Rekonstrukcja piersi po radioterapii bez przeszczepu
mag_dag (offline) |
Post #2 22-10-2011 - 17:04:05 |
Sosnowiec |
ksiezycu, pisałam na ten temat u Ciebie w domku, cytuję:
"są wprawdzie przypadki kiedy nie robi się przeszczepu po radio, ale tylko wtedy, kiedy skóra idealnie się do tego nadaje - nie jest zniszczona naświetlaniami i jest nadal elastyczna u Ciebie widocznie zachodzi obawa, że skóra nie naciągnie się przy pomocy ekspandera i dlatego zaproponowano Ci przeszczep" Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----><----- ---------------------------------------------------------- |
ksiezyc (offline) |
Post #3 22-10-2011 - 23:06:24 |
Toruń |
mag-dag pytam i cierpliwie czekam na odpowiedzi , bo lekarz stwierdzil ze nie robi sie bez przeszczepów po radioterapii, a jednak sa pacjentki, ktore nie mialy...Mam wrazenie, zę moj lekarz robi to rutynowo....Mam obrzeki reki i na plecach -limfatyczne i obawiam sie ze gdy mnei potnie to bedzie mi sie limfa jeszcze bardzej blokowac....Rozważam twoje uwagi i chyba wybiorę sie do lekarza prywatnie, bo w przychodni tłumy i moze lekarz nie ma czasu bardzej tego przeanalizowac Pozdrawiam
|
Katna (offline) |
Post #7 02-01-2012 - 23:21:05 |
Łódź |
Będę miała implant mimo naświetlań!!!
Można, bo: biust mały (ten, co został...), skóra elastyczna, ruchoma, gładziutka. Włożą mi ten implant pod mięsień, który łaskawy Pan Chirurg mi zostawił. Nie słyszałam, że tak można. Podobno efekt jest trwalszy(bo sama skóra ponoć może się naciągnąć i gorzej wyglądać) i bardziej naturalny. Choć na symetrię raczej mam nie liczyć... Dziewczyny, co Wy na to??? Termin - najpóźniej w maju, ale może szybciej... |
Katna (offline) |
Post #15 03-01-2012 - 21:22:52 |
Łódź |
I tu znów mój lekarz widzi problem. Na naświetlanej skórze trudno jest dokonać przeszczepu brodawki, trudne jest też formowanie z istniejącej skóry, choć bardziej realne. Jeśli chodzi o kolor, to podobno raczej tylko tatuaż. Te naświetlania jednak mają poważne skutki...
No i jeszcze jedno: poprawa samotniczki. Chirurdzy onkolodzy niechętnie coś poprawiają w niej, bo jesteśmy w grupie wysokiego ryzyka, jeśli chodzi o raka...może podciągnięcie skóry tylko... Generalnie on twierdzi, że kobietom wystarcza zwykle symetria w staniku, możliwość rezygnacji z protezy. Czy ja chcę za dużo??? |
agawa (offline) |
Post #16 03-01-2012 - 21:31:05 |
okolice |
Kasiu, dokładnie o tym sobie marzyłam: o symertii.
Dziś wystarcza symetria w staniku, patrzę i się zachwycam. O reszcie pomyślę poźniej * I rzeczywiście jest jak jak mówisz: lekarze mający doświadcznie onkologiczne mówią co najwyżej o podciągnięciu, a zwykły plastycy, od tzw zdrowych, proponują implanty, aby wyrównać. Ja sie na razie wstrzymuję. Bo podciągnięcia nie chcę, a implantu sie obawiam... |
halinar (offline) |
Post #21 27-01-2012 - 09:33:57 |
|
Lekarz zaproponował mi rekonstrukcję bez przeszczepu pomimo naświetań.Jestem niestety trochę zdezorietowana bo zarazem powiedział, że skóra jest cieńka, z lekkim odczynem popromiennym i istnieje prawdopodobienstwo odrzutu.Dziewczyny, zwracam się do tych co miały taka rekonstrukcję jaka była kondycja Waszej skóry?
|
magda2411 (offline) |
Post #22 27-01-2012 - 10:33:36 |
Olsztyn |
halinar, zawsze istnieje prawdopodobieństwo odrzutu i dobrze, że lekarz Ci o tym powiedział. Kondycją skóry się nie martw, moja była pięknie zagojona, wszystko cacy- nawet podczas radio nie było żadnych problemów... a i tak zrobiła się zamartwica - na to nie ma reguły. Skoro lekarz Ci proponuje bez przeszczepu to chyba wie, co robi. To najmniej inwazyjna metoda rekonstrukcji.
|
ksiezyc (offline) |
Post #23 20-03-2012 - 01:08:55 |
Toruń |
Witam
Jestem po operacji we Wroclawiu...Dr. Czarnecki bardzo miły i cierpliwy lekarz. Mam protezę Beckera wszczepioną, gojenie powoli dobiega konca i 5ego kwietnia jade na pierwszą wlewkę. Nie moge sie doczekac. Po operacji mialam male konplikacje-tzn zrobil mi sie krwiak i pół "piersi" było szaro-sine, ale powoli schodzilo (bo w ogole nie mialam drenu po operacji zalozonego). Na razie ten zaczatek piersi nie jest miękki, bo nie ma tam soli fizjologicznej(?),ale mam nadzieje ze to sie zmieni po dolewkach . Jesli z tą sie uda, to decyduje sie na poprawke tej drugiej, bo jak na razie we Wroclawiu poprawke robią na NFZ jesli rekonstruowana wyglada znacznie inaczej..niestety cialo sie starzeje i cignie w dół Pozdrawiam wszystkie i zyczę odwagi i dobrych lekarzy |
b_angel (offline) |
Post #25 20-03-2012 - 09:46:31 |
radom |
po dolaniu soli fizjologicznej na pewno pierś nie stanie sie bardziej miękka - sól jest twarda w przypadku beckera - stosuje się tzw maksymalne przepełnienie ekspandera w celu rozciągnięcia skóry a potem spuszcza się trochę soli fizjologicznej co daje efekt miękkości . . . . . . . . . . . . . . ...na forum od 16 listopada 2005 ... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 20-03-2012 - 09:47:12 przez b_angel. |
jolasz (offline) |
Post #27 16-04-2012 - 21:03:38 |
Czechowice-Dziedzice |
Cześć dziewczyny,
ja mam w tej chwili robioną rekonstrukcję bez przeszczepu po radioterapii ale z transferem komórek macieżystych w CO Warszawa. Narazie jestem po przeszczepie w okolice blizny - uruchomienie, a za miesiąc etap wszczepienia w pozostałą część. Ale to jest informacja także dla juz istniejacego watku - rekonstrukcja z komórek maciezystych. Także tę informacje tam zamieszczę. Pozdrawiam |
mag_dag (offline) |
Post #29 20-04-2012 - 20:37:56 |
Sosnowiec |
na temat rekonstrukcji z komórek macierzystych proszę pisać tutaj:
[amazonki.net] Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----><----- ---------------------------------------------------------- |
Katna (offline) |
Post #30 01-05-2012 - 10:08:06 |
Łódź |
Jestem po rekonstrukcji jednoetapowej. Chyba się wszystko udało. Skóra się rozciąga, ale nie odczuwam jakichś strasznych dolegliwości. Profesor mówił, że było trochę problemów z tym mięśniem, pod który wkłada się protezę, bo był cienki i kruchy - skutek radioterapii. Według Pana Profesora większość dolegliwości bólowych wynikała właśnie z tego.
Dziś mija tydzień od zabiegu. Wczoraj została "rozpakowana" z plastrów utrzymujących pierś na miejscu. Jestem drugi dzień bez antybiotyku, mam miejscami czerwone placki na skórze i trochę mnie to martwi... |