Z własnej tkanki - Płat TRAM

Wysłane przez Amazonki.net 

Renata_72 (offline)

Post #1

27-08-2016 - 16:43:31

Wrocław 

Hej, całość refunduje nfz, "sutek" podobno można potem dorobić (tak mi powiedział chirurg). Jestem jeszcze przed ale jeszcze 4 tygodnie smiling smiley
Pozdrawiam



dosia1970 (offline)

Post #2

28-08-2016 - 07:44:47

 

Cytuj
Renata_72
Hej, całość refunduje nfz, "sutek" podobno można potem dorobić (tak mi powiedział chirurg). Jestem jeszcze przed ale jeszcze 4 tygodnie smiling smiley
Pozdrawiam

Słyszałam że na NFZ to tylko ekspander sad smiley trzymam kciuki pozdrawiam



dorota79 (offline)

Post #3

28-08-2016 - 08:34:07

 

TRAM miałam na NFZ
Brodawkę dr zrobi mi na NFZ za jakiś miesiąc może dwa.
Pigmentacja z tego co słyszałam we własnym zakresie.



Jutta (offline)

Post #4

28-08-2016 - 21:22:27

między Łodzią a Warszawą 

Na własny koszt to na pewno symetryzację trzeba robić.

Iwcia1104 (offline)

Post #5

30-08-2016 - 22:09:52

Warszawa 

Cześć Koleżanki,serce
Sporo czasu się nie odzywałam, bo zajmowałam się doprowadzeniem tematu rekonstrukcji do jakiegoś konkretu. Po tym jak dr Mazur złamał rękę i powiedzieli mi, że mogę jeszce czekać kolejna 2 lata to mnie załamało.blee
Postanowiłam wtedy odezwać się do Was Amazonek , przeczytałam wasze wpisy i pomyślałam, że przecież cała Polska może mnie przyjąć. Udało mi się załatwić Gliwice, chociaż to było miejsce najtrudniejsze do przyjęcia. Nie było łatworadocha ale cieszę się bo słyszałam, że tam jest świetny zespół fachowców, a i obsługa jak i szpital bardzo dobry.radochamelomanradocha
Byłam w czerwcu na badaniu kontrolnym i jest ok. Mam ustalony termin.
5 grudzień 2016

Mam tylko jedno pytanie, na które nie znalazłam odpowiedzi w poprzednich Waszych wpisach.
Wiadomo, że metoda TRAM, to bardzo długa operacja i tym samym narkoza.
Czy nie miałyście dziewczyny problemu z wypadaniem włosów , bo tyle o tym słyszałam? Łysa już byłam i nie chcę powtórki!!! niezdecydowanymałomowny
Podobno zaczyna się po 2-3 m-cach i może trwać nawet 6 m-cy.
Co Wy na to?
Jak sobie z tym radziłyście? A może to bujda! chichot
Buziaki serce

zuzia1 (offline)

Post #6

30-08-2016 - 22:27:39

Gdańsk 

Cytuj
Jutta
Na własny koszt to na pewno symetryzację trzeba robić.
Absolutnie nie. Ja w zeszłym roku miałam odtwarzana pierś metodą TRAM. W tym roku, w marcu podczas krótkiego zabiegu doktor odtworzył mi brodawkę i zrobił korektę zdrowej piersi. Tzn. podniósł ją trochę i dopasował rozmiar. I to wszystko na NFZ. Płatne i we własnym zakresie jest tylko zrobienie otoczki i nasączenie brodawki pigmentem. Trzeba zapytać lekarza jakie studio poleca i z jakim współpracuje. Nie każde zajmuje się amazonkami, a byle gdzie nie warto iść. tak

Iwciu, operacja rzeczywiście jest długa i narkoza też, ale z tym wypadaniem włosów to nie jest tak tragicznie. Po każdej narkozie, bez względu na rodzaj operacji lecą trochę włosy, ale to nie jest jakiś dramat. Żadne łysienie i żadne 6 miesięcy - przynajmniej w moim przypadku. niedowiarek
Pozdrawiam serce



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

Iwcia1104 (offline)

Post #7

30-08-2016 - 22:38:10

Warszawa 

Dzięki Zuziuserce
Czytałam Twoje wpisy jeszcze przed rekonstrukcją. brawo
Podobnie jak Halcia, jaki i Dorota 79 przekazujecie bardzo dużo cennych informacji tym, które mają jeszcze wielkie oczy ze strachu myśląc o rekonstrukcji. brawo
Dodajecie otuchy.
Okres rekonwalescencji długi, ale jak się za to teraz nie wezmę, to jak pójdę do pracy to nie znajdę możliwości na tak długie wolne, więc decyzja podjęta!!! duży uśmiech

dorota79 (offline)

Post #8

30-08-2016 - 23:02:53

 

Ja jestem bardzo zadowolona z rekonstrukcji.Mialam trochę pod górkę ale juz zapomniałam o tym.
Cycek wygląda naturalnie ,w kazdej pozycji oba maja ten są kształt.Niesamowite jak oni to robią.
U mnie chyba symetryzacji nie będzie bo są równiutkie.
W poniedziałek będę miała juz termin zrobienia brodawki.

Fajnie tak włożyć sobie kostium i iść na basen.Schylić się nie łapiąc sie za dekolt radocha



zuzia1 (offline)

Post #9

31-08-2016 - 16:20:31

Gdańsk 

Iwciu, cieszę się, ze decyzja podjęta. brawo Ja jestem zwolennikiem tego, żeby wszystko zakończyć dokładnie (jeśli jest możliwość) i już do tego nie wracać. Za 3 - 4 lata to nie wiem czy chciałoby mi się robić rekonstrukcję. Młodsze nie jesteśmy, a rekonwalescencję trzeba jakoś przejść. Może na początku nie jest fajnie, ale z tyłu głowy zawsze trzeba mieć zakodowane, że te wszystkie problemy są tylko przejściowe i z każdym dniem będzie lepiej, i że warto wziąć rozwód z protezą. Kostium kąpielowy, lekki dekolt, rozpięty guzik koszuli, swoboda ruchów, normalne staniki - przemawiają do wyobraźni. radocha Ja po miesiącu wróciłam do pracy. Wprawdzie siedzącej za biurkiem, ale 8 godz. trzeba było wytrzymać. Oparcie krzesła odchylałam max do tyłu, klawiatura na kolana, nogi na półeczkę pod biurkiem, pozycja półleżąca i można stukać w te klawisze i telefony przyjmować.forumowicz Tyle już przeszłyśmy to temu nie damy rady? To nie my! Powodzenia. uśmiech



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

mychula (offline)

Post #10

31-08-2016 - 16:51:04

 

Zuzia gdzie miałaś robioną rekonstrukcje? Ja cały czas o tym myślę ale boję się zdecydować. Cały czas myślałam ze za symetryzacje piersi musiałabym zapłacić a musiałaby być zrobioną raczej napewno bo pierś mam dość duża i obwisla... nie miałam problemu z decyzją o mastektomi ale coraz gorzej się czuję z tym brakiem.... I coraz częściej o tym myślę....Ale kurczę boję się ....Ale z drugiej strony jestem młoda jak nie teraz to kiedy :-)





...W przeciwnościach jest też życia sens i smak...póki miłość jest w nas..."

zuzia1 (offline)

Post #11

31-08-2016 - 17:33:59

Gdańsk 

Mychulko, zabieg rekonstrukcji miałam robiony w Gdańsku, w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym (Akademia Medyczna). Robił mi dr. Jerzy Jankau, specjalista od rekonstrukcji. Najpierw trzeba do niego pójść, ze skierowaniem, do przychodni przyklinicznej. Potem on już dalej nad wszystkim panuje i kieruje.uśmiech



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

mychula (offline)

Post #12

31-08-2016 - 21:20:22

 

Oj do Gdańska mam daleko :-( a jak wygląda sprawa poprawienia drugiej piersi na NFZ? Byłam przekonana że za to trzeba zapłacić...





...W przeciwnościach jest też życia sens i smak...póki miłość jest w nas..."



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 31-08-2016 - 21:28:56 przez mychula.

zuzia1 (offline)

Post #13

31-08-2016 - 22:06:54

Gdańsk 

O tym decyduje chirurg plastyk prowadzący. Po roku od rekonstrukcji, jak miałam mieć dorabianą brodawkę, doktor przed zabiegiem oglądał mnie dokładnie, z przodu, z profilu, zrobił zdjęcie, pozaznaczał na piersiach flamastrem różne tajemnicze znaki. Dostałam narkozę i wyjazd na operację. Jak się obudziłam to zobaczyłam co było zrobione. Inna rzecz, że moja sierota (stara pierś) tak już sobie trochę obwisła i nie była w jednej linii z nowa piersią. A poza tym trochę różniły się rozmiarem.. Tak więc starą pierś trochę zmniejszył i podciągnął. I teraz są równe, na równej wysokości. I nie było zadnej rozmowy, że coś trzeba zapłacić czy dopłacić do lepszego komfortu. duży uśmiech



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

Renata_72 (offline)

Post #14

01-09-2016 - 11:17:54

Wrocław 

Też słyszałam, że nfz refunduje korektę drugiej piersi jeżeli odbiega wygladem od nowej smiling smiley



Iwcia1104 (offline)

Post #15

12-09-2016 - 23:41:50

Warszawa 

Koleżanki Drogie,
Symetryzacja drugiej piersi jest na NFZ.
Może na początku po mastektomii nie myślimy o rekonstrukcji jako temacie pilnym. Mamy dosc szpitali. zly Proteza wypelnia co potrzebna, ale z czasem brzydnie ta "meduza" i denerwuje nas jej noszenie. Za pare lat coraz trudniej podjąć decyzje. Masz racje Zuziu, a pozs tym znowu problemy z praca itd. Ja juz podjelam decyzję i nie mogę się oczekać plaskiego brzucha i koszulki nocnej wypelnionej po obu stronach. Dzieki za Wasze opinie i wyznania. To pomaga.serce

Renata_72 (offline)

Post #16

13-09-2016 - 13:04:27

Wrocław 

Wielkimi krokami zbliża się termin zabiegu i mam nadzieję, że nic go nie pokrzyżuje smiling smiley Do szpitala idę 20 września. Zrobiłam kontrolne usg, tam gdzie była pierś w czerwcu pojawiła się torbiel, jest bez zmian i podobno nie powinna być przeszkodą, ale zobaczymy co powie chirurg. Jeszcze w czwartek mam PET, nigdy nie robiłam tego badania i pewnie nie dostanę wyników przed zabiegiem. U ginekologa dowiedziałam się, że wchłonęła się torbiel na jajniku, wiec są tez dobre wiadomości smiling smiley. Jak mi się uda napisze ze szpitala, trzymajcie kciuki smiling smiley



zuzia1 (offline)

Post #17

14-09-2016 - 20:40:41

Gdańsk 

Renatko, przygotowuje się do zaciskania kciuków. Wszystko będzie dobrze. Najgorsze już za Tobą, a teraz jest już z górki. Jesteś dzielną wojowniczką. Czekamy na dobre wieści. ok
Iwciu, prawdę mówisz. serce



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

Renata_72 (offline)

Post #18

15-09-2016 - 23:21:12

Wrocław 

dzięki Zuzia, kciuki się przydadzą smiling smiley



zuzia1 (offline)

Post #19

19-09-2016 - 20:33:32

Gdańsk 

Renatko, pamiętam o zaciskaniu kciuków. thumbs upthumbs up Życzę powodzenia i szybkiego powrotu do sił i sprawności.uśmiech Pamiętaj, że wszystkie problemy są chwilowe - przejściowe. pocieszabuziak Czekamy na dobre wiadomości. okpapa



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

Renata_72 (offline)

Post #20

19-09-2016 - 22:08:40

Wrocław 

Dzięki kochana, właśnie pakuję torbę do szpitala i uciekam do łóżeczka, choć pewnie spania nie będzie
Będę się odzywać w miarę możliwości smiling smiley
Renata



Renata_72 (offline)

Post #21

19-09-2016 - 22:16:21

Wrocław 

Zapomniałam napisać, w sierpniu zapisałam się na rehabilitację, dopiero mam na styczeń, masakra, chyba we Wrocławiu trzeba robić to jeszcze wcześniej niż ja winking smiley może ze szpitala dostanę nowe skierowanie i wtedy poszukam jeszcze w innych miejscach, albo poczekam.



zuzia1 (offline)

Post #22

21-09-2016 - 21:21:04

Gdańsk 

Renatko thumbs upthumbs upok Już pewnie po wszystkim. Odpoczywaj i nabieraj sił. śpiserce



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

terri7 (offline)

Post #23

21-09-2016 - 22:33:45

Tarnów 

Witam dziewczyny mam pytanie czy nieudana rekonstrukcja podlega reklamacji i jest refundowane przez narodowy fundusz u innego lekarza .

Renata_72 (offline)

Post #24

22-09-2016 - 08:49:22

Wrocław 

Hej, odpoczywam w szpitalu ale zabiegu z przyczyn niezaleznych odemnienie miałam. Dziś czekam na tk brzucha i nowy termin.



zuzia1 (offline)

Post #25

22-09-2016 - 17:04:05

Gdańsk 

Terri, wydaje mi się, że tak.
Renatko szok. Już myślałam, że po wszystkim. Daj znać kiedy znowu trzymać kciuki. A może te moje kciuki są mało warte i jakąś słabą moc mają. myśli
Pozdrawiam serce



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

terri7 (offline)

Post #26

22-09-2016 - 19:48:37

Tarnów 

Dzięki Zuzia pozdrawiam .

koniczynka1 (offline)

Post #27

12-10-2016 - 15:25:42

 

Moja ciocia miala niedawno taka operacje i...na chwile obecna wyglada...po prostu swietnie. odzyla przede wszystkim psychicznie, juz ja to tak nie meczy. miala brany plat z brzucha (wiec tego w ogole nie widac), pokazywala mi blizny i ekarze sa zdania, ze da sie to w miare zakryc, tzn ze skora sie zrekonstruuje w przeciagu 2 lat jakos. fakt faktm, ze operacja byla bolesna, ale warto...mimo wszystko...

Renata_72 (offline)

Post #28

13-10-2016 - 16:58:12

Wrocław 

Ja niestety czekam .... aż do marca, takie terminy sad smiley



Iwcia1104 (offline)

Post #29

03-12-2016 - 14:32:09

Warszawa 

Cześć Siostry !!! serce
Dawno nie pisałam... bezradny
Renatko czas bardzo szybko mija i zaraz doczekasz się nowego cycucha.
Jak wcześniej pisałam zrezygnowałam z rekonstrukcji w Warszawie w Instytucie Onkologii ponieważ wszystkie znaki na niebie i na ziemi krzyczały NIE TAM.
Po pierwsze w Warszawie to my jesteśmy dla lekarzy a nie oni dla nas! wnerwiony
Po drugie brak jakichkolwiek informacji o terminach, a przecież jakoś musimy zaplanować życie...bezradny
Po trzecie moj lekarz złamał rękę i pan ordynator powiedział ze nie wiadomo kiedy może za ok a może za trzy... zly
Zaczęłam szukać dobrego zespołu rekonstruktorów i między innymi dzięki Waszym wpisom znalazłam Gliwice.buziak brawo
Co z tego że mam tam prawie 400 km ale jaka opieka!!!
Już w marcu wiedziałam że w czerwcu mam badania, ze w listopadzie mam lekarza i badania przed operacją i mam na operację stawić się 5 grudnia o 8.00 i dostalam listę rzeczy które muszę wziąć.
Tak moje drogie !!! 5 grudnia!!! To już!!!!
Jestem w euforii. Nie w zdenerwowaniu i mam nadzieję że tak zostanie. rotfl rotfl rotfl
Myślałam w marcu że to szmat czasu, a to już!
Jeżeli będziecie miały jakieś pytania to będę na bieżąco ( w miarę możliwości) odpowiedała, Będę robiła zdjęcia temu co mi zrobią. Mogę się podzielić bez oporów. serce
Trzymajcie za mnie kciuki Dziewczyny bo godzina "W" to wtorek 6 grudnia. radocha

Buziaczki dla Was wszystkich jezor buzkijezor

mychula (offline)

Post #30

03-12-2016 - 15:50:56

 

Iwcia ale prezent na Mikołajki :-) zazdroszcze ja nie mam narazie odwagi :-) trzymam micno kciuki :-*





...W przeciwnościach jest też życia sens i smak...póki miłość jest w nas..."
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 568
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024