Z własnej tkanki - Część mięśnia najszerszego grzbietu

Wysłane przez Amazonki.net 

alin (offline)

Post #1

12-07-2012 - 22:12:35

bydgoszcz 

Dziękuję za szybką odpowiedźradocha Czytam na forum i dochodzę do wniosku, że najlepiej zrobić w Gdańsku lub Gryficach. W Gryficach czeka się kilka lat a wiesz może ile w Gdańsku? A może jest jakaś metoda żeby zrobić prywatnie i odzyskać coś z NFZ-u... Pozdrawiam.

ilunia25 (offline)

Post #2

13-07-2012 - 16:39:16

Tarnow 

Alin ja na wizycie w MSWiA bylam 27czerwca i operacje mam 8pazdziernika u Dr Witwickiego wiec chyba to nie jest dlugie oczekiwaniesmiling smiley



nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu.!!!róże

ilunia25 (offline)

Post #3

28-07-2012 - 18:39:40

Tarnow 

Która z Was mogła by wysłać mi fotki po rekonstrukcji lub w trakcie???Bardzo prosze!!



nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu.!!!róże

agawa (offline)

Post #4

29-07-2012 - 22:55:58

okolice 

Tu masz piękne zdjęcia smiling smiley
http://www.photodom.com/member/inwersja

ilunia25 (offline)

Post #5

04-10-2012 - 19:59:25

Tarnow 

hej mam pytanie...ile czasu po operacji bede musiala lezec w szpitalu??



nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu.!!!róże

magda2411 (offline)

Post #6

04-10-2012 - 20:13:05

Olsztyn 

pewnie w poniedziałek operacja, a w czwartek do domu winking smiley



ilunia25 (offline)

Post #7

12-10-2012 - 10:47:01

Tarnow 

W poniedziałek miałam robioną rekonstrukcje.zmeczony.....boli jak cholera nie pierś..tylko plecy tak strasznnie boląsad smileyAle dam radę bo przecież sama sie na to zdecydowałam i nikt mnie nie zmuszałsmiling smileymam tylko pytanie czy ten niby specjalny biustonosz ma być specjalny czy wystarczy zwykły sportowy???niby lekarz mi mówił o sportowym ale wiadomo wolę sie dopytaćtongue sticking out smileyA i wiecie co zrobiłam jak tylko przyszłam ze szpitala??moją proteze schowałam głęboko do szafy ,ale jak tylko troche sie rozruszamsmiling smileyto rozwale ją na części i wywale!!!Pozdrawiam Was dziewczynki:**róże



nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu.!!!róże

agawa (offline)

Post #8

12-10-2012 - 11:37:02

okolice 

Mam nadzieję, że ból szybko minie smiling smiley
Najważniejsze, ze już jesteś 'po' smiling smiley
Ja miałam inną metodą rekonstrukcję; nosiłam sportowy biustonosz (szeroki, elastyczny, dobrze trzymający)

Cytuj
ilunia25
)to rozwale ją na części i wywale!!!

duży uśmiech Też swoją najpierw schowałam głęboko do szafy. Miałam pociąć. W końcu oddałam w potrzebujące ręce. Z myślą, że skoro mi dobrze służyła aż do zakończenia leczenia, bo za takie uwazam rekonstrukcję, to ktoś wraz z protezą dostanie też dobre życzenie smiling smiley
Zresztą dawno temu otrzymałam protezę od zrekonstruowanej koleżanki. Taka sztafeta serce
Buziaki buzki

magda2411 (offline)

Post #9

16-10-2012 - 18:08:03

Olsztyn 

Gratuluję ilunia!
Poboli i przestanie. Życzę dobrego gojenia!!!!
Ja, podobnie jak agawa, miałam bawełniany, sportowy biustonosz. Uważaj na plecy!



kolaka (offline)

Post #10

07-11-2012 - 15:21:00

 

Witam wybieram się na rekonstrukcje piersi do Warszawy do dr. Witwickiego.,powiedzcie co mam zabrać i co to ma być za biustonosz bo ja nic nie wiem i ile lezy się w szpitalu

b_angel (offline)

Post #11

07-11-2012 - 17:04:45

radom 

dr Witwicki nie każe nosić specjalnych biustonoszy



. . . . . . . . . . . . . .

...na forum od 16 listopada 2005 ...

ilunia25 (offline)

Post #12

15-11-2012 - 14:55:16

Tarnow 

Miesiąc po operacji a cycek nadal nie chce sie goicsad smileymyślałam że będe mieć wczoraj dolewkę a tu lipasad smiley(((teraz mam sypać jakiś proszek na rane i za 2 tygodnie do kontroli,mam nadzieje ze dostanę w końcu tą dolewkęsmiling smileya propo czy to boli??i na jakiej to zasadzie mi wstrzyknie??



nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu.!!!róże

magda2411 (offline)

Post #13

15-11-2012 - 14:58:11

Olsztyn 

mnie dolewki nie bolały... nic a nic... kładziesz się na bok, dr wkłuwa się długa igłą do tzw. stacyjki i wstrzykuje sól fizjologiczną...
pozdrawiam, cierpliwości życzę...



agawa (offline)

Post #14

15-11-2012 - 18:20:39

okolice 

Mnie po pierwszej dolewce trochę bolało; takie rozpieranie od środka + przysiąście słonia na piersiach niezdecydowany Przesżło po kilku godzinach.
A sam proces dolewki - bułka z masłem uśmiech

sue (offline)

Post #15

02-12-2012 - 21:00:59

Dania 

Cytuj
agawa
Tu masz piękne zdjęcia smiling smiley
[www.photodom.com]

agawa a i owszem piekne zdjecia ......ale czy po rekonstrukcji ... (??) ja tu widze tylko kilka po mastektomii .....

agawa (offline)

Post #16

02-12-2012 - 21:14:21

okolice 

Cytuj
sue
ja tu widze tylko kilka po mastektomii .....

zajrzałam - rzeczywiście zostały już usunięte... niezdecydowany



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 02-12-2012 - 21:17:33 przez agawa.

Halinka (offline)

Post #17

02-12-2012 - 21:44:08

 

A nawet jak były to... w naturze cycek zrekonstruowany płatem LD wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciu zrobionym przez dobrego fotografabezradny



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 02-12-2012 - 21:44:50 przez Halinka.

agawa (offline)

Post #18

02-12-2012 - 21:49:51

okolice 

No tak. Inaczej wyglądają zdjęcia fotografa-artysty, inaczej robione do dokumentacji.

Jak mniemam - nie ma chętnych, aby swoje fotki tu zamieścić myśli
Ja, na pewno nie. I wcale nie dlatego, że nie jest dobrze przewraca_oczy

magda2411 (offline)

Post #19

03-12-2012 - 09:06:50

Olsztyn 

cycek jak cycek, jeszcze plecy są ważne... ja mam brzydkie blizny na plecach, bardzo brzydkie...



sue (offline)

Post #20

04-12-2012 - 22:00:49

Dania 

Cytuj
magda2411
cycek jak cycek, jeszcze plecy są ważne... ja mam brzydkie blizny na plecach, bardzo brzydkie...


magda 2411 ....no wez nie strasz .....bo ja wybralam ta metode zeby nie widziec tego strasznego usmiechu na brzuchu, a ty tu z takim tekstem ....a moja rekonstrukcja za 8 dni .....

Halinka (offline)

Post #21

05-12-2012 - 00:27:55

 

Ja tam mam fajną bliznę na plecachchichot Sue - będzie dobrzeok

magda2411 (offline)

Post #22

05-12-2012 - 09:12:20

Olsztyn 

sue, nie chciałam Cię przestraszyć. Napisałam prawdę.



bovalino (offline)

Post #23

05-12-2012 - 12:56:06

Niedaszów 

Ja też jestem już "zrekonstruowana" .Zabieg miałam 27 listopada , ( w prezencie urodzinowym) wyszłam do domu już 29 , byłam bardzo slaba , co chwila zawroty glowy , wiec i samopoczucie marne , ale nie bolało tak bardzo , jak się spodziewałam, a jestem wrażliwa na ból . Wczoraj byłam na ściągnięciu chłonki , bo trochę tego mam , ale goi się dobrze . Rana wygląda lepiej niż po mastektomii w ubiegłym roku i mam nadzieję , że tak zostanie . Na plecach jest cieniutka kreseczka i też myśle , że tak zostanie. Przód - całkiem fajnie , cieniutkie kreseczki . U mnie jest ten bluss , że mam duże piersi , więc po jednej stronie mam tego dobra do upojenia, z drugiej zaś w ilościach szczątkowych póki co . Po zakończeniu dopełniania trzeba będzie tą dużą pomniejszyć , i to sporo , więc tych blizn jednak będzie sporo , ale coś za coś . W pierwszy dzień po operacji myślałam sobie - a na co ci to było - ale z każdym dniem myślę , że jednak warto ,będzie lepsza jakość życia. Nastawiłam się pozytywnie do tego , co było i co mnie jeszcze czeka i - dam radę . I na pewno wszystko pójdzie dobrze ! radocha





miałam piękne plany......i rozśmieszyłam Boga......teraz nie mam żadnych...........więcej go nie rozśmieszę.......chcę żyć spokojnie

sue (offline)

Post #24

02-01-2013 - 13:25:49

Dania 

hej dziewczyny smiling smiley
ja tez juz jestem po ( 17 dni ) duży uśmiech ,nic mnie nie boli ,nie ciagnie ,chlonka w niewielkiej ilosci ,do przezycia ....
troche jestem przerozona wielkoscia blizny na plecach ale w koncu cos za cos smiling smiley
i pomimo wielu niewiadomych ,bo jeszcze za wczesnie na ochy i achy ,zrobilabym to ponownie bez zastanowienia smiling smiley
CZy ktoras z was miala szwy rozpuszczalne ,bo ja takie wlasnie mam ...?? i czy smarowalyscie czyms na blizny swoje cycochy smiling smiley,bo moje zalecenie to : raz na tydz zmieniac papierowy plaster ...... i tyle.....

bovalino (offline)

Post #25

03-01-2013 - 19:41:46

Niedaszów 

Sue , ja miałam szwy rozpuszczalne - jak dla mnie , fajna rzecz , nic nie trzeba wyciągać , blizny równiutkie , gladziutkie i na cycku , i na plecach . Niczym nie smaruję , na plecach też blizna duża , bo od samego kręgosłupa do pachy , ale to się schowa pod biustonosz. Też nic nie boli , czasem leciutko gdzieś pociągnie , ale to jest moment . Po niedzieli zaczynam dopelnianie , oj , będzie tego dużo , bo i biustu jest dużo. I też nie żałuję , jak by nie było , warto było. Byłam nastawiona na straszne cierpienia , a tu miło , bo ból niewielki , a ja mało odporna , więc się cieszę , że ulgowo przeszło.I mam nadzieję , że wszystko wyjdzie tak , jak doktorek zaplanował .





miałam piękne plany......i rozśmieszyłam Boga......teraz nie mam żadnych...........więcej go nie rozśmieszę.......chcę żyć spokojnie

sue (offline)

Post #26

04-01-2013 - 18:56:40

Dania 

hej bovalino smiling smiley
ja tez bylam nastawiona na okrutne cierpienie w bolach ....ale o dziwo nic mnie nie bolalo i nie boli (odpukac winking smiley)
tylko ,ze ja nie mam ekspandera a silikon i plat z pleca .... ja to mam w sumie 2 ciecia : na plecach i spod pachy w dol ,takie cos na ksztalt litery A ,ale mimo wszystko jak pacze w lustro to geba mi sie smieje......
juz nie moge sie doczekac pierwszych zakupow stanika radocha



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 04-01-2013 - 18:57:23 przez sue.

bovalino (offline)

Post #27

04-01-2013 - 21:44:56

Niedaszów 

Ba , też tak mam - marzy mi się piękny , koronkowy biustonosz w który włożę DWA cycki ! Bo strój kapielowy mam , taki śliczniutki , który dostałam od siostry tuż przed zachorowaniem w ubiegłum roku i tylko ze dwa razy miałam na sobie. A te wszystkie bluzeczki z dekoltem ........... poezja !





miałam piękne plany......i rozśmieszyłam Boga......teraz nie mam żadnych...........więcej go nie rozśmieszę.......chcę żyć spokojnie

sue (offline)

Post #28

28-01-2013 - 19:51:15

Dania 

ja tam i przed choroba nie mialam za bardzo co wkladac winking smiley...ale teraz jakby wiecej tego dobra ...przewraca_oczy i wiecie co ,nie wytrzymalam i zakupilam ...
pierwszy stanik !!!.....sportowy (kawal szmatki elastycznej a radosci co nie miara duży uśmiech)
i takie pytanie mam do tych ktore maja implant z platem z plecow, po jakim czasie ten cycek sie ulozy ,tzn troche opadnie i sie zmniejszy,bo narazie to wyglada jak z pleyboya smiling smiley( taki okraglutki )

Halinka (offline)

Post #29

28-01-2013 - 20:24:36

 

Cytuj
sue
narazie to wyglada jak z pleyboya smiling smiley

Może tak już zostaniemyśli, ja po niemal 5 latach taki mamchichot
P.S. Mam implant okrągły, nie anatomiczny - może to dlategomyśli



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 28-01-2013 - 20:25:51 przez Halinka.

HankaM (offline)

Post #30

09-03-2013 - 12:25:10

Wysoka Krajeńska 

Witajcie dziewczyny. Zdecydowałam się na rekonstrukcje.Byłam u lekarza który mnie operował i mówił że miejsce jest dość zniszczone przez radio ale złapał za mój brzuch i powiedział że będzie skąd przeciągnąć. Wczoraj byłam na komisji i po tej wizycie wyszłam wkur..... i zaryczana.Powiedzieli mi tak(między innymi ten, który mnie operował bardzo dobry chirurg onkolog) Wiąże się to z 50% przyjęciem expandera, mogę mieć później powikłania takie jak nie przyjęcie się , zakażenie lub przesunięcie go. No i że pobrali by mi skórę z tyłu pleców spod stanika. Najpierw mówili tak później inaczej.Czego słuchać no i czy w ogóle się decydować, bo jak to powiedzieli :Najgorzej jest po radioterapi sad smiley Co robić???? Pomóżcie moje wszystko wiedzące koleżanki załamka



Przegranym nie jest ten co nie zwycięża,ale ten,co poddaje się bez walki.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 449
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024