Centrum Onkologii im. prof. Franciszka Łukaszczyka w Bydgoszczy
Al_la (offline) |
Post #1 07-08-2012 - 12:18:55 |
k/Warszawy |
[www.rynekzdrowia.pl]
![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Al_la (offline) |
Post #2 27-09-2012 - 12:27:50 |
k/Warszawy |
[www.rynekzdrowia.pl]
![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
katamaran (offline) |
Post #3 11-11-2012 - 18:57:55 |
|
Czeka mnie operacja oszczędzająca.
Prośba do Dziewczyn, które leczyły się w CO w Bydgoszczy: napiszcie proszę o wszystkim co ważne i mniej ważne a może mi ułatwić przeżycie tam kilku dni. Dodatkowo : Czy można mieć własną bieliznę w trakcie operacji? Czy mogę mieć swój komputer (czy są na to warunki)? Z góry dziękuję |
katamaran (offline) |
Post #4 13-11-2012 - 20:22:53 |
|
Ponawiam prośbę do Dziewczyn, które leczyły się w CO w Bydgoszczy. Czeka mnie operacja oszczędzająca, napiszcie proszę o wszystkim co ważne i mniej ważne a może mi ułatwić przeżycie tam kilku dni.
Dodatkowo : Czy można mieć własną bieliznę w trakcie operacji? Czy mogę mieć swój komputer (czy są na to warunki)? Z góry dziękuję |
lulu (offline) |
Post #5 13-11-2012 - 20:35:28 |
k/Kwidzyna |
Ja byłam w innym szpitalu, ale nie spotkałam się z tym aby na salę operacyjna jechać we własnych ubrankach, są szpitale gdzie jedzie się na golasa, są takie które dają jednorazówki. Kompa pewnie możesz wziąć, tylko nikt nie będzie brał odpowiedzialności za ewentualne zniknięcie tego sprzętu.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
ady (offline) |
Post #7 13-11-2012 - 21:00:41 |
|
warunki są super. majteczki do operacji chyba można było mieć o ile mnie pamięć nie myli. w szpitalu jest wifi- działa
![]() podstawowe przybory, coś do czytania, picie, kubeczek. i życzyć sobie miłego towarzystwa ![]() pozdrawiam! Ada A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój.. Przekaż 1% dla mojego bratanka: [dzieciom.pl] Marcelek |
aga66 (offline) |
Post #8 14-11-2012 - 09:15:30 |
Warszawa |
Lulu w COI w Warszawie można być we własnych białych, bawełnianych pantalonach i takich samych skarpetach ![]() "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". W. Szymborska Alexis de Tocqueville „Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.” Niestety, wielu z nas uważa, że ich wolność nie podlega ograniczeniom, przynajmniej nie takim, które oni sami by akceptowali... |
ady (offline) |
Post #10 17-11-2012 - 16:46:39 |
|
nie bojaj!
dodam- ze dostaje się jednorazowe zielone sukienki ![]() Ada A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój.. Przekaż 1% dla mojego bratanka: [dzieciom.pl] Marcelek |
mona1311 (offline) |
Post #11 01-12-2012 - 11:07:10 |
|
Trochę późno, ale napiszę dla potomności:
Warunki SUPER!!! Majteczki swoje możesz mieć, dostajesz też "ichni" zielony szlafroczek aby gustownie wyglądać jadąc na salę operacyjną. Dziewczyny po oszczędzającej na następny dzień miały nosić swój biustonosz. Ja po całkowitej więc biegałam w koszulce. Możesz być w dresie - nie musi to być pidżama. Dla pojemniczka na chłonkę dostaniesz estetyczną reklamóweczkę z materiału z logo szpitala ![]() ![]() ![]() |
Tynka (offline) |
Post #13 08-08-2014 - 00:39:01 |
Bydgoszcz |
Wątek jest co prawda dość wiekowy, ale niestety wciąż nie brakuje nowych pacjentek w CO Bydgoszcz. Opiszę w skrócie to, czego nie wiedziałam idąc na operację, a co wydaje się dosyć ważne dla nas, zagubionych "w systemie".
Rozpoznanie - (z tego co widzę odnosi się do wszystkich placówek) - pytać lekarza jak czegoś nie wiemy lub nie rozumiemy. Mamy prawo czuć się zagubione i wystraszone, a niestety zazwyczaj lekarze nam nie pomagają. Jak ja szłam na operację, to niczego nie rozumiałam. Na skierowaniu stało: kwadrantektomia, dwa harpuny i data przyjęcia do szpitala. Wiedzę zaczerpnęłam oczywiście z internetu. Szpital - samo przyjęcie do szpitala chaotyczne i mało przyjemne. Nie wiadomo do którego gabinetu wejść i po co. Należy więc pytać i jeszcze raz pytać. Psycholog - po przyjęciu odwiedziła nas (nowe babki) pani psycholog i zaproponowała seans relaksacyjny. Niektórym pomogło, ja jestem odporna na czary mary. Warunki pobytu - Pewnie zabrzmi głupio, ale warunki są naprawdę świetne. Małe sale (3, 4 osobowe, są też 1). Łazienka z pełnym wyposażeniem (w bardzo dobrym stanie) dla każdej sali odrębna. Telewizor w każdej sali - za darmo. Wiem, że w niektórych szpitalach dostęp do tego luksusu jest płatny. Jedzenie bardzo smaczne i różnorodne. Po prostu nie da się tego przejeść. Pacjenci na posiłki schodzą do restauracjo-stołówki. Świetny pomysł, zmuszający pacjentów do ogarnięcia się i pójścia do ludzi. Polecam zabranie kosmetyków (na początku nie miałam, więc dowoził mąż), suszarki i szczotki do układania włosów, żeby cały czas czuć się kobietą. Pielęgniarki - super babeczki. Miłe i kompetentne. Ani razu nie miałam wrażenia, że "zawadzam" i niepotrzebnie zawracam głowę. A to jest bardzo cenne. Lekarze - generalnie można powiedzieć, że są ludzcy ludzie i po prostu ludziska. Widziałam tam i jednych i drugich. Mój lekarz należy do kategorii ludzkich lekarzy, którym naprawdę zależy. Trzymam się tego lekarza jak tonący brzytwy. Komuś przecież trzeba zaufać. Sklepik - na dole w szpitalu jest sklepik z niemiłą obsługą. Zastanawiam się cały czas, dlaczego ta pani jest taka naburmuszona. Może dlatego, że nie ma konkurencji. Jeżeli więc możecie wybrać i nie macie preferencji co do lekarza to wybierzcie CO w Bydgoszczy. |