Gadu-Gadu II
filipinka35 (offline) |
Post #2 21-01-2012 - 18:46:45 |
|
Nawiazujac w/w wypowiedzi:
Jak bede miala dziecko to nie kupie mu takich zelek - witaminek. Marchewke zetre z jabluszkiem albo inne warzywka czy owoce bedzie wcinac ale napewno nie zelki nafaszerowane chemią . Fuj Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-01-2012 - 18:47:51 przez filipinka35. |
Grażyna1 (offline) |
Post #3 21-01-2012 - 19:00:23 |
Warszawa |
Filipinko - ale aby te owoce i warzywka były zdrowe to chyba ze sklepu ekologicznego muszą być albo z własnej działki .......
Bo tak to same ....azotany , azotyny i inne świństwa ......też sama chemia. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-01-2012 - 19:01:10 przez Grażyna1. |
lulu (offline) |
Post #4 21-01-2012 - 19:05:37 |
k/Kwidzyna |
I jeszcze wodę do podlewania trzeba by filtrować ... bo to co z nieba spada też jest zaprawione chemią ...
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
filipinka35 (offline) |
Post #6 21-01-2012 - 19:19:00 |
|
Grazynko tylko i wylacznie z wlasnej dzialki i ogrodu.
Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #7 21-01-2012 - 19:41:57 |
|
A moje dzieciaki wychowane na soczkach,zupkach i deserkach w słoiczkach,kupnych ze sklepu.
Sama też próbowałam gotować ,przecierać i wyciskać.Narobiłam się a efekt widoczny był potem w trakcie karmienia wokół dziecka a nawet w dalszej odległości i na ścianach też Witaminy też spożywali ( i w dalszym ciągu to młodszy robi) w formie żelków,cukierków i tych innych reklamowych "mamo,kup mi to jest pewnie przepyszne". I są okazami zdrowia. A że w zimie złapią przeziębienie Kto nie choruje? |
metka (offline) |
Post #8 21-01-2012 - 20:03:54 |
|
Myślisz, że te przeziebienia to od kupnych słoiczków?
Pamiętam jak teściowa przywiozła jabłuszka - z własnego sadu, nie pryskane, najzdrowsze... Stałam z godzinę przy garach, mieszałam, żeby się cholerstwo nie przypaliło, ale zrobiłam - pyszny mus (między innymi). Podaję z uśmiechem (może odrobinę wyszczerzonym) ten jedynie_zdrowy_deserek (padając na pysk, ale dumna z siebie - bo przecież własnoręcznie mamusia zrobiła dla dzieciątka swego...), na co mój niemowlak z obrzydzeniem zacisnął usteczka i odwrócił głowę. To był koniec posiłku. A przysięgam, że żarełko miało ten sam zapach, smak i konsystencję, co słoiczkowe! Owszem, mieliśmy pyszne nadzienie do naleśników, ale powiedziałam - basta. nigdy więcej. jak będzie na stole i będzie chciała jeść, to proszę, ale specjalnie przy garach stać nie będę. "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.) Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-01-2012 - 20:06:04 przez metka. |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #9 21-01-2012 - 20:09:34 |
|
Myślę że pośrednio.Bo jak już jeden słoiczek został pochłonięty to dzieć tak głośno piłował .... buźkę aż dostał następny I powietrza się nałykał,gardło zaziębił jak tak się darł.No.I gotowe
|
filipinka35 (offline) |
Post #10 21-01-2012 - 22:29:47 |
|
Normalnie ręce mi opadly i ten jeden cycek,ktory pozostal.
Dlaczego na tym forum nie mozna wyrazic wlasnego zdania ? Od razu jest atak i sprzeciw. Przeciez mozna napisac ze soczki dobre wlasne i ze sklepu i zelki dobre i utarte marchewki dobre. Ostatnio na forum odnosze takie wrazenie, ze robimy sobie na przekór po co ? Jak ja napisze jakiegos posta to jest zły, nieciekawy i taki do niczego. Dlaczego tak sie dzieje ? Jedne osoby bryluja w towarzystwie a inne siedza w kącie ? Czy ktos mi to spokojnie bez zbędnych emocji wytłumaczy ? Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. |
agawa (offline) |
Post #11 21-01-2012 - 22:55:16 |
okolice |
Spróbuję. Choć moje doświadczenie mówi, że może to doprowadzić jedynie do eskalacji_jakowejś. Ale spróbuję... Napisałaś, Filipinko, w odpowiedzi na post Metki, tak:
A teraz, bez emocji, spróbujmy wczuć się uczucia Metki oraz innych dziewczyn, w tym również moje. które nie karmiły swoich dzieci marchewką z ekologicznej, własnej uprawy, a pracujac, wychowując starsze dzieci, prowadząc dom, opiekując się chorymi rodzicami - wybrali inne rozwiązanie - czyli zakup gotowych dań dla swoich dzieci? Jeśli trudno jest wczuć się w uczucia innych, to powiem o swoich: wkurza mnie prezentowanie swojego zdania w sposób, który dewaluuje adrersarza. Pownieważ każdy, jak to zauważyłaś, ma prawo do postępowania, z jakim mu dobrze. I nie jest tu niczyją rolą ocenianie tego w jakikolwiek sposób. Gdybyś napisała na przykład tak: wiecie... ja dzieci jeszcze nie mam, ale bardzo bym chciała, gdy się pojawią, karmić je w sposób ekologiczny... Bo mam czas, bo w to wierzę, bo tak mnie wychowali rodzice (niepotrzebne skreślić)... itd... - jestem pewna, że dyskusja by mogła się rozwijać, a nie zdechnąć niczym niekarmiony pies pod drzwiami * No to idę spać. A wszystkim obecnym zostawiam buziaki |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #12 21-01-2012 - 23:02:19 |
|
Dobranoc Aguś.Ja spać jeszcze nie mogę Młody jeszcze nie śpi,chyba szuka .... wczorajszego dnia
|
agawa (offline) |
Post #13 21-01-2012 - 23:06:44 |
okolice |
Ja chyba tez będę szukać Wyspałam się w samochodzie, a teraz mnie troszku nosi
Ale na jutro zaplanowałam kilka waznych rzeczy, więc siły muszę mieć... A chcę: iść w las z kijami iść do fryzjera obejrzeć w końcu "W ciemności" Zobaczymy_zobaczymy... Bo znając siebie... może się wszysko pozmieniać |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #14 21-01-2012 - 23:09:04 |
|
My mamy też plan na jutro
Spacer po Starówce i łyżwy pod Pałacem,w końcu Aby nie padało,będę zaklinać pogodę na jutro. |
agawa (offline) |
Post #15 21-01-2012 - 23:12:53 |
okolice |
A ma padać?
Lodowisko pod Pałacem to kultowe miejsce Wiesz, ze ja wychowanka pałacowa jestem? Swoją przygodę ze sportem tam zaczynałam. A moje dzieciaki bez Pałacu by pewnie na takich fajnych facetów nie wyrośli Wpadnij tam w tygodniu i zajrzyj do środka. Mają setki różnych zajęć dla dzieciaków od małego do całkiem duzego. |
filipinka35 (offline) |
Post #16 21-01-2012 - 23:13:32 |
|
No i nawet nie zdazylam odpisac na posta. Och ach cod miód i orzeszki.
Czytam sobie spokojnie posta i sie zastanawiam co napisac a tu dobranoc kochanie i takie tam pierdoły wogole nie zwazajac na mnie. Mowcie se dobranoc w swoich domkach a tu dajcie czlowiekowi cos napisac. Dziewczyny po co to robicie i ignorujecie innych ? Macie jakies kompleksy ze tak robicie? Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-01-2012 - 23:15:54 przez filipinka35. |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #18 21-01-2012 - 23:21:46 |
|
Właśnie noszę się z zamiarem wypadu z młodym do Pałacu.Tyle że on taki nieokiełznany jest zachowawczo i troszku się stracham żeby mi wiochy nie nastrzelał
|
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #20 21-01-2012 - 23:31:18 |
|
Skoro tak mówisz
|
Teresa1957 (offline) |
Post #21 22-01-2012 - 08:21:33 |
Kraśnik |
|
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #22 22-01-2012 - 08:53:46 |
|
Teresko u mnie też biało i pięknie jest po nocy
Miłego niedzielnego odpoczynku życzę. |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #24 22-01-2012 - 10:37:04 |
|
Halinko to jak gości wyprawisz już do domciu to wskakuj w busik jakiś i dawaj do nas,do stolycy
|
Teresa1957 (offline) |
Post #26 22-01-2012 - 10:49:30 |
Kraśnik |
|
Teresa1957 (offline) |
Post #28 22-01-2012 - 11:03:36 |
Kraśnik |
|
Haniap. (offline) |
Post #30 22-01-2012 - 11:38:33 |
Poznań |
Witam.... ja nie myślę o Karnawale, ani o walcowaniu w Wiedniu ... U mnie szaro, buro i deszcz pada. Na spacerek z moją Malinką poszłam z parasolem, a mała prochowiec założyła. Dodam, że bez przyjemności zakładała, ale potem maszerowała bardzo dzielnie ... Jedno mnie pociesza. W Karkonoszach śnieg....
"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop |