów jest podawana w każdym przypadku. Należy zachować wzmożoną ostrożność w czasie następnego podania.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Malwina1985 (offline)

Post #20

21-12-2017 - 20:12:38

 

Zmieniono mi schemat na docetaxel.
Annzaw dzięki za odpowiedż. Panie Tomaszu również dziękuję. Mam pytanko - był to mój drugi wlew. Pierwszy odbył się tydzień temu po założeniu portu. Podczas zabiegu musiałam mieć podany środek uspokajający nie dosłyszałam jaki.
Przed chemią dostałam - ondansetron 8mg, dexa,ethasone 20mg, ranitydyna 50mg, clemastine 2mg
Cały wlew przeleżałam na oddziale a w zasadzie przespałam i trwał 3h
Dzisiejszy wlew miał trwać 1h. Powtórzono premedykację. Nie zdążyłam usiąść porządnie a się zaczęlo - drętwienie całego ciała, zaczerwienienie na twarzy, wzrost ciśnienia i straszna panika (to ostatnie to po prostu ja) do teraz jestem roztrzęsiona i jakby ten port czuję.
1. Czy zmiana leku cytostatycznego będzie miała wpływ na dalsze leczenie?
2. Trochę się obawiam bo przyjęcie do szpitala mam na 05.01. - a co jak moje komórki rakowe będą się w tym czasie siać po organizmie? (mój rak jest podobno z gorszym rokowaniem trójujemny G3 KI67 - 70% w II stadium bez przerzutów do węzłów, jestem po BCT)
3. Przyjęłam 4 schematy ddac bez opóźnienień w zasadzie wszyscy się mi dziwili bo wystarczył jeden dzień odpoczynku po chemii i wszystko ze mną było ok a tu taki cyrk czy taka reakcja jest często spotykana?
4. Czy może to być wina portu? - na wypisie wygląda na to że wszystko jest ok
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-12-2017 - 20:13:53 przez Malwina1985.

Tomasz. (offline)

Post #21

23-12-2017 - 21:18:49

Pruszków 

Jeśli objawy wystąpiły przed wlewem paclitaxelu to należy domniemać, że to reakcja emocjonalna jest najbardziej prawdopodobna. Sam dexamethason działa wybitnie uderzeniowo- też może to odpowiadać za tego typu objawy. Ale- objawy uczulenia to objawy przy taxanach b.ważna i nie wolno takowej lekceważyć. Jeśli chodzi o nadmierne emocje- polecam pozażywać mirtazapinę (Mirtor)- antydepresant uspokajająco-wyciszajacy, mający dodatkowo działanie p.uczuleniowe (antagonizm względem H1).



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

milka123 (offline)

Post #22

03-01-2018 - 21:30:44

Warszawa 

Za tydz bede mogła powiedziec :żegnaj chemio !!! smiling smiley ( 4+12)
Trzymajcie kciuki, bo jeszcze wiele przede mna...

Malwina1985 (offline)

Post #23

07-01-2018 - 14:03:18

 

Hejka

Pytanie odnośnie docetaxel.
Leczę się w HCP w Poznaniu. Rozumiem że pierwsza chemia musi mieć wlew w szpitalu po reakcji uczuleniowej na paclitaxel. Ale serio pytanie czy każdy wlew będzie okupiony weekendem w szpitalu? Mam wrażenie że marnuję łóżko i miejsce dla osoby bardziej potrzebującej. Jedyna dolegliwośc jaką miałam to krótki epizod uciążliwego swędzenia spodu stóp i dłoni, który minął po około 1h od przyjęcia ośmiu tabletek. Nosi mnie bo jak będę musiała znowu być cztery dni w szpitalu i tylko 1h wlew to oszaleję. Nie chcę marudzić ale no naprawdę to jest konieczne?

milka123 (offline)

Post #24

11-01-2018 - 16:30:20

Warszawa 

Cytuj
Malwina1985
Hejka

Pytanie odnośnie docetaxel.
Leczę się w HCP w Poznaniu. Rozumiem że pierwsza chemia musi mieć wlew w szpitalu po reakcji uczuleniowej na paclitaxel. Ale serio pytanie czy każdy wlew będzie okupiony weekendem w szpitalu? Mam wrażenie że marnuję łóżko i miejsce dla osoby bardziej potrzebującej. Jedyna dolegliwośc jaką miałam to krótki epizod uciążliwego swędzenia spodu stóp i dłoni, który minął po około 1h od przyjęcia ośmiu tabletek. Nosi mnie bo jak będę musiała znowu być cztery dni w szpitalu i tylko 1h wlew to oszaleję. Nie chcę marudzić ale no naprawdę to jest konieczne?






hej ja dostawalam paklitaksel i zadnej z chemii nie spedzalam w szpitalu 2h wlew i do domu. Nie wiem dlaczego mialabys paklitaksel dostawac w ramach hospitalizacji skoro nleza do tej samej grupy lekow.

Wandka (offline)

Post #25

11-01-2018 - 20:37:25

Warszawa 

Malwinko, ja miałam 4 wlewy docetaxel w CO na Ursynowie. Po wlewie do domciu. Fakt przy każdym wlewie 48 tabletek sterydu (3 dni steryd). Praktycznie bezproblemowo znosiłam wlewy. Co ciekawe moje koleżanki miały sensacje po wlewach paclitaxelu. Nie wiem czy to zależy od organizmu????



jagodula (offline)

Post #26

11-01-2018 - 21:40:05

Sławkow 

jablkoMiałam 12 wlewow tylko przy pierwszym spędziłam 4 godziny po wlewie na "spacerniaku" w szpitalu, nikt za bardzo się mną nie przejmował....myśli, byłam juz po AC...serce

gosia0101 (offline)

Post #27

12-01-2018 - 00:04:39

małopolskie 

Ja zaczynałam od Docetaxelu +Herceptyna i spędziłam 3 doby w szpitalu.Powiedzieli że jak się zaczyna chemię w tym zestawie to pierwszy wlew musi być pod obserwacją.myśli

Malwina1985 (offline)

Post #28

13-01-2018 - 10:54:34

 

Hmmm

No a mi powiedzieli że każdy wlew muszę spędzić w szpitalu. Co dziwne mam lekkie sensację. W szpitalu się wynudzilam owszem. A teraz od początku tygodnia mam ból dołu pleców. Taki szokowy przychodzi zaskakuje i przechodzi. Chyba też lekka infekcja w buzi. To chyba ten czas kiedy zacznę narzekać. Chociaż zaczynają włosy odrastać wiec trochę się równoważy smiling smiley

gosia0101 (offline)

Post #29

13-01-2018 - 11:06:23

małopolskie 

Malwina nie lekceważ tej infekcji w buzi tylko szybko ją lecz bo sporo dziewczyn miało z tym problemy.A bóle przy taxanach są dość częstym zjawiskiem,trzeba się obserwować i w razie dłuższego bólu zgłosić lekarzowiuśmiech

erminka89 (offline)

Post #30

04-02-2018 - 15:53:23

 

Witam mama w czwartek dostała 1 wlew paklitaxelu. W nocy straszny ból pleców i od tamtego czasu leży w łóżku bóle typowo grupowe bóle kości głowy sucha śluzówka stan podgoracxkowy wczoraj 37.5 dziś już tylko 37. Długo tak będzie się utrzymywać wlew co tydzień przerzuty do wątroby kości
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 725
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024