Z własnej tkanki - Część mięśnia najszerszego grzbietu
Amazonki.net (offline) |
Post #1 20-02-2010 - 17:35:40 |
Forumowo |
Przeniesienie tkanek pobranych z boku pleców (dokładnie - z fałdu wylewającego się zwykle znad stanika) stosuje się u pań, które mają tu więcej tkanki tłuszczowej. Ta metoda pozwala na odtworzenie piersi podczas jednego pobytu w szpitalu. Rehabilitacja trwa dłużej, bo zszyta na plecach skóra musi się rozciągnąć, a pozostała tam blizna wymaga specjalnej opieki.
Tu możesz porozmawiać na temat takiej metody rekonstrukcji. |
nie (offline) |
Post #2 21-11-2010 - 09:51:41 |
gdańsk |
Taką metodę wybrał chirurg- plastyk jestem ciekawa po jakim czasie mogę wrócić do pełnej sprawności jestem fizjoterapeutką ,
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
nie (offline) |
Post #4 24-11-2010 - 18:20:30 |
gdańsk |
A dzwoniłam aniołku ale ona jest na rencie i do pracy nie wraca.
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
Halinka (offline) |
Post #6 22-01-2012 - 15:59:07 |
|
Ja robiłam - jestem bardzo zadowolona. Blizna na plecach zagoiła się ładnie, w całości kryje się pod biustonoszem, na co dzień jej nie muszę ogladać, bo jest przecie z tyłu Zaleta - w porównaniu do ekspandera - taka, że ze szpitala wyszłam już z gotowym cyckiem i nie musiałam nic ukrywać, uzupełniać, sztukować.
|
Halinka (offline) |
Post #8 22-01-2012 - 17:37:35 |
|
Nic mnie, Anno, nie boli, pierś czuję jak swoją, na co dzień naprawdę zapominam, że to sylikon - przypominam sobie tylko wówczas, gdy chcę pospać na brzuchu
Po zabiegu na oddziale spędziłam ok. tygodnia, po dwóch dniach śmigałam po szpitalu i poleciałam nawet do szpitalnego fryzjera (bo samodzielne umycie długich naówczas włosów sprawiało mi problem). Do pracy wróciłam po miesiącu, bo tak chciałam. Gdybym musiała, to przy mojej lekkiej pracy po dwóch tygodniach mogłabym pewnie wrócić. Z chłonką ani z ręką nie miałam problemów nigdy (jestem po dwóch mastektomiach i dwóch rekonstrukcjach) - taka na szczęście moja uroda Nie mam małego biustu - takie słuszne 80 B, w porywach do C. Obecny lekarz, zajmujący się moją drugą rekonstrukcją, wręcz wielokrotnie mówił: "Bo pani ma duże piersi..." Przy mojej kondycji skóry (nawet 5 lat po radio) nie dałoby wtedy rady zastosować ekspandera. |
magda2411 (offline) |
Post #12 23-01-2012 - 09:15:48 |
Olsztyn |
Ja miałam LD+proteza. Mam odmienne zdanie niż Halinka. Nie polecam. Bliznę (na plecach, pod pachą) mam brzydką. Rehabilitacja u mnie przebiegała dużo dłużej niż po rekonstrukcji z samą protezą. Plecy mnie bolą (nie jest to ból jakiś duży, ale ciągną czasami, przy wysiłku, przy złym ułożeniu np. podczas spania). Tez mam duży biust, od razu miałam wszczepiony expander (dolewał mi doktor sól fizjologiczną). Pierś jest twarda, blizn dużo (także na piersi, gdyż przeszczepiana jest skóra z pleców). Moim zdaniem trzeba robić WSZYSTKO by wystarczyła rekonstrukcja polegająca na wszczepieniu samej protezy, bez przeszczepów. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 23-01-2012 - 09:18:24 przez magda2411. |
Halinka (offline) |
Post #13 23-01-2012 - 10:24:45 |
|
Ja nie miałam wszczepianego żadnego ekspandera, tylko od razu "docelowy" implant silikonowy. Silikon jest zdecydowanie bardziej miękki niż sól fizjologiczna (mam porównanie na swojej własnej klacie)
Magda ma rację, że najlepiej by było, żeby pociąć jak najmniej, ale często się po prostu nie da. A rekonstrukcje - tak jak wszystkie operacje - bywają bardziej lub mniej udane, niezależnie od metody i operującego lekarza. |
Halinka (offline) |
Post #15 23-01-2012 - 11:15:50 |
|
Niełatwa decyzja, Aniu, ale masz jeszcze trochę czasu.
Dodam może jeszcze, że przy LD wszystko trwa krócej (w czasie jednej operacji), przy TRAM trzeba przejść kilka etapów i rekonwalescencja jest trochę dłuższa. Powtórzę z naciskiem: komplikacje mogą się zdarzyć przy KAŻDEJ metodzie i tego musimy być świadome. Trzymam kciuki za jak najlepszy wybór |
magda2411 (offline) |
Post #17 23-01-2012 - 11:35:34 |
Olsztyn |
Rekonstrukcje miałam u dr Witwickiego na Kabatach.
Jeśli jest wybór LD czy TRAM to zdecydowanie LD. Mniej inwazyjna, krótsza rehabilitacja, no i plecy to nie brzuch... zgadzam się z Halinka, komplikacje mogą być zawsze, częściej ich nie ma.... u mnie niestety były... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 23-01-2012 - 11:37:33 przez magda2411. |
asik452 (offline) |
Post #18 19-03-2012 - 16:20:04 |
|
Cześć dziewczynki
13 stycznia 2012 minął dokładnie rok jak usunięta została moja lewa pierś razem z węzłami chłonnymi. Miałam 6 chemii i radioterapię. 14 marca rozmawiałam ze swoim lekarzem o wyborze rekonstrukcji piersi. Dał mi 2 miesiące do namysłu. 16 maja mam podjąc decyzję. I im więcej o tym czytam to nie wiem czy w ogóle chcę,każda pisze inaczej. Zdaję sobie sprawę,że każda z nas jest inna i nie wiem czego mogę się spodziewać u siebie po operacji. Właśnie skończyłam 32 lata i chciałabym wyglądać jak prawdziwa kobieta Prawdopodobnie wybiorę przeszczep mięśnia z pleców do tego będę miała wlożony implant i poprawioną drugą pierś. Ostatnio schudłam 20 kg i wiadomo,że ta zdrowa pierś do najjędrniejszych nie należy. Mieszkam w UK i wszystko będę miała refundowane. Więc chyba warto się tego podjąć. Chciałabym jak najszybciej wrócić do pracy i wydaje mi się,że ta metoda będzie najlepsza. |
jsobon7 (offline) |
Post #21 03-07-2012 - 22:42:51 |
zamość |
Cześć Dziewczyny!
znowu potrzebuję Waszej pomocy w 2010 miałam rekonstrucję piersi /przeszczep mięśnia z pleców/ miała być jeszcze mała protezka ale ostatecznie zostało że wystarczy mięsień a tu po wygojeniu okazało się że nadal brakuje lekarz stwierdził że teraz można robić wszystko przez 2 lata zastanawiałam się co dalej? gdzie nie poszłam na badania do lekarzy każdy na wstępie mówił no i co będzie pani poprawiać? trochę mnie to zastanawiało ale też boję się znowu noża? trochę już przeszłam i nie wiem czy nie zadużo jeszcze ta poprawka minęły prawie 4 lata od zakończenia leczenia ale to jednak mało chciałabym prosić o radę i jak to wogóle wygląda ,jak długo leży się w szpitalu i jak się dochodzi do siebie i ogólnie samopoczucie |
Halinka (offline) |
Post #23 04-07-2012 - 23:09:58 |
|
Hm... Jeśli dobrze rozumiem, chodzi Ci o korektę piersi, o wszczepienie w nią implantu, żeby ją powiększyć. Nie robiłam korekty, za to dwie rekonstrukcje (każdą inną metodą) i myślę, że to taka sama operacja, jak każda, pewnie krótsza niż ta, gdy przeszczepiali Ci płat z pleców, a jak wiadomo operację każda z nas znosi inaczej. Ja np. mam bardzo wysoki próg bólu, dochodzę do siebie bardzo szybko i goi się na mnie jak na psie. No ale Ty decyzję musisz podjąć sama.
A czy rozmawiałaś teraz z lekarzem - on powinien Ci powiedzieć, jak będzie wyglądał taki zabieg, ile trzeba ciąć, jak długo będzie trwał itp. - i to mogłoby ułatwić Ci decyzję. TUTAJ jest wątek dotyczący korekty, wprawdzie zdrowej piersi, ale sama procedura jest pewnie podobna. W każdym razie ja na pewno zaczęłabym od rzeczowej rozmowy z chirurgiem plastykiem. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 04-07-2012 - 23:22:46 przez Halinka. |
jsobon7 (offline) |
Post #24 05-07-2012 - 23:04:53 |
zamość |
dziękuję że się odezwałaś Halinko
ja w sumie nie narzekam ,dało się wytrzymać rany bo w sumie dwie goiły się nieżle do domu wróciłam z 1 drenem a co do lekarza za dokładnie mi nie opisywał jak to się będzie odbywać? powiedział że tylko pod spód włożymy małą protezkę silikonową i operacja będzie trwała ok 1,5 godz. w niedziele na wieczór się położe do szpitala,w poniedziałek zabieg a we wtorek do domu? i tu trochę się zastanawiam czy jest to możliwe? lekarze trochę inaczej to widzą niż my dlatego też chciałam pogadać na ten temat może ktoś miał taki przypadek jak ja? |
ilunia25 (offline) |
Post #25 10-07-2012 - 11:00:05 |
Tarnow |
witam 8 pazdziernika wybieram sie na taka operacje..hmmmm troche sie boje..chciala bym prosic o wiecej informacji na ten tematjezeli by mogl by mi ktos wyslac zdjecia po rekonstrukcji byla bym bardzo wdziecznaa ijeszcze jedno pan dr powiedzial mi ze musze doplacic 1500zl wypisal mi zaswiadczenie o darowiznie na szpital i jak nie wplace to mi nie zrobi rekonstrukcji czy Wy tez doplacalyscie do tego interesu??
nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu.!!! |
monisian (offline) |
Post #27 10-07-2012 - 21:34:51 |
Lubasz |
A ja dopłacałam 1500 zł określone to było jako darowizna na rzecz szpitala, miałą robione metodą LD+ ekspander. Co prawda jeszcze trochę przede mną ale jestem zadowolona. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej pisz na priv
Życie to walka, z której nie możemy się wycofać, lecz w której musimy zwyciężać. Trzeba być mocnym, aby stać się wielkim. Oto nasza powinność |
alin (offline) |
Post #29 12-07-2012 - 20:06:29 |
bydgoszcz |
witam, dziewczyny proszę o info ile się czeka na rekonstrukcję piersi z refundacją? jestem po usunięciu piersi (2lata), chemii i radioterapii. prywatnie zaproponowano mi przeszczep z pleców lub wstrzyknięcie tłuszczu w trzech etapach. ta druga daje możliwość wprowadzenie ok. 200ml implantu. nie wiem którą metodę wybrać? głównie chodzi mi o to, czy wiecie gdzie czeka się najkrócej? prywatnie rekonstrukcja z przeszczepem z pleców, z dopasowaniem zdrowej piersi może kosztować nawet 30tys a druga metoda z przeszczepem tłuszczu ok. 12tys. oczywiście wolałabym za te pieniądze pojechać na kilka urlopów. jak możecie w czymś pomóc to poproszę!!! pozdrawiam
|
Halinka (offline) |
Post #30 12-07-2012 - 20:22:04 |
|
Czas oczekiwania zależy od ośrodka - przykładowo w Gryficach czy Polanicy kilka lat, we Wrocławiu czekałam pół roku (ale zajmował się tym wówczas chyba tylko ten jeden szpital), niektóre Dziewczyny czekały jeszcze krócej. Coraz więcej szpitali robi rekonstrukcje, więc i terminy są coraz krótsze
Najprościej chyba pójść czy zadzwonić w swojej okolicy do poradni czy na oddział, gdzie to robią i dowiedzieć się u źródła. Oczywiście, że lepiej te tysiące zaoszczędzić Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 12-07-2012 - 20:24:02 przez Halinka. |