Z własnej tkanki - Płat TRAM
|
Amazonki.net (offline) |
Post #1 20-02-2010 - 17:38:42 |
|
Forumowo Posty: 1532
Na forum od:
|
|
Piersi ok i brzuch płaski
Bolało??|
mycha (offline) |
Post #7 13-05-2010 - 10:23:20 |
|
|
Jestem 2-miesiące po operacji,jest to operacja II-etapowa ,I-etap to przygotowanie w obrębie jamy brzusznej płata do przeszczepu i po 3-tyg II-etap odtworzenie piersi.Czy bolesny ? -każdy znosi inaczej ból.Brzuch płaski z blizną pólokrągłą na podbrzuszu /chowa się pod bielizną/.Pierś ztkanek własnych więc nic nie przeszkadza nie uwiera,teraz dochodzi do formy-jest to krótki czas po zabiegu- w staniku nie widać że jest jeszcze trochę większa
 .Kolejną wizytę u dr Witwickiego mam na końcu czerwca.Mam porobione zdjęcia kolejnych etapów zabiegu-mogę przesłać na priv.Czuję się dobrze od 3-tyg pracuję Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 13-05-2010 - 10:24:02 przez mycha. |
|
edyta36 (offline) |
Post #8 14-05-2010 - 14:20:36 |
|
|
Mycha
 Czekam własnie operację rekonstrukcji...termin 7 czerwiec i zaczynam sie trochę bać bo nie wiem co mnie czeka.Jesli możesz opisz mi wszystko po kolei na maila edikol@op.pl z góry dziękuję i pozdrawiam.
|
|
strawberry1 (offline) |
Post #9 14-05-2010 - 14:57:36 |
|
|
|
|
luska (offline) |
Post #11 25-07-2010 - 22:04:24 |
|
Gdynia |
[www.chirurgia-plastyczna.tv]
poczytaj sobie 
Ciesz się drobnymi rzeczami, gdyż pewnego dnia możesz odkryć, że były one wielkie. |
|
joasia (offline) |
Post #13 10-09-2010 - 21:55:59 |
|
|
Przed operacją pytałam swojego chirurga o mozliwość rekonstrukcji w moim przypadku. Powiedział, ze tylko przeszczep z brzucha wchodzi w grę , najwcześniej za rok.
Hmm... ale teraz chodzę na rehabilitację, gdzie od rehabilitantki dowiedziałam się niesamowitej rzeczy... że po przeszczepie pierś odczuwa się jako brzuch...!!!! Jako przykład podała chęć podrapania się - gdy zaswędzi pierś, mózg odbiera, że swędzi brzuch!!! Niby to drobiazg, ale mnie ta informacja wprawia w osłupienie... 
Czy to prawda? Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem. /Dante Alighieri/ 
|
|
joasia (offline) |
Post #15 11-09-2010 - 12:37:38 |
|
|
Agawo, dzięki
Mnie tez wydaje się, ze to nie może być prawda. Zresztą tak zareagowałam, kiedy to usłyszałam... Tę wypowiedź rehabilitantki usłyszała cała grupa pacjentek (10-15 osób)... na co ja zareagowałam pytaniem - to chyba żart? Usłyszałam poważną odpowiedz - NIE, TO JEST PRAWDA! Ale jednak trudno mi było w to uwierzyc, stąd moje pytanie tutaj na forum... Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem. /Dante Alighieri/ Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 11-09-2010 - 12:38:02 przez joasia. |
niech ta rehabilitantka popuka się w .....
|
akzseinga74 (offline) |
Post #20 27-01-2011 - 20:29:43 |
|
|
Ja także mam zrobioną rekonstrukcję tą metodą w CO w Warszawie. To było dawno, bo w grudniu 2005r. I etap trwał u mnie tydzień. W sumie byłam niecałe 3 tygodnie w szpitalu. Co do długiej narkozy, to nawet nie wiem ile czasu trwała operacja:
Wszystko da się przeżyć i nie jest tak strasznie 
|
|
akzseinga74 (offline) |
Post #24 15-06-2011 - 21:00:28 |
|
|
|
|
agawa (offline) |
Post #25 16-06-2011 - 00:00:03 |
|
okolice |
Evia -
Trzymam kciuki
* Sobie myślę, że w karajach tzw. rozwiniętych standardem leczenia jest rekonstrukcja w koncowym, a czasami (jeśli to możliwe) początkowym stadium leczenia. U nas ciągle rozważamy - czy warto? czy komplikacje? czy na pewno to jest w ogóle potrzebne...? |
|
magda2411 (offline) |
Post #26 16-06-2011 - 14:12:54 |
|
Olsztyn |
Agawo, w jakim końcowym stadium? Początkowym to rozumię, rekonstrukacja jednoczasowa - takie operacje się u nas wykonuje, jednak czasami, ze względow medycznych, jest to niemożliwe i tu nie ma znaczenia, czy jest to Polska, czy "kraj rozwinięty". A że rozważamy? Ja za mało rozważałam, czytałam, szukałam opinii itd. I mam, to co mam! A na polepszenie samopoczucia przypomnijmy sobie jak byla leczona Alicja z Kenii - tam to dopiero kongo bajabongo! 
|
|
magda2411 (offline) |
Post #29 26-07-2011 - 14:40:24 |
|
Olsztyn |
adulaa - nie ten wątek
Twoja rekonstrukcja nie nazywa się TRAM tylko LD (ewentualnie LD+proteza) - ja taką miałam u dra Witwickiego.
poczytaj tu: [amazonki.net] i tu: [amazonki.net] Ja miałam jednoetapową rekonstrukcję z Beckerem - dr wkłada proteze pod mięsień i skórę, które są pzreszczepione z pleców i dopełnia pierś solą fizjologiczną,średnio raz na 2-3 tygodnie. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 26-07-2011 - 14:43:10 przez magda2411. |
