Rekonstrukcja jednoczasowa
Olcia (offline) |
Post #1 30-12-2015 - 11:34:41 |
Poznań |
Kass, wielkie wielkie dzięki!
Podświadomie czułam, że trzeba coś nakombinować z poduszkami i już zaczęłam, ale teraz czytam, że jeszcze za mało! A bałam się, że przesadzę z wysokością W szpitalu powtarzali mi, że mam rękę używać, nosić normalnie przy ciele (pierwsze 3 dni nosiłam w wersji jak na temblaku albo opartą na biodrze jak do tańca, bo było wygodniej) i wydawało mi się to niemożliwe, tymczasem im bardziej normalnie ją trzmam i używam (poza obciążaniem i podnoszeniem), tym wygodniej i lepiej. Dziś udało mi się wstać samej, przy czym wstanie poprzedzone było gimnastyką ręki ok. 15 minut (kurka, ale sztywnieje w tej pozycji w nocy) i delikatnym próbowaniem, jak tu się ułożyć, żeby wstać z jak najmniejszym bólem - prawie wyszło, ale może właśnie łatwiej, bo dołożyłam wczoraj kolejną poduszkę. |
Kass (offline) |
Post #2 30-12-2015 - 15:35:17 |
|
Olciu, mnie reka na poczatku potrafila obudzic bolem w nocy, i po przeczytaniu tego, co dziewczyny pisaly w watkach po-operacyjnych stwierdzilam, ze to wlasnie dlatego, ze za malo ja cwicze. Im wiecej sie ja cwiczy, tym mniej boli.
A, i zapomnialam dodac, mozna klin lub duza poduszke podkladac pod operowane ramie w nocy - pomaga. Ciesze sie, ze dzis juz troche lepiej. I bedzie juz coraz lepiej kazdego dnia. |
marta78 (offline) |
Post #3 22-01-2016 - 15:58:27 |
Olsztyn |
Dziewczyny Jak zwykle prośba do Was. Zaproponowano mi rekonstrukcję jednoczasową z wszczepieniem ekspandera. Wiem, że wątek już poruszany i opisywany wcześniej, ale proszę Dziewczyny, które miały wykonywany taki zabieg o opinie. Może to być wiadomość na priv. Jakie były w Waszym przypadku powikłania (jeśli w ogóle były), czy jest to jakoś uciążliwe w okresie pooperacyjnym, czy jest utrudnione wykonywanie badań usg, czy (no właśnie - mammografia już chyba wtedy nie wchodzi w grę), jak wygląda pierś już po jakimś czasie od operacji? No każda informacja jest dla mnie ważna. Mam czas do namysłu do poniedziałku. A może w ogóle nie warto tego robić, tylko zastosować później jakąś wkładaną protezę? Nie wiem co robić bo cały czas mówiono mi o operacji oszczędzającej. Po wyniku rezonansu okazało się, że nie będzie oszczędzającej No i stąd moja prośba o Wasz opinie
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 22-01-2016 - 15:59:13 przez marta78. |
marta78 (offline) |
Post #6 22-01-2016 - 18:39:19 |
Olsztyn |
Dzięki Magda
Tak gwoli wyjaśnienia (bo sama chyba nie do końca byłam świadoma tych różnych form rekonstrukcji) - to co mi zaproponowano, to mastektomia z jednoczesnym wszczepieniem ekspandera, a wymiana na silikon - to kolejna operacja. Masakra. Nie czytałam szczegółowo tych metod aż do dziś, dlatego moje pytanie nie trafiło do właściwego wątku. Może lepiej to odłożyć na później aż rana się wygoi, leczenie zakończy? |
Kass (offline) |
Post #9 22-01-2016 - 20:02:15 |
|
Marta, ja rowniez jestem po rekonstrukcji dwu-etapowej (ekspander + wymiana na implant). Jest to najprostsza, najszybsza i obarczona najmniejszym procentem powiklan metoda rekonstrukcji piersi.
Nie do przecenienia jest obudzenie sie z piersia/wzgorkiem po mastektomii.. Mnie piers raczej nie bolala. Przez 12-24 h po operacji dostajesz przeciwbolowe dozylnie w szpitalu, wiec nic nie boli. Przy wypisie dostajesz recepte na silniejsze srodki przeciwbolowe (ja mialam oksykodon), ktore bierzesz w razie potrzeby. Ja przy okazji mialam takie ustrojstwo - pompke ze znieczulaniem bezposrednio w cycuchu, ktora - kiedy skonczyl sie lek (on sie automatycznie wyzwala przez ok. 48 godzin) - po prostu sama wyszla, bezbolesnie.. moglabys tez o to popytac. Ale generalnie bol nie jest duzy. I szybko mija. Pozniej co najwyzej przez pare dni ma sie uczucie rozpierania przez ekspander, ale to pikus. Wymiana na silicon to krotka operacja. Wychodzi sie (u mnie) tego samego dnia, z przeciwbolowymi, ktorych zbyt duzo nawet nie musialam brac.. Sa tu watki o rekonstrukcji z implantem - mozesz sobie je przeczytac, duuuzo juz tam dziewczyny napisaly. Marta - Ty jestes mloda dziewczyna, ja wiem, ze przy calej diagnozie i rozpoczynaniu leczenia czlowiek sie skupia na tym, zeby przezyc, ale jesli masz mozliwosc rekonstrukcji od razu, to sie na nia zgadzaj. W razie czego pytaj.. |
marta78 (offline) |
Post #10 22-01-2016 - 20:11:25 |
Olsztyn |
Dzięki Dziewczyny
Mam jeszcze jedno pytanie, choć pamiętam, że pytałam o to swoją doktor, i nawet uzyskałam na nie odpowiedz, ale kłopot w tym, że tej odpowiedzi już nie pamiętam A mianowicie: kiedy jest wymiana ekspandera na silikon? Po zakończeniu całego leczenia? U mnie na razie przewidziana chemia No tak Młoda... Dziś na konsylium oprócz mnie było kilka kobietek - a ja wśród nich jak małolata. Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 22-01-2016 - 20:14:56 przez marta78. |
marta78 (offline) |
Post #11 23-01-2016 - 07:05:42 |
Olsztyn |
Poczytałam trochę wątki o rekonstrukcji i pojawiło sie kolejne pytanie. Jak pogodzić ćwiczenia ręki, które będzie trzeba wykonywać po mastektomii z niepodnoszeniem jej za wysoko, żeby się ten ekspander nie przesuwał? Kogo "łapać" w szpitalu, żeby o takie rzeczy powypytywać? Jak Wy sobie z tym radziłyście? Bo z jednej strony ważna sprawność ręki (nawet bardzo), a z drugiej, jak już robić sobie tego silikona, to żeby był tam gdzie ma być . Te gorsety, pasy? Na jakim to etapie? Jestem totalnie nieprzygotowana Mam sobie od razu zakupić pas i jakiś biustonosz, czy poczekać na to co mi powiedzą w szpitalu?
Czy wszczepienie ekspandera robi ta sama osoba, która usuwa pierś? Ja mam być w poniedziałek w szpitalu i moja doktor powiedziała, żebym wtedy jej powiedziała co zdecydowałam. Nie jest to dla nich chyba jakoś specjalnie skomplikowane skoro o swojej decyzji mam powiadomić niedługo przed operacją. |
tynkaa (offline) |
Post #12 23-01-2016 - 07:50:32 |
|
Wymiana na silikon u mnie była wtedy kiedy rozmiar ekspandera był taki sam jak zdrowej piersi nawet nie wiem czy troszkę więcej nie napelniaja. Chodziłam w pasie, ale już nie pamiętam czy go mi dali czy kupiłam, ale chyba kupiłam po zabiegu. Myślą,ze jak bys się zdecydowała to będzie na sali chirurg co się zajmuję rekonstrukcja! A i kupiłam sobie taki sportowy biustonosz na początek. Obudzić się i znowu zobaczyć "piers" super! Miałam banana od ucha do ucha
|
Marz (offline) |
Post #14 23-01-2016 - 09:49:35 |
Warszawa |
Pas kupiłam w sklepie w szpitalu, a biustonosz nosiłam sportowy. Z noszenia pasa zrezygnowałam po 2-3 tyg. bo był niewygodny. Pierś nie uciekła do góry. Dopełnienie ekspandera 550 ml trwało u mnie 5 miesięcy (w przyszłym tygodniu mam ostatnią dolewkę ) . O rękę musisz bardzo dbać. Ja idąc do szpitala miałam problem z bolącym barkiem, po operacji nie ćwiczyłam i w efekcie mam zamrożony bark i rękę. Chodzę teraz na krioterapię i bolesną rehabilitację. W szpitalu jest rehabilitantka, która powinna Ci wszystko dokładnie powiedzieć i pokazać ćwiczenia. Ja tego nie przypilnowałam i teraz mam problem.
|
Kass (offline) |
Post #15 23-01-2016 - 14:09:54 |
|
Marto, wymiane ekspandera na silikon bedziesz miala po zakonczeniu leczenia. Operacje usuniecia piersi i rekonstrukcji u mnie wykonuje dwoch roznych specjalistow (chirurg onkolog - mastektomia, chirurg plastyk - rekonstrukcja), ale zakladam, ze te dwie specjalizacje moga byc polaczone.
Jesli chodzi o cwiczenie reki, to da sie jak najbardziej cwiczyc ja - jednoczesnie nie podnoszac wyzej ponad bark. A to i tak tylko przez pierwsze dwa, moze trzy tygodnie (?), pozniej juz powinien Ci chirurg pozwolic na podnoszenie reki wyzej. Cwiczenia, ktore wykonuje sie na poczatku, sa delikatne, nie musisz przy nich wymachiwac rekami na prawo i lewo - ale wystarczajaco. Wydaje mi sie, ze gdzies tu DoubleD wklejala link do wideo z cwiczeniami.. tak czy siak, informacje o cwiczeniach (jakie, kiedy) dobrze jest dostac prosto od chirurga i rehabilitanta (jesli masz taka mozliwosc). Ja gorsety dostalam w szpitalu, po operacji, Ty albo rowniez dostaniesz w szpitalu, ew. bedziesz musiala kupic przed operacja - ustal to w poniedzialek. Ja zadnych pasow nie nosilam. Operacja z rekonstrukcja to ten rodzaj operacji, ktorych sie wykonuje mnostwo kazdego dnia.. nie jest bardzo skomplikowana. |
marta78 (offline) |
Post #16 23-01-2016 - 17:25:22 |
Olsztyn |
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Czytam i myślę dalej. Również opinie Pań, które nie czują potrzeby rekonstrukcji. Ciężko zadecydować co zrobić, kiedy nie było się w takiej sytuacji. Może nie przeszkadzałby mi brak piersi?
Inna sprawa. W drugiej piersi (teoretycznie zdrowej) mam zmianę łagodną, którą na razie mam obserwować (nic nie wyszło w rezonansie ani w mammogafii) Po operacji mam zrobić badania na mutację genu. Gdyby wyszło, że ją mam, wtedy być może trzeba byłoby prewencyjnie usunąć drugą pierś. Może poczekać z tą rekonstrukcją? Czy sztuczna proteza jest ciężka? Moja miseczka D/E. Bardzo upierdliwe jest noszenie takiej protezy? Na inne metody chyba nie mam szansy. Jestem po cesarce, na plecach chudo. Chyba, że po hormonach (tzn antyhormonach) roztyję się. No i co tu robić? A czasu coraz mniej |
agataczarna (offline) |
Post #21 25-01-2016 - 15:21:16 |
Warszawa Wesoła |
|
marzusia (offline) |
Post #24 25-01-2016 - 23:33:37 |
Cieszyn |
robić ,robić ,nawet się nie zastanawiać bo tak jak sama piszesz ,po zakończeniu leczenia różne dylematy i wątpliwości się pojawiają co do zasadności poddawania się kolejnej operacji,która nie jest przecież niezbędna.Zrób to za jednym razem i spokój,i tak operacja i tak.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 25-01-2016 - 23:34:02 przez marzusia. |
doubleD (offline) |
Post #25 26-01-2016 - 10:20:44 |
London |
trudno mi sobie wyobrazic argumenty na nie ale ja mialam podwojna jednoczasowa rekonstrukcje przed chemia i radioterapia wiec jestem znanym adwokatem takiej wlasnie metody jako standardu :-) mam nadzieje ze pojelas decyzje dla ciebie najlepsza!
|