Taksany
AsiaJJ (offline) |
Post #2 06-05-2017 - 16:10:37 |
Łódź |
Ja mam chyba właśnie uraz po tych AC i dlatego tak trzęsę portkami teraz ... ale poprawiacie mi nastawienie kobietki bardzo Dziękuję Renatko za zobrazowanie ile czego się dostaje przed teraz już wszystko wiem przed czerwoną dostawałam 3 strzykawy i 1 małą kroplówkę ,następnie 2 wielkie torby chemii. To wychodzi,że teraz będzie podobnie.... z tym,że 1 torba to nawodnienie a nie chemia... A to nawodnienie to jest standard przed tymi taksanami ? Ja nie mam portu , moja chemiczka stwierdziła,ze bez przesady, dam radę bez portu... oby... łykam teraz ten cyclo3 fort na wzmocnienie żyłek.. |
AsiaJJ (offline) |
Post #3 06-05-2017 - 16:18:19 |
Łódź |
To masz dokładnie wszystko to samo co ja ! Najpierw pewnie dostaniesz AC a później taksany z herceptyną. Ja też miałam trochę nerwówkę z biopsją bo tą z piersi miałam na wariackich papierach zleconą na dzień przed chemią ! ponoć lepiej ją zrobić jak najszybciej bo po chemii może nie być z czego No to chyba obie będziemy się tak kręcić jak ślepe bąki bo ja chemię AC miałam w Salve a teraz muszę brać w szpitalu i kompletnie nie wiem jak się tam poruszać...
to super pocieszająca wiadomość |
Renata40 (offline) |
Post #4 06-05-2017 - 22:07:04 |
|
Asiu ja uważam ze nawodnienie jest potrzebne . Przy toksanach dostawałam 500 ml z czego 3/4 spływało przed chemią a reszta po na tzw przepłukanie portu lub żyły. Raz miałam bez nawodnienia i nie polecam, ja przynajmniej źle się czułam całą dobę. Nigdy więcej nie pozwoliłam na podanie chemii bez nawodnienia. W każdym razie przy toksanach u mnie było bardzo mało płynu w workach. Natomiast teraz przy AC jest tego dużo, przy pierwszym wlewie prosiłam o sprawdzenie bo byłam pewna że to pomyłka. Toksany na prawdę są łagodniejsze, nie stresuj się, szkoda zdrowia.
Carcinoma ductale invasivum G3 mammae; E-Cadherin(+++), CK5/6(-),p63(-); ER-odczyn negatywny (-); PR-odczyn negatywny(-); AR-odczyn negatwyny (-); HER2-odczyn negatywny Score =0; Ki-67 około 95%.. 09.01.2017 do 16.05.2017r Chemioterapia schemat 12xPXL co tydzień /4xAC co dwa tygodnie. 31 maj 2017r Radykalna zmodyfikowana mastektomia metodą Auchinclossa. 21 czerwiec 2017r wynik histopatologiczny: Całkowita odpowiedź na leczenie neoadiuwantowe- nie stwierdza się obecności raka inwazyjnego. radio 25 lampek. |
AsiaJJ (offline) |
Post #5 08-05-2017 - 23:11:44 |
Łódź |
Renatko to będę pilnowała żeby jednak to nawodnienie dostać ciekawe czy mi pęcherz wytrzyma do końca wlewu wiem,że można iść w trakcie ale wolałabym tego uniknąć ;p
Przed tym pierwszym wlewem + herceptyna muszę zrobić morfologię, Alat, Aspat, bilirubinę i kreatyninę ( do tego usg piersi, jamy brzusznej, echo serca, RTG klatki ) czy przed kolejnymi wlewami zlecają już tylko morfologię czy coś jeszcze ? |
kalawawa (offline) |
Post #7 09-05-2017 - 19:47:19 |
Warszawa |
Hej, rzadko się udzielam, ale czytam prawie wszystkie wpisy Mam chemię pooperacyjną tj najpierw 4 AC były a teraz jestem już po 1 z 12 taksanów. I tak się zastanawiam cały czas nad tymi włosami, a raczej nad ich odrastaniem... Oczywiście na chwilę obecną jest ich brak, ilość rzęs i brwi mogę policzyć na palcach obu rąk Dziewczyny pocieszcie mnie, czy one odrosną w trakcie taksanów, czy musze czekać do końca??? Ta peruka mnie wykończy, a raczej to co zostaje po całym dniu noszenia jej. Chusty i turbany odpadają, bo ich nie znoszę, a do tego pracuję i nie chcę aby inni widzieli i wiedzieli. JA CHCĘ MIEĆ JUŻ WŁOSY
|
Krynia58 (offline) |
Post #9 10-05-2017 - 08:27:32 |
Warszawa |
Ja miałam przedoperacyjną AT, 8 wlewów.
Zaczęłam w listopadzie, włosy wypadły "książkowo", ale też zaczęły odrastać w okolicach szóstego wlewu. Operację miałam w maju, z króciutkim jeżykiem. Po operacji przestałam nosić perukę, której też nie lubiłam Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
Krynia58 (offline) |
Post #12 10-05-2017 - 15:26:12 |
Warszawa |
Kiedy zaczynałam leczenie, chciałam od razu być operowana, niestety guz w prawej piersi był duży i - jak mi wtedy powiedziano - nieoperacyjny. Jednak obserwowałam ze pierś robiła się miększa, ust też pokazało zmniejszenie guza. Można go było usunąć , ponieważ był blisko pod skórą dostałam radio na prawą stronę.
W pooperacyjnym hispacie przeczytałam natomiast coś co od tamtej pory mnie niepokoi: "komórki takowe bez cech degeneracji po chemioterapii". Nie powiedziano mi co to znaczy a ja nie pytałam bo się bałam i boję nadal..... bo to wygląda że nie zostały zniszczone. Trzymam się tego że guz się jednak zmniejszył i z obawą myślę co będzie po zakończeniu hormonoterapii.... Kurcze, wywaliłam to z siebie..... Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
Krynia58 (offline) |
Post #14 10-05-2017 - 17:49:53 |
Warszawa |
Tak, z każdej strony wycięto po 18. Z lewej były czyste, z prawej jeden zajęty bez przekroczenia torebki.
Wusiu, to było 5 lat temu i też wierzę że ta chemia coś dała. Muszę po prostu Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
Wusia (offline) |
Post #16 10-05-2017 - 22:08:34 |
|
Oczywiście musi być dobrze. Moja mama w węzłach na USG przed chemia miała przezuty, teraz nie widać. Guz też się zmniejszył. Mam ogromną nadzieję że u mojej mamci ta chemia wybije wszystkie komórki nowotworowe... Jescze zostały tylko 3 Paclitaxel i operacja, radioterapia a potem 10 lat hormonów.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 10-05-2017 - 22:09:36 przez Wusia. |
AsiaJJ (offline) |
Post #17 11-05-2017 - 14:33:21 |
Łódź |
Melduję się po pierwszym wlewie takslou i zastrzyku z herceptyny.
W szpitalu spędziliśmy 10 godzin !!!! to jest kpina poprostu ...po przyjęciu na oddział chemioterapii jednego dnia czekałam ponad 3,5 godziny na wizytę lekarską, później ponad 4 godziny na przygotowanie chemii , dostałam leki osłonowe, zastrzyk z herceptyny i pół godziny musiałam odczekać do podlączenia chemii... no i 1,5 godz pod kroplówką... Byłam głodna, zmęczona, wypiłam tylko butelkę 0,5 wody i pewnie przez to po wlewie nie czułam się najlepiej... normalnie mnie rzucało jak na wymioty przez godzinę, później już było ogólne osłabienie, zmęczenie i ospałość...ale nie czułam się dobrze....kolację zjadłam lekką i z rozsądku.... Dużo za to piłam... 1,5l wody plus herbatki. Po przyjeździe do domu spałam 2 godziny, po kolacji do łóżka i spałam do rana. Dzięki Bogu rano obudziłam się bez żadnych sensacji. Czuję się dobrze bez porównania do czerwonej ! Jedyne objawy to zatkane uszy...jakbym w górach była i zaczerwienione policzki. Aha i na udzie w miejscu podania herceptyny duży czerwony ślad ponad 10 cm średnicy...ale bez obrzęku...pielęgniarka mnie uprzedzała,że tak moze być... Aha, mimo tylu badań zleciła mi jeszcze ekg przed wlewem, pielęgniarka mierzyła mi też temperaturę. |
wiolka12 (offline) |
Post #18 11-05-2017 - 19:52:36 |
Rumia |
Kalawawa- jestem po 4 AC-wlosy wypadły standardowo po pierwszym wlewie. Dzis przyjęłam 10 PXL z 12. Wlosy zaczely odrastac po AC. Najpierw strasznie wolno i jeszcze zgoliłam na zero jak zaczęły kielkowac zeby lesze rosly. Po zgoleniu rosly nadal - maja teraz ok. 1.5 cm
|
Kitka (offline) |
Post #19 11-05-2017 - 20:50:16 |
Kraków |
Jutro mam zacząć taksany, ale docetaksel co 3 tygodnie. Mam nadzieję, że będzie ok, ale się boję. Po deksametazonie zrobiło mi się sucho i szorstko w ustach, paskuda.
Po AC, którą zniosłam całkiem nieźle, poleciały mi włosy, rzęsy i prawie wszystkie brwi. Mam nadzieje na odrost rzęs zwłaszcza, bo to strasznie niewygodne. Brwi se maluje, więc jako tako wyglądam |
Wandka (offline) |
Post #20 11-05-2017 - 23:59:14 |
Warszawa |
Kitka ja docetaxel zniosłam wspaniale, dosłownie wspaniale. Oczywiście był brak smaku ale kupowałam sobie takie małe papryczki z kozim serkiem (takie ostre) w oliwie. Jak brak smaku to zagryzałam ta papryczka i smak wracał. Bóle podobne do grypowych też były ale ok 2 godzin i mijały. Najważniejsze, ze nie było mdłości i wymiotów. Reszta ok.
|
Misia77 (offline) |
Post #21 15-05-2017 - 13:10:30 |
|
Skończyłam ostatni, czwarty wlew AC (ble!!! nigdy więcej ) i z trwogą oczekuję na pierwszy wlew Paclitaxel, który mam jutro. Mam nadzieję że będzie dobrze Wlewów Paclitaxelu mam mieć 12, co tydzień. Nie kazali mi nic łykać w przeddzień wlewu, pewnie podadzą mi te wszystkie medykamenty osłonowe jutro w szpitalu.
Dziewczyny czy wy normalnie chodzicie na drugi dzień po wlewie Paclitaxelu do pracy? Czujecie się ok? Ja mam wlew jutro, i pewnie te wlewy będą zaplanowane w każdy wtorek, także 1 dzień wolnego muszę mieć ale co ze środą, czy już mogę spokojnie iść? I jeszcze mam takie pytanko/dylemat natury estetycznej: bo szukałam informacji i w necie i tu na forum ale informacje są sprzeczne, w niektórych miejscach piszą że można a w innych że absolutnie nie: co myślicie o robieniu makijażu permanentnego brwi, czy można to zrobić jezcze w trakcie chemioterapii (taksanów) czy lepiej poczekać na koniec całej terapii? Bo ja mam totalnie przerzedzone brwi, no i niby rozsądek każe czekać do końca z jakimikolwiek zabiegami kosmetycznymi. Ale z kolei jak będę czekać do końca terapii to jeśli one mi całkiem wypadną (oby nie! tfu tfu), to kosmetyczka nie będzie widzieć jaki był ich wcześniejszy kształt!? Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 15-05-2017 - 13:11:41 przez Misia77. |
Misia77 (offline) |
Post #22 15-05-2017 - 13:27:35 |
|
Wydaje mi się że będą odrastać - ja co prawda korzystam od początku chemii z czepka Paxman, ale też po pierwszym wlewie AC poleciało mi baaardzo dużo włosów. Obcięłam je więc na krótko i jak tylko je podcięłam, to przestały wypadać i tak zostało do dziś. Miałam takie dwa łyse miejsca na czubku głowy (ale jak obcięłam włosy, to tak je zaczesywałam że ich nie było widać) i po trzecim wlewie AC zauważyłam, że te łyse miejsca pokryły się takim jakby jasnym "puszkiem". Ten jasny puszek sobie trwał i trwał, aż teraz - tydzień po ostatnim wlewie AC odkryłam, że w tych miejscach zaczynają mi odrastać normalne, ciemne włosy Mam tylko nadzieje, że Paclitaxel ich nie wykończy na nowo |
marzusia (offline) |
Post #23 15-05-2017 - 13:30:24 |
Cieszyn |
Szybko wypadną to i szybko odrosna, są przecież kredki i cienie do brwi, można kupić szablony do ich odtwarzania. Makijaż permanentny zawsze wiąże się z ryzykiem infekcji lub reakcji uczleniowej. W trakcie chemioterapii system odpornościowy szwankuje i raczej nie powinno się narażać na jakiekolwiek czynnikissprzyjające infekcjom. Samopoczucie po paclitaxelu jest zasadniczo nieporównywalnie lepsze niż po AC, każdy jednak reaguje inaczej i trudno powiedzieć jak będzie w twoim przypadku
|
Misia77 (offline) |
Post #24 15-05-2017 - 13:48:22 |
|
Marzusia, a Tobie kiedy brewki odrosły?? Może rzeczywiście dam sobie spokój z tym permanentnym przynajmniej na razie... nie wypadły mi jeszcze wszystkie, ale jest ich taka licha garstka że aż żal patrzeć Maluję je, bo bez malowania to w ogóle prawie ich nie widać. Stosuję różne odżywki do brwi ale jak na razie zero rezultatów
|
AsiaJJ (offline) |
Post #26 15-05-2017 - 20:07:33 |
Łódź |
Misia77 nie martw się , ja tydzień temu przeżywałam ten sam stres co Ty, bo po czerwonej człowiek ma jak najgorsze skojarzenia na słowo 'chemia', ale okazało się ,że nie taki diabeł straszny Tylko w dzień wlewu nie czułam się dobrze, natomiast na drugi dzień sama byłam bardzo zdziwiona jak dobrze się czuję, aż nie mogłam w to uwierzyć Także głowa do góry Co do medykamentów przed , to ja mam teraz zalecenie wziąć 10 tabl. Dexamethasone o 22.00 dzień przed wlewem i 10 tabl. o 6.00 w dniu wlewu. Do tego przed wlewem 5 leków osłonowych do wenflonu ( po jednym doświadczyłam pierwszy raz tego 'szczypania na dole' a po drugim zawinęło mnie na spanie Co do makijażu permanentnego, moja przyjaciółka się tym zajmuje więc jestem na bierząco i tak jak mówi Marzusia, po 1. duże ryzyko infekcji bo jednak uszkadza się skórę, a u nas teraz wszystko się wolniej goi , nasz system odpornościowy ledwo dychwi po 2. ryzyko reakcji uczuleniowej na barwnik, mimo,że są to przebadane preparaty do kontaktu z uszkodzoną skórą to jednak nigdy do końca nie wiem jak nasz organizm na to zareaguje... Mi też się wydawało,że sporo brwi mi wypadło, ale wczoraj zrobiłam sobie henne i okazało się,że nie jest tak źle... poprostu moje brwi zaczęły się robić blond i nie widziałam połowy włosków może spróbuj z henną , jeśli oczywiscie wcześniej robiłas i nie jestes uczulona ona barwi też skórę i efekt jest całkiem spoko |
Kitka (offline) |
Post #27 16-05-2017 - 18:40:30 |
Kraków |
Jestem po pierwszym docetakselu, a ostatecznie stęknęło na dwóch wlewach! Biorę w piątki po południu, soboty i niedziele przezywam, najgorzej mam na trzeci dzień - i po AC, i teraz. Doszły mi bóle mięśniowe, brak smaku i małe krwotoki z nosa. Da się przeżyć.
Wandko, dzięki za radę z papryczkami, cokolwiek potem czuję. Dziewczyny, do makijażu polecam Delii żelowy korektor do brwi - nawet ja z moim antytalentem rysowniczym jakoś rysuję krechę. |
AsiaJJ (offline) |
Post #28 17-05-2017 - 22:30:18 |
Łódź |
Drugi taksan za mną, dziś czuję się dobrze , oby jutro było tak samo
A mam pytanie odnośnie wit. B6 , czytałam ,że pomaga zapobiegać polineuropatii przy taksanach,rozmawiałam dziś o tym z moją lekarką i powiedziała,ze mogę brać , najlepiej w połączeniu z magnezem, czy pomoże nie wiadomo ale nie ma nic co faktycznie moze temu zapobiec :/ I moje pytanko ' czy stosowałyscie tą witaminę i czy coś wam to dało ? |
Tomasz. (offline) |
Post #30 18-05-2017 - 06:30:27 |
Pruszków |
Witamina B6 zwiększa wyraźnie przyswajanie magnezu- dzięki temu wystarczą mniejsze dawki magnezu dla utrzymania jego poziomu we krwi. Magnez na poziom B6 wpływu nie ma. Sugerowałbym dołączyć B1 25 mg (na receptę). Obie witaminy korzystnie działają na układ nerwowy, kokarboksylaza z B1, B6 i B12 podana w iniekcjach domięśniowych są stosowane w porażeniach nerwowych i polineuropatiach. (taki zastrzyk podaje się w ciągu 3-4 minut- tak rozsadza pośladek ) ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |