Taksany
smilag (offline) |
Post #3 02-06-2016 - 14:10:08 |
|
No to jestem po drugim. U mnie się działo. W pewnym momencie miałam wrażenie że powiėkszają mi sië żyły na szyi i mnie duszą, nie mogłam oddychać. Trwało to krótko może ze 20 sekund nie zdążyłam zawołać pielëgniarek bo gdzieś się schowały i przeszło. W domu ogarnął mnie wilczy apetyt też tak macie? To po tych sterydach? Czego ja nie jadłam, a najbardziej smakowała mi biała buła z nutellą której normalnie nie tykam Czułam się jak bohaterka filmu który ostatnio oglądałam o chorobie w której cały czas się czuje głód. Bo ja go czułam w głowie jakby ktoś mi poprzestawiał klepki. jak tak bëdzie za każdym razem to jeszcze przytyje a i tak dużo ważę... A potem padłam zasnęłam przed 19, w nocy już inna sprawa spać nie mogłam. W sumie to dziwna ta chemia przy której można aż tyle jeść.
I pytanie z innej beczki. Czy któraś z Was usunëła sobie piersi profilaktycznie podskórnie z rekonstrukcją i da znač mi na priv jak było? Zapraszam na bloga wznowarakowa |
Al_la (offline) |
Post #4 03-06-2016 - 12:39:35 |
k/Warszawy |
Tu czytałaś? [amazonki.net] W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
smilag (offline) |
Post #5 07-06-2016 - 08:26:03 |
|
Dziëki ala, Ty to jesteś ogarnięta a ja już kilka miesięcy na forum i nadal nie ogarniam... Poczytałam sobie.
A wracając do chemii dziąsła mi krwawią i drętwieją duże palce u nóg. A czy przy paclitaxelu ja mogę pić winko? Bo lato idzie i okazji multum. Nie przesadzając oczywiście Zapraszam na bloga wznowarakowa |
zojdan (offline) |
Post #9 08-06-2016 - 20:42:21 |
Katowice |
ja dzis zaliczylam 6-ty taksanik.......polmetek
troche z malymi przygodami na wstepie...pekla zylka przy pobieraniu krwi....pielegniarka chciala zalozenie wenflonu odlozyc na przed samym wlewem,ale ja dzielna poprosilam aby do skutku klula ,zyl do wyboru mnostwo.......bo nie zamierzam pozniej sie stresowac ustalona mam juz date operacji i mammo sprawdzajaca efektywnosc leczenia |
marta78 (offline) |
Post #12 09-06-2016 - 13:31:49 |
Olsztyn |
Anula46 będzie dobrze. Nie martw się na zapas Dla mnie po AC póki co miła odmiana bo nie mam mdłości. Dziś (po drugim pxl) samopoczucie chyba nawet lepsze niż po pierwszym Może to te sterydy tak mnie teraz nakręcają?
Dziś spotkałam swoją p. onkolog, która chce mnie umawiać na drugi etap rekonstrukcji (oczywiście po zakończeniu chemii) Także może we wrześniu będę miała nowego cycocha!!! |
JuJudi (offline) |
Post #14 09-06-2016 - 22:04:48 |
Bydgoszcz |
Witam Was, proszę powiedzcie mi o swoich doświadczeniach o leczeniu wg Taxol. Moja Kochana Mamusia 3 tyg miała podana 1 minimalna dawkę ( minimalna ponieważ pełna była dla niej w obecnym stanie niebezpieczna) - zniosła ja dobrze; 2 tyg temu miała podany 2 wlew trochę zwiększoną dawkę, nastąpiła reakcja alergiczna - czerwona, duszność, ból krzyża-jakby lekki paraliż; został podany lek przeciwalergiczny i po jakimś czasie ponowna próba podania chemii, powolutku i z dobrym skutkiem. mama wróciła do domu, reakcji ubocznych nie było, dobre samopoczucie, dobre nastawienie, gdyby nie wygląd- bardzo powiększony brzuch niebyło by poznać, że jest tak poważnie chora ( rak jajnika, IV stadium ). W poniedziałek miał nastapić 3 wlew, wyniki krwi dobre więc próba podania. Znowu podanie leku przeciwalergicznego x2 , po drugim podaniu przeciwalergika próba wlewu i rekcja alergiczna jak tydzień temu. Lekarka stwierdza, że juz w tym dniu chwemii Mamie nie podadzą i nastapi zmiana leku na inny. we wtorek miała podany Cisplatyna i cyklofosfamid - tez nie pełna dawka. Popołudniu wróciła do domu... W tej chwili po dwóch dniach od podania wlewu: 2 nieprzespane nocki, rozbicie, zaparcia, krwawienia z nosa, brak apetytu, brak chęci i siły, bardzo bardzo źle. Leży i nie ma siły mówić, ruszać się, jeść.... Nie wiemy z siostra co robić. Lekarz prowadzący powiedział ze ze względu na reakcje alergiczną, lek został zmieniony nieodwołalnie. Czytałysmy, że podczas leczenia taxolem takie reakcje reakcje alergiczne się zdarzają, wówczas trzeba dłużej odczekać po podaniu przeciwalergika i wlew chemii powinien nastepowac bardzo powolutku i wówczas jest ok. Z tego co wiemy taxol jest bardziej skuteczny i wskazany po 58 r.ż. ( Mama ma 68lat ). Przeraza nas to, jakie skutki uboczne sa po 1 wlewie tej drugiej chemii. Czy powinnyśmy z siostra walczyć o to aby przywrócili mamie leczenie taxolem? Wiem, że nikt z Was nie powie mi co mamy zrobic. Chce sie zapoznać z Waszymi opiniami, doświadczeniami, usłyszeć dobre słowo aby nie gasła nadzieja... Ja nie wyobrażam sobie, jak moja Mama może mieć siły do walki z chorobą jeśli 1 wlew tak bardzo ja osłabił. Po taxolu, pomimo reakcji alergicznej - miała siłe i checi, wydawało się ze wraca do zdrowia, nie miała skutków ubocznych... Proszę podzielcie się ze mną Waszymi doświadczeniami i opiniami. Dziękuje i pozdrawiam
|
marzusia (offline) |
Post #15 10-06-2016 - 00:46:49 |
Cieszyn |
nie wiem jakie standardy są przy raku jajnika bo w przypadku piersi mogą byc podawane mała dawki paclitaksolu co tydzień.Stosuje się wówczas inny "rozpuszczalnik" niż przy docetakselu a to ponoć może być główny czynnik uczulający.Natomiast cisplatyna jest dobrym ale bardzo silnym lekiem i niestety ma najszerszy panel skuków ubocznych,które mogą się utrzymwać długo po wlewie
|
Al_la (offline) |
Post #16 10-06-2016 - 10:32:23 |
k/Warszawy |
Jujudi, napisz tutaj [www.forum-onkologiczne.com.pl]
Oni mają większe doświadczenie w leczeniu raka jajnika. W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Netretete (offline) |
Post #18 12-06-2016 - 11:51:24 |
Warszawa |
Witajcie!
Kończę w środę taksany a ja mam cholernego doła. Od paru dni moje myśli krążą w samych złych aurach. Zaczął boleć mnie bok po o operacji i pod pachą gdzie już nie mam węzłów, to wszystko zaczyna mnie dołować.Zastanawiam się czy ja w ogóle dam radę wygrać z tym gadem, brak mi sił na to wszystko. Pomocy, co z tym zrobić? Pozdrawiam |
marzusia (offline) |
Post #19 12-06-2016 - 13:51:43 |
Cieszyn |
Trzeba nauczyć się z tym żyć ale w jaki sposób to Ci nie powiem , bo sama nie wiem a mam podobnie.Jak skończyłam obserwować wątrobę przeszły uciski,wtedy zaczęła boleć mnie blizna więc obmacywałam ją w poszukiwaniu wznowy,jakoś minęło.Teraz mam nowego konika zesztywniałe stopy i "ciągnięcie" w nogach,oczywiście jak sobie o tym przypomnę, i już myśli w kierunku wiadomym,no i tak wkoło Macieju a dopiero w listopadzie zakończyłam leczenie,co będzie dalej strach myśleć
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 12-06-2016 - 13:52:56 przez marzusia. |
emilos (offline) |
Post #21 13-06-2016 - 15:33:49 |
|
Witajcie,
Czy ktoś miał podobne przygody po taksanach: bardzo silny suchy kaszel i stan podgorączkowy co godzina? Kiedy po godzinie ataku kaszlu cieszymy się, że przeszło zaraz nadchodzi kolejny atak..i tak już kilka dni. Lekarz internista osłuchał i przepisał thiocodin, miflonide, acc..poza tym do picia siemie lniane. Nic nie działa.. |
Ladymargot (offline) |
Post #22 13-06-2016 - 15:57:50 |
Warszawa |
Wydaje mi się że kaszel jest w tym przypadku objawem alergicznym i te leki które przepisal lekarz nie pomoga . Ja leczyłam się tymi lekami przez rok i tez lekarze sie nie poznali . Mnie pomagaja leki rozkurczajace oskrzela np. Zafiron i osłonowo steryd Pulicort .Ale oczywiscie najlepiej zasiegnac porady innego lekarza , byc moze trzeba mu zasugerowac .
Wiara czyni cuda lecz tylko walka daje efekty |
letasha (offline) |
Post #25 19-06-2016 - 08:39:45 |
|
Czy u was jak zaczęły 'boleć paznokcie', to kolejnym etapem było wypadanie paznokci? Biorę paklitaksel, mam już za sobą 8 kursów, zostały 4. Ostatnio nie dostałam wlewu, bo miałam bardzo poniżej normy neutrofile. Od ponad tygodnia zdrętwiały mi palce u stóp a przy dłoniach boli pod paznokciami.
|
Magadir (offline) |
Post #26 19-06-2016 - 09:49:53 |
Gdynia |
Pod koniec taksanow miałam sine paznokcie, ale tylko u nóg. Niektóre mi zeszly ale pod spodem rosły mi nowe. Co do opuchlizny - mialam opuchnieta twarz, oczywiście wszystko wróci do normy, zobaczysz tylko musisz trochę poczekać. Trzymam kciuki☺
|
zojdan (offline) |
Post #27 20-06-2016 - 11:00:46 |
Katowice |
letasha ja jestem po 7 paklitakselu,za kazdym razem lekarz sie dopytuje czy nie odczuwam dretwienia,mrowienia palcow ,gdyby takowe wystapily to zlecilby wydluzony czas wlewu z godziny do trzech.Paznokiec zasiniaczony mam tylko jeden u nogi,u dloni zadnych zmian.Byla ze mna babeczka u ktorej zmiany wystapily w dloniach i u nog ale tylko dwa u nog jej zeszly.Tak wiec mozesz odczuwac jakis tam bol ale nie koniecznie beda schodzic.Jeszcze troche i bedziemy sie regenerowaly
|
letasha (offline) |
Post #28 22-06-2016 - 13:31:51 |
|
zojdan, nie mogę się już doczekać, kiedy skończy się ta chemia. Ale z wymiany zdań z innymi chorymi, to chyba i tak dość dobrze przędłam przez ostatni czas. Jestem po 4AC i wczoraj zaliczyłam 9 wlew paklitakselu. Pozostały mi jeszcze 3 i potem przenoszę się do działu operacja ;d A to drętwienie przyszło mi dopiero po 8 wlewie PCL. Mnie też lekarz zawsze o to pytał, niestety dopadło i mnie. Ogólnie z dnia na dzień jest coraz lepiej, jakby ustępowało. Wczoraj podał mi nieco zmniejszoną dawkę, dostałam też na to drętwienie neurovit, niestety nie jest on refundowany... Ale jeśli pomoże to przeboleję to jakoś. Byle do końca chemii. Po operacji możliwe, że dostanę też radio, ale dolegliwościami będę się później martwiła. Miłego dzionka!
|
zojdan (offline) |
Post #29 22-06-2016 - 22:54:47 |
Katowice |
U mnie wczoraj polecial osmy,jak do tej pory calkiem nie zle znosze tzn oprocz tej jednej zmiany na paznokciu nic wiecej nie wystepuje,samopoczucie tez dobre.
Oby tak dalej i juz nie dlugo koniec.W sierpniu mam ustalony zabieg i radio po nim.Ddam ze po AC guz byl jeszcze odczuwalny a teraz po paklitakselu nie jest wyczuwalny,mam nadzieje ze go dobil |
letasha (offline) |
Post #30 24-06-2016 - 17:43:29 |
|
U mnie po AC bardzo wyraźnie się zmniejszył, teraz zmniejszył się nieznacznie już, ale jest dość mały choć nadal wyczuwalny. Za to mam nadzieję, że jego ewentualne szczątki właśnie dobija paklitaksel. Pod paznokciami praktycznie już nie boli u dłoni, przy stopach delikatne sztywnienie czuję jeszcze. Byle do końca dotrwać. |