Co na obiad i nie tylko
dziubas (offline) |
Post #1 02-12-2018 - 23:47:22 |
Gdańsk |
ja jestem przelkęty łakomczuch i wyjadacz! Jak w sobotę u szwagra robiłam te gołabgki ti zanim przygotowałam mięcho to na pewno z 10dag mielonego surowego zeżarłam, jak byłam na misji i na świeta Bozego Narodzeni orzyjechała z nami na Białoruś mama proboszcza ks Sławka - Leokadia lat ~~·85 lat ale taka herod baba i z tym świrem, który maja niektóre matki księży czy lekarzy ta rozdymajaca duma niszcząca wszystkich po drodze, ja zdecydowłam sama, ze chce być głównie w kuchni a mojej socjuszce było wszystko jedno, więc Leokadia zabrała ja do sprzątania "ksiezowskich apartamentów", ale jak ekipa wracała w porze obiadowej i wszyscy brali sie za kończenie i podawanie obiadu, Mamusia podobno komentowała obserwacje na mój temat "o! ta to zawsze brodą rusza! czyt: podjada!"
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
ira (offline) |
Post #2 04-12-2018 - 21:25:09 |
Pabianice |
Wczoraj miałam Upiekłam 3 blachy pierników, jedną kruchych ciastek z jabłkiem i jeszcze jabłecznik A to z tego powodu, że: kupiłam pudełko pierników (tak było napisane), które okazały się mąką i trzeba było se te pierniki upiec No to dorobiłam jeszcze kruchych ciastek z jabłkiem. A jak już tych jabłek naobierałam i już się w tym cieście babrałam, to upiekłam też jabłecznik |
Pollik (offline) |
Post #3 04-12-2018 - 22:41:17 |
Warszawa |
O raaaaanyyyy.... mniaaaaam...a może mieszkasz niedaleko mnie..... pomyśl... może jednak... bym cie odciążyła trochę
Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny... mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi. rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5% Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small] |
Pollik (offline) |
Post #5 05-12-2018 - 07:56:22 |
Warszawa |
Oooo to jesteś moją siostrą od kapusty zjadam każdą ilość każdego rodzaju w każdej postaci własnie obżeramy zamrażalnik z zapasów, żebym mogła gar bigosu zrobić.. mniam mniam. Zeszłoroczny udał mi się koncertowo, zamiaruję to powtórzyć
Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny... mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi. rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5% Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small] Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 05-12-2018 - 07:57:05 przez Pollik. |
ira (offline) |
Post #6 05-12-2018 - 12:17:47 |
Pabianice |
Kapustę lubię od zawsze; dawno temu, kiedy jeszcze syn był w domu, aż raz zaprotestował: "mamo, nie gotuj ciągle tej kapusty"
Ja też muszę opróżnić zamrażalnik, ale zamiast tego ciągle coś dogotowuję, dokupuję. Zawsze z myślą o tym, że jak mi się nie będzie chciało w ogóle gotować, to znajdę coś w zamrażalniku, bo jednak obiad zawsze jest. Czasem w barze, gdzie mają fajne, domowe żarełko- to wtedy, kiedy mi się nawet z zamrażalnika nic nie chce wyjąć Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 05-12-2018 - 12:21:41 przez ira. |
amazonka77 (offline) |
Post #7 17-02-2019 - 20:04:20 |
|
Ja dziś tradycyjnie czyi kluski śląskie i rolady
Gdy czegoś pragniesz, cały wszechświat pomaga Ci zrealizować marzenia. |
Al_la (offline) |
Post #9 24-05-2019 - 22:24:40 |
k/Warszawy |
O żarciu, bo każdy lubi coś dobrego przekąsić
Ale możemy o czymkolwiek, tylko nie o polityce Iruchna, nie będę pytała co u Cię, bo akurat to wiem, więc może napisz coś wesołego W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
lulu (offline) |
Post #11 25-05-2019 - 22:02:48 |
k/Kwidzyna |
Ira też uwielbiam krokiety i tez nie umiałam ich robić. Zdecydowałam się jednak zrobić, bo jakoś okazji nie było aby się załapać gdzieś. Pierwsze były dobre ale troszkę się rozwalały, bo za mało je zwijałam. Teraz to nawet czasem mam zamówienia na krokiety. To może zrobię i przywiozę do ciecha, skosztujesz tych moich.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
lulu (offline) |
Post #13 27-05-2019 - 20:33:39 |
k/Kwidzyna |
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, no może jednak. No bo chyba jak zwykle z Łodzi jedzie autko.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
goja66 (offline) |
Post #14 27-05-2019 - 21:53:33 |
Ozorków |
E nooooo….ja tu rok się błąkam ...nawet półtora i nie wiem co to smalczyk...Do Ciechocinka mam niedaleko....Jak jest impreza -to mnie nikt nie zaprasza ...Jak jest szkolenie -to ja zawsze trafiam na takie -co to 3 dni ciężkiej teorii z egzaminem na końcu...i bez integracji.. Co jest ze mną na nie tak...?
Żartuję dziewczyny oczywiście -gdybym chciała i była gotowa -to bym was namierzyła.. .Kiedyś nie ( czyli rok temu NIE ) -bo nie...bo nie i już ...bo nie byłam gotowa .ALE JUZ JESTEM ...taaaa...dammm NST Gx po chemioterapii ypT3N3 Er- 30% ,Pr-0 , HER2-0 , Ki67-18-20% |
dziubas (offline) |
Post #15 27-05-2019 - 22:19:09 |
Gdańsk |
goja!!! ciii!!! to prywatne spotkanie jest! no chyba, ze masz konto na fejsie i juz sie tam zintegrowalaś!
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
lulu (offline) |
Post #17 27-05-2019 - 23:39:46 |
k/Kwidzyna |
goja66 czy na prawdę chciałabyś być z czarownicami w ciechu?
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
lulu (offline) |
Post #18 28-05-2019 - 12:57:57 |
k/Kwidzyna |
Dziubas, to nie jest prywatne spotkanie. Jakiś czas były ogłoszenia tu na forum ale nie było żadnego odzewu i Mania zrezygnowała z tych ogłoszeń. Podobnie było na innym forum, też nie było odzewu i też już tam nie ogłasza. Widać intensywne życie przeniosło się na fejsa. Jedynie prawdą jest, że kontakt mają tylko znajomi/zaproszeni, bo tam jakby walnęła takie ogłoszenie dla wszystkich, to Ciechocinek nie pomieściłby takiej ilości. Mogę być kontaktem, bardzo się cieszymy z każdej nowej chętnej, a sporo takich mamy. Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 28-05-2019 - 12:58:36 przez lulu. |
dziubas (offline) |
Post #19 28-05-2019 - 13:14:13 |
Gdańsk |
sorki lulu! ja naprawde kiedys bardzo chciałam byc w Ciechu ale zawsze z czymś kolidowało, teraz juz nawet nie mysle nawet żeby wpaść, zwłaszcza, ze raz skutecznie mnie zniecheciłaś , a zreszta nie mam już po smierci siostry bliskiej rodziny we Włocławku, a na podróz czesto mnie nie stać
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
lulu (offline) |
Post #20 29-05-2019 - 01:23:42 |
k/Kwidzyna |
Ja Ciebie zniechęciłam? Kiedy i jak?
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
Szarfaniec (offline) |
Post #23 02-02-2021 - 15:50:06 |
|
Ja jeszcze nic dzisiaj na obiad nie wymysliłam, ale chyba zrobię po prostu kurczaka w jakiejś formie
|